Forum konie »

Asymetria miednicy.

Mój koń ma asymetrię miednicy, najprawdopodobniej przez solidnego kopniaka w wieku źrebięcym. Lewa strona jest ciut wyżej od prawej, przez co koń ma gule widoczną gołym okiem. Dla przypomnienia wstawiam zdjęcie, które kiedyś umieściłam do oceny wraz z zaznaczoną gulą.

Z czasem, im więcej interesuje się pewnymi rzeczami, naszły mnie następujące pytania:
- czy asymetria może być powodem krowiej postawy mojej siwej?
- czy rozciąganie (szczególnie kończyn zadnich, oddziaływanie właśnie na zad/miednice) może być dla niej szkodliwe/niewygodne?
- czy masaż pomoże?


I oczywiście, liczę na doświadczenie i rady osób, które miały ten sam "problem".
Dziękuję.



Mój Czefalo ma znaczną asymetrię- prawe biodro jest niższe ok 7 cm. Mama najprawdopodobniej go nadepnęła jak się urodził. Lekarz nie widział i nie widzi przeciwskazań do pracy pod siodłem. Na początku była specjalna podkładka pod siodło, teraz mięśnie grzbietu wypełniły się, nie jest on już po prostu niżej z tej prawej strony i generalnie siedząc nie odczuwa się prawie wcele asymetrii. Pracuje pod siodłem normalnie, bawimy się w małe wkkw do 1* ( dla zabawy, rekreacyjnie), jest w pełni sprawnym koniem. Przechodzi bez problemów przez przeglądy i oby jak najdłużej cieszył się tak dobrym zdowiem  🙂.
Proponuję każdy taki przypadek dobrze przegadać z wetem. Jeżeli zdrowotnie koń może pracować, to właśnie regularna praca, umięśnienie, gimnastyka wg mnie zwierzęciu pomagają.

edit. poprawiłam "byka"
Być
To co zaznaczyłaś określa się mianem karpiowatego grzbietu. My mamy klacz z asymetrią zadu, klacz jest użytkowana rekreacyjnie, ale zdarza jej także się poskakać. Wada nie pwooduje problemów zdrowotnych 🙂
mój emeryt ma krzywą miednicę w wyniku upadku przy porodzie. Nigdy nie miał nic nastawiane, chodził trochę małe skoki, całe życie zero kłopotów 🙂
Miałam okazję spotkać takową kobyłkę z karpiowatym grzbietem.
Koleżanka  śmiga nią  rajdy , tereny, uzytkuje rekreacyjnie.
Ale na  samych ściezkach  koń  ma taki power w zadku że mało który czterokopytny ją dogania.

Po diagnozie to od razu zaczęłam zadawać pytania o użytkowanie, chciałam wiedzieć, gdzie jest rozsądna granica. Nie ma przeciwwskazań do ambitnej rekreacji, nawet możemy skakać, co mnie bardzo cieszy, bo w tym kierunku chciałam się rozwijać. Może źle to wytłumaczę, ale nie wolno nam wykonywać elementów ujeżdżania z silnie zaangażowanym zadem i nie wykonywać ćwiczeń, które powodują dyskomfort. Siwa przeszła pozytywnie testy weterynarza, więc wyeliminowano ból. Po prostu koń jest nierówny. Prawdopodobnie jak wyrobimy ładnie zadek to to zniknie i wizualnie koń będzie w porządku, pod siodłem również (prawdopodobnie). Na razie nie wiem, bo Młoda jest za młoda.

Możecie rozwinąć pojęcie "karpiowaty grzbiet?" Wnioskuje, że uwydatnia się właśnie przy asymetrii, tak? To jakaś wada czy taki urok?  😉
chodzi o to ze odcinek kręgosłupa kawałek przed krzyżem jest podgięty do góry, potem jest dołek i dopiero krzyż, nazywane jest to też słabą więzią zadu. Takie konie nieprawidłowo jeżdżone (właśnie bez podstawienia, wyrobionych silnych mięśni pleców w okolicach lędźwi) mogą mieć bóle pleców związane z tym, że taka konstrukcja jest ogólnie mniej stabilna. Przy dobrym użytkowaniu nie wpływa to na stan zdrowia czy pracy. Nie słyszałam też o niemożności wykonywania niektórych elementów ujeżdżeniowych, wręcz przeciwnie, polecano mi dużo ustępowań itp, bo te mięsnie fajnie pracują kiedy wewnętrzna noga wkracza mocno pod kłodę. Słyszałam również, że nie poleca się takich koni do jakiś większych skoków (mówie tu o od C w zwyż) bo zwyczajnie maja mniejszą się odbicia.

Krzywa miednica to zupełnie coś innego, znam konia z różnicą 15cm w wysokości guzów biodrowych, N klase śmigała bez trudu.

tutaj lekko karpiowaty kręgosłup i słabo związany krzyż mojego konia w wersji bezmięśniowej



a tu plecy wypełnione

Mój koń miał taką asymetrię kilka lat ale został nastawiony i już nie ma. Pewnie są różne przyczyny tego skrzywienia i nie zawsze się da odwrócić.
Siwa ćwiczy, budujemy powoli mięśnie w sposób naturalny. Oczywiście zostałam poinformowana, że jak się wyrobi to gula powinna zniknąć. Już nie chodzi o samą estetykę, po prostu mam z nią nad tym pracować, a ja chce, więc z tym problemów nie będzie. Patrząc na Młodą teraz to widzę zmiany, chociaż kosmetyczne. Jeżeli chodzi o skoki, nie będą one ambitne. Mamy pozwolenie na hupsianie sobie, co i tak jest nowiną dobrą.
Mały off - pojęcie grzbietu karpiowatego nie jest równe pojęciu słabego związania. Grzbiet karpiowaty to wada budowy podobnie jak grzbiet łęgowaty, ale  w odwrotną stronę. Grzbiet łęgowaty jest grzbietem słabym natomiast karpiowaty wręcz przeciwnie - bardzo mocnym aczkolwiek konie te są zazwyczaj "twarde".
Słabe związanie natomiast to nic innego jak długa nerka. Klacze są gorzej związane niż ogiery.

masz rację, ale wydaje mi się, że dość często kiedy koń ma karpiowaty grzbiet i jest dość długi to ma również słabo związany zad. dziwnie wyglądają krótkie karpie 😉
Różnie to bywa 🙂
Teraz to mnie zakręciłyście i muszę wziąć wdech, by dojść do ładu.  😉
escada, a jak to odczuwasz pod siodłem? I najważniejsze, jak twoje zwierzę "bierze" zakręty w pełnym biegu? Nie zauważyłaś niczego niepokojącego?

Obserwuje siwą i widzę, że czasem kombinuje lewą nogą, bo ta strona jest nieco wyższa. Obserwując i robiąc kopyta, też widzę pewną zależność.
czy ktoś z Was spotkał się z określeniem rotacji miednicy? co ono oznacza?
Mój ma asymetrie miednicy, krzywo chodzi, zamiata lewym tyłem do środka, im dłużej pracuje i buduje mięśnie wszystko się wyrównuje.
Biczowa, my mieliśmy kobyłę, która też miała asymetrię. Olga Kulesza ją naprawiła + praca nad prawidłowym rozwojem i wzmocnieniem mięśni i nawet odstawiona od pracy do krzywizny nie wróciła.
czy możecie wstawić zdjęcia? jak to wygląda u waszych koni? W Polsce temat bardzo mało znany, za granicą popularny..
Był ostatnio u nas wet niby zajmujący się chiropraktyą lecz młody, obejrzał mojego konia i powiedział że chodzi czysto i że nie możliwe jest przesunięcie miednicy bo to duża kość  😵 załamałam się bo wydawało się że miałam większą wiedze od niego

wstawiam filmiki, które poszukałam odnośnie krzywej miednicy i nastawiania


http://www.equestrianlife.com.au/horsecare/Understanding-the-sacroiliac-joint






Olga Kulesza będzie w przyszłym tygodniu w wielkopolsce jakby ktoś potrzebował
Teraz to mnie zakręciłyście i muszę wziąć wdech, by dojść do ładu.  😉
escada, a jak to odczuwasz pod siodłem? I najważniejsze, jak twoje zwierzę "bierze" zakręty w pełnym biegu? Nie zauważyłaś niczego niepokojącego?

Obserwuje siwą i widzę, że czasem kombinuje lewą nogą, bo ta strona jest nieco wyższa. Obserwując i robiąc kopyta, też widzę pewną zależność.


Post dinozaur ale napiszę 😉 przy braku treningu i ponownym wdrażaniu kon w większym tempie przy zakręcie na prawo czasem zmienia zad na lewo
Po kilku tygodniach pracy problem znika.


Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się