chodzi o to ze zostały uśpione chociaż a nie zjedzone ale cos mi sie wydaje ze dużo bardziej sie wycierpiały bo zanim dojechał wet na miejsce zeby je dobic to były ranne i leżały , czekały.
Czytajac ten watek caly czas ryczalam ale dowiedziawszy sie o Chasycie nie wytrzmalam - zaczelam ryczec w glos jak dziecko tak samo czytajac o Gribaldi i Blue Hors Matine a jeszcze odnosnie Chasyta czy to Ten , Ktory eszcze w sierpniu 2009 stal w KJ Aldragho??? jeśli to ten to mój Boże - glaskalam Go i mowilam ,że bedzie dobrze i ze wyzdrowieje i bedzie szczesliwym koniem .patrzylam Mu prosto w oczy i zachecalam zeby jadl te swoja specjalistyczna pasze to szybciej wyzdrowieje Zaluję ze dotarlam do tego watku tak pozno 😕 Chasyt [*] Blue Hors Matine[*] Gribaldi[*] i Wasze drodzy re-voltowiczowie odeszle juz Konie[*] Mam ogromna nadzieje ,że jest Im tam wszystkim dobrze ze nie cierpią i patrzą na nas z góry ...
Oj tak CuLuLa jestem krwiożerczą sadystką, co ja bym zrobiła bez steku z koniny 😜 😁 Dla mnie takie podejście to paranoja i nie bardzo mnie obchodzi, że Ciebie to oburza.
Ależ mnie armaro nie oburza Twoje podejście. Ponadto ja nigdzie nie napisałam, że jesteś krwiożerczą sadystką i jesz koninę na każde śniadanie. Czemu od razu taka piana leci z Twoich ust i wkładasz w moje usta swoje słowa? Stał się wypadek drogowy. Konie zapewne cierpiały w jakiś sposób. To gdzie jechały to inna para kaloszy. Zrobiło mi się przykro. To są moje uczucia na tę sytuację, zdziwiło mnie to, że koniom jadącym na rzeź może stać się wszystko, bo przecież i tak skończą tam gdzie skończą. Mam nadzieję, że teraz się zrozumiemy. 🙂
CuLuLa Ok nie zrozumiałysmy się, może faktycznie troszkę zbyt emocjonalnie do tego podeszłam.
Ty nie rozumiesz mojego podejścia ja Twojego, takie życie. Tymbardziej darolga nie rozumiem Twojego ataku 🤔wirek: Każdy ma chyba inny system wartości, a ja nie potrzebuje niańki, która non stop będzie mnie śledziła i mówiła to jest białe a to czarne...
armara - to nie atak, po prostu uważam Twoje słowa za nie na miejscu. Każda istota zasługuje na szacunek i nie można dzielić zmarłych na tych, których szkoda i których nie. Poza tym, jeżeli CuLuLa umieściła tutaj taki wpis, to znaczy, że w jakiś tam, choćby minimalny sposób, wewnętrznie to przeżyła. I nie Tobie oceniać, czy tych koni powinno być szkoda czy nie. Po prostu uważam, że jeśli Ciebie to nie rusza, to powinnaś to przemilczeć.
armara - nie, chodzi mi tylko o ten jeden konkretny wątek poświęcony w konkretnym celu. TUTAJ powinnaś to przemilczeć. A wszędzie indziej możesz sobie pisać, że jeden pies, czy zmarły na drodze czy w rzeźni.
http://katowice.gazeta.pl/katowice/1,35019,7611470,zywe_konie_jechaly_w_jednej_przyczepie_z_martwymi.html 🤔 Twierdzi, że decyzja jego podwładnego była najbardziej humanitarna. Transport do kliniki i leczenie mogłoby przysporzyć koniom kolejnych cierpień. - Ale przewieziono je do ubojni, zamiast natychmiast poddać eutanazji - wytykamy. Kubica: - Koń to szlachetne zwierzę, z drugiej strony jest częścią łańcucha pokarmowego. Podanie środka do eutanazji wykluczyłoby zdatność mięsa do spożycia. 🤔
5 marca nad ranem odszedł Diabolo. Diabeł, Diabełek, Diabuś. Księciunio. Mądry, wrażliwy, czasami histeryczny. Koń-profesor, nauczyciel i ulubieniec tylu różnych klubowiczów. Ten, który był od zawsze. Trudno będzie odzwyczaić się od zerkania w stronę jego boksu 😕
Orzeszkowa 🙁 Wspolczuję Ci.... dempsey Twierdzi, że decyzja jego podwładnego była najbardziej humanitarna. Transport do kliniki i leczenie mogłoby przysporzyć koniom kolejnych cierpień. - Ale przewieziono je do ubojni, zamiast natychmiast poddać eutanazji - wytykamy. Kubica: - Koń to szlachetne zwierzę, z drugiej strony jest częścią łańcucha pokarmowego. Podanie środka do eutanazji wykluczyłoby zdatność mięsa do spożycia. jak to przeczytalam to myslalam ,że padnę 😵 :emot4: