[quote author=mandi link=topic=88523.msg1445942#msg1445942 date=1340916872] wrotki ale kalesony w zimie nosisz,nie? to już bym chyba wolał garsonkę... [/quote] Hihi przypomina mi sie jak znajoma prowadziła facetowi (po 40-ce) jazdy. Nagle facet mówi - Wie pani co, ja skończę jazdę, obtarlem się i wszystko mnie boli - Jak to się obtarles, widać ze bryczesy dobre masz. - Ale wie pani co, ja zdradzę pani taki sekret, ja pod bryczesami nosze damskie rajtuzy. - 🤔 eeee dlaczego ty nosisz damskie rajtuzy - Bo wstydzę sie nosić kalesonow 😁
a ja nienawidze rajstop.... n fuj...szczególnie takie cienkie. a takie te podkolanówki "antygwałty" to już zupełne obrzydlistwo. mysle że to dlatego że skarpety" sa razem z nogawkami, no i zjezdzają i wiszą w kroku.... no mdli mi mnie na sama myśl 😉 chodze tylko w spodniach, więc nie mam potrzeby zakladania, ale zdarza się założyć suknie wieczorową gdzie już trzeba - brrr....na samą myśl :P a zimą (w skrajnych przypadkach, bo zwykle nie) pod spodnie zakładam kalesony - takie sportowe termo, a jak nie mam ... ukradzone męskie grube też są fajne - przynajmniej ciepło i stawy nie bolą. panowie- niewiem co wy macie do tych kalesonów... przecież i tak ich nie widać.... obciachowe to są kapcie, papucie (przynajmniej część 😉 )
Garsonka i kostium to jedno i to samo. Nie rozumiem przepychanki z tekstami, że garsonka, to kostium w kwiaty, zazwyczaj bezkształtny i kiczowaty dla starych bab.
To tak, jakby uznać, że spodnie w krzykliwe wzory, to nie są spodnie tylko coś innego.
Ja również nienawidzę rajstop. Koszmar. Od razu mnie całe nogi swędzą i mam schizę 😡 W lato na ważne wyjścia używam rajstop w spray 🙇 W zimę jak muszę to zakładam pończochy, ale też nie bardzo lubię bo mam bardzo szczupłe nogi i najmniejszy rozmiar mi spada z ud do samych kostek 😁 Uwielbiam marynarki, mam ich w szafie 9 i już planuje kolejne 🤔wirek:
Dokładnie, Kostium i garsonka to to samo, tyle, że wyraz "garsonka" jest starszy a "kostium" nowszy. I ponieważ starsze osoby będą używały nazwy garsonka, to tak sprzedawcy będą nazywać to coś w kwiaty. A młodsza panienka przyjdzie po kostium. Więc na nowoczesny komplecik powiemy bardziej kostium.
Tak to widzę. Nie zmienia to faktu, że nie mam ani jednego takiego eleganckiego kompletu w szafie. Jeden czarny, w którym jechałam na egzamin się chyba nie liczy, bo nie nadaje się do niczego innego poza egzaminem. Mam jeden, ale jakiś taki, mało elegancki.
Nie czuję się stara. I najchętniej bym sobie trzasnęła tatuaż. 😁
Jesli chodzi o facetów i kalesony - wszystko rozbija sie o semantyke. Kalesony - NIE, bielizna termiczna, Under Armour, 'brubeki' - TAK! 😀
Tak samo wiekszosc facetow w zyciu nie uzyje pomadki do ust, ale jakby sprzedac im to jako 'masc w sztyfcie wyprodukowana specjalnie dla marines szkolacych sie na Alasce w ekstremalnych warunkach zimowych' to pewnie co drugi by mial 😀
kujka dopiero teraz zobaczylam zdjecie, hahahahah 😀
a jak powinien zachowywać się przeciętny re-voltowicz mieszczący się w przedziale 15-20? bo nie wiem, czy się wpisuję w normy, czy znowu będę odstawać. różu nie noszę, to chyba źle, patrząc na dolną granicę...
Ja miałam raczej styczność z facetami,którzy własnie odwrotnie -usilnie wciskali się w kalesony.I dodatkowo grzali dżądra w samochodzie,a ze mnie pot ściekał. Kurna,z kim ja się zadawałam,że mi sie wyrobił pogląd na czterdziestolatków w rajtomajtach 😵
grzeją jajka w autach, noszą ciasne maity i spodnie (grzanie)..... a potem sie dziwią czemu im spłodzić potomstwo trudno... a przecież natura im sworzyla fabryke plemników na zewnątrz żeby chłodzenie było...
No fakt..garsonka musi mieć spódnicę, a kostium albo spodnie albo spódnicę. Boże...czy my możemy się pozastanawiać nad czymś bardziej emocjonującym niż garsonka, której i tak nie mam. 😁
Nienawidzę, jak mi pod spodniami coś się szoruje. (czytaj rajstopa) Wole zmarznąć niż ma mi coś stawiać opór w nogawkach.
rajstopy ble... ta lajkra..czuje sie w nich niehigienicznie jakoś tak ;/ jak lateksowy kostium.... ble...
a termo kalesony róznią się od tych "przysłowiwych" tym że są anatomocznie dopasowane, estetyczne i niewypychają się wyglądając jak pantalony 😉 ta..te przysłowiowe sa obrzydliwe. ale co za róznica jak działają. nei widać ich (no wlansie - tylko 1 warunek nie pokazywać sie w nich samych przy kobietach 😉 )
WKKW ? Upadłaś na głowę? Powinnaś mieć taką garsonkę w kwiatki, wymalowane oko na niebiesko i usta szminką razem z zębami i powinnaś z innymi paniami siedząc w poczekalni do lekarza obgadywać głupie synowe. A ja powinnam w kostiumie, sztywnym koku i okularach na nosie, z krzywą miną jakby mi się kot zesrał na kolana wołać "następny proszę"- a nie marzyć o tatuażu. 😁
-lateks jest ok 😁 ale nie pod jeansami, bo się za bardzo ociera
-15-latki jak widać nie chcą nosić różu, wolą się umartwiać MARS-ami, a stare rury kupują sobie różowe pady pod siodło