Dziewczyny szukam podkładu bardzo lekkiego i dla wrażliwej skóry. Obecnie mam MACa i jest za ciężki. Po 4h spływa mi z linii T i zostaje tylko na policzkach. Świecę się okropnie, cała jestem klejąca. Dodam tylko, że normalnie nie mam problemów ze świeceniem 😉 Może spróbować mineralnych?
fruity_jelly sporo koleżanek zachwala, spróbuję. Jestem przygotowana na metodę prób i błędów, ale myślę że wszystko będzie lepsze niż mój obecny 🙁 ikarina nie upieram się przy podkładzie. A masz jakiś godny polecenia BB?
tulipan ja uwielbiam BB marki gosh (dostępny w internecie i drogeriach hebe, cena około 50 zł, bardzo wydajny). Przerabiałam już chyba większość kremów bb w przedziale cenowym do 80 zł i ten jest najlepszy, tylko ja nie mam nic do krycia na twarzy-nakładam bb tylko żeby wyrównać koloryt.
Zdecydowałam się na ten produkt tylko i wyłącznie dlatego, że dostałam go jako próbkę przy zakupie innego produktu. Moja skóra twarzy to jedna jedna masakra - bardzo wrażliwa i delikatna, pory, pryszcze i czerwone policzki. Powiem ci, że dzięki temu kremowi bardzo fajnie mi się skóra "wyrównała" i rozjaśniła, po żadnym produkcie nie wyglądała tak dobrze (mam na myśli kilka dni "po", jak skóra była goła, bez makijażu). Trzeba jednak uważać, bo raz zasnęłam z makijażem po imprezie i obudziłam się z wielkim pryszczem, dlatego radziłabym, żebyś w razie czego kupiła sobie na ebayu najpierw próbkę, a dopiero kupiła całą tubkę, bo produkt do tanich też nie należy 😉
tulipan, Podpisuję się pod tym, co napisały dziewczyny, Healthy Mix jest genialny 😀 Nie czuć go na twarzy, trzyma się cały dzień i pięknie wygląda, do tego efekt jaki daje można stopniować w razie potrzeby.
faith Jeśli chodzi o matowe pomadki, to ja polecam Golden Rose Vision Lipstick, są bardzo trwałe, świetnie napigmentowane i kosztują grosze, nic tylko testować 😉 A poza tym oczywiście Bourjois REV.
tulipan, trzyma się cały dzień No bez przesady. 🤣 Akurat znika z twarzy stosunkowo szybko - nie to, że spływa, tylko jakoś tak całościowo się ściera. Jak nałożę rano i zmywam twarz wieczorem, to na waciku podkładu mam bardzo niewiele (w porównaniu z tym, gdy np. zmywam go po 3-4 h). Ale i tak go bardzo lubię, bo ma odcienie dla bladolicych (51, pozdrawiam...) i nie robi maski. Chociaż ostatnio jakoś bardziej muszę uważać, żeby mi się nie zwarzył na twarzy, jak nie nawilżę porządnie twarzy przed, to jest słabo. Teraz wróciłam do peelingów enzymatycznych co parę dni, więc mam nadzieję, że problem już nie wróci. Z wad - lubi podkreślać suche skórki i trzeba uważać przy nakładaniu w okolicach oczu, żeby się nie zebrał w zmarszczkach mimicznych.
Tak przy okazji korektor pod oczy z tej samej serii już taki rewelacyjny nie jest. I szkoda, że nie ma szerszej tonacji, tzn. jak używam podkładu 51, to korektor powinnam mieć 50, a nie produkują. :/
Dziewczyny szukam podkładu bardzo lekkiego i dla wrażliwej skóry. Obecnie mam MACa i jest za ciężki. Po 4h spływa mi z linii T i zostaje tylko na policzkach. Świecę się okropnie, cała jestem klejąca. Dodam tylko, że normalnie nie mam problemów ze świeceniem 😉 Może spróbować mineralnych?
A jakiego masz MACa? Ja używałam długo Studio Fix i faktycznie jest ciężki, natomiast potem przerzuciłam się na Face and Body Foundation i jest fantastyczny, a przy tym bardzo lekki, naturalny.
czego na zimę, do wrażliwej wysychającej od zimna cery (chociaż przez resztę roku tłusta), używacie? zeszłoroczny krem na mróz był przypadkowy zupełnie i niezbyt dobry, a ja się zastanawiam, czy coś się zda po podkład, bo to raczej tłuste kosmetyki.
busch maca używam od paru lat. Najpierw Face & Body, ale to czasy liceum były i całkiem nieźle mi się sprawował. Teraz mam studio Sculpt właśnie, żeby nie obciążać twarzy. A tu taka niespodzianka 🙁
Wstyd, żeby pracować w firmie kosmetycznej i nie móc podkładu dobrać 😂 Ale pielęgnacyjnych problemów nie mam i jak nie używam podkładu to się nie świecę wcale. Skórę mam taką matową, minimalnie tłustszą w linii T, a na ciele i w okolicach nosa suchą.
tulipan przegenialne podkłady robi też Guerlain (chyba nawet lepsze od Chanel, które dłuuugo były moim #1). Parure de Lumiere jest z serii tych bardzo lekkich. Podkłady Guerlain są bardzo trwałe, świetnie wyglądają cały dzień i stapiają się ze skórą. Do dostania w każdej Sephorze czy Douglasie 🙂
Wytrzymają 8h siedzenia przy biurku? Nie znoszę poprawiać makijażu w ciągu dnia 😉
więcej niż 8h! Robię makijaż koło 7-8 rano i zmywam koło 23. Jedyne co poprawiam w ciągu dnia to dolną powiekę i usta 😉 Mi makijaż trzyma się nawet po grze w tenisa czy zajęciach tanecznych.
W douglasie czy sephorze spokojnie dostaniesz próbki 🙂
O, to przejdę się po próbki. Cena jest spora, ale ja podkładu nie zużywam dużo. Jeśli będzie trzymał się cały dzień to zdecydowanie mogę zapłacić za niego więcej 🙂
sumire, To, że u Ciebie nie jest trwały, nie znaczy, że u mnie również. Ja noszę go przez cały dzień w pracy, czyli ok 11 godzin dziennie i spokojnie wytrzymuje do wieczornego demakijażu. Z tym, że nie dotykam twarzy w trakcie dnia, a kiedy zaczynam się świecić, przykładam delikatnie chusteczkę.
Wracając jeszcze do eyelinerów - miałam zarówno z Miss Sporty (i pisak, i w płynie, ze dwa rodzaje nawet), jak i z Wibo i mnie nie zachwyciły. Miss Sporty owszem czarny jak noc, ale jeśli się go nieumiejętnie nałożyło lub zrobiła się z niego kropelka, to lubił sobie popękać. Wibo miał beznadziejny pędzelek, poza tym był strasznie suchy. Pisak z Eveline zachwyca mnie z każdym dniem bardziej, dzisiaj zdarzyło mi się przysnąć (no dobra, walnęłam w kimono na dwie godziny 😵 ) i po obudzeniu nie musiałam nic poprawiać, nie starł się, nie rozmazał, nie skruszył, nie osypał 😍 od ponad 14 godzin wygląda nienagannie 😍 i jestem pewna, że jak zaraz pójdę do łazienki go zmyć, to będę miała z tym problem 😁 (w ramach przypomnienia - wodoodporny nie jest)
sumire, To, że u Ciebie nie jest trwały, nie znaczy, że u mnie również. Ja noszę go przez cały dzień w pracy, czyli ok 11 godzin dziennie i spokojnie wytrzymuje do wieczornego demakijażu. Z tym, że nie dotykam twarzy w trakcie dnia, a kiedy zaczynam się świecić, przykładam delikatnie chusteczkę.
To z tego, co wiem, masz szczęście, że trzyma Ci się tak długo. 😉
Jeśli chodzi o makijaż, to przede wszystkim nie szkodzić, czyli najmniej jak się da. Odpuść okolice wokół oczu, skup się na ustach i różu na policzkach, żeby cera sprawiała wrażenie zdrowej i wypoczętej.