Co prawda nie mój koń, ale miałam kiedyś przyjemność opiekować się nią, więc skusiłam się by wstawić 💘 Obecnie startuje pod Anną Łagodzińską min. w takich konkurencjach jak : Barrel Racing,Western Pleasure itd.
o, akurat tych zdjęć naszego Ghazalka nie widziałam, z rajdu widziałam, ale inne. i luzem też jakieś inne widziałam. a jak chcecie to mogę wstawić aktualne jego zdjęcia.
wiecie co wam powiem? przekonałam się do arabów, bo kiedyś było 'eeee tam, araby to konie do niczego' a teraz woooow 😍
Dziś pamiętna data - tata kupił arabkę. Z samego rana ruszyliśmy w trasę mimo, że pierwsze kilka km musieliśmy jechać przez zaspy,co rusz wysiadać, odgarniać śnieg i pchać auto ... z tego powodu trajlera nam nie wydano i bardzo dobrze.
Kupiliśmy 5-letnią klacz po Noster od Nerida. Na stronie Janowa są rodowody rodziców, ale nic one mi nie mówią, bo się nie znam. Może zna ktoś rodziców? Klacz jest trochę wydziczała, dominująca i nie ufna. Na lonży pobiegała 2 kółka po czym stwierdziła, że wypróbuje swoich sił - stanęła dęba, tupała nogami i machała głową cwaniara, pewnie miała nadzieję, że się rozmyślę i dam jej spokój, ale nie ze mną te numery. W ręku chodzi grzecznie, wiązana stoi przyzwoicie, nóg nie podaje, niby jak była robiona to na uspokajaczach 🤔 ale od lipca kopyta nie ruszane, więc poprzerastały w laczki. Klacz mieszka w małej komórce 🙁, ale na szczęście ma wybieg ponad 0.5 ha z którego całymi dniami korzysta. Właściciel nie mógł jej złapać, a do mnie podeszła z zainteresowaniem. Spodziewam się, że będziemy mieli trochę kłopotów, ale mam nadzieję, ze dam radę. Jak tylko poprawią się warunki przywożę ją do siebie - tylko że jeszcze będzie problem z trajlerem, bo też nie wchodzi ... no to kupiliśmy sobie właśnie ją: /foty słabe bo robione komórką/. Na podstawie tych zdjęć możecie o niej coś powiedzieć ? :kwiatek:
Pastela Dostalam takiego arabka do zajezdzenia w w Listopadzie 2008.Przypadek bardzo podobny do twojego,ale daliśmy rade🙂 Całkiem sympatyczny koń sie z Niego zrobił. Do przyczepy tez nie wchodził, ale jak dało mi sie czas to wlazł. Jak wracał do domu to ładowanie Go zajeło 2 minuty 🙂 Powodzenia 🙂
fajna, dziadek Europejczyk 😉 ae dzięki :kwiatek: Twój w czerwonym super! Hypnotize bo one są bardzo mądre i w dobrych rękach zajeżdża się je w mgnieniu oka 🙂
majeczka Jasne ze są mądre. Ale sa to tez konie które chłoną błedy człowieka i ciezko potem cokolwiek naprawić. Trzeba być stanowczym i przekonanym o tym co sie robi majac "do dyspozycji" arabka 🙂 Niemniej jednak nie sa to konie dla mnie - gabarytowo i ruchowo 🙂 Poza tym nie podjelabym się już zajeżdżania araba 🙂 Głownie ze wzgledu na to że musi to robić ktoś bardzo cierpliwy, utalentowany i majacy duzo czasu 🙂
Alice Ja mysle ze ta klaczka po odkarmieniu, umiesnieniu i zadbaniu bedzie wygladała jak przedstawiciel tej rasy 🙂 niech ja tytlko ktos wolno na padok puści, jak zacznie galopowac z podniesionym ogonem 😀 🏇
Dziewczyny - dzięki za odzew, klaczka była rok temu zajeżdżona i chodziła ok. 6 mieś. pod jakąś dziewczyną. Jest zabiedzona, zaniedbana, zdjęcia przekłamują, jak tylko przyjedzie to wrzucę lepsze. Puszczona luzem kitę podniosła, zafurczała i latała kłusem, niestety foty się całkiem rozmazały. Jest dosyć duża, bo ma 154cm. Zastanawiam się jakie ogłowie i siodło kupić. Rozmiar cob będzie chyba ok? Kantar 2? /ma dobity/ Siodło też chyba jakieś krótsze? Mam Winteca 2000 17,5", ale ono jest jakieś wielkie. Polecicie coś?
Alice - co to znaczy "...arabka w typie mojego jaskoniowca "?
Hypnotize - no właśnie na to liczę 😉 Wrzucam fotkę jak wyglądała jak była bardziej zadbana.
Znaczy się, ze nie jest tak delikanta z urody jak typowy arabek, ma tak samo jak mój prawie prosty profil łba i szeroki pysk w okolicach chrap. Chyba, że to tylko takie zdjęcia.
Alice, Hypnotize - gdyby nie zdjęcia to nie pamiętałabym nawet jak ona wygląda, ech to emocje 😵
A jeszcze się Wam pochwalę, że mój sąsiad z pracy ma hodowlę arabów w sumie ponad 20 szt. sesję planuję, więc kiedyś zamieszczę jego cuda. /Jeśli pozwoli/ Właśnie araby ze stajni kolegi zafascynowały nas i zamarzyliśmy o przynajmniej jednym. Ale one są z tej wyższej, nieosiągalnej dla mnie, półki 🙄 O nawet jest w necie artykuł z gazety lubuskiej http://www.gazetalubuska.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20091219/PUPILE23/220697829
Niestety miała problem z siodłaniem.Najgorzej było przy siodle i popręgu. Ale na jeździe to koń złoto 😜 . Niestety jednak pod koniec koniczka miała już dość obozowiczów i się buntowała pode mną. Ona młoda, w tym roku chyba 7lat kończy. Niestety wylądowała w rekreacji i jakieś pół roku temu dała pierwszego źrebaka :/