Robię imprezę w ogrodzie i zastanawiam się, czym ochronić towarzystwo przed atakiem krwiopijców. W ciągu kilku ostatnich dni testowałam różne świece, a także olejek waniliowy (z kuchni) wtarty w skórę i nic. Macie jakieś sprawdzone sposoby na te małe wampiry? 🙂
Edit: Zależy mi na tym, żeby były to sposoby jak najbardziej naturalne 😉
cavaletti, a może przedłużacz i wsadzenie do wtyczki tego "cosia" na wymienne wkłady? Działa świetnie, przez ok. 10 godzin, myślę że dałoby radę. Tylko nie może zmoknąć i najlepiej żeby było z daleka od dzieci/psów i takich tam 🙂
Ogólnie chwalę firmę Bros. Używam ich wtyczek z płynem na komary i ani jednego, ani jednego! Podobnie działają ich spirale, również efekt bardzo zadowalający.
podejrzewam, że wtyczki w ogrodzie nie zdadzą egzaminu. Wiatr powieje i cały wyprodukowany zapach powędruje gdzie indziej... Wydaje mi sie, że jedynym sposobem będzie wypsikanie się gości specyfikiem kontrakrwiopijczym. Z doświadczenia przyznam, że żadne wielgachne świece wtykane w ziemię, kadzidła czy spirale antykomarowe się nie sprawdziły 🙄
Wtyczki w ogóle się w ogrodzie nie sprawdzają, my mamy w altanie wsadzone w każdy kontakt i nic, a specyfikami trzeba psikać gości co 2-3h, bo w ciepły wieczór jak się spocą to niestety Offy i te inne przestają działać, najlepsze są środki dla myśliwych/wędkarzy które można kupić w sklepach specjalistycznych 🙂
Plectranthus, na ktorego mowi sie "komarzyca". jak zerwiesz lub rozetrzesz galazke, wydziela sie dosyc intensywny, specyficzny zapach, ktory denerwuje komary. o wiele przyjemniejszy niz off, od ktorego mdli. i przy okazji udekorujesz co nieco 😉 http://pl.wikipedia.org/wiki/Plektrantus_koleusowaty
U mnie z zeszłym roku na działce robiliśmy imprezy - wpierw w domu, później altanka nad stawem, który otacza ją z trzech stron, wokół teren bagnisto-łąkowy, my kupiliśmy takie spiralki które się tlą, więc w zasadzie bez ochrony antykomarowej najwytrwalsi nie dawali rady wyjść na papierosa(!)... Do altanki przenieśliśmy się z imprezami po zakupie spirali, bodajże firmy Bros, lub Raid. Działa genialnie!
Testowalismy na imprezie plenerowej kilka dostepnych specyfikow. Najlepiej sprawdzil sie krem bye bye mosquito (ok 5zl), ktory nie dosc ze ladnie pachnie (olejek z drzewa herbacianego i mietowy) to jeszcze intensywnie pielegnuje i nawilza skore. Polecam badzo mocno, dwa dni w lesie ostatnio pomogl mi przezyc 😉
Niestety, komary w tym roku są jakieś zmutowane i prawie na nic nie reagują :/ Mój chłopak ma działkę w pobliżu terenów podmokłych i przeciw komarom zakładaliśmy długie ciuchy, tzn. takie, które odsłaniają jak najmniej ciała. Do tego wypsikanie się OFF-em i albo tląca się spirala albo świeczka (podobna do tej: http://allegro.pl/swieca-swieczka-na-komary-antykomarowa-puszka-i2450269950.html - inne nie dawały rady).
Są w marketach komarowe świeczki (takie w aluminiowych osłonkach). Śmierdzi to to niesamowicie, ale komara żadnego w okolicy, w której roznosi się zapach.
Swoją drogą czy takie "wtyczki" przeciwkomarowe działąją też na inne robactwo? Chodzi mi o takie duże komary, te niegryzące, z długimi nogami. Ja się ich boję a widać upodobały sobie mój pokój na przesiadywanie na ścianach i nie wiem co zrobić, żeby ich nie było?
Heval, to są panowie komarowie, totalnie niegroźni, ale ja zwiewam przed nimi jak najdalej🙂 Na nie też antykomarowe specyfiki działają. Na świeżym powietrzu chyba nic poza spiralkami Brosa niestety się nie sprawdza (oprócz bardzo tymczasowego smrodu papierosa).
Mnie gryzą komary niezależnie od wszystkiego czego uzywam/stosuję. Na dodatek jak już mnie to dziadostwo dziabnie to mam odczyn wielki i spuchnięty jak balon. Niestety - uczulenie na komary miałam zawsze. Ale wyczytałam ostatnio że pomaga...wysmarowanie się proszkiem do pieczenia🙂 Ja nie próbowałam ale rodzice ostatnio pracując w ogrodzie próbowali i mówia że nawet działa.
Robię imprezę w ogrodzie i zastanawiam się, czym ochronić towarzystwo przed atakiem krwiopijców. W ciągu kilku ostatnich dni testowałam różne świece, a także olejek waniliowy (z kuchni) wtarty w skórę i nic. Macie jakieś sprawdzone sposoby na te małe wampiry? 🙂
Edit: Zależy mi na tym, żeby były to sposoby jak najbardziej naturalne 😉
Jesli ma to byc naturalne to narwij tego ziela http://pl.wikipedia.org/wiki/Wrotycz_pospolity i rozwies wszedzie ponoc dziala. A jak nie bedzie dzialas to przynajmniej wszedzie kamfore bedzie sie dalo czuc. Kiedys sie to ponoc w oknach wieszalo by owady sie nie pchaly.
Jakkolwiek się nazywają i bez względu na to, że są niegroźne, to ja i tak uciekam i rzucam w nie czym popadnie 😁 Ale dziękuję za odpowiedzi i idę do sklepu po wtyczkę :kwiatek:
katija, o, nawet widziałam kiedyś tego demota🙂 Ale cokolwiek by to nie było, podobnie jak Heval, zwiewam jak najdalej. Najgorsze jest to, że podobnie jak z pająkami, jeszcze bardziej boję się do tego zbliżyć, aby ubić potwora. Zawsze wkręcają mi się wizje, że w ostatniej chwili to coś odleci lub zacznie zapierniczać odnóżami i siądzie na mnie, brrrr🙁
Matko, nie straszcie że tak nic nie działa... Ja chcę wyprawić sobie wesele w plenerze... 🙁
Byłam na takim weselu 😁 tragedia. A widok całej ekipy psikającej się offem i smrodu całego towarzystwa potem - bezcenny. Dobrze, że n reciwko był jakiś market i można było tego offa nabyć, bo pewnie wszyscy pojechaliby szybko do domu...
katija, o, nawet widziałam kiedyś tego demota🙂 Ale cokolwiek by to nie było, podobnie jak Heval, zwiewam jak najdalej. Najgorsze jest to, że podobnie jak z pająkami, jeszcze bardziej boję się do tego zbliżyć, aby ubić potwora. Zawsze wkręcają mi się wizje, że w ostatniej chwili to coś odleci lub zacznie zapierniczać odnóżami i siądzie na mnie, brrrr🙁
dokładniee. Ja staram się odkurzaczem wciągać je ale ostatnio wrzeszczałam na cały pokój, jak z sufitu zaczął lecieć prosto na mnie :o
Ja polecę psikadło Pollena Aroma Repelent - obleśne butelki bez atomizera więc trzeba samemu zorganizować sobie flaszkę z psikadełkiem ale... na ludziów działa świetnie. Fajnie pachnie i jeszcze fajniej kosztuje. Jest sprzedawana w dużych opakowaniach więc nie ma szans, że zabraknie w połowie imprezy. U mnie posikują się tym wszyscy przy grilach itp imprezach. Do tego krążki zapachowe (jak nie za mocno wieje).