Forum konie »

iberyjskie klimaty - konie PRE, andaluzy

kilka fotek:




Kto mi powie coś więcej o tej 'wodzy' idącej z nosa, tu wiadać w 7:50

tu widać na całym filmiku

Wiecie o którą chodzi 😉
Domyślam się że to jakaś pomoc przy uczeniu elementów wyższej szkoły ale coś konkretniej?
w ubiegłum roku, gdy jeździłam na młodziakach, używałam tego ustrojstwa po raz pierwszy. 
nie służą one zatem tylko i wyłacznie do nauki elementów wyższej szkoły jazdy.

wynalazek nosi nazwę la serreta choć spotyka się i wersję - el serretón. Wywiera bardzo silny nacisk na kość nosową, koń momentalnie ustępuje na każdy, najmniejszy nawet nacisk. Występują wersje gładkie, lub z ząbkami. Widziałam jedynie wersje w pełni skórzane. Nakłada się to to z ogłowiem. pamiętajmy, że zawsze wodzą ważniejszą jest wędzidłowa.
Generalnie, w moim rozumieniu, jest to wzmocnionia wersja kawecanu, choć niewątpliwie różni je idea w używaniu.
No i wiadomo, jeżeli wpadnie w nieodpowiednie ręce, mogą powstawać nieciekawe obrazki... zbut mocne działanie połączone z niedopasowaniem(w obie strony - poprawie ułożona na głowie serreta powinna być dopasowana - ani zbytnio zaciśnieta, ani za luźna)  prowadziło do pojawiającej sie krwi spod serrety a w końcu do trwałych śladów na nosie.

Zdania co do niej są podzielone. Niektórzy używają sporadycznie, jedynie do korekcji, inni nie widzą bez niej życia ale coponiektórzy nie chcą nawet o niej słyszeć i są kompletnie na "nie!"


widziałam to w Hiszpanii na nosie konia...nie muszę opisywać, co koń miał zrobione z nosa... nie miało toto ząbków, ale działało mocno...szukam zdjęcia, ale nie mogę go namierzyć, niestety ;/
O kurcze, a ja myślałam, że to niewinny kawecan i jakieś łagodne przejście z niego na wędzidło. Straaaaszne te ząbki 🙁
Efekt stosowania serrety w Yeguada Carrion w Sewilli, w której byłam w 2007. Takie ślady nosiły praktycznie wszystkie ogiery.
i jeszcze jeden biedny koniś.
[img]/forum/Themes/multi_theme/images/warnwarn.gif[/img] brak edycji postow+ za duze zdjecia
Abstrahując od nosa - przepiękne, zwłaszcza ten drugi.

Dzisiejsze ryjki. Mam w końcu ładne filmiki na Te Quiero to jak coś ŁADNEGO zmontuje to pokaże 🙂 Ale to chyba chwile potrwa bo ze mnie słaby informatyk-montażysta...
Te Quiero BARDZO się otworzył i chodzi super. Dziś akurat było słabiej, ale w środę  😍. Świetne zwierzątko, dużo się zmienia w nas, we mnie ale jest najlepiej w tym momencie z całej naszej przygody.

Pierwszy oczywiście Tone 😉 Musze w końcu wyegzekwować jakieś PORZĄDNE zdjęcia...  😤
przypominam, że serreta nie ląduje na końskim nosie w takim wydaniu, jakie się prezentuje na zdjęciu. Tam jest goły metal... Zabezpiecza to się skórą, naprawdę bardzo grubą.

A efekty użycia tego, no cóż... każdy patent, jeżeli się dostanie w niepowołane ręce narobi więcej szkód niż pożytku. No i później mamy takie kwiatki.
Wszystko jest dla ludzi, ale z głową(a nie taboretem w jej miejscu)

za 4 dni będę w Hiszpanii, jeżeli podczas pobytu tam nie wstawię jakiś zdjęć, na pewno wrzucę je po powrocie. po 2-óch tygoniach czyli.
Mam nadzieję, że będę miała czas na obskoczenie 4-5 stajni  😉
mahhi choć noski biedne, to na zdjęciach same ciasteczka  😍. Daj więcej zdjęć 🙂

Zorilla na pierwszym zdjęciu Tonik? A masz jakieś z boku zdjęcie Te Quiero w nowej pięknej DIY szmatce?

buyaka zdjęcia mile widziane 🙂
zdjęcia będą najwcześniej w lutym. Póki co zupełnie nie mam możliwości dostępu do lapka, na którym mam wszystkie zdjęcia...
buyaka a jak można wiedzieć, co tak często robisz w Hiszpanii? Chyba że już mówiłaś, a ja przeoczyłam.

Incantowa
tak Tone, nie mamy jeszcze żadnego ładnego zdjęcia 🙁 Te Quiero mam tylko takie w "SZMATCE" (ojj będzie  🤬 za takie słownictwo :P ) że widać samą szmatkę (jest w wątku DIY). Ale na filmiku jest to się doczekasz 😉
Pracowałam tam parę razy.
Teraz się wybieram w sticte prywatnym nastroju.
Parę stajni chciałabym odwiedzić, bo nigdy w okolicach Madrytu nie dane mi było podpatrzeć koni PRE 🙂
Zorilla już nie będę  😡, sorki. A filmik wstawiaj koniecznie.

buyaka ale fajnie masz.

A moja laseczka w tym tygodniu ma wolne. Zafundowała sobie skaleczenie szkłem piętki i bardzo złe samopoczucie po szczepieniu. Myślałam w sobote, że będę z terenu wracać na piechotę, ale dała radę. Naprawdę było mi jej szkoda.
Miała areszt boksowy i teraz ją energia roznosi na padoku. Cieszy mnie to, bo tzn., że już się dobrze czuje.
Incantowa nabijam się z Ciebie, przecież wiesz  😉 😉 😉
Zorilla wiem, wiem  😀
3 zdjęcia z dzisiejszego cudowania, podoba mi się to 3cie bo się nie ciągną szyjskiem i łbem do góóóry, co robi zawsze, ale jak widzę wyraźnie na dzisiejszych filmikach z ziemi bardzo się poprawił i już prawie w ogóle tego nie widać. Wygląda w końcu dostojnie, a nie żałośnie  😂 i nawet wygląda jakby miał jakieś mięśnie w górnej części szyi, a nie jelenia haha. Ale ciągle tylko wygląda...  A co do sztuczek tj. wspięć konkretnie to jest dużo lepiej i przede wszystkim spokojniej, co się właśnie przekłada na jakość, pod siodłem zmiana jest nie duża w hmm technice ale w spokoju tak. I nawet pseudo capriole wychodzą haha.
Bardzo chciałabym żeby ktoś zrobił nam ładne zdjęcia a tu nic, nie ma kogo zaciągnąć do robienia zdjęć  🙁   Więc te są oczywiście okrawkami filmu...
zorillo...gdybyś była bliżej... ech...a widzę, że aż kraków... 🙁
Haha no końsko to nawet Bolęcin 😉. I mało mojej w tym zasługi - koń umiał ja tylko szukam i czasem znajduje jakieś guziki i drogę do niego 😉 .
Taki prawie off top: Czy przypadkiem la secreta to też nie jest taka kolczatka na udo dla ludzi popularna w średniowieczu do zadawania sobie pokuty?
Macie 🙂 Wczorajszo dzisiejsze:

Moim zdaniem jest dużo spokojniej niż na początku i niż kiedykolwiek że tak powiem.
Zorilla wielka szkoda, że takie ciemne. Strasznie mi się podobała capriola pod Tobą. Bajera, ja też tak chcę!!!
Widać, że fajnie się dogadujecie 🙂 Różnica ogromna.
Pad mu bardzo pasuje.
filmik sympatyczny, ale nie piszcie, że to kapriola 😉 bo to z kapriolą niewiele ma wspólnego, raczej jest to poprostu wierzgnięcie na sygnał batem i tyle 😉

kapriola jest wtedy jak koń na ułamek sekundy zawisa w powietrzu równolegle do ziemi...przednie nogi ma złożone a tylne robią wykop do tyłu...a ten na filmie stoi na przednich i wierzga tylnymi i tyle...
piglet Użyłam tam CUDZYSŁÓW, MINI, ZDROBNIENIE już nie wiem jakiś określeń mam używać żeby się nie czepiano.
Wszyscy wiemy jak wygląda kapriola i że nie wygląda tak jak skok na moim filmiku. Własnie dlatego słowo capriola jest w cudzysłowie oraz z wymienionymi przedrostkami.
Po 2 nie stoi przednimi tylko ma je ciuteczkę nad ziemią w momencie wymachu tyłem, podkreślam tu słowo ciuteczkę bardzo wyraźnie.

Incantowa co mam z tą Twoją zaleą, w ogóle nie mogę tego skonstruować 🙁
nie czepiem się 😉
jestem pewna, że nie wszyscy wiemy jak wygląda kapriola i wlaśnie o to mi chodzi, żeby nie wprowadzac w błąd osób(ekhem malolatów) które to czytają i potem będą kolejne steki bzdur i głupot pisać...dla wielu takie forum jak to, to jest jedyne źrodlo wiedzy i wyrocznia


nie jest moim celem się z toba spierać, ale prawdziwa kapriola na czym innym polega...to jest manewr wykonywany na dosć znacznej wysokości...w przeszłości miało to taki cel, że na polu walki dowódca(czy ktos taki) wyskakiwał w powietrze na koniu ponad głowy pozostałych walczących konno i w tej pozycji wydawał swoim ludziom jakąś komende/znak...w ten sposób każdy miał możliwość go zauwazyć...

tak więc moim zdaniem w taki sposób jak na filmie tego nie nauczysz...najpierw sie uczy utrzymywania równowagi we wspieciu, potem wyskakiwania w góre w pozycji wspiecia (tak jak w courbette - tyle, że tu koń poruszac sie ma do przodu) i dopiero w nastepnej kolejności dodaje się wierzgnięcie w momencie wyskoku

prawdziwa kapriola to jest bardzo zaawansowany manewr wymagający dużego zebrania i dużej siły u konia, ktore to umiejętności nabywa się przez lata treninu i nie da się ich przedstawic w formie "sztuczki"

takie jest moje zdanie, ale może bzdury pisze bo specjalistą nie jestem 😉
Wiem wiem wiem ja to wszystko wiem, x lat byśmy na to potrzebowali. Dlatego są tam zdrobnienia i cudzysłowie. Jako że nie uważam że jest to rzeczna capriola. I miałam na myśli wszystkich w tym wątku wypowiadających się, o.
Nie bardzo wiem jak to inaczej nazwać, chociaż moja koleżanka studiująca na AWFie stwierdziła że tak wygląda skok zajęczy na gimnastyce  🤣 Aczkolwiek nie bardzo chciało mi się edytować od nowa filmik i wpisywać skok zajęczy.
Nie dążę do cudów na kiju w wersji pro, nie jest na takim etapie treningu że tak powiem ogólnie i pewnie nigdy nie będziemy. Jak pisałam już 100 razy co jakiś czas znajduję nowy guzik w nim i od czasu co czasu sobie robimy różne właśnie sztuczki (a nie elementy wyższej szkoły, nie nie wcale tak nie sądze). Także nie jest to droga nauki caprioli w moim mniemaniu, bynajmniej.
kotbury nie mam zielonego pojęcia. Jeśli tak, to gratuluję autorowi za nadanie tak finezyjnej nazwy do kolejnego patentu jeździeckiego  🙄
swoja drogą, ciekawe od kiedy toto jest w użyciu. Może i od średniowiecza już? poszperam!

Zorilla, z tego wszystkiego to stęp hiszpański mi się jedynie podoba.

buyaka, Kotbury tyle że la serreta to nie to samo (przynajmniej słowo?) co la secreta ( jak napisał Kotbury). Chyba że to jakieś  synonimiczne określenie.
och, faktycznie kotbury napisała inaczej. mea culpa, nie zauważyłam.
ja się spotkałam jedynie z "la serreta" y "el serreton" innych wersji nie odnotowałam  😉
Zorilla po tym, co napisała piglet ,  nadal uważam, że to musi być fajne uczucie: być w siodle jak koń wykonuje skok zajęczy 😉
moja koleżanka studiująca na AWFie stwierdziła że tak wygląda skok zajęczy na gimnastyce  🤣

Przepraszam, że się wtrącę, ale gimnastyczny skok zajęczy tak nie wygląda. 😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się