stillgrey tu nie chodzi o tego konia którego masz na mysli ..
I Nie chodzi tu o cierpliwosc, tylko nikt nie potrafi sobie z nim poradzic, ani ja ani włascicielka stajni ktora jezdzi Bardzo dobrze.. Skoroś taka mądra to zapraszam na jazde 🙂
Chcesz wykupić tego konia? Czy Rada Starszych ma zbiorowo w trudną stronę kołować?
attention: ironia. może poproś ze trzy osoby, żeby biegały obok konia i zmuszały go do skrętu tam, gdzie nie chce, blokując go od drugiej strony. koniecznie załóż mu czarną wodzę, nie używaj łydki i tylko ciągnij wodze! a osoby biegające powinny mieć baty. i machać nimi, machać!
Lenaaaa21, co Ty w ogole za farmazony tu wypisujesz? Napisalas o tym, ze kon sie wylamuje podczas jazdy w watku, ktory jest przeznaczony do pomocy koniom w potrzebie. W ogloszeniach masz konia do dzierzawy, ktory robi dokladnie to co opisalas, ale teraz sie okazuje, ze to nie o tego konia chodzi. To ile masz tych koni? Napisalas, ze kon, ktory wylamuje to Twoj kon, teraz piszesz, ze ma isc na rzez. Jakas telenowela.
W ogłoszeniach już niewiele informacji zostało - dlaczego kasujesz skoro "to inny koń"? Nie radzisz sobie z koniem i chcesz go sprzedać na rzeź? Bo koń źle idzie na lewą stronę?
Koń ktory był w ogłoszeniu do dzierżawy to nie koń z którym jest problem.. tylko zupełnie inny koń. Konik do dzierżawy jest zupełne przeciwienstwo tego z którym jest problem.. Czytaj ze zrozumieniem..
To dlaczego skasowałas wszystkie dane z ogłoszenia? Może dlatego,że to ten sam koń? Zdecyduj się, bo oczekujesz pomocy a nie mówisz nawet prawdy więc jak można traktowac Cię poważnie? Koń ma iść na rzeź bo ...?
Lenaaaa21, co Ty w ogole za farmazony tu wypisujesz? Napisalas o tym, ze kon sie wylamuje podczas jazdy w watku, ktory jest przeznaczony do pomocy koniom w potrzebie. W ogloszeniach masz konia do dzierzawy, ktory robi dokladnie to co opisalas, ale teraz sie okazuje, ze to nie o tego konia chodzi. To ile masz tych koni? Napisalas, ze kon, ktory wylamuje to Twoj kon, teraz piszesz, ze ma isc na rzez. Jakas telenowela.
Jeszcze raz napisze bo widze że nie wszyscy zrozumieli.. Koń który wyłamuje Ma na imie Solar. Jest to koń Pani Marty która od ponad roku nie jezdzi na koniu gdyz stwierdziła że koń jest za głupi jak dla niej :/:/ po tym jak miała na nim wypadek.. Od ponad roku mówi że odda go na rzeż bo się nie nadaje do nikogo, a z koniem nie było naprawde najmniejszych problemów. Startowałam na nim zarówno w ujezdzeniu jak i skokach do klasy L. Koń jest pod moją opieką gdyż to ja wzywam kowala, to ja pokrywam koszty weterynarza i inne rzeczy zwiazane z jego potrzebami. oczywiscie oprucz pensjonatu. Kilka miesiecy temu było może ze dwóch kupców na konia, zdecydowanych ale włascicielka stwierdziła że jednak koń puki co jeszcze zostanie u niej. Ja przez to że zajmowałam się Solarem zaniedbałam mojego konia ( tego który był do dzierzawy w ogłoszeniach , i z nim nie ma najmniejszego problemu ) więc na około 2 tygodnie dałam spokój solarowi, i zajełam sie w tym czasie moim , ktory stoi w innej stajni. Wracajac do solara po 2 tygodniach KON NIE DO POZNANIA. nie potrafił wystac nawet jednej sekundy na uwiaziem prz czyszczeniu, siodłaniu czy czym kolwiek. Biorąc go na lonże zaczoł robic dęby, barany i przewracac się do okoła lonzownika. Po czym sie zmeczył. po wsiadnieciu na niego było wszystko ok az nie zaczelismy pracować na lewa strone, zaczoł wyłamywać, wywozic wjeden i ten sam kat ujezdzalni. nie dawałam sobie z nim rady, poprosiłam o pomoc włascicielke stajni ktora ma duze doswiadczenie z konmi ale również nic, wezwałam Trenera by pomógł mi, ale po kilku razach stwierdził że nie bedzie się bawił z takim koniem bo to nie ma sensu. Powiedziałam włascicielce konia jaka jest sytuacja, przyjechała siadła i stwierdziła że kon sie nie nadaje do niczego i ze go na rzeznie sprzeda. chce go wykupic, ale nie wiem czy to ma sens skoro sobie z nim nie radze ani kilka innych osób. Ogłoszenie od kilku dni jest nie aktualne jeżeli chodzi o dzierzawe bo mój maluch znalazł osobe chetna na dzierzawe. Nie miałam wczesniej dostepu do internetu by wykasowac ogłoszenia, dlatego zrobiłam to dzisiaj. a dzwonili ludzie o dzierzawe , wiec owlałam wykasować i miec swiety spokoj niz maja mi dzwonic ludzie o nieaktualna dzierzawe
[img]/forum/Themes/multi_theme/images/warnwarn.gif[/img] brak edycji postow
Czyli reasumujac masz wlasnego konia, ktorego oddajesz do dzierzawy poniewaz nie masz dla niego czasu, masz tez pod opieka konia znajomej, ktora chce go oddac na rzez, a ty placisz za kowala, pokrywasz koszty weta itd. i chcesz go wykupic ale nie wiesz czy sobie poradzisz, z takim trudnym koniem. Czas Ci sie nagle dla niego znajdzie? Sciema jedzie na kilometr.
W dwa tygodnie koń zmienił się nie do poznania i "nikt nie daje sobie z nim rady" ( znaczy własccielka, trener - jeden?, i Ty) i w związku z tym ma być sprzedany do rzeźni tak?
na rzeźnię? co tam, hotel dla koni na dachu tej rzeźni?
skoro tak, to pewnie, że Rada mogłaby pomóc znaleźć mu dom(chyba nie istnieje koń dla którego domu by nie znalezli🙂 ), ale raczej jeśli zostanie przekazany za darmo, bo proszenie o kupno prywatnego konia, bo wchodzi w róg ujeżdzalni i za to ma trafić NA rzeźnię to lekko...dziwne😉
Niewiem ile w tym prawdy że pójdzie do rzezni, bo Pani marta już tak mowi od roku, alee tym razem widziałam w niej taką wsciekłośc jakiej nigdy nie pokazała. Koń jest Bardzo ładny, Ma ok 160 cm, gniady, SP. Stoi w stajni w katowicach. Tylko problem w tym że od 2 tygodni jest nie do opanowania pod siodłem pod katem lewej jego strony. do tego zaczoł robic dęby również pod siodłem. Niewiem co mogła aż tak na niego wpłynąc by sie tak zmienił.. Naprawde niewiem
Czyli reasumujac masz wlasnego konia, ktorego oddajesz do dzierzawy poniewaz nie masz dla niego czasu, masz tez pod opieka konia znajomej, ktora chce go oddac na rzez, a ty placisz za kowala, pokrywasz koszty weta itd. i chcesz go wykupic ale nie wiesz czy sobie poradzisz, z takim trudnym koniem. Czas Ci sie nagle dla niego znajdzie? Sciema jedzie na kilometr. ..
Koń którego daje w dzierzawe oddaje ze wzgledu na to iż jestem w ciazy. i nie jestem w stanie jezdzic konno. Solara chce kupic tylko i wyłacznie dla tego by nie poszedł do rzezni, jeżeli faktycznie jest to prawda ze strony jego włascicielki.. Na stępa jak najbaerdziej moge siasc ale pracować juz niestety w kłusie czy galopie nie moge. to samo z ziemi również nie moge z solarem bo zrobił sie okropny.dlatego szukam kazdego mozliwego rozwiazania.. takie cieszkie to do zrozumienia ?? widze ze nawet nie mozna prosic tu o pomoc bo naskakuuja jak nie wiem co na człowieka..
Nie, nie poziom odpowiedni, strój odpowiedni, wszystko gra, tylko w dwa tygodnie koń się zmienił nie wiedzieć czemu.... Najlepiej nakłamać, z jednego konia zrobić dwa albo i dziesięć, przeciez ktoś uwierzy. Dziękuję, postoję.
Ale o jaka konkretnie pomoc nas prosisz? Ktos z nas ma pojechac i ulozyc konia czy mamy go wykupic od osoby prywatnej, ktora juz miala chetnych na niego ale nie zdecydowala sie go sprzedac? Od roku mowi o oddaniu go do rzezni, ale jakos jej nie wychodzi😉 Moze podaj nam numer telefonu do wlascicielki solara? Dowiemy sie czy w ogole zyczy sobie jakiejkolwiek pomocy od nas.
Lenaaaa21, ale jakiej pomocy wymagasz? napisałam, że zapewne znajdą mu dom, jeśli zostanie przekazany za darmo. sprawa rozwiazana, konik będzie żył i pójdzie do kogoś odpowiedniego. możesz go odkupić i przekazać przecież, albo właścicielka go odda za darmo. bo jeśli wlascicielowi konia nie zależy na jego dobrobycie i chce go na schabowe przerobić, to dlaczego ludzie mają mu napychać kabzę? żeby kolejnego kupił, znarowił i do skupu sprzedał?
Jaką pomoc .?. Jeżeli istnieje możliwosc to jak najbardziej podjechania jeżeli ktos ma doswiadczenie i uważa że jest w stanie pomuc. Bądz też wykupienia go od włascicielki, jeżeli dojdzie do sprzedazy. bo jak narazie to jest tylko jej gadka o rzezni.. Ja też ze swojej storny oferuje jej kupno, że moge dac za niego pieniadze ale puki co nie otrzymałam odpowiedzi..
Nr mogę podać na pw. tylko jest dośc nie miła przez telefon..
"Potrzebuje pomocy, od jakiegoś czasu mam problem z moim koniem, otów na prawą strone idzie mi idealnie, ale jak tylko przechodzimy do kłusa w lewą strone na ujezdzalni to choc by niewiem co nie ma mozliwosci go zatrzymania i skierowania go w strone powrotną bądz zablokowanie mu ucieczki."
Tak tak napisałam.. owszem i po tym jak najbardziej zgadzam się z tym iż możecie wnioskować że chodziło o mojego karego konia ktory był do dzierzawy.. Ale wytłumaczyłam w dalszym poscie dokładnie oco chodziło.. więc nie rozumiem jaki jest teraz problem..
Lenaaaa21 jest w ciąży i dlatego oddała swojego konia w dzierżawę. Koń Solar to drugi koń, z którym nikt nie daje sobie rady ( 3 osoby) i właścicielka chce go sprzedać do rzeźni, ale Lenaaaa21 tego nie chce i liczy, że RS kupi konia dla niej od właścicielki i jakoś to będzie, choć może koń jest trochę za trudny i nie da sobie z nim rady. Tak wynika z postów, może cos przeoczyłam. Przepraszam Cię Lenaaaa21 ale nic tu się nie spina w logiczną całość. Nie dziw się,że ludzie reagują tak a nie inaczej skoro nie napisałaś od razu wszystkiego tylko tak doklejasz, aż w końcu się przejedziesz na własnym kłamstwie. O pomoc tez trzeba umiec poprosić, a jak narazie to wychodzi że chcesz odkupić konia ale nie masz pieniędzy, do tego jesteś w ciąży i Twojego spokojnego wałacha ( gdzie w innym wątku nazywasz go szatanem) już ktoś dzierżawi.