[quote author=nacia180]na prawdę nie rozumiem niektórych ludzi, którzy tu piszą.[/quote] Masz rację, naprawdę nie rozumiesz.
Serio uważasz, że ktoś z dużym doświadczeniem, kogo praca polega na układaniu koni, będzie dojeżdżał do pannicy do Zabrza i jeździł jej nieposłusznego konia za wątpliwą przyjemność bycia wywożonym i zrzucanym ?
Piszesz: "Oferta super, jestem z Częstochowy nie tak daleko..." - rozumiem, że masz to wymagane duże doświadczenie i zamierzasz poświęcić swój czas oraz pieniądze na bezinteresowne uszczęśliwianie dziewczyny ? Super, czekamy więc na relację. Ciekawe, na ile razy będzie Cię stać.
nacia, po prostu nikt nie będzie ryzykował zdrowiem i życiem, żeby zrobić komuś konia, i to jeszcze za darmo. Przykre, ale prawdziwe. Przeczytaj posta florci - podpisuję się pod nim rękami i nogami.
duunia ma 100% racji. po przeczytaniu wątku który założyłaś nacia180 i wątku myszatekuce widzę podobienstwo.
myszatekuce - ktoś z doświadczeniem miałby zrobić jej konia za free. bo ona tak CHCE. ty z kolei żeby ktoś ci kupil konia, utrzymywał go przez rok a potem sprzedał ci za mniej kasy niż na niego wydał podczas całej opieki. bo ty tak CHCESZ.
właśnie dlatego obie klasyfikujecie się w grupie takich gówniarzy którzy jedyne co potrafią to wymagać od innych.
dobrze wam radzę. też kiedyś taka byłam. ale dostałam kopa od rodziców i nauczyłam się że na pewne rzeczy trzeba sobie zapracować. wtedy uczysz się szacunku do pracy innych osób.
desperatów(ek) może i by sie paru znalazło co na każdym nawet surowym i niebezpiecznym koniu by sobie pojeżdżiło - zawsze to jakieś kolejne doświadczenie. Z tym że dość niefortunnie sformułowała ten swój wpis.
Właśnie. Po przeczytaniu tego zastanawiam się co na to właściciel konia... Właściciel pozwala Ci jeździć na tym koniu skoro sobie z nim nie radzisz a na dodatek sprowadzać obcych ludzi żeby na nim jeździli .?
HAHA! Coraz zabawniejsze te ogłoszenia! Dzieci zlitujcie się!
Rozumiem, że ktoś sobie nie radzi z koniem i szuka kogoś do pomocy ZA DARMO, ale wtedy post powinien wyglądać całkowicie inaczej. Prośba a nie łaska, że da się konia do jazdy...
Zgadzam się z przedmówcami, że za wyszkolenie konia płaci się na prawdę duże pieniądze na chwilę obecną, by później z jazdy mieć przyjemność a nie szarpanine... Przyznam się jednak, że jak kiedyś usłyszałam od właścicieli pewnej kobyłki prośbę by pomóc w pracy z nią (właściciel miał problemy z kręgosłupem - upadek z konia mógłby skończyć sie dla Niego tragicznie, a konie kochał i raz za czas chciał się od tak przewieźć) ZA DARMO to oczywiście się zgodziłam, bo właśnie była to prośba, za każdy najmniejszy sukces w pracy z koniem słyszałam podziękowania i radość. To nie był jedyny raz kiedy robiłam konia za free, ale w Twoim przypadku jeśli ktoś się odezwie i powie że zaryzykuje życie i w dodatku jeszcze bedzie Ci wdzięczny za możliwość jazdy to będzie idiotą, przepraszam, ale prawda boli!
Forma więc wypowiedzi ma bardzo duże znaczenie. Powoli zastanawiam się czy ten post nie był po prostu zwykłą prowokacją by doszło do dyskusji ; /
bd wdzięczna jak dacie trochę spokoju i wyluzujecie. miałam wtedy gorszy dzień - przepraszam jeśli kogoś to tak wzburzyło czy coś, ale to że ujęłam to tak nie inaczej tez ma swoje przyczyny
po pierwsze płaciłam pewnej osobie za pomoc - widziałam ja raz, napisała, że co innego jakby mogła jeździć na niej a nie tylko stać z lonżą. byłam zaskoczona, bo wydawało mi się ze trafiłam na normalnego człowieka - chętnego - sama dziewczyna cenę zaproponowała. więc pomyślałam, że spróbuje inaczej.
przykre jest tylko Wasza reakcja, właśnie "owe" wywlekanie danych... nie wiecie kim jestem (tak naprawdę) i jak mogę zareagować na publiczne wyśmianie z powodu kilku głupich zdań w poście. i nie pisze tego po to żebyście nagle mieli wyrzuty sumienia, bo wiemy że to nie realne i po to żebyście się nagle odmienili i przepraszali czy coś. tylko dajcie spokój już bo to męczące i przykre. wykażcie się chodź odrobina "ludzkości" - jeśli potraficie. Proszę...
myszatekuce, ta część o zareagowaniu zabrzmiała mhrrrocznie - ale w którą stronę jesteś? rzucisz się z mostu z rozpaczy czy weźmiesz kałacha i nas wszystkich rozwalisz? no bo nie wiemy kim jesteś... Osama Bin Laden?
nie ważne kim jestem, ale to zabolało traficie kiedyś na baaaaaardzo wrażliwą osobę i być może właśnie rzuci się ona z mostu, - bo skąd możesz wiedzieć jak zareaguje. Teraz oczywiście przekolorowałam, ale pomyślcie czasem jakie konsekwencje tego co piszecie możecie ponieść nie wy sami - ale odbiorcy...
No jasne. Jeśli ktoś jest na tyle durny, żeby aż tak przejąć się słowami nieznanych ludzi siedzących po drugiej stronie komputera to jest na to tylko jedna rada - dorosnąć. I nie udzielać się publicznie na forach, bo to grozi czyjąś krytyką?
myszatekuce - wykazałam się całkiem sporą "odrobiną ludzkości", wyjaśniłam Ci na spokojnie czemu jest taka reakcja na Twój post, co powinnaś zmienić, jakie są standardy na Polskim rynku, a Ty mimo to nieprzyjmujesz tego do siebie...
Jeśli ktoś Cię tak potraktował, to znaczy, że nie był profesjonalistą - pokusiłabym się nawet o słowa "samozwańczy ujeżdżacz dzikich mustangów", zapewne we wcieleniu "różowej dziefffcynki".
Sama musisz wiedzieć komu można zaufać i komu opłaca się płacić, nikt nie podejmie za Ciebie tej decyzji - a w sumie może to jednak nie Ty, a właściciel konia powinien zdecydować kto ma z koniem pracować??
A tak przy okazji, nadal nie wyjaśniłaś nam co na to wszystko właściciel konia!?!?
Brak mi słów... Dziwne metody uświadamiania ludzi...
Nie mam nic do powiedzenia. Wygraliście. Sami sobie odpowiedzcie co. Ja wiem co przegrałam. -święty spokój -kąt gdzie mogę napisać co u mnie (zainteresowani ze znajomych mg zajrzeć, zobaczyć zdjęcie <blog> -zaufanie do re-volt'owiczów i chwilowy nastrój, ale mniejsza o to...
Szkoda tylko, że zrobiliście (niektórzy) z tego forum miejsce, gdzie możecie pokazać komuś - jaki to on głupi i durny... Widzę, że kilka osób specjalizuje się w odkrywaniu tożsamości, inni w wyśmiewaniu, jeszcze inni świetnie poniżają.
A tak całkiem na marginesie- to na klaczce można pojechać w bardzo sympatyczny teren do lasu na 2 godzinki, i nie prosiłam o nie wiadomo jakie układanie konia. Wiadomo, że pod dobrym jeźdźcem koń się poprawia. Myślę, że układ godzinki jazdy na placu, w zamian za porządny teren, nie jest takim złym układem i że są osoby, których nie stać na jazdę w klubach, a które chętnie na konia by wsiadły.
A jeszcze inna rzecz. Napisała do mnie pewna dziewczyna, że chętnie pomogłaby mi przy Dadze, bo nie stać ją na własnego konia, ani na regularne jazdy w stadninach - a KOCHA KONIE i możliwość przebywania z nimi i pracowania przy nich to dla niej przyjemność. Szkoda, że niemal każdy w dzisiejszych czasach sprowadza wszystko do kasy kasy i jeszcze raz kasy... Bo wiecie, są tacy którzy kochają jeździć i pracować z końmi, ale są też tacy którzy lubią kasę za jeżdżenie i za pracowanie z końmi... Szkoda że niemal tylko tych drugich tu można spotkać
Z koniem są duże postępy odkąd na niej jeżdżę, więc właściciel nie ma powodów żeby mi zabraniać jazd itp. To starszy Pan, nie "używa" do niczego koni. Owszem florcia9 wyjaśniłaś, napisałaś itp. Znam standardy. Albo ja sobie jeżdżę, pracuje z koniem i proszę o pomoc kogo uważam za godnego zaufania, albo koń stoi miesiącami i nic nie robi, bo właściciel nie ingeruje w jego "szkolenie"
myszatekuce, proponuję jeszcze raz dokładnie przeczytać wszystkie wypowiedzi to raz Dwa - nie wrzucaj proszę wszystkich do jednego wora 🙂 Tak liczy się dla mnie kasa a wiesz dlaczego? Bo to moja PRACA i zarabiam tym na chleb. No już chyba bardziej dosadnie napisać się nie da.
Moim zdaniem takie wątki powinny być ignorowane bądź zamykane od ręki. Myszateszczescie ma rację, po co ten wylew jadu?A jakby napisala ,że chce 1000zł za jazde na swoim psie to ma święte prawo a nikt nie ma prawa jej osądzać i wywalać na pośmiewisko jej zycia prywatnego. Niby dorosli, poważni ludzie a zachowują się gorzej niż dzieci, które owe wątki zakładają.
Gillian, masz zły dzień? problemy? musisz sie na kimś wyżyć to to wyżyj się gdzie indziej. Kurcze, stara jestem, ponad 27 lat związana z końmi, z rożnymi ludźmi miałam do czynienia, dorosłymi, dziećmi, ale za każdym razem potrafiłam lub próbowałam wytłumaczyć jakiś problem na spokojnie. Ile ty masz lat? też 17? bo dorosła osoba jest juz na tyle mądra ze daje sobie spokój z dogryzaniem, po prostu wyrosła z tego. Większość ludzi tutaj rzeczywiście poradziło i wytłumaczyło dziewczynie dobrze, czy z tego skorzysta czy nie, to juz niestety jej sprawa.
a gdzie ja napisałam, że oczekuję poziomu? lubię pion. Nikt mi nie będzie tutaj kadził jak Matka Teresa, wybacz 🤔wirek: jeeeej, nagle wszyscy są święci i tacy fajni! gdzie byliście na początku tej dyskusji, co?
a gdzie ja napisałam, że oczekuję poziomu? lubię pion. Nikt mi nie będzie tutaj kadził jak Matka Teresa, wybacz 🤔wirek: jeeeej, nagle wszyscy są święci i tacy fajni! gdzie byliście na początku tej dyskusji, co?
Załóżmy kącik dopier*** innym i będzie po sprawie. A nie udawajmy bułkę przez bibułkę...
Twój ostatni post właśnie pokazał kim Ty jesteś. Nie mam ochoty nikogo umoralniać, ale ręce opadają gdy dzieciaki żeby zabłysnąć na forum wyżywają sie na innych dzieciakach. Miłej zabawy.
faktycznie, jestem mistrzem dopier... innym a zwłaszcza autorce wątku, prawda? reszta niewinna. Sorry, dziewczyna przychodzi tu z jakimiś pretensjami, grozi niewiadomo czym - poklepmy ją za to po główce i dajmy lizaka. Taka biedna wrażliwa istota 🙁
Od jakiegoś czasu tylko ty tutaj walisz jadem, wszyscy co mieli coś powiedzieć to powiedzieli, dziewczyna prosiła o danie jej juz spokoju, popełniła błąd, może wyniesie z tego jakąś nauczkę, ale jak widać niektórym to za mało. Zapomniał wół jak cielęciem był.