(A propos - jedziemy dzisiaj do pracy, ja śpię na tylnym siedzeniu i nagle słyszę... Laguna się rozsypała.... Ja od razu pobudka, a to jakiś wypadek był i na poboczu stała... rozsypana Laguna)
Mimo wszystko zostałaś poinformowana 😁 Mam nadzieję, że wypadek niegroźny.
Wracam właśnie z Onetu. Przeczytajcie info na temat becikowego. Ale numer! Kobietom, które nie wykażą się zaświadczeniem, że od 10 tyg.ciąży yły pod opieką ginekologa odmawiają becikowego!
trochę się wpakuję w gratulacje dla Lagunki, ale ubawiłam się :
Twoje ubrania: Pierwsze dziecko: Zaczynasz nosić ciążowe ciuchy jak tylko ginekolog potwierdzi ciążę. Drugie dziecko: Nosisz normalne ciuchy jak najdłużej się da. Trzecie dziecko: Twoje ciuchy ciążowe STAJĄ się Twoimi normalnymi ciuchami.
Przygotowanie do porodu: Pierwsze dziecko: Z namaszczeniem ćwiczysz oddechy. Drugie dziecko: Pieprzysz oddechy, bo ostatnim razem nieprzyniosły żadnego skutku. Trzecie dziecko: Prosisz o znieczulenie w 8. miesiącu ciąży.
Ciuszki dziecięce: Pierwsze dziecko: Pierzesz nawet nowe ciuszki w Cypisku w 90stopniach, koordynujesz je kolorystycznie i składasz równiutko w kosteczkę. Drugie dziecko: Wyrzucasz tylko te najbardziej usyfione i pierzesz ze swoimi ubraniami. Trzecie dziecko: A niby czemu chłopcy nie mogą nosić różowego?
Płacz: Pierwsze dziecko: Wyciągasz dziecko z łóżeczka jak tylko piśnie. Drugie dziecko: Wyciągasz dziecko tylko wtedy, kiedy istnieje niebezpieczeństwo, że jego wrzask obudzi starsze dziecko. Trzecie dziecko: Uczysz swoje pierwsze dziecko jak nakręcać grające zabawki w łóżeczku.
Gdy upadnie smoczek: Pierwsze dziecko: Wygotowujesz po powrocie do domu. Drugie dziecko: Polewasz sokiem z butelki i wsadzasz mu do buzi. Trzecie dziecko: Wycierasz w swoje spodnie i wsadzasz mu do buzi.
Przewijanie: Pierwsze dziecko: Zmieniasz pieluchę co godzinę, niezależnie czy brudna czy czysta. Drugie dziecko: Zmieniasz pieluchę co 2-3 godziny, w zależności od potrzeby. Trzecie dziecko: Starasz się zmieniać pieluchę zanim otoczenie poskarży się na smród, bądź pielucha zwisa dziecku poniżej kolan.
Zajęcia: Pierwsze dziecko: Bierzesz dziecko na basen, plac zabaw, spacerek, do zoo, do teatrzyku itp. Drugie dziecko: Bierzesz dziecko na spacer. Trzecie dziecko: Bierzesz dziecko do supermarketu i pralni chemicznej.
Twoje wyjścia: Pierwsze dziecko: Zanim wsiądziesz do samochodu, trzy razy dzwonisz do opiekunki. Drugie dziecko: W drzwiach podajesz opiekunce numer swojej komórki. Trzecie dziecko: Mówisz opiekunce, że ma dzwonić tylko jeśli pojawi się krew.
W domu: Pierwsze dziecko: Godzinami gapisz się na swoje dzieciątko. Drugie dziecko: Spoglądasz na swoje dziecko, aby upewnić się, że starsze go nie dusi i nie wkłada mu palca do oka. Trzecie dziecko: Kryjesz się przed własnymi dziećmi.
Połknięcie monety: Pierwsze dziecko: Wzywasz pogotowie i domagasz się prześwietlenia. Drugie dziecko: Czekasz aż wysra. Trzecie dziecko: Odejmujesz mu z kieszonkowego.
A co do becikowego - słyszałam, że to ma zmusić matki do kontrolowania stanu ciąży i chodzenia do lekarza. Myślę że to dobry sposób. Każda normalna kobieta przed 10 tyg ciąży do lekarza pójdzie więc nie ma problemu z zaświadczeniem przecież.
Połknięcie monety: Pierwsze dziecko: Wzywasz pogotowie i domagasz się prześwietlenia. Drugie dziecko: Czekasz aż wysra. Trzecie dziecko: Odejmujesz mu z kieszonkowego.
przypomniało mi się - jak mialam 4 lata to mój młodszy brat połknął kilka kuleczek z mojego pierwszego w życiu liczydła. Bardziej na to wysranie czekałam ja niż mama, bo chciałam je później skompletować spowrotem 😂
hanoverkauważam,że każdy ma prawo wyrazic swoje zdanie to raz,a dwa to przeczytaj dalszą częśc mojego posta ,który cytowałaś 🙂 Są tam umieszczone jak najbardziej szczere gratulacje,bo mimo tego iz jak wspomniałam małe dzieci mi sie nie podobają to ciesze sie szczęściem innych w tym przypadku Laguny 😉
incognito Wiem, że każdy może wyrazić swoje zdanie, ale w tych okolicznościach i w tym wątku twoja wypowiedź była nie na miejscu. Przeczytałam post do końca i to, że napisałaś, że gratulujesz i mimo wszystko chciałabyś Zosię zobaczyć nie osłodzi pierwszych słów twojej wypowiedzi. Taki niesmak pozostaje. 🤔
Po prostu mogłaś sobie darować stwierdzenie, że dzieci nie lubisz 😉 nie wnosi to nic pozytywnego do gratulacji 😉 No właśnie o to mi chodziło, krótko i na temat 😉