np.nie kastrując stwarzasz de facto niepotrzebne zagrożenie a także mękę dla zwierzaka poprzez hormony,a jeżeli nie ma licencji na krycie i nie będzie w tym użytkowany,to nie ma powodów,aby trzymać go ogierem.Dodam że odkładający się wał tłuszczu z wiekiem utrudnia pracę i trzeba bardzo dobrze się znać,aby umieć pracować nad zebraniem z tym wałem tłuszczu.Ponadto ogierami powinno trzymać się około 5% populacji,czyli tę najlepszą,top z top-żeby przekazywać najlepszą pulę genów.Trzymanie jajek tylko po to,aby było fajnie że ma się ogiera nie ma sensu.
No jasne tu się z Tobą zgodzę , ale jak narazie wszystko jest ok pewnie w końcu z czasem go wykastruje gdy coś będzie nie tak ale jak narazie mam 100 innych wydatków niż kastrowanie konia może chodzić na padok z dobranymi wałachami więc taki samotny nie jest 🙂 no ale koniec tematu już był o tym wątek poprzedni ja tylko chciałam odpowiedzieć na tamto i zakończyć temat 😉 jak tam wasze rumaki się mają ? 🏇
dodam tylko że kastrowanie ''kiedy coś się będzie działo'' jest cóż,bezsensowne ponieważ ryzyko powikłań z wiekiem się zwiększa,ponadto kastracja w późniejszym wieku nie przynosi już zbytniego efektu.
No tak ale kiedyś też słyszałam nie wiem czy prawde czy też nie że jak wykastruje się ogiera to potem może się zmienić np w takiego trupka też jest ryzyko że nie będzie się nadawać do sportu że nie wiadomo co wyjdzie z niego..nie wiem nie interesowałam się tym nigdy więc też nie wiem czy to prawda ale np takie dwa konie znam że po kastracji zmieniły się strasznie i nie chodzi mu tutaj o to że stały się spokojniejsze.
i believe i can fly1, żadna dyskusja o kastrowaniu się tu nie przewinęła nawet, a ty wpadasz jak Filip z konopi i zapierasz się, że ty nie wykastrujesz. Ok, ale po co to tutaj?
Nie ustosunkuję się do walki o jądra konia przedmówczyni, ale za to pochwalę się, ze 5 lat temu podpisałam umowę kupna i nabyłam oficjalnie mojego koniczka.
Czasem nie rozumiem re volty. Po co dyskutujecie z i believe i can fly1? Gdyby wpadła tu osoba podobna do niej, w tym samym wieku, bredząca jak ona, tylko z jakimś hucułkiem czy innym mniej okazałym koniem, stojąca w przydomowej stajni, nie ubrana w markowe ciuchy to zjedlibyście ją żywcem. A tu co? wyjaśnianie , dyskusja z osobą która pojęcie ma nikłe, pisząca jakieś głupoty o kastrowaniu i zmianie temperamentu u rzekomo spokojnego konia( więc nie wiem jak ma się zmienić? będzie tylko leżał , skoro teraz taki grzeczny?)
Donia Aleksandra hahaha a za kogo Ty się uważasz ? pojęcie mam może i małe co do niektórych spraw to prawda bo jeżdże dosyć krótko i jak napisałam wcześniej tak słyszałam nie wiem czy to prawda.. i nie mam markowych ciuchów i nie stoje w ośrodku sportowym tylko w normalnej stajni więc nie rozumiem co Ty masz za problem hm ? myślę żeby nie zjedli żywcem takiej osoby jak opisałaś tylko też dyskutowali po to przecież jest forum i wątek kącik rekreanta do wymiany zdań jak i różnych informacji ciekawych lub też mniej.
też jest ryzyko że nie będzie się nadawać do sportu że nie wiadomo co wyjdzie z niego..nie wiem nie interesowałam się tym nigdy więc też nie wiem czy to prawda ale np takie dwa konie znam że po kastracji zmieniły się strasznie i nie chodzi mu tutaj o to że stały się spokojniejsze.
Masz ogiera i byłaś w magazynie? Opowiedz nam, jak wiele wiesz o koniach
ikarina to zapraszam Cię na priv w takim razie nie będe tutaj się rozpisywać niepotrzebnie dla mnie temat został już zamknięty i nie będe się wypowiadać więcej w tym wątku.
Może czas się zainteresować? Bo masz konia? Sory bardzo ale nawet ja nie wytrzymuje czegoś takiego. Od momentu, jak zobaczyłam zawsze bardzo spokojnego i grzecznego ogiera (dzieci na nim mogły jeździć), który w wieku 7 lat nagle zaczął rzucać się na ludzi (nie krył) to najchętniej wszystkie nielicencyjne bym cięła jak szalona obowiązkowo! Fajne podejście! W skrócie póki się nic nie wydarzy to nie trzeba nic robić. Fajnie... I właśnie nie, nie Twoja sprawa i już, bo takie postawy trzeba piętnować.
Masz konia, to bierz książki, pytaj się ludzi, którzy mają dużo doświadczenia, siedź na RV ile się da. Bo strzelanie focha to teraz szkodzi tylko i wyłącznie twojemu koniowi. A jak ci się nie podoba, co ludzie tutaj piszą, to nie martw się - jak my cię nie nauczymy, to koń cię nauczy. Tyle, że lekcje dawane przez konia zwykle przychodzą za późno, są bardzo bolesne i wymagają sporego nakładu finansowego
Donia Aleksandra hahaha a za kogo Ty się uważasz ? Za osobę, która ma pojęcie większe od Ciebie. Mój problem? masz rację pewien mam. Kiedyś ktoś zanim zaczął jeździć konno, musiał nieźle się napracować na ten zaszczyt , a teraz zaczynając jeździć dostaje się konia na dzień dobry.Bez odpowiedniej wiedzy i przygotowania merytorycznego, nie mówiąc o praktycznym.
..nie wiem nie interesowałam się tym nigdy więc też nie wiem czy to prawda
Dziewczyno, sama stwierdziłaś, że się nie interesowałaś, a jak ktoś zrzuca Ci brak kompetencji w tym zakresie, to plujesz jadem? Trochę konsekwencji! Poza tym, jak ktoś sobie lubi trzymać ogiery ogierami dla własnego widzimisie, to powinien się interesować tym, jaki wpływ na ich zdrowie mają hormony. Z chwilą kiedy decydujesz się na posiadanie ogiera staje się to Twoim obowiązkiem podobnie jak zapewnienie mu podstawowych warunków typu wyżywienie, czy czysty boks. A stwierdzenie "zareaguję jak coś się będzie działo" no cóż, tylko pogratulować dojrzałości i umiejętności perspektywicznego myślenia. Nie zamierzam Cię przekonywać, bo i tak sprawa jest z góry przegrana, ale wiedz, że z takim podejściem raczej nikt Cię tu poważnie nie potraktuje choćbyś miała dziesięć okładek w "Koniu Polskim" i piętnaście par markowych gaci do jazdy.
Ikarina tak właśnie robie cały czas pytam o coś czego nie wiem dużo siedzę na forach i zbieram informacje ale po to są fora żeby dyskutować a nie kpic z kogoś bo ta osoba czegoś nie wie. I żadnych fochow nie strzelam , ale po co mam tu siedzieć skoro jestem obiektem do kpin bo czegoś nie wiem ? Donia Aleksandra wątpię ze masz większe pojęcie co najwyżej możesz mieć w niektórych kwestiach. Nie widziałaś jak jeżdżę i co startuje wiec przemilcze to. Tak to prawda masz racje to było kiedyś a więc nie żyj przeszłością , znam wiele przypadków gdzie rodzice kupują małym dziewczynka konie po 200tys ktore nie maja o niczym pojecia no , ale konik ładny i drogi. Ja trochę się na pracowałam na swojego konia. Nie znasz nie oceniaj po jednej czy dwóch wypowiedziach pozory mylą i to bardzo.
Donia Aleksandra wątpię ze masz większe pojęcie co najwyżej możesz mieć w niektórych kwestiach nie widziałaś jak jeżdżę i co startuje wiec przemilcze to i tak to prawda masz racje to było kiedyś a więc nie żyj przeszłością znam wiele przypadków gdzie rodzice kupują małym dziewczynka konie po 200tys ktore nie maja o niczym pojecia no ale konik ładny i drogi ja trochę się na pracowałam na swojego konia nie znasz nie oceniaj po jednej czy dwóch wypowiedziach pozory mylą. Jeszcze nie widziałam na oczy jak żywa , tak wielokrotnie złożonego zdania 😜 Ja jednak upieram się przy moim większy pojęciu 😂. Ale co ja się tam wiem, jestem żyjącą błędną przeszłością kobietą. Idzie nowy ład, trzeba ustąpić miejsca młodej krwi.
DressageLife
i believe i can fly1
Zuzu.
Averis
maluda
wymodelowana
Donia Aleksandra
ikarina
Lov
Cejloniara
anai
xxmalinaxx
Cookie