kamkaz- sama na żywo zobaczysz takie efekty najlepiej. Fotka to fotka. Można różnie stanąć, różne gacie założyć. Ćwicz sobie,a na pewno efekt za jakiś czas jakiś będzie.
żużka- przy 77 wyglądasz normalnie i absolutnie nie grubo. I jakby cię fajnie ubrać, to byłoby zgrabnie.
madga- do roboty. Ja tam chcę przywitać wiosnę już szczupła i liczę na to, że się uda.
lotnaa- już w szkole średniej się śmiałam, że mam ołów w kościach. Przyzwyczaiłam się do wysokiej wagi. I tylko mi mojego konia szkoda, bo kurdupel mały a ja ciężka. Tylko w takich chwilach wkurza mnie moja waga.
Aaa..sprawdziłam- na zdjęciu z wagą 74 kilo, z obecnego lata, według BMI mam jednak nadwagę. Powinnam ważyć maksymalnie 72, żeby wejść w zakres wagi prawidłowej.
Ja wczoraj zeżarłam kilka paluszków i 2 ciastka. Jakoś cholera o 23😲0. No nic. Dziś jednak stajnia, więc myślę, że dziś spalę więcej, jeśli wczoraj zjadłam za dużo. Na wadze jest ok.
Muszę sobie z dietetyczką omówić to późno wieczorne jedzenie, bo coś czuję, że tak totalnie bez niczego to się czasami nie uda.
Aaaa...i jeszcze sobie wstawię siebie jako pasztecika. 81 kilo. Wtedy pamiętam się wkurzyłam i pierwszy raz pojechałam do dietetyczki. Będę sobie na to patrzeć, jak mnie na te ciastka zacznie nachodzić.