Ja dziś niestety też trójeczka, nie było zbyt zdrowo. Ale najchętniej nie jadłabym przez 4 miesiące do ściągnięcia aparatu. Jeden jego plus - schudnę 😁
Ituh- już podałam 4+. Od jutra planuję mieć same 5-ki. Moja determinacja sięgnęła ranbo szczytu ( kiedy musiałam dziś sięgnąć po portki o rozmiar większe)
Bo schudnę sama i będzie wam przykro. Uczciwie ostrzegam !! diabeł Nie wiem jak inni, ale na mnie to podziałało 😁 Tylko co ja zrobię z sobotnim piwem, hę? 🤣
Ituh- już podałam 4+. Od jutra planuję mieć same 5-ki. Moja determinacja sięgnęła ranbo szczytu ( kiedy musiałam dziś sięgnąć po portki o rozmiar większe)
Dołączam. Już nawet myślałam o czymś podobnym, będzie motywacja i rozliczanie. Muszę się zważyć, ale chcę ważyć 58kg i poprawić brzuch. Moje przeszkody: brak czasu na ćwiczenie, odżywanie się w pracy lub na mieście i ciąg do słodyczy. Perspektywy na regularny sport marne. Na chwilę obecną jest na pewno coś koło 62kg. Różnica może nie duża, ale wiem w jakiej wadze się czuję najlepiej, a z drugiej strony te ostatnie kilogramy nie tak łatwo zrzucić i utrzymać, łatwiej w brew pozorom idzie przy większej nadwadze.
cieciorka z tego co pamiętam to pani dietetyk u której odchudzała się moja mama mówiła że na zbicie wody dobra jest natka pietruszki. Jedzona np dodana w dużej ilości do surówki. Niestety było to parę lat temu i nie jestem w stanie stwierdzić że to na 100% prawda. Nawet jeśli coś przekręciłam to na pewno jej jedzenie Ci nie zaszkodzi 😉
Epikea, mam według przeliczników- ale ja się lepiej czuję chudsza. Bez wystającego brzuszka, boczków i z mniejszymi udami 🙂 W styczniu 2011 roku ważyłam 52kg i wtedy byłam za chuda. 55 jest idealne 🙂
Tunrida- 76,800 ( na swoje usprawiedliwienie podam fakt, że mam ciężkie kości 😀iabeł🙂 Planowane zrzucenie - 6,800. Tylko tyle potrzebuję, Swój dzień zamierzam zakończyć z oceną 5. Do zobaczenia wieczorem.
cieciorka, jest w aptekach taki specjalny środek na utratę wodę, reklama leci teraz w tv ale nazwy nie pamiętam 🙁 jak przelecisz po kanałach to napewno zobaczysz
kalkulator idelanej wagi przy moim kurduplowatym wzroście całym 165 cm pokazał 55 kg a wiec z wagi wyjsciowej zostało mi jeszcze jakieś 5 😀 waga dziś rano 60,2 a dzień wczorajszy: rano 4 kromy chleba z beleczym, nie zastanawiam się co jem czyli nie jestem na diecie 😀 o 12 owoc o 14 owoc o 17 z koniem jadłam na zmianę jabłka i marchewki
i wczoraj wieczorem zaszalałam pożarłam jednym kęsem starą bułkę wysmarowaną masłem i sypniętą czochem staropolskim z torebki zapieczoną w mikrofali
tak wiem wiem zdrowe to to nie jest ale mnie zaspokaja 😉
Kalkulator wagi pokazał mi że powinnam ważyć 55,25kg jednak moim celem na razie jest 58kg.
Na śniadanie otręby z owocami i jogurtem naturalnym + kawa z chudym mlekiem.
Na razie pakuję się na jabłkobranie i tam raczej nie będę mieć wagi. Zamelduję się w niedziele bo nie wiem czy ogarnę RV na moim wspaniałym telefonie...
Ja bym się nie sugerowała tym kalkulatorem, jak dla mnie on mocno przegina - dietetyczka wyliczyła mi idealną wagę na 53kg, a ten kalkulator pokazuje 51 - podczas gdy przy 52 byłam juz naprawdę bardzo szczupła.
Dzisiejsze ważenie: 54,3, czyli - 0,2. Dzisiejszego wieczoru się nie boję - gorzej z jutrem, bo czeka mnie cały dzień na uczelni, w związku z czym mój facet ma zrobić dla mnie jakąś pyszną obiadokolację jak wrócę do domu - no nic, poproszę go, żeby przynajmniej nie było deseru 😉
Pozwólcie, że będę pisała wyniki z miarki, nie mam zwyczaju się ważyć.
Stan aktualny: 90-66-85 Cel: 80-60-80
Rano zjedzona owsianka, banan+kawa z mlekiem. Wczoraj pofolgowałam sobie z ciastkami, co prawda z mąki razowej, płatków owsianych, słonecznika i rodzynek, ale wieczorem. 🤔
się czaiłam wczoraj przy tym wątku cały dzień - zapisać sie czy nie zapisać🙂 dołączam do klubu bo zaczęłam zbierać tłuszcz na zimę a nie planuję zimowego snu więc mi nie potrzebny a w kupie raźniej i lepsza motywacja - pamiętacie amerykańskich "strażników wagi"?
stan na dziś: 59,900 do zrzucenia - 4kg - przy 56 będę szczęśliwa i dam radę utrzymać - tyle ważyłam przed ciążą i było mi z tą wagą dobrze START śniadanie - 2 kawy i ssanie w żołądku - czas na owsiankę🙂 EDIT: jednak musli a nie owsianka ale za to dowaliłam otrąb orkisowych i mielonego siemienia na trawienie🙂
Wybaczcie, że będę Was katować ale im więcej się tu udzielam tym większą mam motywację 😉 Także na śniadanie zjedzone 2 kanapki (chleb, ser, pomidor), teraz biegnę do miasta pozałatwiać sprawy (i nie biorę samochodu 😁 ) i wracam na 2 śniadanie w postaci kawy 😉
Kika, nie stosowałam wiec nie wiele mogę powiedzieć , ale nie zauważyłam po szwagrowej żeby częściej biegała
tyle mi się udało w necie wyszukać "opakowanie 30 tabletek
działanie
Hydrominum zmniejsza skutki nadmiaru wody w organizmie tj.: łagodzi wrażenie nabrzmienia, wspomaga odchudzanie, ułatwia zwalczanie cellulitu, wpływa na eliminację toksyn. Nadmiar wody w organizmie może dotyczyć osób: zażywających tabletki antykoncepcyjne, zażywających mało ruchu, kobiet ze zmianami hormonalnymi, osób nie dbających o dietę."
ja zanim wyjdę rano z pokoju robię 100 brzuszków i zestaw hantlowych ćwiczeń na ramiona i plecy. Teraz piję kawę, zrobię 10 damskich pompek (płacze jak je robię, wszystko mnie boli;p) i idę załatwiać sprawy więc wrócę na pewno na obiad🙂 Dopóki nie jestem głodna to korzystam i zwyczajnie nie jem. Na mieście nic nie zjem na bank, bo zwyczajnie szkoda mi kasy😀 Powodzenia wszystkim, damy radęęę! 💃
aaa i jeszcze dopiszę, że marzą mi się takie zgrabne ramiona i ogólnie 'góra' jaką ma Smarcik!