Może byc może, czasem szyje się lepiej z podklejką ale czasem mi ciężkoooo. Napewno jest lepsza do lamowania z podklejeniem. Tego sprzedawce prosiłam o próbki ale zero odzewu... Więc nie pomogę.
Dzisiejszo-przedwczorajszy kubraczek, zerżnięty z pomysłu Ivett. Dla znajomego pieska, mniejszego niż mój. Model z niego słaby, stwierdził że pierdzieli pozowanie, idzie spać. 🤦 Zachciało mi się lamować polarem 😵 😵
a ja w końcu wyciągnęłam moją starą maszynę z szafy i zabrałam się za przerobienie kocyka polarowego który kupiłam pół roku temu na derkę. Nie mogłam znaleźć wzoru wykroju (chyba deborah wrzucała kiedyś?) i nie wiem czy nie zrobiłam za dużej dziury z przodu (wycięcie na szyję) 🤔
ivett aż żałuję że nie posiadam psa!! nie szyjesz może ubranek dla małych 9-letnich sióstr to bym się skusiła 🤣
Elcia (Elna 2130) właśnie mnie rozłożyła na łopatki. Uznała że absolutnie ona nie będzie szyć ostatnich 10cm iglą do grubych tkanin mimo że przeszyła tak cały czaprak. Doszyła 4warstwy alkantary, gąbki, ocieplinę igłą do firan. Co najdziwniejsze założyłam spowrotem grubą igłę i już nie miała żadnych obiekcji.... 🤔 no tak, w końcu Elna jest kobietą...nie nadążysz 😂
Śliczne te wasze wyroby 😍 Ja się pochwalę moimi pierwszymi nausznikami, które okazały się za małe, ale i tak mi się podobają 😀 Wiem, że zdjęcie takie sobie, ale innego nie mam 😡
Ivet- całkiem niechcący miałam okazję pomacać Twój pad. Chcę Ci oficjalnie pogratulować jakości, materiałów i wykonania. No..kurde..wszystkiego. Możesz spokojnie wchodzić na rynek ze swoimi wyrobami. Jeśli Anka nie wyda fajnych kolorów za 2 miesiące, to ja zamawiam nowy pad u Ciebie. 😍
A ja dzisiaj zrobiłam taki To specjalne zamówienie 🙂 Ja za różami nie przepadam, ale sadze ze na gniadej klaczce będzie wyglądał fajnie. Bedą do tego jeszcze owijki z taka lamówka i króliczkami 🙂 Myslę ze sie pochwalę tym juz na modelce 🙂
I ja się dopisuję do fan-clubu Ivette. Uszyła dla mojego konia 4 różne dery (to jeszcze nie koniec 😉, w tym fantastyczną przeciwowadową naciąganą przez głowę. Koń, który przy jednej latającej muszce dostawał szału, pasie się wyluzowany przy latającej wokół chmarze owadów. Tego lata byliśmy chyba jedyną parą regularnie jeżdżącą tereny - dzięki derce treningowej przeciwowadowej Ivette. Wszystko co trzeba jest osłonięte, do tego maski - pełen komfort. Wielki 👍 za umiejetność opracowania modelu, staranność wykonania i zmysł estetyczny.
ej no,nie słodźcie tak ivett,bo podniesie ceny tak,że przestanie mnie być stać.,... ja nadal mam wszystkie derki,które u niej zamówiłam... choć widzę,że wyewoluowały jeszcze piękniej 🙂 mają jedną,zasadniczą wadę - nie chcą się niszczyć,wiec nie mam pretekstu,by zamawiac kolejne 😉
ivett - weszłam dziś po raz pierwszy na Twoją stronę i chyba na rzecz Twoich padów zrezygnuję z Anky. Piękne ... 😍. Zgłoszę się w styczniu 🙂.
Ja już to zrobiłam! 🏇 Mam jeden ivettowy i pomysł na drugi. Ten na stronie w czekoladowo-brązową szachownicę jest mój 😅 Ankowe sprzedam, bo po ivett już mi się nie podobają.
A gdybyś je pomacała, "chyba" zamieniłoby się w "na pewno".