[quote author=_Gaga link=topic=78.msg2622431#msg2622431 date=1480867089] Grace, poziom magnezu OK, ale Byśkę suplementuję od czasu choroby , tj jakieś 7 - 8 miesięcy magnezem z Cortaflexu. [/quote] I jak, działa ten magnez? Bo cenowo wychodzi taniej nawet niż ten z Sukcesu.
my mamy ten oddechowy - na początek niechętnie ale wrzuciłam jakąś próbkę paszy na górę i lizał, tyle że lizał dopóki miał pod pyskiem, bo jak już stawiałam na ziemi zeby sam sobie lizał jak będę coś robiła to już nie 😁
Z czego są te lizawki ,,zrobione" ? Bo domyślam się, że raczej słodkie to jest, dużo tam cukru? 👀 Będzie na gwiazdkę dla konia. 😁 No i dajcie znać, który smak najlepszy. Stawiam na miętową albo original.
tak oddechowa to zielona, jak dla mnie capi kozieradką (uwielbiam tak samo jak zapach dziegcia) ale koniuchowi nie przeszkadza, będę testowała czy znowu będzie chciał - jak pisałam pierwszy raz na nie drugi raz dał się skusić ale po posypaniu paszą, może jakby go zostawić dłużej sam na sam to by się skusił bo akurat wtedy dużo się działo w stajni i był zajety bacznym obserwowaniem wszystkiego 🤣 na ulotce napisali że 33% cukru, w zależności od rodzaju to są różne skłaniki - olej lniany w original, oddechowa ma mentol eukaliptus anyż i olej lniany etc. Pani mówiła żeby najpierw brać original, żeby konia zachęcić, ale stwierdziłam że i tak bardziej potrzebuje na oddech. Wzięłam małe pudełko (promo 33zł)
Moj sam sie znudził po jakimś czasie. Dopiero po jeździe znowu polizał. Nie wydaje mi się żeby miał się dosadzić i całą zjeść. Zawiozłam tą ziołową starszemu, u niego mocno bez szału.. Zobaczę czy się skusił po czasie, ale pewnie będę mu musiała właśnie jakąś zwykłą zamówić.
Ja podawalam te ziola na odpornosc i efekty byly calkiem niezle. U jednego delikwenta wezly chlonne sie zmiejszyly, a u drugiego konia (ten akurat nie moj) przeszedl kaszel pałętajacy sie po wychlodzeniu organizmu.
Oddechowa to koszmar, w poprzedniej stajni na stawkę 30 koni dwa tylko lizały ;D w tym Piorun. Próbowałam i ten ziołowy wywar z wierzchu jest koszmarnie gorzki i piekący, dopiero pod spodem jest słono i ziołowo. Piorek liże ją tylko jak jest dość chłodno, w ciepłe dni nie ruszał. Ale zjada. Taki miły bajerek- dobre do golenia itp.
Melduję, kupiłam miętową lizawkę. Mój koń hmm... wyśmiał mnie :P Powąchał, liznął językiem i dał mi do zrozumienia żebym sobie poszła. 😁 Kolega z boksu obok lizał. Uszy mu się nie trzęsły, ale stwierdził, że jak dają za darmo to może być. 😎
Ponieważ w ciągu tygodnia musiałam zaopatrzyć prawie całą stajnię w te lizawki, oświadczam, że wciągają nosem i poprawiają nogą. Wszystkie konie, wszystkie smaki.
Alaska nam pani z horselyxa polecila że jak nie chce lizać to posypać trochę np owsem albo właśnie dać unnemu koniowi do zlizania pierwszą warstwę. Ja posypałam jakąs probka paszy potem raz owsem a teraz lize z radością kilka minut i zostawia 🙂
U nas też wszystkie w stajni mają. Najsłabiej jedzą czosnkową, originala je absolutnie każdy, nawet niejadki. Świetna sprawa przy wecie (te małe) i super sprawa dla urozmaicenia życia w boksie. Duża wsadzona do boksu na stałe wystarczy na około 2-3 tyg w zależności od konia.
Zamawiałam kiedyś taką, ale zupełnie innej firmy oraz gramatura była znacznie większa (20 kg o ile dobrze pamiętam) to konie ją gryzły, tak im smakowała. Znikała w przeciągu dwóch tygodni.
Alaska nam pani z horselyxa polecila że jak nie chce lizać to posypać trochę np owsem albo właśnie dać unnemu koniowi do zlizania pierwszą warstwę. Ja posypałam jakąs probka paszy potem raz owsem a teraz lize z radością kilka minut i zostawia 🙂
No już go chciałam przekabacić i rozgniotłam na tym kostkę cukru, ale nie przeszło. 😁 No nic, dam jeszcze koledze z boksu obok do zlizania wierzchu i może spróbuje z odrobiną meszu, może się skusi.
[quote author=drabcio link=topic=78.msg2629150#msg2629150 date=1482510214] Może do zwykłego złobu o odpowiedniej wielkości?
to chyba jedyne rozwiązanie
maluda, mój Siwy też tak robi ;/ I potem lizawka się wala po boksie bo nią rzuca :P [/quote] Dokładnie, swoją też zbierałam! Na końcu takie rozczarowanie, bo się skończyła. Ona dość przyjemnie pachniała, jabłkiem.
Nie wiedziałam gdzie napisać, więc może tu spróbuję. Mam prawie 2 letniego konia zimnokrwistego. Cały problem polega w tym, że jest za niska (ma na oko 135-140cm, po świętach ją zmierzę). Dawkę gniecionego owsa mam zamiar jej zmniejszyć. Co mogę jej dać jako dodatek do owsa? Czytałam o biocal M i cal-gro, ale nie wiem czy to działa. Proszę o opinię. 🙂