Forum konie »

Kącik Rekreanta cz. VII (2014)

Losia z głosem zdecydowanie lepiej  😁
Maleństwo nieźle Ci zarósł Łoś na zimę 😉 fajnie, że się trzyma w dobrej formie.
baffinka

Jakie rude loki!!! 😍

Nirv


Mina Pamira bezcenna  😀


A ja wrzucam porównawczo dwa zdjęcia gniadej po  półtora miesiąca u mnie. Koń od czasu przyjazdu w regularnej praca 3-4 razy w tygodniu - plac, lonża i od tygodnia zaczęliśmy wychodzić w teren.

I teraz nie wiem czy może nie za szybko na wadze mi zleciała? Dziennie dostaje 9 miarek owsa gniecionego plus do obiadu 1-1,5 miarki Marstall Freizeit, 1 miarka łuski z słonecznika, makuch z czarnuszki, witaminy, 3 marchewki, 1 jabłko plus trochę dla urozmaicenia trawokulek z olejkami Baileysa. 2-3 razy w tygodniu dodatkowo Mash Marstalla.

Mi się na co dzień jak na nią patrzę wydaje się że jest ok, a tutaj patrzę taki szczupaczek. Sierść ok, energię ma do pracy i do dokazywania.

Przesadzam?  🤔

Połowa listopada:




Ostatni piątek:



Mam jeszcze film z lonży ewentualnie...
Ja tu tak nieśmiało wpadnę z paroma fotkami... Na zdjęciach Flicka, kucyk z którym pracuję od niecałego tygodnia. Chyba zaliczamy się do rekreantów, prawda? 🤣





asds nie wyglada mi na szczupaczka 🙂 moja przy takiej ilosci zarcia chyba by wyskoczyla na ksiezyc :P
Wilczyk a wybacz :P po prostu częściej Cię na fb widzę, niż na rv  😁 

wszystko ładnie, pięknie tylko ta powiewająca kamizelka  🤬  😉

Asds pogina w warkoczykach na codzień to później można się polansować z lokami  😀
Wilczyk

I to się nazywa FOTA! Jest MOC!

monsun

Piękne zdjęcia. Na fajnego kucka do współpracy wygląda 🙂.

faith

No właśnie zwróciłam uwagę na zmianę figury dziś jak na foto z lonży spojrzałam i to pierwsze po jej przyjeździe do mnie. No to mnie trochę uspokoiłaś, bo już się martwiłam że nie dokarmiam albo coś w tym stylu.

Zapomniałam dopisać że i drożdży czasem dosypuję ciut. Profilaktycznie dla zdrowia flaczków.
asds, to jest mina łosia, 'nie postawię uszek, nie!! zabrałaś mnie z ciepłej stajni, walcie się' 😁 Zdecydowanie jest moc, jak się rozhasał na łące to miałam problemy z hamulcami 😁 wie pani, śnieg jest, opony letnie, hamulce nie działają  😜 Miarek Pavo?? Wow, fura żarcia!!! Nie wygląda źle, może zimno jej?? Mój Pamas jak nie chciałam derkować i trochę przymarzł to momentalnie schudł.

wilczyk, mi też się Y z E mylą 😁

Monsun fajnie wyglądacie 🙂
Nirv jak ja Ci tych zdjęć zazdroszczę  😜
Nirv

Jeżeli PAVO miarki to są takie niebieskie z jedna płaską stroną to tak - PAVO miarek.

Od końca listopada na noc stała w polarze, a od tego tygodnia w zimowej derce 350g stoi w stajni.

I właśnie nie wiem...

Filmik:

https://www.facebook.com/video.php?v=887942274557323&set=vb.100000246772801&type=2&theater
Libella, będę spamować 😁 Bo nie dość, że dzisiaj wilczyk u nas dzisiaj była, to jeszcze jutro jedna sesja nam się szykuje, a i pewnie niedługo nasza ulubiona foto-ciocia do nas wpadnie 😍
asds, moim zdaniem przy tej ilości owsa to powinna ziemi na padoku nie dotykać od spalania. Ile kg siana dostaje? Bo to w sumie kluczowe a nie owies. Mogłaby by być troszkę okrąglejsza.
NA dzień zjada 1-2 pełne snopki siana. Żeby dłużej jadła to wpycham cały do siatki i zawieszam w boskie.
asds, w sensie kostki dwie? A biega, lata, spala się? Bo owies to ja bym jej dla zdrowia cięła tak czy siak, żre jakby zwózkę drewna robiła, to może jej nie pomagać. Pokombinuj z żarciem niskoenergetycznym, sianokulkami ew. jęczmieniem jeśli masz jak go szykować- bo spadła zadziwiająco dużo jak na lekkie ruszanie, może po prostu marznie?
Tak, dwie kostki.

W tej chwili dorzuciłam jej do menu trawokulki.

Co do marznięcia to może tutaj jest problem. Póki było na plusie na noc była tylko w polarze derkowana, od tego tygodnia stoi w derce zimowej 350 gram. Ma bardzo delikatną zimową sierść bym powiedziała, nie ma tego puchatego niedźwiedzia.

Co do owsa to jest podawany gnieciony, a więc to też trochę inaczej co do wagi - wiadomo będzie go mniej niż całego.

Co do biegania chodzi na padoku ale raczej nie szaleje. Mi się zaje że może może przez to że wcześniej nic nie robiła a teraz jest do pracy znów wprowadzona to tak spala energii? W sensie z powodu stresu związanego z powrotem do pracy pod siodłem? Pod siodłem nie jest nerwowa, ale jest energiczna i do przodu, ale bez efektu odpalonych wrotek.



baffinka będą! 😉 a Rudej straszliwie do pyska w tym nowym kantarze i nie mogę przestać wgapiać się w jej minę na przedostatniej fotce 😁 Gniada też się super prezentuje. Ogólnie zdjęcia klasa i elegancja 🙂

Nirv PRZEPIĘKNE zdjęcia! kłaniam się w pas wilczykowi 🙇. Chciałabym sama kiedyś robić tak dobre strzały. Także, panie - wincyj! 😁

monsun super kucyk! 🙂
asds, a na padoku lazi gola czy w derce? Zgadzam sie z Burza, szybko schudla i o ile teraz jest szczupak ale w granicach normy, to jak utrzyma obecne tempo zaraz zostana Ci z kobyly patyczki.
Fajnie, ze trzymasz reke na pulsie!
Opowiedz w ogole jak Ci sie z nia wspolpracuje. 🙂
Na padoku chodzi goła. Nie była golona i do tej pory ogromnych mrozów nie było, ale może warto rozejrzeć się nad podkówką ocieplana.

Co do pracy to trochę nerwus jest przy ogarnianiu z ziemi, natomiast pod siodłem powoli idziemy do przodu. Z jazdy na jazdę coraz lepiej nam się współpracuję. Ja też musiałam się mentalnie przestawić po grubym bo on jak to majestatyczny ogier śląski był raczej do popędzania, a tutaj zupełnie na odwrót. Prawdziwy damski konik. 😉

Moj koniu juz w stajni 😀 Jeszcze najlepsze bylo jak zgonilismy konie (cos 50 sztuk)- przerwaly tasme i uciekly xD Ale suma sumarum wszystkie juz w stajniach. U nas sniegu juz nie ma nawet,ale za to wszedzie lod (juz wiem czemu ICEland) i dzisiaj w teren pojechalam nieco ruszyc konia i jedynie stepem sie dalo. Najgorsze,ze Tonka az rozpierala energia.
No i kobylka przyjezdza po nowym roku 😀
asds, 350g w stajni/na noc, a na padok goła? Dobrze zrozumiałam? 👀
300g na noc do stajni angielskiej, na padok goła wychodziła gdy nie było mrozów. Teraz będzie w derce pewnie wychodzić jak tak nam temperatura w dół będzie lecieć.
Hmm, derka 300 to derka bardzo ciepła. Zimowa. A na padok goła. Nie rozumiem tego kompletnie. Na padoku wieje, wbrew pozorom konie się nie ruszają wcale tak bardzo. Jak się zaczyna derkować to z całą tego świadomością. Prędzej bym ją na padok ubierała (ochrona przed deszczem, wiatrem) niż do boksu. A już na bank nie w taki rozstrzał derkowy.
Monsun, mogę  cię adoptować razem z białym kucykiem? 🙂
asds, 9 miarek  gniecionego owsa to raczej  niegdysiejszy standard  (jakieś  5-6 kg), ale system  derkowania  do poprawki. To może  być  przyczyna  szybkiego  schudniecia. Tak poza tym,  jak Ci się  z nią  układa?
Nirv, a spamuj,  piękne  foty!
monsun, świetny  kucyk!  Tylko  z nim pracujesz   czy dzierżawisz?
Dino fruwający po padoku  i śnieżny


Młody  wcinający śnieg  i z najsłodszą maskotką z naszej  stajni:

Wy tu takie śliczne zimowe zdjęcia, a mnie szlag trafia, jak patrzę przez okno  😕

Na otarcie łez mam tyle, że po przerwie dłuższej od jazdy - przed świętami Ruda mi się trochę ponaciągała, i musiała odpocząć - wsiadłam wczoraj na swojego konia w teren i było tak: 💘
Trafiłyśmy akurat na spotkanie charciarzy na łące, ale latające jak szalone psy na szczęście nie zrobiły na niej wrażenia, podobnie jak wszystko inne; mimo, że w terenie ostatni raz była, jak przeprowadzałam ją od stajni do stajni - czyli miesiąc temu. Zaczynam mieć nadzieję, że wszystkie te jej głupie pomysły po przerwach od siodła to już zupełna przeszłość i mam dorosłego, fajnego konia 🙂

Gorzej nieco z Arweną - jakiś mamy głupi sezon na kontuzje - ona dopiero zaczyna lekki rozruch po popoślizgowym prawdopodobnie urazie tylnej nogi :/ Mam nadzieję, że poprawa, którą wczoraj zobaczyłam w ruchu i wyglądzie nogi, jest już poprawą na stałe i nie pojawią się żadne komplikacje.

A tymczasem nochal Rudej z wczorajszych wędrówek:
asds, derkuj, derkuj konia na padok, bo to bardzo nie fair go tak zostawiać gołego 🙁 Ktoś ci kiedyś pokazał, jak się sprawdza, czy koniowi jest ciepło? Jak się nauczysz, to aż się zdziwisz, jak niektóre konie reagują na temperatury 😉

A u nas dzisiaj -6 i zero śniegu, więc darowałam sobie dzisiaj jazdę. Millie jest dziś padokowana po angielsku, czyli w dwóch derkach 😁 Pojutrze ma znów temperatura podskoczyć powyżej zera, więc wrócimy do normy. Zrobiłam jej kilka fotek, ale dała mi do zrozumienia, że nie ma humoru na zdjęcia:



edit - tutaj już ją przekonałam




monsun, boski ten kucyk!

anai, tradycyjnie zazdroszczę hali 😉

xxmalinaxx, no! I o to chodzi, żeby jazda była super. I trzymam kciuki za kobyłkę 😉
asds, kobyła marznie, więc chudnie i nie przytyje - nie rozbieraj z derki jak już zaczęłaś ubierać albo najlepiej zainwestuj w dobrą padokówkę jeśli nie masz możliwości przebierać.
asds, ja się nie dziwię, że schudła, koń potrafi naprawdę sporo spalić jeśli marznie. Been there, done that. 😉 Moje pierwsze pół roku posiadania konia to było posiadanie szkieleciora, który w lutym schudł przez mrozy i dopiero we wrześniu zaczęłam go skutecznie odkarmiać. 😉 Wstyd nad wstydy! W karmieniu celuj bardziej we włókno i bezpieczną, wolnouwalnianą energię (czyli NIE owies), derkuj mądrze i będzie dobrze. Jakby co, to służę pomocą na privie, co by wątku nie zaśmiecać. 🙂

xxmalinaxx dobrze o Tobie i o Lilce czytać. Rozumiem, że po tamtym nieszczęsnym wypadku już z Wami wszystkimi naprawdę wszystko ok?

W ogóle czytam wszystko, co się tutaj pisze, ale w sumie nie mam powodów, żeby często pisać. Wszak ile można o tym, że koń stoi, żre i kwitnie z lenistwa. 🤣 Przy czym na pewno jest takim stanem rzeczy zachwycony.
Ktoś ci kiedyś pokazał, jak się sprawdza, czy koniowi jest ciepło? Jak się nauczysz, to aż się zdziwisz, jak niektóre konie reagują na temperatury 😉



Możesz rozwinąć temat?  :kwiatek:
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się