Forum towarzyskie »

Gusty i guściki muzyczne (wydzielony)

O jaaaa Kaprioleczka, jestem twoją fanką 😅 Mogę pójśc na twój koncert, kiedy będzie? Mogę?

A ja się przyznam z wielkim bólem, że nie chodzę na żadne koncerty. (Chociaż ten Green Day w Londynie... hmm, gdzie można kupic bilety? 😀iabeł🙂 Chciałabym bardzo to nadrobic, ale czasu brak...

Jeśli chodzi o mnie, nie mam ulubionego stylu muzycznego, po prostu słucham tego, co mi się w danej chwili podoba. W jednej chwili słucham starych ballad rockowych, a za chwilę przełączam na hip-hop i r'n'b. Nie jestem wybitnym znawcą żadnego z nurtów.

Moim ulubionym zespołem jest... Gorillaz. Dałabym chyba wszystko, żeby znów zaczęli tworzyc, ale do tego chyba nigdy nie dojdzie. 😕 😕 😕
Na początku, kiedy ich słuchałam, wydawali mi się tacy... "fajni, ale bez przesady". Jednak, kiedy zaczęłam się wsłuchiwac w ich utwory, dostrzegac pewne szczegóły, zrozumiałam, że trzeba miec nie lada łeb, żeby zabrac się za taki projekt i uczynic z niego pieczołowicie wykonany majstersztyk.

I przyznam się bez bicia - słucham czasami muzyki "badziewnej". Gdy jestem zła, albo chcę zapomniec o jakimś problemie, puszczenie piosenki "bejbe bejbe" potrafi odmóżdżyc, pomóc wykasowac irytujące dane z pamięci. A jak już się odmóżdżę, to puszczam oko do Bartosiewicz, Niemena albo Alicii Keys 😉





ojej  😡 ilez pochwal  😡 dziekuje wszystkim pieknie, ciesze sie ogromnie ze sie podoba  😀 nawet nie wiecie jak bardzo  😀

jesli chodzi o green day - bilety mozna kupic tu:
http://www.greenday.com/summersplash/
😀 fajnie by sie bylo spotkac!! 😀

jesli zas chodzi o nagrywanie czegokolwiek trzymam sie z daleka od wszystkich mozliwych polskich wytworni. Nawet BMG bym chyba nie podpisala (tiaaa... bo BMG na pewno zaproponuje  🙄 ) bo to samobojstwo tworcze jest.

No wiesz, Ikarina... Faith No More tez 11 lat nic nie robilo, ale ostatnio zaczyna sie dziac 😉 na Heinekenie byli BOSCY  😜
hmm ja rowniez rock/metal/death metal aczkolwiek zdarza mi sie sluchac rowniez jazzu - niestety wymaga on wyzszej swiadomosci by moc go w pelni docenic (mi jeszcze daleko do takowej)

do samego hh jak to ktos nazwal "z wyzszej polki" nic nie mam - sluchac nie slucham, ale jestem w stanie docenic.
natomiast wszelkiego rodzaju muzyki nizszych lotow troche ciezko jest mi juz zdzierzyc - i tyczy sie to zarowno hh jak i rocka. kazdy gatunek muzyczny ma swoje kryterium oceny "na ktorej polce powinno byc" i skoro w hh najwazniejszy jest tekst, to niestety ostatnio duzo slyszalam numerow ktore niestety w tej materii zbytnio sie nie bronily... 🙄
podobnie ostatnio natknelam sie na rockowa top liste w radiu esca rock - bylam w stanie wytrzymac 10min  😎 bo niestety nie bylo tam za bardzo czego sluchac...

ale za to banda obleśnych, spoconych facetów, którzy wydzierają się do mikrofonu to raj.

tulipan a zastanawialas sie moze kiedys dlaczego ci faceci wydzierajacy sie lub szarpiacy za struny/walacy w bebny sa tacy spoceni? 😎 muzycy jazzowi - choc zadnego darcia "kotow" w ich muzyce nie ma - rowniez ze sceny schodza cali mokrzy😉 podpowiem ze czynnikiem produkcji tego potu musi byc jakis wysilek 😉

notarialna wydaje mi sie ze jesli juz chcesz cos krytykowac, to powinnas uzywac jakichs konstruktywnych uwag, a nie "nie bo nie" i wrzucanie wszystkiego do jednego kotla. w uwielbianym przez ciebie (i mnie) gatunku niestety tez sa g*wna 😉

U mnie rock, metal i pochodne głównie. Klasyki takie jak Metallica, Iron Maiden, Slayer... Moja ukochana Nirvana, Alice in chains, Guns n roses.. Coma, TSA, Kat.
Teksty, przede wszystkim teksty. Szczególnie Cobaina, bo to nie są puste suki i pierdolenia, a głębszy przekaz, oparty na przeżyciach i doświadczeniach.


rewir przepraszam ze ci tak to wytkne ale moim skromnym zdaniem kat - choc sama muzyka fajna, thrashowa i fajnie wyprodukowana- bynajmniej nie grzeszy gornolotnoscia tekstow...  😉

na koniec zagadka: czym rozni sie muzyk jazzowy od popowego? 😉  :kwiatek:
wer, A chociaż spojrzałaś na datę kiedy ta dyskusja się toczyła? 😁 🙄

U mnie niestety pod względem lubienia i nie lubienia hh nic się nie zmieniło.
Niestety miałam od tamtego czasu styczność z paroma osobnikami z tego środowiska. Moja opinia nie uległa zmianie, a wręcz pogorszyła się dzięki prymitywnym odzywkom i zachowaniem, które było wręcz obrzydliwe.
To jednak nie moje towarzystwo. I mam nadzieję, ze tych osobników już nie spotkam.

Może ta muzyka ma jakiś głębszy przekaz, ale ja go nie widzę i chyba nie zdobędę tego 'daru' by ją zrozumieć. I błagam, nie zmuszajcie na siłę ludzi by zrozumieli. Bo to nic nie da. Nie bawcie się w obrońców uciśnionych, każdy słucha tego co chce.
wer, z całą pewnością teksty Kata są normalniejsze i takie bardziej ludzkie niż teksty przeciętnego yy.. rapera. Na dziewięć kapel zaznaczyłaś jedną, których teksty nie są tak przenośne, a w przypadku hh nie wiem, czy dałoby się zrobić chociaż na odwrót, czy przypadkiem wszystkie 9 nie byłyby prostackimi tekstami bez przekazu. A no właśnie.. Kat ma przekaz moim zdaniem,  hip hopowcy "śpiewają" głównie o dupach na ulicy i bójkach między kibolami.
Z tekstów ( i nie tylko, ale to inna sprawa ) to mój numer jeden: Iron Maiden
Dream Theater też ma naprawdę niezłe. A Kata nie znam ( tzn zespół znam, ale twórczości nie ), chociaż siedzę w metalu głównie  😉
Notarialna nie mam interesu by cie przekonywac do hh, zrwocilam tylko uwage na sposob w jaki manifestowalas ze to jest "fuj"

rewir pierwszy z brzegu przyklad: "Purpurowe Gody" - rzeczywiscie bardzo normalny tekst 😀
wieeedziałam, że padnie ten przykład 😉 Lepsze Purpurowe Gody niż np.:
http://www.tekstowo.pl/piosenka,nagly_atak_spawacza,kurwa.html
http://www.tekstowo.pl/piosenka,nagly_atak_spawacza,pierwszy_raz__96.html
o i ten też taki górnolotny:
http://www.tekstowo.pl/piosenka,nagly_atak_spawacza,sekty.html
Ja tam wolę Kata i zagęszczony sok własnej czci niż coś w stylu: "A ona i tak będzie cię zdradzała bo to suka
Niech do głupiego łba trafi ta nauka" 😉
hehe ja bym chetnie sluchala kata ale z funkcja "wylaczony vocal"  😀 dream theater niestety tez - o ile wszyscy muzycy sa wybitni i po najlepszych na swiecie szkolach - o tyle vocalista mnie troche irytuje...  🙄 (tej pozycji juz jednak z play listy niemoge od dluzszego czasu usunac :cool🙂

jesli chodzi o teksty to uwielbiam "starego" heya - przede wszystkim "?" 😉
Ja uwielbiam "A Ty" Hey, no i Happysad u mnie króluje chyba jeśli chodzi o polski rock.


Patrzcie co właśnie znalazłam na YT, super kawałek 😀
A co właściwie myślicie o metalach? Co wam przychodzi do głowy gdy widzicie takiego na ulicy?
Bo mam okazje sie w domu nasłuchać o tym jacy to wszyscy źli sataniści i zastanawiam się czy serio dużo ludzi ma takie zdanie o fanach metalu... 🙄


Mysle o sobie, ze mam czarne koszulki z zespolami, glany i dzinsy plus skorzane kortki. Dlugie wlosy, moj maz zreszta tez. Poza tym jestesmy normalnymi ludzmi z krwi i kosci i nie mamy zamiaru jesc ani dzieci, ani kotow, ani odprawiac czarnych mszy  😁

Na koncertach lubie wlasnie ten tlok, to machanie grzywami, kociol (choc juz tak sie nie odwazam do niego wbiegac, chyba sie stara zrobilam  😵 ), darcie sie na caly glos wraz z zespolem i wogole cala ta atmosfere. To jest moj zywiol. Im ostrzejsze brzmienie, tym lepiej.

Przyklady kierunkow muzyki metalowej, ktore slucham:

DEATH METAL:

Cannibal Corpse


Six Feet Under


Amon Amarth


TRASH METAL:

Nevermore


Slayer


NWOEHM:

Iron Maiden


TECHNICAL DEATH METAL:

Necrophagist


Beneath the Massacre


DARK METAL:


DOOM METAL:

Anathema


Beseech


INNE:

The Gathering


Turbo



i wiele, wiele innych... metal ma takie szerokie spektrum kierunkow i odlamow muzyki, ze kazdy cos dla siebie znajdzie. Od Glam Rock do Death Metal. Dla kazdego cos dobrego. 😉


Anka który?  😉


Fokus  😎
Ostatnio uswiadomilam moja kolezanka odnosnie metalu - bo miala bledne mniemanie, ze metal to wylacznie wielcy faceci z makijazem na oczach, ktorzy dra sie do mikrofonu i robia tzw. szatana  😀

i powiedziala, ze super, bardzo jej sie muzyka ode mnie podoba - dalam jej przekroj metalowych zespolow, ktorych slucham najwiecej i zmienila zdanie  🙂

Anka, zgadzam sie w pelni z atmosfera na koncertach, nie da sie tego porownac z niczym innym  🙂 Ja sie ostatnio odwazylam na samolot  😅 pierwszy raz w zyciu, tak mi sie spodobalo, ze podczas jednego koncertu latalam 4 razy  🏇 chociaz raz spadlam  😀 ale sie podnioslam, otrzepalam i skakalam dalej  😉 te wspolczujace spojrzenia jak spadlam i uznanie za bohaterskie pozbieranie sie - bezcenne  👍
Hehe, fajne jest rowniez jechanie na rekach az pod scene 😀



Nav rispekt, ja tam się boję latać 😉

Pytałam o tych metalowców, bo bardzo często spotykam się z tak na maksa stereotypowym myśleniem gdy tylko ktoś mnie widzi w bluzce metallicy...  🤔wirek: że aż strach 😉
Ramires, tez sie balam. Na kazdym koncercie chcialam, ale sie balam - balam sie, ze spadne, balam sie, ze mnie ochroniarze wywala, balam sie podejsc i poprosic zeby mnie ktos podniosl  😉 Za pierwszym razem chlopaki popatrzyli na siebie, potem na mnie, na siebie, zapytali czy jestem pewna ze tego chce, jak powiedzialam, ze tak, to na luzie  😀

Polecam  😉

ech, poszlabym znowu na jakis koncert  🏇
Ja okropnie często na ulicy słyszę jakieś głupawe teksty pochodzące od tzw "ludzi ulicy". Ostatnio zostałam zapytana- cytat - "eee.. ty.. wpierdalasz kotyy? hahahaha". Poziom trzeba trzymać, nie ma co 😎
Ramires jak zaczelam prace w nowej stajni, to sie mnie troche bali, bo mam naklejki z zespolami na i w samochodzie, no i miedzy innymi Nevermore ma pentagram we wzorku.   😁 Prawie padlam ze smiechu. Nasz wynajemca tez sie wystraszyl, jak zobaczyl flage Iron Maiden, bo ich grafiki sa dosyc dosadne.
Mnie, szczerze mowiac, malo obchodzi, co ludzie o moim wygladzie mysla, bo poza praca ubieram sie, jak lubie, a jesli komus nie pasuje, to nie musi na mnie patrzec  😀  W czasach punkowych jeszcze bardziej rzucalam sie w oczy i tez mi nie przeszkadzalo.
Anka rzeczywiscie hardcorowa babka jestes 🙂 jesli cie interesuje techniczny death metal to moge ci podrzucic produkcje bliskiego mi zespolu - tylko musze najpierw poczekac na wrzucanie numerow na strone... 🙄

ja nigdy nie mialam odwagi wlaczyc sie do "kotla" jako niecale 1.60cm i 43kg mialabym raczej marne szanse na przetrwanie.. 😎 za to zawsze urzekalo mnie ze chocby nie wiadomo jak morderczy i agresywny bylby wir - jak tylko ktos sie wywali to wszyscy rzucaja sie by pomoc poszkodowanemu wstac 🙂
Anka... kotow nie jesz? malych dzieci nie straszysz? to co z ciebie za metal  😁 😁 😁 😂

ide zjesc jakiegos kota  😎
Kaprioleczka, Albo lepiej idziemy kota zastrzelić na cmentarzu ze śrutówki 😁 I potem upieczemy nad zniczem 🏇

Nie wiesz, ze takie koty najlepiej smakują? 😁
to ja też bardzo chętnie na tego pieczonego kota wpadnę;] <mniam>

A ja zaczynałam (oczywiście już w czasach jako takiej świadomości co się na świecie dzieje) od Dezertera, Pearl Jamu i Nirvany. Potem doszło Alice in Chains, AM, Floydzi, Hendrix i ciągle do tego wracam. Był też czas starej Chylińskiej (niestety Modern Rocking minęło się z moim gustem o milion mil świetlnych, a tak czekałam na coś nowego), pierwszych dwóch płyt Comy (niestety te odgłosy zażynanych prosiaków na ostatniej zbyt mi się kojarzą ze studiami;/) i Kata. Nadal słucham intensywnie Pidżamy a teraz na tapecie głównie płytka In Flames "A sense of purpose" , Disturbed, na imprezach nie pogardzam Godsmackiem, Linkin park, Kornem czy nawet starym Offspring. No i na moich playlistach ciągle gości muzyka filmowa: z Amelii, Matrixa, Requiem for a dream.
I tutaj muszę wrócić do początku dyskusji o hh czy rapie... zdarza mi się słuchać, nie czuję, zebym przez to zdradzała moje ukochane gitarowe brzmienie, po prostu czasem potrzebuję dawki czegoś innego, więc O.S.T.R. ,Fisz czy Kaliber 44 też czasem popłyną.
A jak potrzebuję czegoś naprawdę wybitnego muzycznie i tekściarsko to włączam Kaczmarskiego, o  💃
[quote="Ramires"]A co właściwie myślicie o metalach? Co wam przychodzi do głowy gdy widzicie takiego na ulicy?
Bo mam okazje sie w domu nasłuchać o tym jacy to wszyscy źli sataniści i zastanawiam się czy serio dużo ludzi ma takie zdanie o fanach metalu...[/quote]
Generalnie mogłabym tylko podpisać się pod słowami Anki, ale dopowiem jeszcze swoje trzy grosze.😉
Sama zaczęłam słuchać takiej muzyki od 13 roku życia i tylko przechodziłam przez różne "fazy".😉 Aktualnie i stabilnie osiadłam w hmm... rock'and'rollu typu Motorhead, polskich klimatach typu Budka Suflera i Kata [wpadł ktoś na porównanie utworów "Jest taki samotny dom" i "Legenda wyśniona". Można dojśc do ciekawych wniosków.😁 ] i ... Black Metalu z wikińskim zacięciem typu Windir.😉
Jak widzę jakiegoś mroka na ulicy to zazwyczaj uśmiecham się pod nosem wspominając "stare czasy", mimo, że sama jeszcze jestem smarkacz. 😁
Nigdy nie przejmowałam się tym, co ludzie pomyślą a ubiór był czasem wręcz manifestacją hasła "mam to gdzieś".😉
Koszulek z nazwami zespołów nie mam zbyt wiele, ale skórzane kurtki, płaszcze, czarne ciuchy i glany [2 pary 10tek, 1 20stki i 15stki czerwono czarne 🤔wirek: ] - jak najbardziej. Zjeździłam prawie całą Polskę i Czechy po koncertach i wspominam to jako najlepsze czasy.😉 Z resztą, mam nadzieję, że koncerty jeszcze powrócą.

Osobiście nigdy, ale to przenigdy nie umiałam zdzierżyć rapu i hiphopu, nie widzę absolutnie nic fajnego w takiej muzyce i nie wiem jak tego można słuchać, ale.... szanuję wybór innych, jeśli ktoś lubi - niech słucha, ja go "przestawiać" nie mam zamiaru.😉
A ja nie wiem w co się ubrać na dzisiejszy koncert 😂
I osobiście, ostatnimi czasy totalnie rozkochuję się w post-punkowych brzmieniach, new wave, cold wave... Wszystkiego, przy czym mroźne ciarki przechodzą po plecach, mogę słuchać w nieskończoność...
No i oprócz tego punk 77 i protopunk też cały czas są katowane.
Plus czasem coś stricte elektronicznego, eksperymentalnego, hałaśliwego, lub też ambientowego 😀
4 grudnia właśnie idę na COMĘ do Deko w Łodzi. 🏇
Już nie mogę się doczekać!

A z elektronicznych to słucham tylko Moby'ego i Fatboyslim'a 😉
Zapraszamy, ino blagam - po mojej sesji (w czwartek? ) bo ja nie dam rady. Ja juz nawet nie spie za bardzo.  😤 a co dopiero, zebym ja miala czas na jedzenie i na polowania  😉

ja w sumie wiem czego slucham, bo przez wiekszosc innych gatunkow muzycznych przebrnelam, wlacznie z disco polo jako dziecko ( 😂 😂 😂 do tej pory nie wiem, jak ja moglam, ale wtedy mi sie podobalo  😁 😵 ), potem przez pop najprzerozniejszy, hh/rap, mialam krotki okres dance/house, potem sie nawrocilam na rock-metal (wszystkie mozliwe odmiany) ostatecznie jednak stwierdzam, ze Punk to jest to, chociaz troche mi w nim brak solowek gitarowych na miare np. Gunsow (moich najukochanszych  😍 ). Generalnie nadal slucham przeroznej muzyki z gatunku rock-metal, tylko po prostu innej troche wiecej. Niektore piosenki popowe tez lubie i nie widze w tym nic zlego... tak samo jak mam kilka swoich kawalkow z muzyki klasycznej ktorej nie znosze, bo jakby Was ktos maltretowal nia 8 lat to tez byscie juz nie mogly.
Jedyne czego nie zglebialam to gatunki typu blues-jazz itp... milo mi sie tego slucha jak gdzies wyjde, ale mimo ze to strasznie ambitna muzyka to mi osobiscie najlepiej slucha sie tego "do kotleta" - w jakiejs knajpce, przy lampce wina, zeby sobie posiedziec w ciszy i spokoju. Tzn. w takiej ciszy w przenosni  😁 w domu na pewno wsrod ogromnego stosu plyt znalazlabym cos z tego gatunku, ale nigdy nie zdarzylo mi sie sluchac. nawet nie umialabym tego znalezc  😁

nazibaby77 - a na co idziesz? 😉
Notarialna - zabij, nie znosze ani tego ani tego. Najdalej co daje rade zniesc to Pendulum 😁
Kaprioleczka, A ja właśnie Pendulum nie znoszę. Zbyt cięzkie brzmienie techno jak dla mnie 😁

U mnie zaczęło się od Comy. W drugiej gimnazjum facet nam puścił na religii ( 🤔wirek: ) i strasznie mi się głos Roguckiego spodobał. NO i tak już zostało do dzisiaj. Potem kolega zaraził mnie miłością do RHCP (swoją drogą nie mogę się doczekać na nowy krążek tych panów 😍 ). Następnie długo długo nic, a potem doszło Iron Maiden, potem AC/DC (które wielbię od 3 lat bez zmian 😍 ), a później dochodziło po kolei KISS, Acid Drinkers 💘 , Hunter i na końcu łódzki zespół Karuzella 😉

Do innych albo zrażali mnie ludzie albo nie pasowało mi brzmienie 😉
Czasem jak mam doła to coś klasycznego posłucham, albo z lat 70,80. Z polskiej twórczości tamtego okresu to niezmiernie lubię kabarety. Tey, Elita, J. Pietrzak. z późniejszych to Kabaret starszych panów (humor bardzo subtelny, ale i śmieszny 🙂 ). Z czytadeł to Waligórski rządzi razem z Fredrą.

Chociaż szczerze mówiąc Fredro przy Waligórskim to świnia i prostak 😁
Kaprioleczka, pisałam gdzieś wyżej - idę na Wieże Fabryk 🙂 To właśnie taki zimnofalowy zespół. Zwykły mały koncert na skłocie 😉

Eee tam, elektronika to tak szeroko pojęty gatunek! Cały czas elektroniczne dźwięki mnie zadziwiają i wciągają. Potrafią nieźle zryć czachę, ale też wywoływać różne dziwne emocje 😉

czuję zapach tych manekinów i sali gimnastycznej gdy tego słucham 😉
utwór i teledysk zawsze robiły na mnie wrażenie... Aphex Twin to dla mnie niezwykły artysta.
Atari Teenage Riot, moja wielka digital hc miłość  💘
i nieziemski Feindflug... Nie, nie jestem nazi, oni też nią są 😉
i Combichrist, techno body music, które zawsze mnie rozpala 😉
na koncertach fajnie daja na gitarach  😅 z Moby'ego uciekalam gdzie pieprz rosnie, az sie za mna kurzylo. Ale jeszcze szybciej, o ile to w ogole mozliwe, rzucilam sie do ucieczki z Crystal Castles. masakra jakas  🤔

nie zauwazylam, slepa jestem 😁 starosc nie radosc, dropsy nie tiktaki 😉 :P baw sie dobrze, choc przyznaje ze w zyciu nie slyszalam tego zespolu (ani o tym zespole tez nie  🤔
Kaprioleczka co do Gunsów.... Slash ruuuuuuuuuuuulez! 😀iabeł:

Jeśli chodzi o koncert to w tym tygodniu -123min. i Tomasz Stańko, zatem delikatnie 😉
Moj kumpel kocha Slasha, ma nawet podobna fryzure, bo zrobil sobie trwala  🤣 brzmi to strasznie, ale pasuja mu te wlosy i wyglada naprawde fajnie  🙂
haha! pokaż go tu 😁
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się