Forum konie »

Studia dla jeźdzców

Żal to tobie du .ę ściska .  🙄 Ja nie podałem zadnego nazwiska ale skoro ty podajesz to widocznie kogoś takiego znasz i pasuje ci do opisu. 😉
Poza tym jak pamiętam twoje poglądy , to bardzo pasujesz do tego profilu . 🤣


To chyba tobie żal dupę ściska wnioskując po tych bredniach, które na tym forum co jakiś czas z siebie wylewasz. Nie, oczywiście, że nie podałeś nazwiska bo masz orzeszki ziemne zamiast jaj.
Śmiać mi się chce z ciebie bo jak ja mam potrzebę publicznie kogoś skrytykować to a) nie obrażam go, b) nie silę się na niedomówienia - bo to tchórzostwo jest po prostu i tyle.

Jeśli zgadza mi się niepopularne imię i pierwsza litera nazwiska i łączę ten fakt z innym- że tak sporo takich szczekaczy jak ty (odważnych zza ekranu monitora) lubiło temu facetowi koło dupy robić to się publicznie pytam. To jest forum publiczne. Jak chcesz sobie na czyjś temat obelgi popisać to spylaj na priv z tymi "co to ci co wiedza, to wiedzą".


A wracając do tematu. Można sobie i Grand prix pół życia jeździć i być kiepskim trenerem. W tym sporcie (jeśli o sporcie mowa) w pewnym momencie trenuje się zespół składający się z dwóch jednostek. Umiejętność pracy z koniem nie równa się metodologi pracy z człowiekiem.
jamjesttys, uhm. Papier/ekran cierpliwy.
Smok10, sportowa rekreacja albo... podstawy wyszkolenia. Bez których jest diupa, na jaką maszynę by nie wsadzić. Chyba, że maszyna bardzo droga i 4x w tygodniu jeżdzona przez fachowca - to przejdzie. Owi zawodnicy jeździli właśnie 140+ - a w głowie dwie długo szukające się komórki i duuużo przestrzeni. Każdy buduje przekonania na bazie własnych doświadczeń. Bardzo różnie może być. Widziałam np. parkury egzaminacyjne dziś wiodących "sław" trenerskich  🙁. Widziałam pracę bardzo różnych trenerów (tych od CC).
Różnica między zawodnikiem a trenerem jest - bo zadania inne. Świetny zawodnik może jeździć (a nawet powinien)... czterema literami, bardzo instynktownie, mieć znakomity refleks i równowagę. Świetny trener (oprócz świadomości o czym w ogóle mówi) powinien mieć w głowie poukładane. Bo inaczej bzdur uczy i/lub narcystycznie lansuje swoją prześwietna osobę. Tu widzę problem. Zawodnik - w zasadzie im większym narcyzem jest tym lepiej. Trener-narcyz to dramat.
Wiesz tak w zasadzie to zawodnik zaczyna zdobywać doświadczenie  od początku . Albo od kuców sportowych albo od [pczątku ,czyli od mini LL poprzez L na styl to 3- ka , P , potem jest to sławetne N i po 8 razach na czysto masz 2 kl potem jest C potem C1 i dopiero CC na zawodach rangi minimum Ogólnopolskiej 2* po przejechaniu 4 razy CC 140 cm jest 1 klasa . Więc nie pisz że osoba która startuje w konkursach  klasy CC ma 1 kę i robi to na czysto wzięła się z powietrza , no ja takich nie znam . To już są ludzie którzy mają za sobą setki startów i tysiące godzin treningów oraz olbrzymią wiedzę praktyczną . 😉 To nie teoretyczny znawca koni mieniący się trenerem po paru kursach i mizernej wiedzy praktycznej. (Nie mam na myśli Trenerów po lub w trakcie własnej kariery zawodniczej )  🤣

Dla olbrzymiej większości osób szukających Trenera na tym forum zrobienie 3 -ki czy srebrnej odznaki to szczyt marzeń i osiągnięć sportowych  😉
Skąd się u Was wzięło przekonanie, że dobry zawodnik=dobry trener?! Większej bzdury dawno nie czytałam.
Dobry zawodnik może być dobrym trenerem ale musi pogłębić swoją wiedzę. W jeździectwie jest trochę inaczej, raczej nie jest tak (chociaż na szczęście nie wszędzie, ale od pewnego poziomu już właściwie wszędzie), że trener ustala DOKŁADNY plan treningowy każdego dnia, kontroluje, poprawia, podpowiada, dyktuje rodzaj diety, ilość snu, ilość odpoczynku, sposoby spędzania wolnego czasu. Rozumie co mówią mu badania krwi itp. Zawodnik ma robić co trener każe i już. Po latach, kiedy zawodnik pozna siebie, trener zaczyna słuchać zawodnika ale i tak ma decydujący głos. Przejście ze startów na trenowanie to skok na inną planetę. W jeździectwie, na ogół, zawodnik jest trenerem konia ale żeby szkolić parę nie wystarczy kiedyś tam startować, niezależnie od poziomu na jakim się startowało. Trenerowi, który startował kiedyś, jest łatwiej bo wie co przeżywa zawodnik. Ale mało w sporcie jest średnich zawodników, którzy zostali wybitnymi trenerami? Mało jest wybitnych zawodników, którzy nie nadawali się na trenera?

Smok, a znasz zawodników na poziomie CC/CS, którzy nie potrafią pracować z koniem? Mieli w swoim życiu kilka koni i z nowym charakterem sobie nie radzą? Ja znam. Beznadziejnymi byliby trenerami.


Wracając do tematu: jeździectwo jest taką działem, że bardzo liczy się wiedza praktyczna. Trzeba ją pogłębiać teorią, iść z duchem czasu i zootechnika (czy hodowla koni) będzie dobrą bazą do tego. Ale warto zainwestować czas nawet w darmowe praktyki w wybitnych ośrodkach.
Rozumiem kamykokrówka że piszesz to z autopsji .  🤣
No właśnie im dłużej sobie myślę nad tym założeniem, że trener musi być byłym zawodnikiem i jak był wybitnym zawodnikiem to będzie wybitnym trenerem, tym bardziej utwierdza mnie to w przekonaniu, że tak twierdzą ludzie, którzy nigdy nie uprawiali sportu na wysokim poziomie, zawodowo.
No właśnie im dłużej sobie myślę nad tym założeniem, że trener musi być byłym zawodnikiem i jak był wybitnym zawodnikiem to będzie wybitnym trenerem, tym bardziej utwierdza mnie to w przekonaniu, że tak twierdzą ludzie, którzy nigdy nie uprawiali sportu na wysokim poziomie, zawodowo.


Proponuję poczytać   😉 krótki więc się nie zmęczysz . 🤣 http://pzj.pl/node/218211

PZJ w swoim nowym programie proponuje przeznaczyć konkretne pieniądze dla zawodników za szkolenie młodzieży  😉

halo - Narcyzm to ogólnie zła cecha bez względu na wykonywaną profesję  😉
No przecież o tym piszę. Kto z tych ludzi uprawiał jeździectwo na poziomie olimpijskim? Za takie uważam zawody na wysokim poziomie i trenowanie zawodowo, nie zarobkowo. Naczytałeś się teorii i szeroko ją szerzysz. Wyjdź poza jeździectwo polskie jeździectwo, zainteresuj się systemami szkoleniowymi na świecie, w dyscyplinach przynoszących kasę. Myślę, że wtedy zmienisz zdanie nad nieomylnością i słusznością decyzji PZJ. Albo potrenuj intensywnie jakąkolwiek inną dyscyplinę.

I żeby nie było-jestem za uwolnieniem zawodu instruktora/trenera.
Albo potrenuj intensywnie jakąkolwiek inną dyscyplinę.
I żeby nie było-jestem za uwolnieniem zawodu instruktora/trenera.


Ale to chyba forum jeździeckie ??? Dlaczego mam się zainteresować innymi dyscyplinami ?. Specyfika tego sportu odbiega znacząco od każdej innej dyscypliny sportu. Raz że to jedyny sport olimpijski z udziałem zwierząt Dwa że jedyny bez podziału na kobiety i mężczyzn ,więc trudno go porównać z czymkolwiek i jeszcze szukać analogii . No widzisz  i mamy jednak wspólny temat . 😉

Myślę, że wtedy zmienisz zdanie nad nieomylnością i słusznością decyzji PZJ.


Ale to jest nowy pomysł , te przedstawiane przez ciebie i wielu forumowiczów były już przerabiane przez całe lata , To że PZJ chce żeby zawodnicy zaczęli prowadzić młodych zawodników to model Niemiecki sprawdzony od wielu lat. Tzw . Mistrz -Uczeń  😉
uhm. Papier/ekran cierpliwy.
tak halo, ale od kilku lat na UP Wroc ta specjalizacja nie ruszyła z powodu braku chętnych, a program się zmienił, nauczyciele akademiccy również, więc może to nie takie obiecanki cacanki 😉 przekonamy się od lutego!
program się zmienił, nauczyciele akademiccy również

Ciekawe na kogo - z pustego i Salomon nie naleje.
Rzecz w tym, że bardzo warto zgłębiać wiedzę "equine science", ale na 100% nie w formie studiów w PL - ubolewam. Studiów, które wiecznie są w stadium debiutu/chaosu/zamykania, nie mają ustalonej żadnej renomy (gdzieee tam!). Sensowne i przydatne prace doktorskie można policzyć na palcach jednej ręki (ups, chyba optymizm mnie ponosi).
Nie no, idźcie, poświęćcie własne życia (i sporo kasy), żeby może, może przyszłe pokolenia mogły korzystać z Waszego dorobku i MÓC iść na studia wiele dające, w znaczeniu życiowym i "meblowania" głowy.
Dla mnie studia Jeździeckie to nie Hodowla koni Weterynaria czy Zootechnika tylko stricte studia dla Jeźdźców. Czyli tak jak na AWF w Gdańsku kier Jeździectwo . Czyli , kim jesteś po tych stusiach ???? 😲 Kim będziesz i na koniec gdzie znajdziesz pracę  ??? 🤣
Nie ma studiów dla jeźdźców. Nie ma studiów dla żadnego sportu - dla sportowców.
Kierunek na AWF jest trenerski (a już bez uprawnień).
Gdzie znaleźć pracę? Rodzinna firma jest bardzo dobra. Albo - jak wszyscy po jakichkolwiek (niechronionych korporacyjnie) studiach z dyplomem licencjata/magistra - zależy co się uda.
Uprawnienia pedagogiczne mogą zrobić po drodze - w ramach studiów.
Kim się jest to nie zależy od studiów.
Tyle, że podobno łatwiej nieco startować i studiować (czyt. uzyskać dyplom) jednocześnie na kierunku, gdzie powinni być "wyrozumiali" ale to może okazać się złudne.
Tyle, że podobno łatwiej nieco startować i studiować (czyt. uzyskać dyplom) jednocześnie na kierunku, gdzie powinni być "wyrozumiali" ale to może okazać się złudne.


Tylko ja nie znam żadnego zawodnika który by studiował Jeździectwo . http://www.konie.up.lublin.pl/ Ba, nawet paru znałem co poszli na 1 rok hodowli koni czy zootechnikę ale po 1 roku była natychmiastowa ewakuacja na kierunki całkowicie niezwiązane z końmi  🙄
Widocznie oprócz świstka (czyli dyplomu) chcieli czegoś jeszcze, ot, choćby się nie nudzić, skoro już muszą bywać na zajęciach.
A jeżdżą i startują (twoi znajomi) nadal?
Widocznie oprócz świstka (czyli dyplomu) chcieli czegoś jeszcze, ot, choćby się nie nudzić, skoro już muszą bywać na zajęciach.
A jeżdżą i startują (twoi znajomi) nadal?


Jak najbardziej z tego się nie wyrasta , można mieć chwilową przerwę ale prędzej czy póżniej nastepuje comback i widziałem już tego dziesiątki. Zwłaszcza u dzieci i młodzieży  widać które chce i będzie jeździć i kiedy wróci  🤣 Ma to napisane na plecach 🤣 A co do studiów to każdy tłumaczył że na zajęciach słyszał to oczym i tak od dawna wiedział albo jeszcze gorzej słuchał głupot ,więc nikt nie wytrwał do końca roku . 🙄 Generalnie kierunki związane z końmi nie są dla zawodników 🤣 🤣 🤣 To są kierunki dla laickich  miłośników a nie dla zawodników.  😉

P,S Ale nie znam nikogo kto by poszedł stricte na Jeździectwo . Wchodząc na stronę studentów ,nie znam nikogo z nazwiska kto by mi się przewinął przez parkury czworoboki czy Crossy . 😲 🙄
hmm... Smoku10, weźmy pod uwagę, że pierwszy rok czy nawet dwa lata zootechniki to kompletne głupoty nie związane prawie wcale ze zwierzętami, co dopiero z końmi (które chce sie zresztą przekwalifikować ze zwierząt gospodarskich na towarzyszące)  xD tak naprawdę to więcej o jeździecko-końskich tematach mówi się na SKNach i fakultetach, na które trzeba sie zapisać bo nie są w obowiazkowym programie studiów.
Może dlatego ci znajomi się ewakuowali 😉

i tutaj halo: trudno zdobyć renome studiów skoro jedyni chętni, którzy mogliby wybrac "jeździecką" specjalizacje i postwić ją na nogi się ewakuują. Więc i o zmianę nauczycieli jest trudno, niektórzy od dawna powinni siedziec pod kocykiem na bujanym fotelu, a tu młodzież uczyć trzeba! bo zastępstwa nie ma...
Smok10, forumowa Ponia była na "sporcie" na jeździectwie. Skończyła, teraz robi magisterkę z zarządzania w sporcie.
Obecnie studiuje tam na przykład Łukasz Kaźmierczak, powinien Ci się przez crossy jednak przewinąć...
Smok10, forumowa Ponia była na "sporcie" na jeździectwie. Skończyła, teraz robi magisterkę z zarządzania w sporcie.
Obecnie studiuje tam na przykład Łukasz Kaźmierczak, powinien Ci się przez crossy jednak przewinąć...


No to gratuluję długiemu. Choc Łukasz ma już swoją renomę i bez tego  🤣 Ale skoro taki kierunek wybrał ,mam nadzieję że pomoże mu to w dalszym rozwoju ( może menagerskim )

P.S A może to obopólna korzyść . Łukasz wyklada sport a w zamian studiuje kier Menadżerski  🤣 🤣 🤣
Kucze, niejasno napisałam, Łukasz jest o ile się nie mylę, na I stopniu, więc to sam "sport", dopiero na II stopniu jest zarządzanie.
Kucze, niejasno napisałam, Łukasz jest o ile się nie mylę, na I stopniu, więc to sam "sport", dopiero na II stopniu jest zarządzanie.


To chyba się troszkę nudzi na wykładach  🤣 🤣 🤣 Albo te wykłady są w formie konsultacji Łukasza dla wykładowców  🙄 🤣
Smok10,, nie znam nikogo kto by po "normalnych" studiach wrócił skutecznie do sportu jako zawodnik na 100% (a nie w wydaniu 2-3 razy w tygodniu + karuzela, start może raz na miesiąc), nikogo, kto by codziennie jeździł sam minimum 3 konie (chyba, że jako właściciel ośrodka, trener). Znam wiele skutecznie funkcjonujących w życiu osób, które dodatkowo czerpią z koni trochę frajdy - odskoku albo "kręcą mały koński biznes". Profesjonalisty-zawodnika po studiach typu prawo, ekonomia, medycyna, dobre inżynierskie na dobrej uczelni nie znam żadnego. Po prostu poważnie traktowany sport seniorski to zajęcie na cały etat albo i więcej. Kto miałby ten etat (albo i dwa) ciągnąć - bez możliwości dostatniego utrzymania się?
Więc uważam, że właśnie dlatego SPORTU u nas nie ma. W ogóle. Bo NIKT nie poświęca Tylko temu (sportowi) tyle czasu i wysiłku ile to wymaga + zapewnione warunki (stajnia koni, luzacy, trener, menadżer etc.). Nie poświęca - bo nie Warto, bo trzeba x,y,z, co sprowadza się do stanu konta i rodziny (a jeszcze inne hobby są). Sport jeździecki w PL nie gwarantuje szansy(!) na znaczące przychody, nawet po gigantycznych inwestycjach. Dlatego rodzice mówią utalentowanym dzieciom: "idź na dobre studia". Nikt nie powie: "Startuj, rozwijaj swoją karierę, będziesz KIMŚ na świecie". Takie realia.
A brak "głupiego" dyplomu blokuje wiele możliwości nie-końskich i około-końskich.
W innych sportach sprawa jaśniejsza: zasuwa się do matury, maks do końca (łatwych) studiów - i cześć, jest się po karierze sportowej, można ew. czerpać z niej profity (zawodowe, prestiżowe). Ale jeździec jest jak wino - pod warunkiem, że może stale progresować. 25 lat to szczawik nie jeździec (parkurowy). Choćby od 6 roku życia śmigał na kucach. Dlatego, że zawsze będą o 10 lat sprawniejsi - z tych co JEŻDŻĄ a nie "rozwijają piękne inne kariery" - a tu każdy, każdy poważny parkur się liczy. Takie realia. I błędne koło.
Bo póki SPORTU nie będzie - nie będzie szans na życie ze sportu.

A na studiach na AWF można jednak uzyskać sporo wiedzy, nie z jeździectwa, ale np. z fizjologii, anatomii, metodyki i zasad treningu. Wiedzy, która "zawodnikom" "chce" być ogromnie... obca 🤣 Nie wierzysz? Zapytaj "swoich" zawodników choćby o różnicę między metodą interwałową a przerywaną.
Halo-ściemniasz😉 znasz 🙂 choćby forumowy Lostak
Albo p . Dominika K-B .  🤣 Znalazło by się takich ludzi  więcej ,bo oprócz tak jak napisałaś olbrzymiego zaangażowania musisz mieć jeszcze stabilną sytuacę materialną ( duże pieniądze ). Więc przychodzi moment że wygrywają ci drudzy ( którzy mają własne środki a nie liczą na jałmużnę ) a nie ci co chcą oddać się tylko tej profsji. Najczęściej kończą jako luzacy lub w najlepszej sytuacji berajtrzy. Niestety w tym sporcie bez gigantycznychpieniedzy ,talent ,zaangarzowanie ,pracowitość to niewiele znaczące dodatki ,a ciężko znaleźć sponsora który wyłoży gigantyczną kaśę na słowo honoru że to ty własnie masz te wszystkie cechy mistrza. 🙄 Frankee Sloothak zakończył karierę ( Jako sportowiec z najwyższego poziomu ) bo nie mógł znaleźć sponsora a to jeden z najlepszych skoczków na świecie . 😉

P.S Ale ja  mam na myśli raczej młodzież  która wie czego chce i wie jak ten sport wygląda. ( czyli pojeździli po świecie ,zobaczyli swoje miejsce w szeregu ) .
Poza tym i właśnie z uwagi na przytoczone fakty u nas często tak jak ty określiłaś profesjonalni zawodnicy walczą z tą drugą grupą i  jeszcze częściej ta konfrontacja wychodzi ze szkodą dla tych pierwszych  🤣 🤣 🤣. Poza tym ci ludzie poświęcają każdą wolną chwilę na treningi ,to nie tak że trenują czy startują okazjonalnie .
Smok10, Dominika to wlasnie lostak...  🙄
Smok10, Dominika to wlasnie lostak...  🙄

To miłe  😉
Z drugiej strony Kto to jest profesjonalny zawodnik ????

Czy to osoba ,która śpi w stajni z końmi ??? Czy osoba która startuje w najwyższych konkursach jeździeckich  ??? Bo nie zawsze to idzie w parze.

Przykład - Prezes Ukraińskiego Związku Jeździeckiego . 🤣 🤣 🤣 🤣
Profesjonalny zawodnik to taki, który ma szanse najwyższe konkursy wygrywać 😀 Tak intensywnie pracuje/startuje i ma takie warunki, że staje się to prawdopodobne. Który gros swojego czasu poświęca na treningi, starty, wyszukiwanie koni i "menedżment" własnej kariery. Który stawkę koni wysokiej klasy MA. Który na startach ZARABIA. W PL to w ogóle "logistycznie" niemożliwe.
Kariera lostak jest tylko potwierdzeniem stanu rzeczy. Lostak osiąga takie sukcesy, jakie są możliwe przy jej wielu zajęciach. Topowy sport nie idzie w parze z "łapaniem wielu srok za ogon". Z bardzo prostej przyczyny: doba ma 24 h i nie chce mieć więcej.
Jasne, że nie ma tak, że ktoś "sobie wyłącznie jeździ". Kwestia proporcji i priorytetów.
Owszem, może ci "życiowo ogarnięci" już wkrótce🙂 będą mieli czas (i siły), oby.
Cały czas nie mogę się oprzeć wrażeniu, że halo pisze o czym innym a smok10 o czym innym. I o zupełnie innych studiach rozmawiają.

Smok, według Ciebie, jak powinien wyglądać kierunek jeździectwo? Uczelnia każdemu studentowi ma zapewnić stawkę koni, które umożliwią mu rozwój jeździecki? Dlaczego zakładasz, że p. Kaźmierczak nudzi się na wykładach? Nie potrafisz zrozumieć, że OD KAŻDEGO można się czegoś nauczyć?

Halo napisała bardzo fajną rzecz. Nie spotkałam jeszcze zawodnika/byłego zawodnika trenującego ludzi, który miałby pojęcie o pojęciu z zakresu fizjologii, biomechaniki itd. Jasne, że gdzieś tam słyszeli, że ktoś mówił ale na tym się kończy, niestety.
Profesjonalny zawodnik to taki, który ma szanse najwyższe konkursy wygrywać 😀 Tak intensywnie pracuje/startuje i ma takie warunki, że staje się to prawdopodobne. Który gros swojego czasu poświęca na treningi, starty, wyszukiwanie koni i "menedżment" własnej kariery. Który stawkę koni wysokiej klasy MA. Który na startach ZARABIA. W PL to w ogóle "logistycznie" niemożliwe.
Kariera lostak jest tylko potwierdzeniem stanu rzeczy. Lostak osiąga takie sukcesy, jakie są możliwe przy jej wielu zajęciach. Topowy sport nie idzie w parze z "łapaniem wielu srok za ogon". Z bardzo prostej przyczyny: doba ma 24 h i nie chce mieć więcej.
Jasne, że nie ma tak, że ktoś "sobie wyłącznie jeździ". Kwestia proporcji i priorytetów.
Owszem, może ci "życiowo ogarnięci" już wkrótce🙂 będą mieli czas (i siły), oby.


A czy Lostak nie wygrała czasem jednego z najwyższych konkursów na jednych z ostatnich zawodów ????
Puchar Mazowsza Klasa konkursu CS
1 050 Dominika Kraśko-Białek Dr Doolittle 45 KS Centurion 63,454% 66,516% 67,531% 197,501%
2 003 Gabriela Jaworska-Mazur Zimba SKJ Legia Kozielska 65,789% 64,255% 65,531% 195,575%
3 075 Ilona Janas Quest bpk MAZ 62,434% 60,771% 66,188% 189,393%
4 040 Anna Bienias Paseo HL bpk MAZ 61,513% 58,138% 119,651%
5 070 Teresa Tomaszewska Czantoria JKS Equita 61,151% 56,383% 117,534%
6 033 Joanna Miłosz Donnerdiamant KU AZS UW 57,796% 56,489% 114,285%

Co prawda to tylko Puchar Mazowsza ,ale za to konkurs klasy CS i doborowe towarzystwo profesjonalistów. 🤣
Czy 17 letnia Juniorka Zuzia G nie pojechała czasem z całą ekipą naszych profesjonalistów i nie zajęła 2 miejsca w GP  Pucharu Świata  160 cm 😲
http://online.equipe.com/en/class_sections/97429/results Juniorka najlepsza z całej ekipy naszych profesjonalistów w najwyższym konkursie .  🤣
Takich przykładów można mnożyć w tysiące . A pan Oniszczenko o którym wcześniej pisałem prowadzi wielomiliarodowy biznes i zarabiając miliardy dolarów jeździ konkursy które nasi profesjonaliści mogą pooglądać co najwyżej w telewizji.( startuje razem ze swoją ekipą największych profesjonalistów na świecie )a facet ma na łbie miliardowy biznes . Takie sranie w banie . A Lostak to nie trenuje , nie szkoli się nie pracuje , tylke że z racji faktu że ma dostęp do wszystjiego bo sama na to bardzo ciężko zapracowała może korzystać z najlepszych trenerów , koni , ośrodka i jeszcze na tym zarabiać .Po prostu to bardzo mądra kobieta jest  🤣 🤣 🤣 🤣 Ale co za tym idzie nieprzychylnie postrzegana w środowisku. W Polsce nikt nie lubi ludzi sukcesu . Polak jak ma się cieszyć ze swojego zysku woli się cieszyć z czyjejś straty , taka to nasz cecha narodowa . Ale jedno trzeba przyznać w Polsce profesjomalne jeździectwo to mżonki , są partyzanckie pojedyńcze przebłyski ale to nie ta kasa i nie ta liga ,

Halo napisała bardzo fajną rzecz. Nie spotkałam jeszcze zawodnika/byłego zawodnika trenującego ludzi, który miałby pojęcie o pojęciu z zakresu fizjologii, biomechaniki itd. Jasne, że gdzieś tam słyszeli, że ktoś mówił ale na tym się kończy, niestety.


Widocznie jeszcze znasz niewielu zawodników. Poza tym my mamy wszystko wspaniale rozpracowane w teorii ,ale praktyka jest w czarnej dupie ,co zresztą widać po tym gdzie jesteśmy. Szkolenie Niemieckie typy Stary Zawodnik - Młody Zawodnik tzw Mistrz - Uczeń ma być dopiero teraz wprowadzone przez PZJ gdy w Niemczech funkcjonuje od baaaardzo dawna . Jestem zdecydowanie przeciwny wsadzaniem młodych ludzi na minę proponując jako przyszłość studiowanie kierunków typu Jeździectwo . 🙄 Jeżeli myślisz że ktoś cię weźmie na trenera tylko dla tego że skończyłaś Jeździectwo to chyba cię Bóg opuścił , każdy będzie wolał zawodnika żeby uczyć się od profesjonalisty a nie od teoretyka.
Jedno jest pewne: jeśli zawodnik miał Dobrego trenera, zaczynając trenować będzie Dobrym Początkującym trenerem. Jeśli miał marnego (a bywa, mimo wyników 🙁) będzie marnym Początkującym trenerem, A po kilku latach trenowania to już mamy nie tylko zawodnika, ale także trenera. Jakiegoś. Przy czym klasa jako trenera niekoniecznie dokładnie zgadza się z klasą jako zawodnika. Z tym, że zawodnikowi "z nazwiskiem" nieskończenie łatwiej mieć na starcie wielu podopiecznych i tu jest szansa, że choćby marnie wykonywał pracę trenerską - ilość przerodzi się w jakość. Bo przy małej ilości podopiecznych jest niezwykle trudno osiągnąć znaczący wynik jako trener. Ponieważ "wypadanie" z treningu (w ciągu kilku lat) jest ogromne. Z powodów zdrowotnych (konia, jeźdźca - najczęściej "głupie" zupełnie nie treningowe/startowe wypadki, zwykłe choroby), z powodów finansowych, z powodów "życiowych", z powodów zmiany priorytetów i motywacji. Potem trudno się dziwić, że trenerzy "cisną" na jak Najszybszy wynik. Jakiś konkretny, umiarkowany, ale Szybko.

Wiedzę z equin science warto uzupełniać (absolutnie nie zgodzę się, że Polacy "teoretycznie wiedzą wszystko"  - gucio wiedzą przeważnie) ale forma studiów takich jak dotychczas w PL jest nieporozumieniem.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się