Ja również nie mogę się doczekać 🙂 Będę polować na pomadki Bourjois REV i lakiery Rimmela, tusz do rzęs Max Factora i Loreala i chyba na róż do policzków Bourjois 🙂 Kusi mnie również ten podkład Healthy Mix, ale jeszcze nie wiem, czy się zdecyduję.
nie wiedziałam, że tak dużo mogę się stad dowiedzieć, dziękuje założycielom :🙂 czytam i czytam wszystkie wątki i nie mogę się nadziwić 👍 Dzięki za wszechstronnośc
DeJotka, chyba w większości drogerii powinni Ci pomoc. 😉 od siebie moge dodać tyle, ze lepiej nie dobierać w sztucznym świetle. Nałóż trochę, wyjdź na dwór i wtedy zobacz, czy jest ok
Właśnie ja zupełnie nie wiem jak to powinno wyglądać :/ Jestem kompletnym zerem w temacie makijażu i czeka mnie masa roboty żeby nauczyć się nakładać coś, co upodobni mnie do człowieka, a nie zombie...
DeJotka, na pewno ktoś, kto się bardziej zna jeszcze Ci napisze bardziej szczegółowo, ale tak najprościej - kolor nie moze się różnic od koloru Twojej skory (ja jak mieszam ze sobą dwa kolory to staram się osiągnąć taki kolor jaki mam na szyi, pod gardłem jakby). Pózniej dochodzą jeszcze takie rzeczy jak podkład matowy, rozświetlający, do cery tłustej/suchej. To powinna Ci już pani w sklepie doradzić 🙂 ja bardzo polecam podkład z borjouis (jak widać wyżej, szykują się na niego promocje) Healthy Mix 🙂
DeJotka, Do tego serio nie trzeba być znawcą 😉 Przede wszystkim musisz określić, czy Twoja skóra ma lekko różowy odcień, czy może bardziej żółty. To chyba najważniejsze kryterium, a co do samego nasycenia koloru (jasny-ciemny), to najlepiej sprawdzać kolor podkładu na szyi, poniżej żuchwy, zasada jest prosta, kolor nie może się odcinać na skórze. I tak jak pisze Libeerte, nałóż kilka kolorów na szyję i wyjdź sprawdzić w świetle dziennym. Pobaw się tym, sprawdź różne warianty. Odpowiednią dla siebie formułę i tak dobierzesz metodą prób i błędów 😉 W razie wątpliwości polecam brać odrobinę jaśniejszy podkład niż zbyt ciemny, twarz zdecydowanie łatwiej jest przyciemnić niż rozjaśnić 😉
Znacie ten tusz Maybelline, robi efekt WOW? Bo podobno on ma takie włókna, które pogrubiają i ze względu na to ostatnio kupiłam tusz z Essence, który własnie miał mieć takie włókienka, ale jest ich w nim jak na lekarstwo... wiec, efektu wow nie daje 😉
Używałam go przez pewien okres czasu. Generalnie na początku każdego opakowania był całkiem fajny, ładnie wydłużał i rozczesywał rzęsy. Pod koniec już raczej średnio go lubiłam - robił się jakiś taki ciężkawy i sklejający, ale to pewnie dlatego, że z czasem był coraz bardziej wyschnięty i... no po prostu "zmęczony życiem" 😉 W każdym razie, mam długie rzęsy (nie ma jak to skromność :icon_redface🙂, ale gdy byłam nim pomalowana wiele osób zwracało na nie jeszcze bardziej uwagę 😉
ale rzeczywiście posiadał te włókienka? Bo mówię ostatnio zakupiłam tusz z essence z włókienkami a jak do tej pory na szczoteczce zauważyłam może ze 4-5 😉
Udało mi się upolować Nude-ist! Byłam w SP po 11 i większość jasnych kolorów wyprzedana, znalazłam jedną niezmacaną sztukę. Teraz mam czas na wypróbowanie jak z moimi ustami lubi się REV i jak będzie super to może w poniedziałek dołączy kolejna sztuka 😁
Upolowałyście coś dzisiaj w Rossmannach? Ja się wkurzyłam na maxa, objeździłam wszystkie Rossmanny w okolicy i tylko w jednym mieli szafę Bourjois 🤔 Oczywiście zanim tam dotarłam to zostały same zmacane sztuki... Nie rozumiem tych głupich bab, mają testery, a i tak macają sztuki, które można kupić, grrr 👿
Ja szminek malo uzywam ale tak patrzylam patrzylam i w końcu wzielam REV Dont pink of it 🤔 Do tego dwa praktyczne identyczne brudno-pudrowe lakiery 😵 i to chyba cale moje zakupy na ten tydzień bo jakoś nic mi w oko nie wpadlo