Cześć! Jako że przez najbliższy miesiąc będę na praktykach nieopodal mazurskich okolic i weekendy mam wolne (zapewne będę wtedy właśnie jeździć w stronę jezior) chciałabym się spytać czy ktoś z Was, mieszkających na mazurach miałby ochotę na kawę/piwko itp?😀
No dobra, odezwę się wreszcie. Moja wrodzona nieśmiałość nie pozwoliła mi do tej pory, ale powoli nabieram odwagi 😉 Melduję się 4 km od Giżycka, a ponieważ siedzę w domku połamana nieco więc zapraszam na kawę.
O mamuniu kochana!!! W końcu!!!! MONIA normalnie na ścianie nabazgram. Jak tam zdrowko? Melduje posłusznie, że mam już na Ciebie sposoba by z domu Ciebie wytargac. Mam przepisa na golabki he he i będę je robiła.
Dla rozjasnienia wszystkim. Monia to mój trenero-psiapsiolo. Znamy się ooooooo i jeszcze trochę i Ona uczestniczyła we wszystkich moich jezdzieckich perypetiach. To dzięki Niej poznałam Darnice, razem stacjonowalysmy w jednej stajni, była ze mną jak Darcia zmieniała właściciela i teraz jej konie są tam gdzie mieszka Darcia. To Ona przechodziła męki pańskie cwiczac mnie do Brązu i wiele innych przygód. Narejszcie się pokazała po latach na forumie :-D
Na kawczesa przyjadę jak auto będzie w moich lapkach. Adam smiga cytryna do pracy.
Może i ja się dołączę chociaż do Giżycka mam równie daleko jak do Olsztyna, ale województwo to samo 😉 Usilnie poszukuje lekarza sportowego a jakoś nie uśmiecha mi się jechać do Olsztyna, podobno w Mrągowie ktoś przyjmuje. Ktoś coś wie więcej na ten temat? 👀
Niebawem pojadę z chłopem w dość dalekie okolice Olsztyna (samochodem 🙂😉 Przed wakacjami chciałam zabrać go na jazdę (niejeżdżący), oczywiście na lonży, jakiś spacerek w ręku czy coś i przy okazji sama wsiąść po dłuuugiej przerwie, niestety nie udało się. W takim razie w główce roi mi się, żeby zabrać go do stajni właśnie na tych mazurach. Możecie polecić mi jakąś stajnię gdzie nie zbankrutuję, on sobie pojeździ (30 minut, ew godzinę jeśli wytrzyma) a ja przez godzinkę poklepię tyłek pod okiem kogoś w miarę sensownego (z tym, że oczywiście nie myślę o żadnej nauce, przez godzinę po dwóch latach to raczej nie da rady)? Zależy mi na bezpiecznym miejscu bo mój miał kiedyś wypadek i problemy z kręgosłupem więc wsadzenie go na pierwszego lepszego konia odpada (ewentualność upadku...) Jeśli chodzi o siodłanie i tym podobne to sama mogę mu wszystko pokazać, z tym nie ma problemu.
Jeszcze nie męża 🤣 ale dziękuję, zaraz się przyjrzę 🙂 Czy jest to stajnia do której można przyjść z miejsca i wsiąść (ewentualnie po umówieniu się telefonicznym) czy raczej trzeba się zapisywać z dużym wyprzedzeniem?
tel do Lisek Telefon.89 761-43-22. Dzwonisz i się umawiasz, ale nawet jak przyjedziesz bez zapowiedzi, to jazdy są przeważnie i rano i wieczorem i pojeździsz, więc nie trzeba z dużym wyprzedzeniem, ale wiadomo, zawsze lepiej się umówić. instruktorka jak pisze Freska, b. miła i kompetentna, dobiera dobrze odpowiedniego konia dla jeźdźca. miejsce urokliwe, jak większość stadnin poniemieckich, piękny starodrzew, spokój, dużo koni, wokół stadniny można iść w fajny teren, duża przestrzeń jest tam🙂
Melduje, że po prawie 4 letniej przerwie znów wsiadlam i to na konia, na którym zaczynalam swoją jezdziecka przyrodę. Było cudnie. Odwiedzilam rownież Monikę. Fajnie naladowalam akumulatory 🏇
Melduje, że po prawie 4 letniej przerwie znów wsiadlam i to na konia, na którym zaczynalam swoją jezdziecka przyrodę. Było cudnie. Odwiedzilam rownież Monikę. Fajnie naladowalam akumulatory 🏇
👍A pewnie że przyjadę. Darcie wycalowac, Dreszcza pomiziac, babcię Banderole i Rudosława Niuniusia Medalcia potulic. A jak pozwolisz to i na Bastoline dupsko chętnie wpakuje.
Ps. Cytryn się dziś spsiul. :-( Tato w sobotę ma reanimowac jakieś tam łożysko w alternatorze. Mój brzidal znów nie na chodzie :-(
👍A pewnie że przyjadę. Darcie wycalowac, Dreszcza pomiziac, babcię Banderole i Rudosława Niuniusia Medalcia potulic. A jak pozwolisz to i na Bastoline dupsko chętnie wpakuje.
A ja miałam okazję poznać dzisiaj całe to towarzystwo 😀.
Nie wiecie, czy ktoś nie szuka jakiejś pomocy przy koniach, czy coś? Najlepiej na trasie kolejowej Ełk-Korsze. Jak na razie zarejestrowałam się w UP, a jakieś oferty pracy znajduję głównie w okolicy Warszawy...
W Giżycku w sklepie z paszami od przyszłego tygodnia będzie można kupić makuch lniany. Bardzo fajna pasza dla koni i dużo tańsza niż siemię lniane. Jeśli ktoś był by zainteresowany to proszę pisać na PW , a podam więcej szczegółów dotyczących sklepu. Nie chcę tu nic więcej pisać aby nie zostało to potraktowane jako reklama.
Byłam kiedyś latem w Grene ale jakiejś ogromnej ilości towaru nie widziałam . Być może po prostu nie zauważyłam ponieważ interesowała mnie bateria do pastucha i to głównie za nią się rozglądałam. A jeśli ktoś szuka fajnych i tanich szczotek włosianych do czyszczenia koni to za 15 zł można kupić u Kopcia w Gajewie.