No cześć! Ja też jak najbardziej bydgoska, jeśli chodzi o stajnie...cóż, zjeździłam chyba wszystkie w okolicy przez te 15 lat mojego jeździectwa 😉 Ostatnio jeździłam u pana Józefa Gockowiaka, niestety od paru dni już Świętej Pamięci.
Ja zaczynałam jeździć w Brzozie koło hotelu, potem na Piaskach, potem prywatnie w Kołaczkowie, potem Gościeradz. W międzyczasie Gliszcz, Pyszczyn, Gorzeń (merciful :kwiatek: ) aż w końcu ostałam się w prywatnej stajni koło mnie i przerzuciłam się na powożenie 😁
cavaletti, no ładna ta Twoja stajenna lista 😀 Przed moją przerwą, która trwa do dziś :/ jeździłam w Kobylarni. Ależ to były piękne czasy! Teraz pewnie telepałabym się w siodle jak worek ziemniaków 😎 Po cichu jednak liczę, że niedługo uda mi się wrócić do jeździectwa...
Macie swoje konie, dzierżawicie czy bardziej rekreacja?
Poszukuję stajni po północnej stronie Bydgoszczy . Nie mam swojego konia a chciałabym jeździć w miarę regularnie.
Jarużyn (byłam tylko kilka razy na zawodach, a raczej wieczorkiem po zawodach. obiekt całkiem fajny), Pyszczyn, Gościeradz - to tak na szybko mi przychodzi do głowy, ale na na pewno znajdzie się kilka innych stajni 😉