Kazdy moze to podpisac, nawet matka i ojciec, proste,.
A bez regulaminu odpowiedzialnosci, albo stosownego pisma, nie wiem za co mamy odpowiadac, za slome w bucie? w ogonie? Czy moze za zrzutke w parkurze? Przeciez to smieszne.
Zawiesili to zeby miec czas sie z tym zapoznac, uchwala byla mocno schowana w pzj, zeby wyjsc na swiatlo dzienne pod szyldem nowegoz arzadu, ktory nie mial z tym nic wspolnego.. po prostu smrod zrobic i balagan.
Tak sobie pomyślałam, czy jeśli zawody towarzyskie są robione przy okazji oficjalnych regionalek to czy nie można uznać, że tym samym są wpisane do kalendarza? Czy naciągam za bardzo?
A jak ja w tamtym roku rejestrowałam sie w moim WZJ-cie , to teraz będę musiałą się dodatkowo rejestrować w PZJ-cie? + świstek z podpisem licencjowanego szkoleniowca PZJ ... PZJ i WZJ to są dwie różne rzeczy? Bo czytam wątek i nie mogę znaleźć jednoznacznej odpowiedzi. Oczywiście mówimy tu o ZR.
ja wczoraj byłam w naszym związku opłacić lic. córki , pani dała nam stary druk do wypełnienia , napewno nie było tam nic o podpisie szkoleniowca , musiałam tylko jak zwykle podpisać ja jako rodzic bo córka niepełnoletnia , druk przyjęty , pieniądze wpłacone , na delikatne podpytywania o zmiany w tym roku pani nie wiedziała o co chodzi , więc nie drążyłam tematu 🙂 zobaczymy czy wydadzą licencje 🙂
Byłam ostatnio w klubie po wniosek o licencję, dostałam druczek z podpisem szkoleniowca 😉 Wygląda na to, ze u nas hurtem wszystkie wnioski są podpisane przez jednego szkoleniowca, nie ważne, że mam B2, i tak "dostałam się" pod skrzydła "szkoleniowca" 🙂
mam takie pytanie dla sprostowania moich myśli. Czyli jeżeli będę chciała zorganizować zawody towarzyskie to muszę poprosić o zgodę PZJ? i muszą one być wpisane w kalendarz imprez?
mam takie pytanie dla sprostowania moich myśli. Czyli jeżeli będę chciała zorganizować zawody towarzyskie to muszę poprosić o zgodę PZJ? i muszą one być wpisane w kalendarz imprez?
Nie zgodę a autoryzację , kalendarze już zasadniczo powstały, więc raczej dopisane ;-)
Klami przeczytaj cały wątek... jest tu dużo o podpisach szkoleniowca pod licencją...
_Gaga, raczej przeczytaj post anai, do którego sie odniosłam. Wynika z niego, że nasz klub (reprezentujemy z anai te same barwy) cały został "wzięty pod skrzydła" jakiegoś jednego szkoleniowca. Co mi się zdecydowanie nie podoba.
Klami, bardzo Ci się nie spodoba 😉 mi słabo pasuje, że mam papierek z takim podpisem. Żałuję, że zauważyłam ten popis dopiero pod domem, bo nie chciało mi się wracać po czysty papier. O ile takim dysponują.
Po prostu jest tak podpisane, zeby nie bylo prpoblemow, pewnie masz ten pierwszy wniosek, a nie teraz po zmianie...tak naprawde podpis jest niewazny! bo uchwala zostala zaiweszona.
anai, już wszystko wiem i .... chory zart jakiś. Choćby mi zapłacili to wniosku z takim podpisem do PZJ nie wyślę. Mam nadzieję, że "czyste" też wydają, bo jak nie to mam problem.
opolanka, dokładnie jak już napisała Ktoś, przez "czysty" miałam na mysli z pieczątką i podpisem prezesa klubu, ale bez na siłę wcisniete "szkoleniowca", którego podpis mnie nie interesuje choćby mi za to zapłacili.