Polecam bardzo skuteczny środek, wprawdzie nie do pomieszczeń ale na ludzia i nie natural ale syntetyk (zawiera DEET) - znajomy leśniczy dostał toto służbowo, wypróbowałam i lepszego nie ma. Jak głosi producent receptura stworzona dla Armii Amerykańskiej. Offy i inne można sobie...😉
ja polecam Muggę do dostania na Allegro oraz sklepach wędkarskich, turystycznych itp. Tylko minimalna, działająca bardzo zadowalająco dawka Deet to 50%, poniżej tej wartości działa jak zwykły off czyli bardzo kiepsko. NIestety dziś w sklepie chciałam zrobić zapas i dowiedziałam się, że UE zabrania większego niż 25% deet w takich preparatach i można dostać tylko jakieś resztki z magazynów.
Oprócz muggi polecono mi preparat Repel 55. Podobno działa tak samo, czyli kilka godzin bez tego fruwającego paskództwa w okolicy.
cavaletti, na allegro w zależności od sprzedającego od 35zł do nawet 50zł (najtańsza 50%deet w sprayu kosztuje 45zł już z dostawą) tańsze są mleczka w roll-on - ok 25zł (fajne do posmarowania końskiego łba 🙂 )
za repel 55 120ml zapłaciłam dziś 37zł w wędkarskim
edit. aaa zapomniałam, jest jeszcze coś mocniejszego - Repel 100 (ma jakieś 95% deet) tylko podobno rozpuszcza ubrania i tipsy ( info od pana wędkarza ze sklepu) troszkę droższy od tego 55. Może będzie dobry do - nie wiem, tak sobie dumam - do nasączenia jakiś szmatek i porozwieszania w oknie, czy w ogrodzie.
po mugga 50% komary trzymają się jakieś 1,5m od popsikanego, może po tym mocniejszym będzie jeszcze większa bariera