Wina musującego znad Loary nie piliśmy nigdy, musiał więc nastąpić ten pierwszy raz. Ackerman 1811 demi-sec saumur zrobione jest oczywiście z chenin blanc, z dodatkiem chardonnay i cabernet franc (!), metodą tradycyjną. Dominują nuty jabłkowe, zauważalna jest oczywiście nuta drożdżowa, słodycz odczuwalna, ale nie dominująca i zbalansowana niezłą kwasowością. Finezji tu za grosz, bąbelki dość ordynarne, ale piło się fajnie. Prawie dobre-, 33 zł można odżałować.
Prestige-ale ja naprawde odchudzam sie od jutra, mam twarde postanowienie noworoczne i zamierzam sie go bardzo mocno trzymac 😉
kurcze nastepnym razem bede musiala mojemu psu zorganizowac jakies voltowe spotkanie z Waszymi psami, bo bidula od kilku dni jest na srodkach uspokajajacych a i tak sie trzesie, wyjscie na siku graniczy z cudem 🤔 kusicie tym alkoholem! chyba pojde po likier czekoladowy 🥂
Mogę i ja się dołączyć do re-voltowego sylwestra? Rezygnuje z imprezy z powodu choroby 😫 Do picia mam herbatke, do jedzenia jakies salatki i krokiety z barszczem 😀
Ja też się melduję i dołączam do grona zaatakowanych przez chorobę :P Zaraz chyba lecę obejrzeć po raz setny Piratów z Karaibów, a później może jakaś komedia...? zapowiada się re voltowo i filmowo 😀
my też jeszcze nie pijemy, bo z dzieckiem siedzimy 🙂 ale pijemy soczki razem i puszczamy zimne ognie 🙂 Ja też dopiero podkład robię. Były parówki z keczupem, potem sernik i makowiec, teraz jakaś sałatka z łososia. Będzie masakra.
u mnie z fajerwerkami spokojnie - ognie rzymski i kilka moich ulubionych kulek z ''rurą'', która daje taaaaaki huk, że już naturalnym odruchem jest zatkanie sobie uszu 🤣 wawrek mhhhhhmmmm 😉 Ja Piccolo, sałatka z tuńczykiem i Ferrero Prestige A mimo choroby od 12 - trening kondycyjny z przerwami bo zapuściłam się jak nie wiem... Latam jak wariatka - oczywiscie w mega pokoju bo dwór to dla mnie zbyt niebezpieczne 🤣 Uhhhhhhh - serducho siada, kolana też.... ale co tam 😉
u mnie z fajerwerkami spokojnie - ognie rzymski i kilka moich ulubionych kulek z ''rurą'', która daje taaaaaki huk, że już naturalnym odruchem jest zatkanie sobie uszu 🤣 wawrek mhhhhhmmmm 😉 Ja Piccolo, sałatka z tuńczykiem i Ferrero Prestige A mimo choroby od 12 - trening kondycyjny z przerwami bo zapuściłam się jak nie wiem... Latam jak wariatka - oczywiscie w mega pokoju bo dwór to dla mnie zbyt niebezpieczne 🤣 Uhhhhhhh - serducho siada, kolana też.... ale co tam 😉
Ferrero Prestige ? 😉 Piccolo for ME ! :tanczacacalinka:
ami_071U nas od dobrych paru dni ''eska'' leci we wszystkich stajniach bo zawsze znajdzie sie kilku debili, którzy juz w wigilię strzelali na pobliskich polach
W Norwegii strzelanie surowo zabronione,więc do 24😲0 cisza 🙂