Forum towarzyskie »

Odchudzanie/rzeźbienie ciała- sprawozdania

madmaddie - ale to przyjemne uczucie na koniec treningu nie 😀

Ja jutro też cardio 50 min i sauna 30 min 🙂

a to moje nogi i poślady po ostatnich treningach 🙂 bokiem nie jest źle, widać że mięśnie nóg się budują i poślady też robią się coraz lepsze.
a sauna po treningu nie jest niezdrowa?
madmaddie, grzyby do jajecznicy czy zupy można kupić w słoikach - na półkach blisko puszek z warzywami, czy słoików z papryką i ogórkami zwykle. Podgrzybki, kurki i inne. Ja czasem kupuję w formie podsmażonej i do jajecznicy dodaję. W lidlu też kiedyś były - pyszne! Choć to mało dietetyczne!

Ja miałam wczoraj doła, szczególnie że moja kondycja i siły spadły do stanu tragicznego przez garści zażywanych leków... Ciacho poszło w ruch. Na szczęście dziś się nieco lepiej czuję i mam nadzieję, że nie będę mieć nowych atrakcji zdrowotnych tylko w końcu wyjdę na prostą! Łatwiej mi wtedy jeść zdrowo...
madmaddie - u nas wszyscy chodzą
i w Pure jak chodziłam wcześniej, to też wszyscy po treningu szli.
madmaddie- jest zdrowa bo w cieple mięśnie szybciej rosną to raz, dwa że nie tracą tak szybko swojej temperatury jak rozgrzejesz je treningiem. Chyba że ktoś ma problemy z pękającymi naczyńkami jak ja, to nie jest zdrowa  😁

ja dalej bez motywacji więc nawet się nie udzielam...waga niby stoi w miejscu ale wyglądam jak flak. Nic totalnie mi się nie chce, chyba mam jakis problem ze sobą  😵
Dżastin, ale chyba przed sauną trzeba wypić masę wody? Bo w trakcie treningu dużo się wypaca i chyba całkiem można się odwodnić na wiór bez solidnej porcji wody? 😉
no ja obecnie piję po 4l dziennie.
busch wiadomo, ale lepiej to robić stopniowo niż od razu całe wiadro wypić🙂 Zresztą nie trzeba siedzieć w tej saunie jak stare dziady po 15min aż wyschniesz na wiór, wystarczy 5min według mnie. Tylko po to żeby dać tym mięśniom się w cieple rozluźnić i odpocząć🙂
Jak tam?
Ja już po owsiance z bananem i orzechami i cisnę na siłkę 🙂
magda, dzięki, kupię!

to ja już nic nie wiem
http://healthyharbor.wordpress.com/2014/09/13/sauna-po-silowni-odradzam/

ja jestem po śniadaniu, jednych zajęciach, wczesnym obiedzie, pakuję placuszki owsiane do pudełka i zaraz się zwijam z powrotem na uczelnię 😉

edit: mam zdjęcie z wykładu, normalnie przy takich fotach ( a mam ich dużo  😁 ) widać mi było górki fałdek i wyglądały koszmarnie, a tu proszę, całkiem spoko!
szara koszulka 😉
[img]https://fbcdn-sphotos-b-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xfp1/v/t1.0-9/1464597_10203484574179615_3924465742146545095_n.jpg?oh=99a9b849981a411d702a4a1053925db5&oe=54AF51D2&__gda__=1420484994_058fe5dc9f933f51ca9358c06af0ce15[/img]
madmaddie - noo, jest super, nie ma fałdek 🙂

co do sauny, to teraz po treningu tylko raz byłam, bo normalnie rano idę na siłkę, a wieczorem basen i sauna 2x w tygodniu.

Dziś po siłce 10min na platformie wibracyjnej, a potem skoczyłam jeszcze na solarium. W końcu muszę zacząć się opalać, bo za tydzień jedziemy nad morze 🙂
W KOŃCU ZACZYNAM DOBRZE WYGLĄDAĆ  🏇
hej... czemu ten wątek umarł 🙁

Dziś poczułam mega ochotę na słodycze... zjadłam trochę lentynek, 4 gumy mamby i kilka chrupków arachidowych.  z 300 kcal wpadło dodatkowo...

no ale jednak po siłce odpoczęłam i odpalam skalpel Chodakowskiej, by spalić te 300 kcal 🙂

Zrobiłam 15 min z Chodakowską i stwierdziłam, że wolę siłownię, wyłączyłam.

Zjadłam na kolację sałatkę z biedry - mieszanka sałat, pomidory koktajlowe, kulki mozzarelli, pół opakowania oliwy z oliwek, bez grzanek.
Dojadłam parówką z szynki i w końcu czuję się najedzona.

Interferie Ustronie Morskie potwierdziły termin naszego przyjazdu, mamy pokój 3 osobowy i takie super atrakcje

W cenie pobytu oferujemy:
7 noclegów w wygodnych i przytulnych pokojach (łazienka z prysznicem, TV, telefon)
całodzienne wyżywienie – tradycyjna kuchnia polska (śniadania i kolacje w formie bufetu, obiady serwowane)
10 zabiegów leczniczych w profesjonalnie wyposażonej bazie zabiegowej
(magnetoterapia, jonoforeza, laseroterapia, okłady parafinowe, interdyn, diadynamik, lampa BIO-V, tlenoterapia)
jeden wstęp do Aquaparku – dla miłośników pływania i wodnego szaleństwa proponujemy  aktywny wypoczynek w Centrum Sportowo – Rekreacyjnym „HELIOS” w Ustroniu Morskim, którym znajdują się 6 –torowy basen pływacki, basen rekreacyjny z gejzerami powietrznymi, kaskadami wodnymi oraz zjeżdżalnia wodna w zamkniętej rurze o długości około 45m
Bezpłatne korzystanie z:
siłownia, sala fitness, sauna, jacuzzi, tenis stołowy
bezprzewodowy dostęp do Internetu (w holu recepcyjnym)

Program dodatkowych animacji:
wieczorek taneczny w kawiarni (z muzyką na żywo)
ale fajny wyjazd! popacz sobie na ten program, jak go zobaczyłam to pomyślałam o Tobie
http://www.beachbody.com/product/fitness_programs/chalean_extreme.do

bolą mnie mięśnie od łokcia do kręgosłupa, z przodu, z tyłu, matko  😵
niezły ten program, choć nawet nie miałabym kiedy ćwiczyć... 5-6x w tygodniu jestem na siłce.


Właśnie zjadam gumy mamba.. już 2 sztuki za mną...
co się ze mną dziś dzieje.  😤
wiem, że jesteś paker, ale to dobra opcja jak siłki nie ma 😉 nie trzeba od razu trzaskać całego.

ja dzisiaj odmówiłam domowej szarlotki!
Nie bolą mnie nogi. I to chyba tyle. Zgaga, okres, zakwasy od pracy i zapalenie mięśni kręgosłupa. A jjutro 12 godzin pracy. Po jutrze też. W sobotę tylko 5. Chyba umieram.
madmaddie - brawo za szarlotkę... ja wszamałam całą paczkę gum mamba i kilka lentilky, dostałam całą tubę od mamy i jem od rana

Escada - trzymaj się! Przy takim zapieprzu, nadrabiaj kalorie, by nie zabrakło Ci sił.
Nie wiem ile jem. Między 100 a 3000 dziennie. Pije soki z cukrem żeby przeżyć. Opracowałam technologie wstawania z łóżka tak by się nie drzec z bólu o 6 rano. 2 miesiące do mojego pierwszego od 5 lat urlopu. 10 dni i musi mi starczyć na kolejne 5.

Czuje się jak volverine po adamantium 😉 wiem że musze przetrwać i tyle.
Cierp1enie, nie żryj słodyczy (że tak ładnie powiem...)  🤬
Ja wracam do zdrowia. Dziś niestety też mała słodycz wpadła. Natomiast mam motywację i muszę w końcu rozpocząć pracę nad dietą. Taką od A do Z i bez wymówek. Do wiosny dużo czasu, więc mam nadzieję, że tym razem mi się uda. Czas zawalczyć o zdrowie, sylwetkę i kondycję.
Dziś do 16 posiłki ładne, bez szaleństw, bez syfu. Popołudnie - lepiej nie mówić. Za to 4 godziny na ściance. Uwielbiam to  😅
Spadlam 4 kg ale podjęłam wyzwanie. Drugie podejście do tematu ciąża wiec z kg różnie może być.

Także dopinguje Wam dziewczyny ale teraz walka o pierwszego dzidziusia
Że tak z glupia zapytam "dlaczego drugie?"

U mnie to jest tak, że znowu nie mam czasu na siłkę...  😵 no szlag...
Ale ćwiczę w domu.
Ja od dziś zaczynam, ale na poważnie! nie ma wymówek, podjadania, lenistwa.
W Anglii schudłam, a później nabrałam troszkę krągłości (m.in. pyzy na twarzy, których nie znoszę).

Dziś rano mały omlet z własnym owocowym jogurtem (ugotowane jabłka+kawałek melona+4 łyżki jog nat - zblendowane)
Teraz zabieram sie za zupę z cukinii
A później indyk z warzywami

A później to już mi chyba dnia zabraknie, bo za późno wstałam  😵

W poniedziałek 1-szy dzień na siłowni  😍
Cierpienie co konkretnie ćwiczysz na siłce? Bo ja wciąż się zastanawiam co robić, żeby wyszczuplić ramiona, łydki i uda, a ich nie rozbudować...
skiepszczony dzień, dzisiejszego insanity nie zrobię bo coś złego dzieje mi się z brzuszkiem, ale czwartki bez cardio więc przeżyję.
i zawaliłam jedzeniowo  🤔
Cieszę się, że jesteście dziewczyny i nie piszę sama do siebie

Tunrida - wyglądasz mega sexi w kombinezonie na motorze 🙂

escada - bidulo, trzymam mocno za Ciebie kciuki!
trzymaj się i nie daj!

Magda - no wczoraj poległam trochę ,ale dziś idealnie 🙂
Powodzenia w walce 🙂 

dragonnia - trzymam mocno kciuki

Pokemon - to dobrze, że ćwiczysz w domu, będzie łatwiej wrócić na siłkę

Yga - jakie pucki, widziałam nowe fotki i wyglądasz szałowo! ps, jak zawsze :P

szepcik - u mnie jest różnie, np jak mam dzień na nogi, to rozgrzewam się na bieżni 8 min, potem robię przysiady ze sztangą 10kg, wykroki z 6 lub 8 kg 2 hantlami ( w przód i tył) ćwiczę na maszynach. Łydki też ćwiczę na maszynie. Podnoszenie ich z obciążeniem 20kg.  Ostatnio na nogi brałam 60 kg 🙂
Jak nie chcesz rozbudować sobie mięśni, to rób małymi obciążeniami, ale więcej powtórzeń.

madmaddie - jutro na szczęście nowy dzień.



U mnie kolejny dzień super, już nie wiem ile tych dni było :P
Co prawda nie byłam na siłce, bo o 9😲0 pojechałam do lumpa i kupiłam piękną pikowaną kurtkę Paul's Boutique  😍  i dla dzieci cały wór ciuchów. Wydałam 100zł  hehe
Potem do stajni, miałam fotki z moją Izą, tą co wrzucałam ten filmik fitness. Niedługo ma debiuty na zawodach sylwetkowych 🙂
W zamian będę miała rozpisany plan treningowy i dietę na miesiąc czasu. Muszę do niej pójść i będę musiała się rozebrać do majtek. Będę ważona, mierzona, sprawdzany poziom tkanki tłuszczowej i ogólne oględziny na co się skupimy najbardziej. Nie mogę się doczekać!

A HIT DNIA!
byłam w terenie i było taki szaleństwo, że pękły mi ( i to bardzo!) spodnie w kroku i na kolanach!
Nie wiem jak ja to zrobiłam 😀 To trzeba być mną :P
Kochana, ja po prostu wiem jakie zdjęcia dodawać, a jakie lepiej zaszyć w prywatnym folderze  😁

My jutro jedziemy do Londynu do znajomych na 3 dni, nie wiem co to będzie, jak to będzie- ale oby mało kalorycznie. Nie mogę się już doczekać poniedziałku  😍 😍
Baw się dobrze w Londynie!

a co do takich zdjęć, to też robię ostrą selekcję 😀
Cierpienie- to nie jest seksi kombinezon, tylko gruba skóra pod którą mam i termobieliznę i polara ! Sexi wygląda się latem, kiedy ma się na sobie tylko skórę, bez tych warstw. Wtedy noszę mniejszy rozmiar, teraz musiałam wziąć większy. Niestety.

U mnie się za dużo nie zmienia. raz 2 kilo w tą, raz w tamtą. Raz nabieram wodą, raz się odwadniam. Raz mam tłustszy tułów, raz chudszy. Raz robię swoje aeroby, raz mam przerwy z powodu dziwacznych kontuzyjek. I tak lecą  miesiące stagnacji....
Ja tylko na momencik, bo koszmar pracowo-domowy trwa...

60,2 kg! 😅
Tunrida - dla mnie wyglądasz szałowo 🙂

Mundialowa - brawo za spadek, zaraz 5 z przodu 🙂


Lecę na siłkę na swoje cardio 🙂
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się