wawrek, czym konkretnie PFK podpadła, że w końcu nie wytrzymałeś? 👀 tak w ogóle to myślałam, że jak ktoś dostanie bana, to pozostali użytkownicy to widzą.
Mnie się wydawało, że uciszenie polega na tym, że możesz czytać, ale nie możesz pytać. Ban odcina od jednego i drugiego. Obydwa mogą być czasowe. Przynajmniej na innych forach tak jest (DragonTen chyba też już kilka razy dostał bana, a potem wracał... przynajmniej ktoś gdzieś kiedyś 😉 pisał, że on miał bana i znów się objawił). 😉 I do tej pory myślałam, że zbanowany użytkownik ma pod nickiem adnotację, że ma bana (tak jak w przypadku uciszenia itd.). A teraz jak tak myślę, to chyba nigdy nikogo nie widziałam z taką adnotacją... Czy to oznacza, że bardzo się trzeba postarać, żeby bana dostać, i mało komu się to udaje, czy też po prostu takiej adnotacji w ogóle nie przewidziano?
Dostawał ostrzeżenia, ale nigdy nie widziałam, żeby miał adnotację o uciszeniu (co nie znaczy, że nie dostał, bo czasowo unikałam wątków, w których się panoszył 😉).
Tak pominęłaś. Katija czuwa. Wiem, bo mi się wczoraj oberwało 🙂
Nie wiem, do jakiego stopnia Katija czuwa, skoro mój wpis z 11 marca w Księdze skarg i wniosków nie doczekał się żadnej reakcji, nawet takiej w stylu „pocałujta w ... wójta”. Pozwolę sobie zacytować samą siebie:
[quote author=JARA link=topic=80502.msg2506884#msg2506884 date=1457101242] To nie jest tak, że nikt się nie zgłosił na moda 😉 Tylko jak już było wielkie poruszenie i ludzie głośno mówili, że nie ma moderacji, że moderacja nie jest odpowiednia to wszyscy modzi nagle wracali do pracy żeby im nikt "centrum dowodzenia" nie odebrał 😉 Skoro ktoś nie ma czasu albo nieoficjalnie twierdzi, że moderowac forum już nie będzie to niech odda swoje "stanowisko" komuś kto ma czas 😉
No właśnie, nie rozumiem. Czy to byłby taki dyshonor dla obecnych modów, gdyby było ich więcej, skoro nie dają sobie rady albo nie mają czasu? [/quote]
Skoro są tak przyklejeni do tych przycisków, że nie pozwolą się od nich oderwać, niech przynajmniej uczciwie przyznają, że z jakiś względów w obecniej chwili z przycisków korzystać nie mogą, więc proszą o wsparcie. Katija gdzieś pisała, że nie ma dostępu do Internetu. To chyba jakaś pomyłka, mod bez netu?
Nie da się ukryć, że ostatnio widać dużo mniejsze zaangażowanie modów - jedna dodatkowa osoba na pewno by się przydała, choćby i tymczasowo do pomocy...