Forum towarzyskie »

Odchudzanie/rzeźbienie ciała- sprawozdania

baffinka, witaj w klubie minus kilo! 🙂

tunrida
, już po świętach - na szczęście w sensie jedzeniowym, teraz już pójdzie wszystko z górki 🙂

Cierp1enie
, i jak tam po ważeniu? Oby nie tak strasznie 🙂
Cześć. 🙂
Na śniadanie owsianka. Godzinka lenistwa i do stajni.
71,5 kg  😀iabeł: se se se
mam 3,5 kg do odrobienia

brzuch jak w 6 miesiącu ciąży, twarz jak księżyc w pełni - tego najbardziej nie lubię
To zalegające jedzenie i woda w dużej mierze. Ja wczoraj zaliczyłam coffe heaven i kino, w którym opchałam się ulubionymi naczosami z serem, ale strasznie po nich czułam. Kalorycznie myślę, że nie przekroczyłam w żaden z tych dni 3tyś
Dziś kawka i płatki owsiane na mleku, niedługo bieganie, ledwo się podleczyłam, ale biegać idę mam nadzieję, że mnie to nie rozłoży.
a ja się ograniczam w piciu pepsi light.
Znaczy się  już dwa dni nie piję chociaż  biorę pod uwagę  margines-> 1-2 butelki do końca roku.

Niestety bóle głowy to mam mega zawodowe  😤 🙁
Wychodzi ze mnie ta cała chemia 🙁
Cierp1ienie no to wazymy tyle samo 😉 i też jestem spuchnieta od nie zdrowego zarcia. Wczoraj dobrze zaczęłam ale potem wrócił mój chłop z ciastami i co gorsza mięsami itp i poszło  😵 też robię express dietę 😉
Ja też jestem zwarta i gotowa  💃
Naprawdę z ręką na sercu nie zjadłam dużo , nawet bym powiedziała ,że najmniej odkąd pamiętam w czasie świąt. No i dwa dni byłam w stajni, pół dnia prawie , poruszałam się nawet konkretnie. A wczoraj waga wskazała 70,5 ale myślę ,że to od browarka, bo wczoraj byliśmy z końmi na ranczo i robiliśmy grilla. Tak wizualnie to nie widzę żebym przytyła. No i pospałam tak porządnie . Wczoraj poszłam spać o 19 dzisiaj wstałam o 9... .Nie poszłam na siłkę . Trochę mi się nie opłaca wchodzić na wejściówki (17zl) , a na karnet mnie chwilowo nie stać (100zl) . Więc na siłke po nowym roku za to jutro też idę na rzęsy  💃
Ale dzisiaj na bank poćwiczę powbiegam na schody i poćwiczę boczki i ręce. A i posprzątam chatę , bo mój chłop tak wysprzątał elegancko przed świętami(dawno takiego błysku nie było) a ja narobiłam już bałaganu,że aż mi szkoda jego pracy  (no nie tylko ja , bo kot i pies tez się przyczynili do tego  :hihi🙂 .

Z dietą wracam znowu , więc dzisiaj na śniadanie znowu chlebki chrupkie , na drugie banan itd .

Ja też strasznie polubiłam ten kącik i Was  :kwiatek:
KickBox z Jillian zrobiony.
Bądźcie ze mnie dumne. 😉
Odsapnę i na II śniadanie jogurt naturalny i mandarynka.

Do stajni nie pojechałam, bo dziewczęta odwołały swoją obecność. Pojechałam za to do mieszkanka i oczywiście się zdenerwowałam od razu. Więc na razie wróciłam do domu, poćwiczyłam i chyba w ramach urlopu zatopię się w czytaniu książki - nie miałam na to czasu przez ostatnie pół roku.
Ja też Was lubię 😉

(z porannym wstawianiem dzisiaj chyba wygrałam - 4:20 byłam na nogach)

brzuch przy niejedzeniu - znowu płaski. będzie dobrze! 🏇
PonPon, o 4 byłam już w pracy 8)
a myślałam, że ze mnie taki ranny ptaszek 😉
Z ciekawości - po ilu posiłkach już jesteś?
PonPon, po 3. Po takim dyżurze o 19 jestem w łóżku😉
Dziewczyny posiadające/ćwiczące lub znające się na ćwiczeniu na orbitreku. Podpowiedzcie, czy dobrze kombinuję, że żeby redukować tłuszcz i nie rozbudowywać zbyt mocno mięśni, to powinnam ćwiczyć na małym obciążeniu, ale dość długo? Ok godziny dziennie będzie ok?
Dobrze kombinujesz. Tyle, że jeszcze musisz to robić na tyle szybko, żeby mieć dość wysokie tętno.

Ja właśnie mam ubiegane 10 km w 56 minut.  😀 I zaraz jadę na dyżur.
Musiałam dzisiaj obiad zjeść wcześniej, bo na 2 śniadanie sam banan to nie był dobry pomysł. Ale nie miałam nic więcej. Jakoś słabo się czuje...
Nienawidzę, nienawidzę, nienawidzę migreny!!!  😤
No to już poćwiczyłam drugą serię wieczorem.  👿
Ascaia  jeny jak ja wiem co w tej chwili czujesz. 🙁
Od dwóch dni głowa mnie łupie. Nic nie pomaga ;/
Jak wstaję to jest jeszcze gorzej.  Nie wyrabiam 🙁
😲 nie przytyłam  😲 no nie, ani grama!
Mam tylko taki wywalony bebzol.
Ale zbieram się!
Ja na wagę nie włażę.
Ale dziś dzień na 5. Była i dieta i bieganie. Aby tak dalej.
Babcia w wigilii, która mnie dawno nie widziala "Tyyy.... schudłaś? Czy tak sie jakos ubrałaś? Niee, schudlas, no pewnie ze schudlas"  😎
moja babcia z moim bratem zakładali się ile przytyłam =.=
Wreszcie ogarnelam sie z jedzieniem, pogiegalam, zaczynam powoli wracac do tego co bylo  :jogin:
Jedna kawa, druga kawa i powoli zaczynamy drugi z rzędu dzień na 5.  🙂
Wczoraj dzień na 5. Dietowo super, poćwiczyłam trochę znienawidzone brzuszki i ręce. Bez szału ale zawsze coś. Dzisiaj rano miałam taką ochotę iść na siłkę , no ale zrezygnowałam , kasa, kasa.... Dzisiaj rzęsy i muszę koniowi kupić pasze dzisiaj . No nie da rady  🙁

Ja też piję kawkę , po pracy do stajni a potem na rzęsy a potem gotować . Zrobię sobię galaretke drobiową i krupnik  🏇
Musli, kawa, ogarnelam koty, zaraz umyje lazienke i moge zaczac cieszyc sie sobota!  :jogin:
Ha! Mam na kompie zdjęcie , co chciałam Wam pokazać , odnośnie cycków  😁 W ubraniu już się sobie podobam nawet.
Uda i brzuch pewno jeszcze do małej poprawki, co? Cycki masz miodzio- przynajmniej w tej bluzie.  😀
Ogólnie- ładnie wyglądasz. Mi tez się w tym ubraniu podobasz.  🙂
o rany, czemu mi się zdawało, że rosek0 jest duuużo większa i starsza  😲 A tu młoda, zgrabna laska, nieźle się zdziwiłam...  🙂

U mnie święta przeszły bez echa, jadłam w granicach rozsądku. Najgorzej z podjadaniem ukraińskich cukierków z choinki. Ale jest dobrze. Ćwiczę dzień w dzień czy wigilia, czy inny dzień.
Zrobiłam dziś 75 moich przysiadów i mam wrażenie, że poślady już podwindowały się w górę  😍
No i level 2 day 6. Nie lubię tego levelu, strasznie obciąża mi ręce  🤔
Tunrida, uda właśnie mam szczupłe, na zdjęciu wyszły trochę grubsze , ogólnie mam do zrobienia brzuch i wyżeźbienie ramion , bicka  😉
Meise , serio  😡 ?  Ale w sumie dobrze ,że nie  odwrotnie  😁

Jestem wściekła, kolejny raz kupiłam serek wiejski z Biedrze i jest lekko podpsuty ;/

Jeśli tak, to masz luzik i z górki, bo to łatwe.  😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się