zen, no myśle nad tym ,żeby kupić tą odżywkę , ale narazie trochę pomodyfikuję dietę , może uda się chociaż te 140 g wyciągnąć naturalnie. Swoją drogą to strasznie dużo te 160, jak dla jakiegoś koksa 😁
Na kolacje zrobiłam sobie pierś z ciecierzycą i papryką, super pyszne!!! Od dzisiaj ciecierzyca zagości na dobre, już w planach mam zupę , na pewno posmakuje mojemu chłopu 🙂
Ufff posprzątałam dokładnie caaaała chatę i w najważniejszej mojej szafce z przyprawami i kaszami. Okazało się ,że mam chyba prawie wszystkie kasze dostepne w sklepach, makarony i inne. Masakra ile tego jest :P Ugotowałam fasolke po bretońsku , gotowała się 3h... I dalej jest taka zwarta, nie rozpadła sie , nie jest mega miękka. Leżała w ciul czasu w szafce , może przez to? Wyławiałam każdą fasolke i poprzecinałam na pół, jest trochę lepiej... W smaku jest cudowna, zamiast kiełbasy dałam łopatkę. Miodek. Z okazji sprzątania i gotowania wypiłam kolejne 1,5wody czyli już mam 3litry za soba, 0,5 zielonej, kawę i teraz mi się parzy na trawienie.
Ja nie wiem jak to jest, 8lat temu ważyłam 60kg i najlepiej bym się czuła ważąc 55kg, naprawdę miałam w czego zrzucać , miałam boczki , brzuch , no nie byłam fit. I przy 55kg nie byłabym zagłodzona , przy wzroście 173...Teraz 55kg to już bym była mooocno fit.
haha no nie wiem co jej się stało...taka stara to też nie była. Dostałam od teścia , on robił i dobra mu wyszła.Miękka. No zobaczymy , może przejdzie, jak się oddgrzeje to jeszcze zmięknie. Ale już się nie mogę doczekać jutra. Na śniadanie kasza manna z serem białym i na obiad ta fasolka a na kolację znowu kurczak z soczewicą 😍
Nie jedz ja też już nic nie zjem. trochę mi sie poj* ało i na kolację zjadłam 490kcal.... nie wiem jak ja policzyłam ,że pierś 200gram ma 170kcal..ma 270 kcal a soczewica miala 160, troche serka topionego 40 i papryka 30... pięknie...1780 kcal za mną , pięknie...
No na całe szczęście , nic tłustego i nic słodkiego. No i po kolacji sprzątałam z 2h także spaliłam ciut. No i to w większości białko 🙂 K**** właśnie odkryłam ,że spuchła mi kostka. Pobolewała dzisiaj , teraz ściagam skarpety i patrzę spuchnieta. Co jest???? 😀iabeł:
To, że celebrytki tyle ważą, chyba nie powinno być żadnym wyznacznikiem. Celebryci żyją z tego, jak ich ciała wyglądają, co naraża ich na duże ryzyko zaburzeń odżywania. Na zdjęciach każda fałdka tłuszczu jest wygładzana, a w telewizji wszystko wygląda "grubiej", niż w rzeczywistości, więc pęd ku wychudzeniu jest ogromny i absurdalny.
Uważam, że zwłaszcza zdrowej kobiecie przydaje się trochę tłuszczu - jest kluczowy w naszych cyklach hormonalnych, dlatego tak opornie schodzi :P. Poza tym waga jest mylącym wyznacznikiem, bo mięśnie ważą więcej niż tłuszcz i można mieć bardzo mały % tłuszczu, a relatywnie wysoką wagę - na przykład kulturyści tak mają.
Poza tym uważam, że BMI jednak trochę można zaufać 😉. To nie jest idealny wskaźnik, ale bez przesady, nie sprawdza się w pewnych szczególnych okolicznościach, m.in. właśnie u kulturystów. U "normalnych" ludzi jest wg mnie dość miarodajny. Praw fizyki się nie oszuka, kości bebechy itd. swoje ważą, więc nie uwierzę, że ktoś może mieć BMI 17 i nie być wychudzonym albo z solidną atrofią mięśni. Wiem, że dla wielu lasek mięśnie to wróg, ale mają też swoje zalety. Na przykład taką, że im więcej mięśni, tym szybszy metabolizm - bo kilogram mięśnia na samo "życie" potrzebuje dużo więcej kalorii, niż kilogram tłuszczu.
Naciau tylko tu nie chodzi o preferencje a zdrowie. Chcesz to funduj sobie takie ciało ale polecam najpierw obejrzeć supersize vs superskiny 😉 jeśli nadal chcesz sobie to zrobić to raczej nie z nami w tym wątku.
A tak przy okazji... Uważam że wychudzenie jest totalnie passe 😉 teraz króluje fitness!
Ps: zgrzeszylam ryżem za 250 kcal jestem beznadziejna... Wszystko przez to że mój chłop jadł cały wieczór sernik kokosowy z bita śmietana... 👿
Dzień Dobry Lachony! wczoraj było na 5, dziś też będzie!
salto ale masz fajny park. W miejscu gdzie ja mieszkam jest non stop albo ostro pod górę, albo ostro w dol. zen fajny przepis na granole! Sok dodajesz z kartonu zwykły?
Ja już chce na siłkeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee!!!!!!!!!!!!
Poranek zaczynam standardowo w pracy kawą i danone (jem, bo konkurs mają 😁 ), a na obiad nie mam pomysłu. Jestem tak wykonczona, że chyba będe spała po pracy cały dzień 😵 Jutro zaś ta chwalona ciecierzyca 🙂
Dzień dobry. 🙂 Wczoraj na 5, zasnęłam głodna, rano brzuch płaski. Nadal czuję moc i dziś też będzie dzień na 5. Tyle, że nie będzie wysiłku. Przyjeżdża chrześnica męża na mojego konika na 2 dni na ferie. Tak więc zaraz zmykam do stajni. Chyba, że uda mi się strzelić calanetics wieczorem w robocie...
Mnie bawi to że jeszcze ktoś chce tak wyglądać 😉 co wiąże się z brakiem mięśni a co za tym idzie siły i energii. Do tego ta wydumana szpara między udami. Rozbawila mnie laska wyrzucona przez Cierp1enie jakiś czas temu opowiadajaca jak to każdy jest stworzony by Ją mieć 😁 myślę że kobiety z wąskimi biodrami się nie zgodzą 😉 to tak jakby powiedzieć że każdy może mieć cycki, przecież to naturalne wystarczy ciężka praca nad sobą 😉 jakby każdy pierwotnie był zbudowany idealnie tylko sam wszystko spieprzyl pfff ...
dziś muszę się trzymać za wszelką cenę bo mam na wadze karę za wczoraj... Szybciej chudne jak nie cwicze nie wiem czemu. Za to wiem że zaczynam czuć poprzeczne zarysy kaloryferka 💘 szkoda że do etapu widocznego długa droga 🙁
Marudzicie trochę co do tej wagi - żadna z nas nie wie jak dziewczyna bedzie wyglądać... Ja np waze teraz 62kg przy 173,5cm i nadal mam duużo tłuszczu.Myślę że dopiero przy dojściu do niedowagi (według bmi), czyli ok 56kg zacznę mieć normalną sylwetke. BMI to tylko uśrednienie...