Planujemy z koleżankami wypad na 1-2 noce, w lipcu, w weekend. Macie jakieś polecajki? Plan jest taki, żeby zjeść pickę i wypić winko na plaży przy zachodzie słońca. Nie potrzebujemy wchodzić do wody.
Wymagania noclegowe - byle czysto i trzy baby miały gdzie się przespać, możemy dzielić wyrko. Na tyle blisko plaży, żeby tak w ciągu 15-20 minut dojść do niej. Chętniej chyba apartament niż typowy hotelowiec, ale nic nie wykluczamy. Idealnie okolice Kołobrzegu ze względu na dojazd (mieszkamy w różnych miejscach, punkt zbiórki Poznań).