Forum towarzyskie »

Grecja - dziwna sytuacja

Po wyborach w Grecji znów głośno o tym kraju.
Przyznaję, ze nic z tego nie rozumiem. Z jednej strony media opowiadają nam jak to się w Grecji dostatnio żyło. Ta 15 pensja etc. Z drugiej wyrzucenie Grecji ze strefy euro spowoduje katastrofę i wzrost cen w Polsce. Mamy na forum jakiegoś speca od ekonomii?
Jak to jest?
Informacje, że się dostatnio żyło, to, znając życie, pewnie jakaś propaganda.
Ja się tam nie znam, specem nie jestem, ale z tego co się pojawia w necie, można wywnioskować, że:
Premier Luksemburga twierdzi, że informacje o wyrzuceniu Grecji ze strefy euro to "nonsens i propaganda" i że tak się nie stanie. Zobaczymy. Jutro mają być rozmowy o stworzeniu kolacji między ugrupowaniami politycznymi. Jeśli to się nie uda, to w czerwcu mogą ich czekać ponowne wybory i od ich wyniku będzie zależała pomoc UE. Jeśli tej pomocy nie dostaną (Berlin chce, żeby na ewentualną pomoc złożyły się wszystkie państwa członkowskie....), grozi im bankructwo i realne wyrzucenie ze strefy euro co z kolei spowoduje, że euro straci na rzecz jena i dolara... a na tym stracą mniejsze waluty, a więc również my.

jakby był tu jakiś spec od ekonomi, kto może wytłumaczyć te wszystkie spadki na rynkach to byłabym wdzięczna.
Czytam taki tekst:
http://www.wprost.pl/ar/314939/W-Grecji-niewidomy-moze-prowadzic-taksowke-a-zmarly-pobierac-zasilki/
i mam w pamięci wczorajsze zdarzenie, kiedy mój baardzo chory znajomy wyleciał z komisjii ZUS na zbity pysk.
I trochę się złoszczę.
Tania, mysle, ze w Grecji jest tak samo jak i w PL. Sa ci nieliczni "uprawnieni" i ci szarzy potrzebujacy ludzie, ktorym sie nic nie nalezy. Absurdy w Grecji sa po prostu w innych miejscach niz u nas ale podejrzewam, ze i z naszych niejeden Grek by sie usmial.

Sprawa nie jest wiec taka prosta jak sie na pierwszy rzut oka wydaje.

relacja z Grecji
Warto spojrzec oczami osob tam mieszkajacych. Takich relacji mozna znalezc w internecie mnostwo.

Ciekawy link. Dziękuję.  :kwiatek:
Ja też dziękuję. :kwiatek:
I trochę się złoszczę.

To trochę nie tak - podobnie, jak kryzysu w USA nie wywołali bezrobotni Murzyni, kupujący domy na kredyt.
Ci wyłudzający świadczenia to tylko część problemu i wcale nie najważniejsza - propaganda podkreśla ten wątek, by usprawiedliwić cięcia w budżecie, które służą poprawie ratingu i rentowności greckich obligacji - tak, by nie trzeba było ich skreślić na straty.
Grecja ma problem z Turcją i musi wydawać sporo na zbrojenia - więc jest tak, że zachodnie instytucje kredytują rząd grecki, by mógł kupować uzbrojenie np. we Francji. dzięki temu np. Francja nie musi zamykać, jak Polska swoich stoczni. Niemcy też nie muszą, przy okazji, ich zamykać, bo Angela zamawia u swoich dla siebie okręty bojowe.
To trochę tak, jak z piłką nożną - grają wszyscy, a wygrywają zawsze Niemcy (ostatecznie Francja, Brytania etc.).
Euro jako waluta jest niekompatybilne z grecką gospodarką - podobnie jak z polską - tani kredyt i parcie na emisję obligacji przez Greków służy wspieraniu własnych gospodarek - tyle, że inwestycje ze środków budżetowych nie są racjonalne ekonomicznie - więc są marnotrawieniem zasobów, które w ekonomii są zawsze ograniczone. Euro (waluta) zostało pomyślane jako instrument sterowania zachowaniami rządów gospodarek słabszych - tj. faktyczni decydenci, twarde jądro Unii decydują kto, co i u kogo będzie kupował. Tzw. dotacje unijne to brednie dla maluczkich - starej Unii nie chodzi o to, by było czyste powietrze i woda, lecz by kraje uboższe kupowały maszyny, wiatraki i dawały zarabiać konsorcjom budowlanym. Tzn. cały wzrost gospodarczy, wytwarzany w krajach wschodzących jest konsumowany przez silne gospodarki.

W sieci jest pełnometrażowy film, w którym pokazują jak się to robiło w Hiszpanii - wybudowano ok. miliona apartamentów (siłami głownie emigrantów z Afryki, nie Hiszpanów), których nikt nie kupuje - bo dla Hiszpanów są za drogie.
Te budowle to inwestycja kapitałowa - by apartamenty miały dużą wartość są otoczone polami golfowymi, które zużywają tyle wody, co 16 milionów ludzi. Skala marnotrawstwa jest ogromna - by nie doprowadzić do totalnej zapaści na rynku nieruchomości i nie dopuścić do gwałtownego spadku cen należałoby, jak w USA wyburzyć znaczną część. W filmie jest postawiona teza, że to fundusze emerytalne inwestują, ale to nie jest prawda - inwestuje wielki międzynarodowy kapitał spekulacyjny.
Mimo kryzysu świetnie sprzedają się Porsche czy BMW - i jest naiwnością sądzić, że gdyby Grecy czy Hiszpanie przestali wyłudzać zasiłki i nie unikali płacenia VAT, to staliby się nabywcami tych nieruchomości czy BMW. System jest tak ustawiony że wielki kapitał i silne gospodarki (Niemcy, Francja, Holandia) chcą doić słabszych, a ci słabsi się buntują i uciekają w szarą strefę czy socjal.
Oczywiście socjal hiszpański czy grecki jest nieporównywalny z polskim - ale to już inna bajka.

Lekarstwem jest zmniejszenie skali redystrybucji - tj. by inwestorami były te same podmioty, które wytwarzają dochód narodowy - co wymaga ograniczenia udziału rządu w decydowaniu o tym, w co się inwestuje - oraz struktura własności - tj. właścicielami przedsiębiorstw i beneficjentami wzrostu powinny być te same podmioty, a nie banki czy instytucje finansowe.
prawda jest taka, ze to nie Grecja ma problem, tylko banki które nieroztropnie pożyczały greckim politykom pieniadze...a teraz się zmusza europejskich podatników, żeby tym niegospodarnym bankowcom ratować tyłki!
tu piękne podsumowanie http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=G45d9qzRefg
swoją drogą to dziwne, że po 2008 roku nikt nie słyszał o fali samobójstw wśród bankowego menagmentu  🤔


Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się