ekhem - niedokładnie się wyraziłam - mówiąc o gorszym kryciu miałam na myśli to, że trudniej zakamuflować nierówności. jak mam coś trójwymiarowego, to podkład płynny jakoś to wyrównywał. przy minerałach kolor jest ok, ale nie ma tego wyrównania nierówności. a minerały na mokro - lubię efekt, ale jak się rano śpieszę, to zawsze sobie ciasto na twarzy zrobię 😉 także mam na większe wyjścia, jak mam czas na spokojnie usiąść.
Scottie - fajnie masz 😉 kursy zaliczasz dla własnej przyjemności, czy masz jakieś plany zawodowe z tym związane?
PonPon, dla przyjemności, nie wiążę przyszłości z wizażem, bo... nie lubię "pracować" (dotykać, czuć oddech) z twarzami obcych osób. Sama chcę dobrze wyglądać i w zasadzie tylko siebie umiem malować 😉
vodka - jak nie Inglot pod oczy, to co polecasz? szukam czegoś z mocniejszym kryciem, średnia półka cenowa. Teraz mam SkinMatach Astrora i nic mu nie mogę zarzucić, tylko nie daje rady z sińcami pod oczami 🙁
Ja generalnie korektora pod oczy nie używam, jedynie od wielkiego dzwonu zdarzy mi się użyć Maybelline Dream Lumi Touch i jak dla mnie jest okej, tylko że no nie mam większych problemów z cieniami.
Potrzebuję info, jakie pędzle do makijażu są dobre. To ma byc prezent, ja się w życiu nie malowałam, więc nie wiem takich rzeczy Do 150zł
Hakuro zdecydowanie 🙂 Za tą cenę można kupić kilka podstawowych, bardzo dobrych pędzli 🙂
btw. ktoś ostatnio pytał o bardzo jasny podkład, Pharmaceris polecam 🙂 Ivory jest strasznie ivory, w porównaniu do niektórych drogeryjnych typu Rimmele, Maybelliny i inne ;p
Pisałam Wam kilka dni temu o pomadce Bourjois Rouge Edition Velvet, którą sprawiłam sobie ostatnio. Po pierwsze kolor jest niesamowity, chyba najpiękniejszy z tych, które mam, nie jest żarówiasty (czego bardzo się obawiałam), no i oczywiście trwałość, która powala, przez cały dzień ok. 11 godzin poprawiłam ją tylko raz, ale wcale nie było to konieczne. Jeśli któraś z was jeszcze się waha, to polecam 🙂
Pauli, możesz zdradzić jaki masz kolor? Ja bardzo dużo się nasłuchałam o Pink Pong? a właśnie nie używam za często mocnych kolorów i szkoda wydać te 50 zł (wiadomo, czasami jest te -40%, ale ceny wtedy i tak sporo zawyżają), na coś, czego nie będę używać 😀
Mam Nude-ist i Ole Flamingo, poprzedni post jest o tej drugiej. Kolor jest niesamowity, nie mogę się nią nacieszyć 😍 Nigdy nie byłam fanką tak intensywnych kolorów, ale ten skradł moje serce. Mam chęć jeszcze na Peach Club i Frambourjois 😉
Franbourjois jest świetna! Także jak macie okazję to kupujcie :P Ja kupiłam w promocji 1+1 i miałam dwa burżujki po 25 zł każdy - takie interesy lubię 😎 Tymczasem mam ochotę na kolejne pędzle, tylko problem w tym, że żadnych nie potrzebuję 😂
Oj Ole Flamingo i Frambourjoise nie dla mnie... za różowe chyba 🙁 na Nude-ist się czaję, ale najpierw muszę wymyślić jak się pozbyć skórek. I w sumie Hot Pepper wygląda kusząco 😜
PonPon Co do Ole flamingo, to faktycznie jest intensywna, żywa fuksja, ale nie tak neonowa, jak mogłoby się wydawać, kiedy ogląda się opakowanie 😉 No piękna jest po prostu 😍 Frambourjois moim zdaniem wpada w bordowo-koralowe nuty.
PonPon, kup sobie w Biedronce ściereczkę z mikrofibry (niebieską) i przeleć nią usta ze 2 razy- tylko uważaj, żeby się w ogóle skóry nie pozbawić :P Najlepszy peeling do ust ever 😉
Ja mam Ping Pong, ale używam raczej na jakieś wyjścia niż na co dzień. Mam też Nude-ist i myślałam, że on faktycznie będzie beżowo-brązowy, a na moich ustach to taki zgaszony róż.
Pauli, powiedz mi, co Ty jadłaś (i jak) i co piłaś (i jak), bo aż mi się wierzyć nie chce, że się nie zjadła brzydko 😉
Scottie, Funkcjonowałam zupełnie normalnie, jak każdego dnia, jadłam bułkę ma śniadanie, zupę, piłam kawę, wodę i po wszystkim kolor był nieco bledszy, ale równomierny, nie zjadł się brzydko na środku ust, aż sama byłam w szoku 😉
. Mam też Nude-ist i myślałam, że on faktycznie będzie beżowo-brązowy, a na moich ustach to taki zgaszony róż.
Dokładnie tak 🙁 Skuszona waszmi recenzjami kupiłam sobie Nude-ista, użyłam raz i... leży. Nie podoba mi się do końca ani kolor (jednak, pomimo próbowania w sklepie), ani matowe wykończenie (jednak, myślałam, że się przekonam)... Beznadzieja. Tyle kasy wyrzucone w błoto.
Florcik, w ladymakeup mają akcję, że jak zamówisz przed 22.12 to mają niby dostarczyć na czas.
Święta tuż tuż a Ty nadal bez prezentów? Złóż zamówienie w sklepie Ladymakeup.pl do 22 grudnia do godziny 9😲0, opłać je od razu szybkim przelewem (PayU, PayPal) lub wybierz opcję "za pobraniem". Paczkę nadamy tak, byś zawartość mógł przekazać bliskim w prezencie Bożonarodzeniowym!
nie wiem, czy jest to gdzieś na stronie, dostałam to w newsletterze.
Przyszłam się pochwalić moim dzisiejszym okiem, bo strasznie mi się podoba 😉
Paletka cieni Revolution i eyeliner w żelu maybelline. Aż mam ochotę sobie jeszcze rzęsy dokleić, ale z moimi umiejętnościami to tylko sie klejem posmaruje 🤣
fin, ja pędzle po kazdym malowaniu myje w goracej wodzie z plynem do naczyn, wycieram w chusteczkę i odkladam na kaloryfer. Trzymam w tym specjalnym ala skorzanym etui do pedzli i tez je przecieram octeniseptem