Katharina - czasami używam. Batiste mistrzowskie, Isana trochę gorsza, ale za tą cenę - zostaję przy Isanie. W moim przypadku obie marki wysuszają i podrażniają skalp, nie używam za często. Włosom krzywdy nie robią.
magda - zobacz sobie pierwszy post i tam w podlinkowanych blogach będą na pewno działy dotyczące początków 😉 z mojego doświadczenia - "magiczne" działanie na początek mają Alterra aloes i granat (maska - ale koniecznie pod folię i na to ręcznik) + Garnier Awokado i Karite (razem, albo osobno - jednego dnia Alterra, następnego AiK). No i zabezpieczanie końcówek to podstawa.
magda, no i przygotuj sie na ścięcie jak największej ilości zniszczonych włosów 😉 ja na przykład ścięłam mało na poczatku, bo zależało mi na długości- a szkoda, bo teraz bym miała na pewno mniejszy problem z rozdwojonymi końcówkami na długości.
ja cie, zrezygnowałam z czapki (bo ciepło przecież i lepiej wyglądam) i właśnie siedzę sobie i wybieram wypadające włosy z, chciałoby się napisać, czupryny, ale ilość kłaków na mojej głowie jest niegodna tego określenia. ech 🙁
Dziewczyny wróciłam znowu do drożdży...pije je nie cały tydzień,a to co się dzieje na mojej twarzy to masakra. Po jakim czasie przestanie mnie tak wysypywac ? Jak zaobserwowałyście to u siebie ? 🙂 za niedługo sylwester a mam twarz w nie za dobrej kondycji...-chyba wybrałam zła porę na ich picie
Z reguły jak sie oczyści to potem jest super/lepiej 🙂 ale ktoś pisał, ze jak po 3? (nie pamietam dokładnie...) tygodniach brak poprawy, trzeba odstawić.
zrobiłam zamówienie (kozieradka itp.) w doz.pl i dzisiaj dostałam maila, że rzeczy są już do odbioru jednak będę mogła zrobić to dopiero w czwartek, czy w aptece przytrzymają mi to czy do tego czasu mogą odesłać?
Powiem Wam, że jestem zadowolona z bezsilikonowego traktowania włosów. Jestem w domu, raz użyłam odżywki mamy i nie mogłam sobie z włosami poradzić. Mój chłopak myje włosy tym samym szamponem co ja, umył w domu jakimś innym i mówił mi, że strasznie go swędziała głowa 🙂
Podjęłam noworoczne wyzwanie, skracam w piątek włosy i to dosyć znacznie. Aktualnie mam takie, może nawet dłuższe, sięgają ok. 7 cm na pas (przepraszam za jakość)
Niektórzy tak- np fryzjerka u której ostatnio byłam opowiadała mi o olejach, mówiła o zabezpieczaniu końcówek i suszyła chłodnym nawiewem, kiedyś któraś z dziewczyn tutaj też pisała o podobnym doświadczeniu 🙂
In i PonPon dzięki, znalazłam Salon Elite dość tanio i chyba kupię, wygląda na oryginalną [[a]]http://www.ekobieca.pl/search.php?filter_producer=1373833313&filter_traits%5B1296482317%5D=[[a]]
Ja mam pecha - i raczej trafiam na "ignorantów". Szczytem była ostatnia wizyta - prawie wyszłam. Kobieta była zdziwiona, że ktoś może nie chcieć lakieru... Na razie szukam.
ovca - kojarzę, że jesteś z Wrocławia - kogo masz uświadomionego? 😉
sznurka, ja w Lublinie jeszcze żadnej "uświadomionej" fryzjerki nie spotkałam... Większość z nich to fanki prostownicy i lakieru na wszystko, a na wieść o olejach robią taką minę 🤔wirek:.
Dziewczyny, które używają henny - POMOCY 😵 dzisiaj pierwszy raz farbowałam włosy henną (ciemny orzechowy brąz)… zrobilam wszystko krok po kroku jak pisze anwen i idalia - czyli zmieszalam henne z cytryna i herbata, odstawilam na 6h w cieple miejsce, umylam wlosy szamponem bez sls i bez odzywki, po kilku godzinach od suszenia wlosow nalozylam henne (okropnie ciezko sie to naklada…) iii zrobil mi sie ogromny kokon nie do rozplatania pod woda. Trzymalam henne 5 godzin na glowie, po czym zmylam ja woda. No i tu musialam uzyc szamponu bo nie szlo jej zmyc sama woda przez ten kokon. Wysuszylam i mam rudy odrost a na dlugosci kolor bez zmian :/ co zrobilam zle?