śledzę ten wątek, bo też mnie czeka ale adaptacja budynku na stajnię 😉 wg byłego właściciela konie tu stały, ale na stanowiskach, po których na szczęście śladu nie ma. W jednym budynku była obora, paszarnia i owczarnia, a w drugim garaż na brykę, stajnia na 2 konie, kuchnia letnia i ? Oba budynki mają fajne strychy, jeden chciałabym adaptować na pokoje 💃. Jest też stodoła, ale ona wymaga generalnego remontu, więc musi poczekac. Na razie kończymy dom wewnątrz. We wrześniu przeprowadzka, a potem bierzemy się za budynki i ogrodzenie. Trawa wokół gosp. wysiana - KP7 pastwiskowa końska. Ogrodzenie na razie elektyczne, bo zorganizowałam już 1 rajd do siebie i konie były zachwycone 😍 Nie mogę się doczekac, kiedy Ilion tu zamieszka. Wrzucam stare zdjęcia i 1 z rajdu z VIII'09.
edit: moim celem jest kameralna wiejska stajnia, konie cały dzień na pastwiskach, duży lonżownik, plac do jazdy. Spokój i cisza. Mam do dyspozycji tylko 1 ha przy domu i kilkadziesiąt metrów dalej następną działkę i dalej znowu 😉 Niedługo postaram się wrzucic projekcik, bo ciągle zmieniam koncepcję.
edit 2 Przykro mi ale musiałam usunąc zdjecia - co zgłosilam do moderatora 😉
Pastela, o kurcze, pięknie tam macie! no to widzę że będziemy się pewnie wspierać w remontach i budowach🙂
Burza, wielkie dzięki🙂 potrzebne są teraz bardzo słowa otuchy bo momentami wymiękam jak dociera do mnie ile zamieszania przed nami😉 także buziol dla Ciebie🙂 :*
Pastela, o kurcze, pięknie tam macie! no to widzę że będziemy się pewnie wspierać w remontach i budowach🙂
Breva - wy macie też super położenie, fajna nazwa, super otoczenie, trzymam kciuki aby się udało. A kiedy planujecie otworzyć biznes? ja się wstrzymać muszę, choć to nie zdrowo, do wiosny. Iliona przezimuję w Ośrodku z halą gdzie stoi, a na wiosnę jak mu znajdę jakieś towarzystwo to od razu zabiorę. Hali u siebie nie planuję.
W środę jedziemy po słupki i zaczniemy grodzić działkę 😅. Zdobycie ich graniczyło z cudem, ale udało się.
pony myślę, że trochę off ale jak dla mnie przede wszystkim liczą się pastwiska (nie wybiegi mniejsze lub większe tylko pastwiska gdzie jest minimum po 1ha na konia), mega dobra opieka, jak najdłużej konie przebywające na dworze i dobrej jakości żarcie. Jeżeli taką stajnię znalazłabym za realne dla mnie pieniądze to nawet przeżyłabym np. brak zaplecza dla właścicieli 😉
Breva, ja pytam z ciekawosci boodradza się generalnie adaptacji stodoły na budynek mieszkalny/ uzytkowy z racji tego ze słupów się nie da dobrze zaizolowac od spodu
chociaż dzisiaj pojawił się głos żeby jednak nie zostawiać Jankowa tylko wymyślić jakąś nazwę własną... hmm co myślicie? bo ja już zgłupiałam, powiem szczerze!
a co do otwarcia - pewnie dopiero w przyszłym roku na wakacje (jak dobrze pójdzie) - chcemy otwierać jak już większość będzie zrobiona!
sznurka, no i widzisz jak to się wszystko szybko zmienia... heh🙂 dzisiaj gadałam o tym z tatą i jest poważna rozkmina żeby stodołę zostawić jako stodołę (gdzieś to siano i słomę trzeba trzymać), a stajnie budować od podstaw, same nowe, wg własnych projektów🙂 no zobaczymy, ale przyznam że takie rozwiązanie jeszcze bardziej mi się podoba😀
dla mnie przede wszystkim liczą się pastwiska (nie wybiegi mniejsze lub większe tylko pastwiska gdzie jest minimum po 1ha na konia)
🤔 takiej stajni nie znajdziesz ani w Lubelskim, ani podejrzewam nigdzie indziej.. no chyba, że po prostu kupisz koniowi hektar łąki, ale to raczej nie są 'realne pieniądze'.
ja znam stajnię, gdzie coś 25 koni łazi sobie dzień i noc po pastwisku chyba 5 hektarowym, jeśli nie większym, ale to na pewno nie jest 1ha na 1 konia i... w zupełności im to wystarcza. I tak siedzą w stadzie, poruszają się w stadzie, przyłażą pod stajnię w stadzie... a szczerze powiedziawszy, ja bym nie chciała przemierzać 30hektarowego pastwiska, by najpierw zlokalizować stado a poźniej, żeby konia na jazdę złapać i wyszykować. 😉
Na mój idealny pensjonat składa się: - przestronna stajnia, nie musi być bardzo duża, może być mała, byle nie ciemna komórka, gdzie koń się ledwo odwraca, ujeżdżalnia z piaskiem od którego pylicy się nie dostanie i padoki albo pastwiska na tyle duże, by konie mogły swobodnie pobiegać. Byłoby fajnie, gdyby w stajni była siodlarnia sucha, żeby sprzęty skórzane nie pleśniały i można było je zostawiać w stajni. No i możliwość wstawienia własnej szafki/paki, co by mieć gdzie swoje graty składować. 😉 No i oczywiście najważniejszą rzeczą jest dobra i miła dla koników obsługa!
w mojej idealnej stajni zdecydowanie muszą być automatyczne poidła 😁 może to głupie, ale denerwuje mnie jak mój koń bierze owies w pysk i moczy go w wiadrze z wodą tak długo, aż wypłyną wszystkie witaminy 🤔
Breva W rekeracyjnej stajni w Szałszy jest własnie z takiej stodoły zrobiona mała kryta hala. Filary stoja w środku niestety i przyznam sie szczerze ze w "szlonym " koniem bym tam ni pojeździła. Ale jak byłam dzieckiem to wcale mi to nie przeszkadzało. Jeździło sie tam mało , ale ratowało to tyłek przed deszczem czy śniegiem 🙂
smarcik uwierz, że są takie stajnie 😉 Znam dokładnie jedną ale przydomową dla koni właściciela. I powiem szczerze, że jeżeli miałabym kiedyś otwierać swoją stajnię to chyba wolałabym odrazu mieć te 'pare' ha na te 'pare' koni.
jak dla mnie to po prostu marnowanie duuuuużych pieniędzy- koniowi wcale hektar nie jest potrzebny.
przykład który podała Sankarita- 25 koni i 5ha ziemi jest według mnie dobrym rozwiązaniem, chociaż myślę, że nawet gdyby były to 3 hektary to i tak koniom byłoby dobrze.
Nie przesadzajmy, koń nie potrzebuje 5-cio gwiazdkowego hotelu i owoców morza w złotym talerzu na obiad..
Aaa, odnośnie stajni adoptowanej ze stodoły ze słupami przez środek, byłabym zapomniała. Widziałam taką stajenkę na ee.... nie pamiętam dokładnie, ale z 15 koni tam na pewno stało i mogło się z powodzeniem zmieścić jeszcze z 5-6, z tym, że to były stanowiska tak ustawione, że słupy wypadały przy końcu jednego a początku drugiego stanowiska, na jednym stanowisku wypadł słup dość niefortunnie, bo "zahaczał" o wyjście, ale koń się mieścił. Było miejsce na słomę, siano, miejsce od ściany [gdzie mogły być żłoby], gdzie łaził człowiek i żarcie roznosił, ale generalnie myślę, że można byłoby z tego z powodzeniem zrobić boksy z korytarzem po jednej stronie, tak, by słupy wypadały "na ścianie". Wielkość boksów mogłaby nie być taka sama, ale w takim wypadku twierdzę, że większy koń ucieszyłby się z większego boksu, mniejszy - z mniejszego i różnice w wielkości nie musiałyby być jakoś bardzo krzywdzące. Jeśli stodoła szeroka, to i nawet mogłyby się boksy po obu stronach zmieścić, tak by te słupy wypadły na środku i pomiędzy nimi a boksami było na tyle miejsca, by spokojnie zmieścił się koń i o ile tych słupów nie jest dużo, tak by pomiędzy nimi równerz mieściły się konie. Przynajmniej ja to sobie tak wyobrażam. 😉
smarcik, w takim razie uznajmy, że koniowi nie jest potrzebne za to mi dla świętego spokoju bardzo a na szczęście nie marnowałabym czyichś pieniędzy tylko swoje własne i akbym tylko miała możliwość to np. moje tylko 3 konie miałyby i 25ha 😉
Gillian, ile ludzi tyle opinii ja się sptotkałam z opinią ze sliskie kołki są tragicznie niebezpieczne
mam debowek kolki: - sa cieple - kon sie nie slizga, to jest jakas mega bzdura, a u mnie wszystko kute i to wiekszosc na 4. - przeciaka przez nie syf i w boksach jest czysto, czego nigdy nie da ci beton
ostatnio pojechalismy na konsultacje do stajni gdzie byl beton, a boksy czysciutkie, wybierane codziennie. efekt? kon stal na betonie, bo sloma sie przemieszczala po calym boksie. a jak sie tarzal to odchodzilam, zeby tego nie widziec.
Breva, z punktu widzenia klienta szkółki/pensjonatu dla mnie poza oczywistymi rzeczami jak porządne, bezpieczne boksy, pastwiska itp. itd. ważne jest zaplecze socjalne.
Mój ideał pod tym względem to: - pokój socjalny, gdzie można usiąść, odpocząć, zrobić sobie coś do picia czy jedzenia - na miejscu czajnik, jakaś mała lodówka nie jest do pogardzenia, żeby napoje choćby schłodzić, zlew o przeznaczeniu kuchennym; - czysty kibelek i prysznic z udostępnionymi takimi rzeczami jak mop, szmata do przetarcia na sucho... zauważyłam, że w stajennych łazienkach często jest straszliwie brudno - w przypadku gdy ktoś naniesie błoto, pochlapie podłogę itp. to nie ma tego po prostu czym posprzątać; - osobne miejsce do mycia wędzidła, ochraniaczy, kaloszków - przemysłowy zlew z dużą komorą i baterią zakończoną czymś w rodzaju prysznica; - szafki nie tylko dla pensjonariuszy ale w przypadku szkółki kilka szafek dla stałych klientów, aby mieli swoje miejsce; jeśli nie szafki to zwykłe wieszaki na kurtki i półki, na których mogą położyć ubranie; - przebieralnia - choćby jedna kabina dzięki której nie trzeba przebierać się na oczach gapiów ani okupować łazienki.
Ja obstawiałabym posadzka + maty gumowe. popieram albo piach. wlasciwie to cokolwiek aby nie beton. nigdy juz nie wstawie konia na beton. nawet gdzies goscinnie, wyjatkowo - mialabym wielkie opory. zwlaszcza kutego.
na moich oczach kon w boksie 3x3,5 wstajacy z betonu pokrytego cienka warstwa swiezej slomy poslizgnal sie i upadl. zanim zdazylam zrobic cokolwiek, skasowal sie na cale zycie. b. powazny uraz biodra dawal zle rokowania, kon przezyl w zasadzie cudem. od tej pory ma dozywotnie L4 nigdy tego nie zapomne, ten wypadek to byl okropny widok. kon byl kuty tylko (lub az) na przod.
betonowa posadzka w boksie moze byc dla koni straszna pulapka.
kołki za drogo mnie wyniosą, kostkę mam za friko 🙂 kurde, bo nie wiem czy zamawiac gruszkę i wylewac beton czy się wstrzymac 🤔
Ja zdecydowanie odradzam beton, bo sama niestety mam takową podłogę. Zimny , twardy i zawsze konie odsuną słomę przy kładzeniu się, czy wstawaniu. Zwłaszcza, jak codziennie wybiera się do czysta i ściele świeżą słomę- jest zwyczajnie śliska i nie ma na to siły. W zimie kupy zamarzają , więc konie jak na grudzie.
Teraz zrobiłam kanalizację, więc przynajmniej jest sucho i mniej śmierdzi .
Widziałam u znajomego boksy z kostki - na dodatek on nie słał niczego na taka posadzkę. Nie wiem, czy jest różnica między betonową, a z kostki , bo to chyba ten sam materiał . Wygląda pewnie ładniej. Może wreszcie zdobędę się na wymianę tej posadzki na kołki dębowe. Widziałam takie w kilku stajniach i nic złego nie potrafię o nich powiedzieć- no może poza ceną. 🙂