Deidre, jakieś 15 lat temu (może mniej, nie pamiętam...) oglądałam program na animal planet o nim i jego koniach... Widać było, że bardzo kocha te zwierzaki...
To byly pierwsze słowa, jakie usłyszałam rano. Strasznie przykro mi sie zrobiło...🙁 Bardzo smutno było patrzeć jak go choroba niszczyła... trzmałam kciuki za cud...
Choinka, odchodza wszyscy idole mojego dziecinstwa
Też o tym myślałam dzisiaj.
Wstałam rano, oglądałam Dzień Dobry TVN. Słucham o jakichś głupotach i nagle taka wiadomość... Prawie się popłakałam. Film Dirty Dancing znam na pamięć, sam aktor był jednym z moich ulubionych. Jak się dowiedziałam około rok temu, że jest chory na raka trzustki, miałam nadzieje, że sobie poradzi. Niestety. Ogromna strata.
Odpoczywaj [']
P.S. O tym, że hodował konie arabskie nie wiedziałam 😲
"Dirty Dancing" oglądałam kilka razy dziennie za małolata. A ostatnie co oglądałam z nim to "The beast". Szkoda, strata wielka, ale lepiej chyba umrzeć niż cierpieć z powodu raka.
ale nie mogę sobie odpuścić ... ile jeszcze takich tematów zostanie założonych ? wszystkie ważniejsze osobistości muszą mieć 3-4 stronicowy temat, który potem 'umrze'? co to za hołd ?