Forum towarzyskie »

Zakupy w Chinach, Hong Kongu na platformach typu ebay

Płaciłyście za zakupy na Aliexpress czymś innym, niż kartą? Mam normalną kartę płatniczą z BZWBK, z tyłu jak wół jest napisane TĄ KARTĄ ZAPŁACISZ W INTERNECIE. (...)

Wiele banków domyślnie ustawia limit transakcji internetowych na zero - trzeba to zmienić w interfejsie, albo poprzez infolinię, czy inny kanał. Także po wznowieniu karty.
Czasem banki nie akceptują jakichś kart na zasadzie "nie, bo nie".
W grę wchodzi Paypal lub przelew - z zaznaczeniem, że poza Europą na ogół nie funkcjonuje standard IBAN, co bankowi daje asumpt do skrojenia pacjenta za "ustalanie numeru konta", bo takie przelewy idą po ręcznym sprawdzeniu, a nie jak w IBANie z automatu, tzn. też są kontrolowane, ale unijne prawo zabrania kroić za takie przelewy.
Nestor, wszystko spoko, tylko maracuja sie pyta o aliexpres. Wiec jak nie wiesz, to nie pisz.
Nie da sie paypalem, nie da sie przelewem, nie jest problemem limit, a to, ze trzeba miec karte DO TRANSAKCJI ZAGRANICZNYCH. I tyle.
[s]udało się 😲 pobawiłam się w ustawieniach karty, sama już nie wiem co dokładnie zmieniałam, ale zrobiłam dzisiaj jeszcze jedno podejście i poszło. Aktualnie płatność jest weryfikowana, mam nadzieję że mi nie cofną zamówienia...[/s]

e: Już wiem o co poszło. Zalogowałam się na konto i zauważyłam, że dopiero dzisiaj zaksięgowali ostatni przelew. Czyli wczoraj nie chciało pójść z najbardziej prozaicznego powodu świata - za mała ilość pieniędzy na koncie. 😵
nie zamawia przypadkiem któraś z Was tych wyciskaczek do tubek? Jeśli tak to chętnie się podłączę 😉
nie zamawia przypadkiem któraś z Was tych wyciskaczek do tubek? Jeśli tak to chętnie się podłączę 😉


Ja też🙂
Nestor, wszystko spoko, tylko maracuja sie pyta o aliexpres. Wiec jak nie wiesz, to nie pisz.
Nie da sie paypalem, nie da sie przelewem, nie jest problemem limit, a to, ze trzeba miec karte DO TRANSAKCJI ZAGRANICZNYCH. I tyle.


Jeżeli to jest to:
http://escrow.aliexpress.com/escrow-faq/payment/how-do-i-pay-using-bank-transfers.html - "bank transfer" rozumie nawet Brytyjczyk.

tutaj masz płacenie kartami debetowymi (np. Maestro), widać, choć słabo logo Paypal'a:
http://escrow.aliexpress.com/escrow-faq/payment/how-do-i-pay-using-debit-cards.html

To, że interfejs jest kiepski, coś się naciska i nie działa, ktoś coś planował, ale nie wyszło - to nie mój problem, a badziewnego oprogramowania.
Bank transfer - to oznacza przelew bankowy. Nie wiem, czy działa - bo ja na pewno nie płaciłbym kartą na portalu, gdzie naciśnięcie na link "metody płatności" wyświetla się "start shopping now" poprzedzone "buyer protection". Przy takim niechlujstwie można stracić dane karty - i nie chodzi o pieniądze, a o to, że w Tajlandii czy innej Indonezji wylądujesz w pudle, bo ktoś na twój rachunek zapłacił, za co nie powinien.
To się zdarza - vide dwóch osobników, co mieli jakoby lecieć samolotem, a siedzieli w domu. Gdyby podpadli wywiadowi izraelskiemu, to już byliby trupami. Tylko dlatego, że złodzieje danych kart chcieli sobie polatać.

Niema czegoś takiego, jak karta do płatności zagranicznych - Polska jest liderem bankowości, jeżeli chodzi o standardy techniczne i zarządzanie ryzykiem - wy, na Wyspie jesteście lepsi tylko w dymaniu klientów i w niczym więcej. W Polsce nawet to robicie prymitywnymi narzędziami z epoki kamienia łupanego - patrz Provident.
Dlatego w Polsce  dawno nie dają "kart do bankomatu", którymi nie da się zapłacić w punkcie, gdzie akceptują płatności elektroniczne (czy telefoniczne, w szczególności i ogólności także, albo) - a to czy bank ustawił możliwość płacenia via internet, to jego wola - często robi to dla kart debetowych, płaskich - bo można. Świat kart nie zna pojęcia granicy - ponieważ, w odróżnieniu od przelewu bankowego transakcje te są ograniczone limitami - i są kontrolowane. Spróbuj zapłacić większa kwotę przez internet, to zaraz będziesz miała telefon, czy to na pewno Ty, a już sobie sami sprawdzą komu i za co.

Chcesz powiedzieć, że wasze banki uważają was za takich durniów, że dają wam karty, którymi można płacić tylko w UK? Albo tylko pójść na róg do bankomatu i wypłacić?
To jakaś obsesja przed terroryzmem, muzułmanami czy katolikami?

p.s.
Widzisz jaki maracuja ma power? Dała łapówkę w banku (pisze sama, że pieniądze "się znalazły"😉 i od razu dostała wyjście na świat 🙂

p.p.s.
wszysto to nieprawda, jeżeli to nie aliexpress tylko aliexpres, jak napisałaś - jak w tym filmie:
(1😲5)


Nestor, ale co ma to wszystko, co napisales do tego, w jaki sposob mozna tam placic? 🙄 jest tylko jedna mozliwa opcja platnosci i tyle.
Jak jedna - karta debetowa, kredytowa, przelew bankowy, transfer pieniedzy przez posrednika i jeszcze jakies inne. Podlinkowal Nestor sposoby platnosci zreszta.
A, to przepraszam. Zmienili cos, czy zawsze tak bylo? Jak zamawialam rzeczy dla znajomych kilka miesiecy temu, to mi pokazywalo opcje tylko platnosci karta.

Edit: na pewno zmienili, bo na 100% nie dalo sie placic PayPalem. No to sorry, nie wiedzialam o zmianach.
In., w końcu za któryms razem udało się osiągnąć efekt ze skarpetami?
sznurka, próbowałaś tych skarpet z Biedronki? Skóra po nich pięknie schodzi 😀.

Jeśli mam w trackingu status: "Handed to custom", to znaczy, że będę musiała zapłacić jakieś cło?
Sisisa, no własnie mam i się waham czy użyć
moczyłaś wczesniej stopy i robiłas peeling?
sznurka, nie, nałożyłam na suche nogi, niczym nie przygotowane. Robiłam to w piątek, wczoraj zeszła mi skóra z połowy stóp, dzisiaj zaczyna schodzić już z pięt.
Zrobiłam dziś, ciekawe co dalej. Czy znów bez efektu...
[quote author=hanexxx link=topic=93642.msg2132077#msg2132077 date=1404380247]
nie zamawia przypadkiem któraś z Was tych wyciskaczek do tubek? Jeśli tak to chętnie się podłączę 😉

Ja też! 🙂
Ja też🙂
[/quote]
sznurka, moja mama robiła ze mną w piątek i u niej zero efektu, a skarpetki te same... Dzisiaj ma spróbować jeszcze raz 🙂.

A żeby nie było OT.

Macie jakieś nowości z Ali?
czy ktoś byłby tak miły i zamówił mi jedną rzecz na amazon.de? ew pomógł mi z tym? oczywiście zapłaciłabym za to z góry tej osobie, byłabym bardzo wdzięczna !

edit : lub na ebayu 🙂
Przez ten wątek i ja zaczęłam szaleć. Na ten moment mam już za sobą kilka paczek z kosmetykami z Korei i z Japonii.

Może któraś z Was poleci jakieś kosmetyki azjatyckie, niezabijające portfela?
Ja mam takie pytanie.
Czy ktoś się orientuje jak wygląda sprawa gwarancji przy zakupię sprzętu typu obiektyw z Chin?
Ja mam takie pytanie.
Czy ktoś się orientuje jak wygląda sprawa gwarancji przy zakupię sprzętu typu obiektyw z Chin?


Z mojego doświadczenia wynika, że nie ma czegoś takiego jak gwarancja w Chinach 😉
Tak myślałam. Choć czytałam w sieci, ze są ludzie co z powodzeniem reklamowali telefony. Ale to chyba nie na moje nerwy.
RaDag, nigdy nie kupuj takiego sprzętu w Chinach. Celuj w Japonię (bo nie dość, że dostaniesz gwarancję to czasem i zniżka się po zakupie trafi). Znajomy sprowadzał z Japonii obiektyw (przez ebay) i sobie chwali.
a pytałaś sprzedawcę ? tak jak pisałaś, w przypadku telefonów (nie podróbek) jest gwarancja.
Ja kupowałam aparat Canona w Chinach i udzielono mi wówczas informacji, że gwarancja obejmuje jedynie Chiny tzn, że mogę reklamować jedynie będąc w Chinach.
Inaczej już jest w Hong Kongu, tam ponoć gwarancja jest międzynarodowa. Na własnej skórze nie próbowałam, bo jak na razie nie miałam problemu, aby coś wymagało reklamacji.
Jak tam Wasze zakupy?
Ja odkryłam aliexpress i zaczynam 🙂 póki co, zachwycona jestem etui na telefon za 2$. Rozglądam sie za fajnym portfelem, sukienka.
Na Facebooku coraz więcej grup wstawiających real foto zakupów
rtk- Mój brat tam właśnie kupuje i jest zadowolony. Końskie rzeczy też tam można kupić.
Ja czesto kupuje. Mam mnostwo rzeczy z Chin.
Slojma, a możesz pokazać jakie gadżety tam wypatrzylas? Jest duzo ciekawych rzeczy, aż niesposob je odnaleźć 😉
rtk, ja też mam mnóstwo rzeczy z Chin 😉 Ale z sukienkami to bym radziła się narazie wstrzymać, bo po pierwsze, Azjatki mają zupełnie inne proporcje, niż my, nasza M-ka to u nich XL-ka, a nawet XXL-ka no i ciuch, który ładnie wygląda na modelce mógłby wyglądać na nas dziwnie, a dwa - lepiej trochę posiedzieć na Aliexpressie i się nauczyć, który sprzedawca sprzedaje oryginały, a który podróbki, żeby się nie okazało, że skończyłaś, jak z tą sławną sukienką z Chin:



Ja osobiście kupuję bluzy, oczywiście wszystkie w rozmiarze XXL 😉 i z wszystkich jestem po prostu zadowolona, niektóre z nich dużo osób chwali, jak będę miała chwilę, to wrzucę zdjęcia 😉 Kupiłam również buty i służą mi do dziś, bardzo dobre, rzetelne wykonanie. Mam jeszcze dwie czarne spódnice, które nabyłam do pracy - i jedna była ciut za długa , a druga ciut za krótka, ale też nie narzekałam. Nie odważyłabym się kupować spodni, bo Azjatki mają cieniutkie te nóżki, małe pupy i nawet, gdybym kupiła te XXL, to bałabym się, że mój tyłek i duże uda by się nie zmieściły 😉

No i całe mnóstwo bibelotów, kupiłam poduszkę Pusheena, cukierniczkę w kształcie łabędzia, jakieś breloczki, akcesoria kuchenne, kosmetyki, torebki, PRAWDZIWE, chińskie herbaty - i z wszystkich byłam zadowolona, nic się do tej pory nie zepsuło 😁
Jeśli chodzi o kosmetyki, to nigdy nie mogę się nachwalić, moja twarz w końcu przestała straszyć trądzikiem, suplementy i wcierki na włosy sprawiły, że wiele ludzi zauważyło, że kłaków mam o wiele więcej.
rtk- ja kupilam duzo kosmetykow do pielegnacji skory,  twarzy  I wlosow. Mam tez sporo ubranek dla dziecka.  Kupowalam tez ubrania dla siebie jak bylam w ciazy I rozmiar byl taki jak nosilam.  Do tego dosc duzo fajnych balerinek.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się