Forum konie »

Jakie praktyki "klasyków" wzbudzają kontrowersje

[quote author=Zu link=topic=87464.msg1330994#msg1330994 date=1331205206]
Franka ja się już zgubiłam w takim razie. Zakładasz wątek o wyżej przez Ciebie opisanych "klasykach" i pytasz dlaczego TO budzi tyle kontrowersji? Dlaczego naparzanie batem czy ściąganie siłą w dół przez takich właśnie niespełnych umysłu amatorów jest kontrowersyjne? Moim zdaniem wątek jest bez sensu.


Wiesz, wydaje mi się, że nie u wszystkich te same rzeczy wzbudzają kontrowersje. Ciekawa jestem, co ludzi bulwersuje u jeźdźców uznających się za klasyków.

Z kolejnych rzeczy do litanii:
- jazda w oczami wlepionymi w grzywę konia
- monotonia treningów ujeżdżeniowych
- nie wyjeżdżanie w teren ze strachu
- przewidywalność konkursów ujeżdżeniowych, które mają te same elementy jeżdżone na pamięć.
- jazda na czarnej wodzy - zawsze dla mnie kontrowersyjna
-
[/quote]

A klikanie klikerem i wołanie jak koń zrobi byle pierdołę "taaaaaaaak" nie jest monotonne? Albo machanie patykiem? Albo "pięćdziesiąt zabaw?"
do reszty się nie ustosunkuję
no może jeszcze do czarnej- nie używam, ale wydaje mi się, że w odpowiednich, dobrych rękach nie robi ona koniowi krzywdy.
Każdego patentu trzeba używać wtedy kiedy się na tym znamy i potrafimy to robić. Taka zasada.
Franka, szczerze to dla mnie głupoty mówisz i te błędy, które napisałaś to nie są podstawą jazdy klasycznej  a właśnie błędami. Czy wszyscy naturalsi jak jeżdżą patrzą się przed siebie? Śmiem twierdzić, że nie.
Dla mnie kontrowersyjne jest publiczne przyzwolenie na brutalne metody treningu stosowane przez zawodników począwszy od tych podwórkowych po czołówke ... powiedzmy krajową, zostańmy w Polsce z tematem.
Kontrowersyjne jest i okrutne to jak wygląda sportowe jeździectwo dzieci!!
Franka, szczerze to dla mnie głupoty mówisz i te błędy, które napisałaś to nie są podstawą jazdy klasycznej  a właśnie błędami. Czy wszyscy naturalsi jak jeżdżą patrzą się przed siebie? Śmiem twierdzić, że nie.


Naturalsi patrzą na halterek poganiając konisia carrot stickiem jednocześnie klikając klikerem i wołając "taaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaak"

wszystko z ziemi, bo nie wsiadają. 😜
Naturalsi patrzą na halterek poganiając konisia carrot stickiem jednocześnie klikając klikerem i wołając "taaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaak"

wszystko z ziemi, bo nie wsiadają.
pomijając treść....a już tym bardziej fakt skąd takie mundrości wzięłaś to lepiej to przeniesc do innego wątku 😁

tutaj wszak skargi i zażalenia na temat klasyków  😀iabeł:
Naturalsi patrzą na halterek poganiając konisia carrot stickiem jednocześnie klikając klikerem i wołając "taaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaak"

wszystko z ziemi, bo nie wsiadają.
pomijając treść....a już tym bardziej fakt skąd takie mundrości wzięłaś to lepiej to przeniesc do innego wątku 😁

tutaj wszak skargi i zażalenia na temat klasyków  😀iabeł:


W sumie racja. Zagalopowałam się, ale wytrzymać już nie mogłam. 😁
korastar, wątek może... no, taki który zaniknie 🙂 ale wypunktowałaś bardzo trafnie. Tak, z tych powodów naprawdę nóż się w kieszeni otwiera.
Kolejny wątek nienawiści.  🤔wirek:

I kolejny popis zamkniętych umysłów, które nic nie przyjmą jako fajne, czego sami nie stosują.  🙄
Naturalsi mają dużo więcej przywar, np takie "struganie naturalne", którego ja bym się w życiu u moich konie nie podjęła, bo się na tym nie znam.
No tak, jak martynka.n się na tym nie zna, to nikt się nie zna.  🤔wirek:    😂  Umiejętności martynki.n to taki wyznacznik, co można robić i nie jest przywarą a czego nie można i jest przywarą.  😂


Naturalsi mają dużo więcej przywar, np takie "struganie naturalne", którego ja bym się w życiu u moich konie nie podjęła, bo się na tym nie znam. Teraz co drugi naturals struga sobie konika sam i często robi mu krzywdę, a "podręczniki internetowe" tylko temu przyklaskują.
I tutaj znowu -  wśród jeźdźców klasycznych są osoby, które same korygują wzrost kopyt, ale nie robią z tego bóg jeden wie czego i nie piszą o tym podręczników na forach. Po prostu to robią, bo potrafią.



Czy powyższy cytat to nie jest przykład na to, o czym pisały konikikoniczynka i Mary Poppins? 
mnie wkurza ortodoksyjność, święte (i przy okazji ślepe) przekonanie o słuszności swoich poczynań. nie ma znaczenia czy chodzi o naturalsów, czy klasyków.

Fanatycy i przygłupy są wszędzie,
.......
Dla mnie kotrowersją zawsze bedzie zapatrzenie tylko w siebie. ta gorsza od nazizmu nadgorliwość. Gnojenie innych, bo ja jestem naturalsem/westowcem/klasykiem, a ty nie.


Jak naturals struga konia, robi mu krzywdę, a jak klasyk – robi to, bo potrafi. Czy takie podejście to nie jest fanatyzm?   

Pomijając już fakt, że zestawiając struganie naturalnego z naturalsami martynka.n po prostu dowodzi, że nie ma pojęcia, o czym mówi. Co ma piernik do wiatraka? Quiz: które z wyżej wymienionych określeń pasuje do osoby wypowiadającej się na temat, który zna tylko z nazwy i wnioski formułuje na podstawie tej nazwy?

Uwaga, uwaga, naturalne blondynki – nie przyznawajcie się do koloru włosów, bo zaraz dowiecie się od różnych martynek.n jakie to głupie, że macie włosy, a jeszcze głupsze, że te włosy są blond, a naturalny blond to już kompletna kompromitacja.   
trusia
Uwaga, uwaga, naturalne blondynki – nie przyznawajcie się do koloru włosów
co Ty bredzisz....kolor włosów zobowiązuje, więc ja moge...ba! musz pisać wyłącznie głupoty  😁

Uwaga, uwaga, naturalne blondynki – nie przyznawajcie się do koloru włosów, bo zaraz dowiecie się od różnych martynek.n jakie to głupie, że macie włosy, a jeszcze głupsze, że te włosy są blond, a naturalny blond to już kompletna kompromitacja.   




Widzę, że potrafisz świetnie obrażać, ale świadczy to niestety tylko i wyłącznie o tobie. Po drugie, mój post dotyczył strugania przez forumowe dziewczynki, które nie mają o tym pojęcia, a wiedzę czerpią od forumowych naturalsów, czyli robią krzywdę swoim koniom. Po trzecie, nawiązując do korekcji kopyt uskutecznianej przez normalnych ludzi (czyt. klasyków), oni, w przeciwieństwie do naturalsów nie chwalą się tym i robią to po prostu, tak zwyczajnie, od dawna i przypuszczam, że znają się na tym lepiej niż domorosłe strugaczki z forum. Natural wywodzi się z klasyki i nic na to nie poradzicie, a patyczki i inne duperelki są do normalnej pracy z koniem niepotrzebne.
I jeszcze- od korekcji kopyt moich koni jest kowal i tylko jemu powierzam moje drogocenne, ukochane stworzonka. Czy to źle?
Wydaje mi się, że cały problem tkwi w tym, że ludzie którzy nie potrafią jeździć maja sportowe konie, z którymi sobie nie radzą i używają różnych patentów.
Ja np. na konkursie klasy LL widziałam dziewczyne jeżdżącą w ostrogach, która jednocześnie zaciągała konia na ryju 🤔wirek:
I takie osoby puszcza się na zawody a trenerzy nic na to nie reagują bo przecież biorą za to kasę...

zabrzmialo jak zarzut. to jezeli ktos nie potrafi jezdzic to ma sobie jezdzic w ukryciu na jakieś szkapie.
jaki mamy wpływ na to i przede wszystkim co nam do tego kto na jakim koniu jeździ?
Wydaje mi się, że cały problem tkwi w tym, że ludzie którzy nie potrafią jeździć maja sportowe konie, z którymi sobie nie radzą i używają różnych patentów.
Ja np. na konkursie klasy LL widziałam dziewczyne jeżdżącą w ostrogach, która jednocześnie zaciągała konia na ryju 🤔wirek:
I takie osoby puszcza się na zawody a trenerzy nic na to nie reagują bo przecież biorą za to kasę...




Tylko, że to nie są zasady klasycznej szkoły jazdy
a wy:
klasyk- ten zły, ostrogi, czarna, piła i heja do przodu, kuje konia na wysokie piętki i jest drapieżnikiem dla swojego wierzchowca
naturals - ten dobry, wspaniały, łagodny, cierpliwy, szukający nici porozumienia pomiędzy człowiekiem, a kruchą końską istotką (istotka często pokazuje,że jest wręcz przeciwnie)

prawda;
klasyk -  ktoś, kto czyta literaturę fachową, kocha i rozumie potrzeby swojego konia, stosuje się do zasad jeździectwa klasycznego, pomocy (patentów) używa z głową i tylko wtedy, gdy wie,że nie zrobi koniowi krzywdy, potrafiący jeździć

naturals -  nawiedzony ludek, z pilnikiem do kopyt w ręku, nieumiejący jeździć i poganiający swojego konia patykiem, nieczytający literatury, ktoś, kto pozwala swojemu koniowi wchodzić sobie i innym na głowę. Tak się prezentują naturalsi w Polsce (przynajmniej ci, których spotkałam) i nie przekonuje mnie to. Ktoś kiedyś powiedział, że jak się nie potrafi jeździć konno to zabiera się za natural. I coś w tym jest.
W naturalu nie musisz dobrze jeździć, nie interesuje cię równowaga, działanie pomocami, zebranie i praca zadu, bo na halterku i round penie nie da się tego zrobić, natural to nie jazda konna i tyle.
Franka:

Czy możesz odpowiedzieć na moje pytanie?
Powtórzę:
Kto i jakie ma konkretne zarzuty do klasycznych metod szkolenia?
Mam na myśli w sensie ogólnym - do teorii jeździectwa.
Np. że piramida ujeżdżeniowa jest niewłaściwa, albo zasady szkolenia koni i jeźdźców?

Bo zarzutów do konkretnych osób, czy sposobów interpretacji i wykonywania tej teorii na pewno się znajdzie mnóstwo.
Ale czy coś jest nie tak z samą teorią?



Ps. Przychylam się do tej opinii:
Franka ale to nie ma nic wspólnego z jeźdzcem klasycznym i klasyczną szkołą. Twoja litania tyczy sie osób które nie potrafią postępować z koniem normalnie tak jak uczy tego szkoła klasyczna. Więc nie pisz bzdur, że taka jest szkoła klasyczna, nikt tego w podrecznikach nie opisuje.
martynka.n, co ma wspólnego naturalne robienie kopyt z naturalnymi??? Tobie też się udzielił fanatyzm tylko w drugą stronę??
a jeszcze co maja do tego wysokie pietki??
hahaha niektórzy nie śpią, bo trzymają kredens. ja chyba nie będę mogła spać bo klasycy wzbudzają tyle kontrowersji  🙇
Martynka.n na podstawie twoich wypocin można przyjąć, że nie potrafisz albo czytać albo myśleć. Co ma „naturals” do strugania?  Nawiedzony ludek z pilnikiem? Z pilnikiem do paznokci też? Ty już tym terminem określasz każdego, kto coś źle, w twojej ocenie, robi? Nie potrafi prowadzić samochodu – naturals. Nie potrafi gotować i przypala nawet wodę w czajniku – naturals. Robi błędy ortograficzne – naturals. 

Sama napisałaś, że na struganiu się nie znasz, to jak możesz oceniać „jakieś strugające forumowe dziewczynki”, ktokolwiek to jest.

I co twoje wyobrażenia mają do tematu tego wątku? Wiesz, na górze każdej strony jest tytuł wątku. Warto przeczytać i zastanowić się, co on znaczy.
Franka:

Czy możesz odpowiedzieć na moje pytanie?
Powtórzę:
Kto i jakie ma konkretne zarzuty do klasycznych metod szkolenia?
Mam na myśli w sensie ogólnym - do teorii jeździectwa.
Np. że piramida ujeżdżeniowa jest niewłaściwa, albo zasady szkolenia koni i jeźdźców?

Bo zarzutów do konkretnych osób, czy sposobów interpretacji i wykonywania tej teorii na pewno się znajdzie mnóstwo.
Ale czy coś jest nie tak z samą teorią?


Julie:

Musiałabyś najpierw zdefiniować co rozumiesz przez klasyczne  metody  szkolenia. Bo jesli  mówisz o tym, co prezentują w tej chwili mistrzowie ujeżdżenia na konkursach, to jest to dalekie od klasycznych zasad wyszkolenia koni.  Efektowne machanie łapami konia jest wyżej cenione niż prawdziwe zebranie.  Zapraszam do zapoznania się choćby z tą stronką, ktora te wypaczenia ładnie ilustruje i opisuje. 
www.sustainabledressage.net/collection/index.php

Twierdzę też, że papier jest cierpliwy i wiele zniesie.  Cele można opisywać szczytne, ale pytanie jak to wygląda w praktyce. Mnie wiele rzeczy w tym, co na codzień widuję w stajniach przeszkadza i budzi we mnie sprzeciw, i o tym chciały abym porozmawiać na forum. Oczywiście, jestem rekreantem i nie jestem autorytetem jeździeckim, ale są jeźdźcy doświadczeni takie jak np. Paul Bielasik czy Philippe Karl, którzy wprost negują sens  tzw. piramidy ujeżdżeniowej twierdząc, że jest nierealna i nieadekwatna do tego, jak się konie szkoli. Philippe Karl w swojej ksiażce "Twisted Truth of Modern Dressage" (co można byłoby przetłumaczyć jako: "Wypaczenia wspólczesnego ujeżdżenia"😉 neguje większość tez FEI i wspólczesnych podręczników jeździeckich.

Osobiście nie czuję się na siłach, żeby o tym dyskutować - nie mam odpowiedniego doświadczenia jeździeckiego. I nie w tym celu założyłam ten wątek. Ciekawi mnie raczej, co z rzeczy  z ktorymi spotykami się na codzień budzi w nas (a przynajmniej w niektórych z nas) sprzeciw. Co sprawia, że niektórzy odwracają się od "klasyki" i poszukują rozwiązań w takim na przykład naturalu?

PS. Podaj mi pięć nazwisk autorytetów jeżdzieckich w Polsce z dziedziny ujeżdżenia, którzy nie są opluwani przez środowisko.

Edit:  próbuję poprawić format.
Musiałabyś najpierw zdefiniować co rozumiesz przez klasyczne  metody  szkolenia.

piramida jeździecka

jeździec




koń





Co tu jest kontrowersyjnego?
Elu: Jak napisałam w poście powyżej - o tym nie będę dyskutować, bo moje doświadczenie nie uprawnia mnie do takiej dyskusji. Ale odsyłam do książki Philippe'a Karla. Tej tutaj:

[[a]]http://www.philippe-karl.com/436/Publications_&_media_%C2%BB/English/%C2%BB_Books.html[[a]]
Elu: Jak napisałam w poście powyżej - o tym nie będę dyskutować, bo moje doświadczenie nie uprawnia mnie do takiej dyskusji. Ale odsyłam do książki Philippe'a Karla. Tej tutaj:

[[a]]http://www.philippe-karl.com/436/Publications_&_media_%C2%BB/English/%C2%BB_Books.html[[a]]


ale w jakiej kwestii mnie do P. Karla odsyłasz?

Przecież P. Karl koła nie odkrył w sensie jakichs rewolucyjnych zasad jeździectwa.

I skoro zaczęłąś tę całą dyskusję to odnieś się jednak do powyższego.

Co jest kontrowersyjnego w/w piramidach w których zawiera się wszystko to, o co chodzi w klasyce.
martynka.n,
Po drugie, mój post dotyczył strugania przez forumowe dziewczynki, które nie mają o tym pojęcia, a wiedzę czerpią od forumowych naturalsów, czyli robią krzywdę swoim koniom. Po trzecie, nawiązując do korekcji kopyt uskutecznianej przez normalnych ludzi (czyt. klasyków), oni, w przeciwieństwie do naturalsów nie chwalą się tym i robią to po prostu, tak zwyczajnie, od dawna i przypuszczam, że znają się na tym lepiej niż domorosłe strugaczki z forum

fajnie nic nie wiedzieć, ale napisać, a co 🙂 nie wiem skąd Ci się wzięły te dziewczynki, ale dzięki - miło w tym wieku coś takiego usłyszeć 😉 masa ludzi dzierga kopyta i robi to super ale nie piszą na forum - a szkoda. A ci co piszą i dzielą się swoją wiedzą, tym postokrotne DZIĘKI za to. Z tym robieniem krzywdy to przegięłaś i to ostro. Są tu też ludzie po kursach i z dużym doświadczeniem.
A gdybyś chciała wiedzieć - słowo "naturalny" w złożeniu "struganie naturalne" odnosi się do anatomii i fizjologii kopyta  🤔wirek:
Dla mnie nigdy nie było nic złego w piramidzie o.O  Napisz mi konkretny przykład co jest w niej nie tak.

W każdych podręcznikach o klasycznej jeździe masz napisane, że trzeba postępować spokojnie, nie śpieszyć się itd.
Skoro ktoś jeździ konia adekwatnie do jego możliwości to nic się nie stanie.
Nie wrzucaj wszystkich do innego worka, ja nie jeżdżę po naturalach, od tak sobie bo mam taki kaprys.  🙄


A co niby "gapienie się w końską grzywę" ma do bycia zuuym klasykiem?  To jest błąd który można naprawić, systematycznymi ćwiczeniami. 
Nie wyjeżdżanie w teren? wow to w takim razie tylko klasycy tak robią  😁 klasycy są zbyt tchórzliwi :P
Monotonia treningów?  A co przepraszam siedzisz i obserwujesz każdy trening i możesz to ocenić?


Trzeba być systematycznym, stanowczym, znać swoje własne możliwości, oczywiście również konia.
ElaPe, dziękuję za docenienie mojej pracy  😀 Chodzi mi o Piramidę Ekwitacji. Rzecz jasna - tłumaczenie (z materiałów USDF), ale co się narobiłam przy wyrysowaniu piramidy - to moje  🤣
Zmieniłam temat wątku na bardziej adekwatny.
Ja ogólnie zgadzam się z treściami zawartymi w "Gdyby konie mogły krzyczeć", chociaż tytuł uważam za kretyński, nie odpowiadający treści i czysto... marketingowy.
Franka, bez urazy ale Ty tworzysz Litanię patologii, jakie mogą być i u klasyków, i u naturalsów i też u westowców. pokaż mi palcem jakie przepisy i zasady klasycznej jazdy budzą Twoje kontrowersje. Bo to co napisałaś to jest znęcanie. Żadna szkoła nie uczy takich zachowań, żadna szkoła nie uczy znęcania się nad koniem. Klasyczna szkoła powstawała zanim Ty na chleb mówiłaś pep , a na muchy tapty. Z klasycznej jazdy powstał natural - nie odwrotnie. Jeśli jest inaczej to mi to udowodnij, bo Prekursorzy naturalu, byli później niż klasycy.

Musiałabyś najpierw zdefiniować co rozumiesz przez klasyczne  metody  szkolenia. Bo jesli  mówisz o tym, co prezentują w tej chwili mistrzowie ujeżdżenia na konkursach, to jest to dalekie od klasycznych zasad wyszkolenia koni.  Efektowne machanie łapami konia jest wyżej cenione niż prawdziwe zebranie.  Zapraszam do zapoznania się choćby z tą stronką, ktora te wypaczenia ładnie ilustruje i opisuje. 
www.sustainabledressage.net/collection/index.php


Sama się zapoznaj.
Ja ją znam od wielu lat, mam skopiowane z niej obrazki i posługuję się nimi gdy uczę innych.
Więc odpowiadam na Twoje pytanie: Przez klasycznie metody szkolenia rozumiem to co jest na tej stronie zawarte.


Zmiana tytułu zmienia całkowicie sens dyskusji.
Już sama doszłaś do wniosku, że w założeniach klasycznych metod treningowych nie ma nic złego ani kontrowersyjnego.
A jakie praktyki wzbudzają kontrowersje, to chyba oczywiste - złe, niehumanitarne traktowanie koni, niezgodne z założeniami.
O czym tu dyskutować...  😵
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się