DoSia to zalezy o ktorej pojdzie na drzemke i raczej juz ma jedna niz dwie, zalezy od dnia. Ale fajnie by to bylo jakos bardziej usystematyzowac. W pracy super, zaczynam pelna para od stycznia 🙂 Narazie jeszcze 2 tygodnie wolnosci 😁
nerechta, jeśli mogę coś doradzić. Dwie drzemki sugerowane są minimum do 14-stego miesiąca życia, chyba, że dziecko regularnie odmawia jednej z nich, to można z niej zrezygnować. Jeśli chcesz utrzymać dwie, to nie powinno się rano dosypiać. Tzn. stety niestety lepiej wstać między 6 a 7, bo inaczej braknie na drzemkę czasu. Przy dwóch drzemkach, na pierwszą powinno się usypiać 2-2,5h po wstaniu, na drugą 2,5-3 po pierwszej, a spać idziecie około 4h po obudzeniu z drugiej drzemki. Ja nieraz te czasy nieco naciągam, ale nie dłużej, niż pół h. Albo olać dwie drzemki, jeśli Iga już gotowa, i kłaść ją około 6-7h po obudzeniu. Ja sobie jeszcze tego nie wyobrażam - jak niedawno Hania nie zasnęła mi na pierwszą drzemkę wcale i miała 5,5h bez snu, to już się niemal słaniała. Musisz zdecydować, co dla was najlepsze, ale pewnie jesteście w tym czasie przejściowym.
Co do karmienia, to my wciąż się jednak cyckamy w nocy. Hania zaliczyła kilka przespanych nocy, ale zmieniła zdanie. Podejrzewam, że jakbym się uparła, to by zasnęła i bez, ale mnie jeszcze nie zależy, i jakoś lubię tak się upewnić w nocy, że wszystko z nią ok. Jestem pewna, że to nie jest głód tylko przyzwyczajenie zwyczajne. A jeśli chciałabym zdezygnować z nocnego jedzenia (postaramy się za 2-3 miesiące), to po prostu bym ją usypiałą przy nocnym budzeniu bez cyca (hm, może tata to powinnien robić, żeby nie negocjowała). Z tym spaniem dłużej (masz na myśli, że bez wybudzeń?) to troszkę potrwało, chyba 2 tyg były najgorsze. Teraz nieraz się zdarza, że zapłacze, ale zanim wymacam okulary, zwlokę się z łóżka i stanę pod jej drzwiami, to już śpi dalej.
Edit: a, i nie wiem, czy dobrze zrozumiałam - zasypiacie przy zapalonym świetle? Zupełna ciemność to chyba najlepszy sygnał, że żarty się skończyły i czas spać.
Haha... my od paru dni tez 8-8.30, rozpusta jak nic! 😜
Lotnaa Iga juz daje rade 6-7 h nawet wytrzymac, chociaz czasem jest mega ciezko w takie dni jak pojdzie wczesnie na drzemke (wlasnie tak 2 max 3 h po przebudzeniu) to klade ja nawet o 18. Troche rozwalone mamy dni ostatnio od czasu mojej pracy, teraz jestem u mamy wiec tez inaczej ale tez czasem po prostu, mimo prob, nie zasnie i trzeba dopasowywac wszystko pod konkretny dzien i sytuacje... Takze chaos niestety. No i usypialam do tej pory przy malej lampce, bo czytam lulajac ja... ale to jest zdecydowanie do zmiany jak widac.
nerechta, ja też czytam, ale na komórce 😀 Fajnie wam idą zmiany ze spaniem, powoli się wszystko ładnie dogra!
ash, dobry myk z łyżeczką, szczególnie że Sara coraz lepiej załapuje jedzenie z niej jogurtu 🙂!
Lotnaa, ile razy się teraz Hania budzi na jedzenie w nocy? Sara 2 i jak dla mnie jest to optymalne. Dzisiaj w nocy była lipa, ale uznaję to za wypadek przy pracy.
szafirowa, to Kubuś identyko jak Sara - bratnie dusze 😉 Znam wiele dzieci, które wolą usypiać same, bez obecności rodzica. Synek mojej koleżanki np., póki ona jest w pokoju i próbuje go usypiać bryka, zagaduje ją i w ogóle. Jak wyjdzie, wycisza się i sam pada. Sara nie należy do tej kategorii jak by co 😉
Co do drzemek, u nas jest w miarę tak jak Lotna pisze po rewolucji. Pobudka między 6 a 7, pierwsze drzemka koło 9 (budzę po 1,5h jak sama nie wstanie) i druga koło 14 (i też budzę po 1,5h, zazwyczaj nie wstaje sama).
ner, potrzebujesz nowszą wersję 😀iabeł: Albo czołówkę 😉
Dzionka, Hania je raz w nocy, nie wcześniej niż o 23, zazwyczaj budzi się między 1:30 a 3, różnie jej to wychodzi. Zauważyłam, że im później, tym mniejsza szansa, że obudzi się póżniej przed 6. Rano zazwyczaj idzie do niej tata, czasem siedzą razem nawet godzinę i coś tam robią. Jeśli pójdę ja, to cyc musi być na JUŻ 😵 Z zasypianiem to zależy od dnia. Nieraz marudzi nawet pół h przed drzemkami :/ nieraz zasypia w kilka minut. Ale też mam wrażenie, że łatwiej jej odpłynąć, kiedy wyjdę z pokoju. Chyba, że coś jest wyraźnie nie halo, to zostaję, uciaszam i głaszczę. Dziś wieczorem odłożyłam, pogłaskałam chwilę, ucałowałam, wyszłam, a ona już się nie odezwała, więc pewnie zasnęła natychmiast.
Edit: Ehh, cudowny czas 20-stu miesięcy bez @ właśnie dobiegł końca. Jakże nie tęskniłam 🤔
Lotnaa, bardzo dobry pomysł, tatuś będzie wstawał do Sary żeby oduczyła się tak wczesnych pobudek 😁 O której Hania wstaje? I czy ona umie z siadu/stania się położyć i zasnąć? Sara nie potrafi, jak usiądzie przez sen to siedzi i płacze a nie położy się. Gratuluję @ 😀
No wiem, że nie miałam długo, i już zapomniałam, jak to boli. Ostatni raz tak mnie krzyż napie.....ł podczas porodu 😵
Dzionka, Hania jeszcze nie wstaje. Z siadaniem - nie jestem pewna. Ale zawsze, kiedy mocno płacze i wchodzę do pokoju, to siedzi. Nieraz wtedy wystarczy położyć, pogłaskać i śpi dalej. Więc zakładam, że sama "nie umie". Chociaż jak nie może zasnąć na drzemkę, to też siada, a później jednak zasypia na leżąco 😉 Najgorzej, jak się przebudzi. Wstaje różnie, docelowo między 6 a 7. Dziś punkt 6, w weekend się zlitowała - 6:40 😉
Twoje gratulacje zabrzmiały jak "gratuluję uniknięcia wpadki" 🤣 Dziękuję! :P
Lotnaa Pamietam pierwszy okres po porodzie (4mc po) jak jeszcze karmilam i bylo cos okropnego. Potem byly tabletki i prawie 1,5 roku bez @, ale ze wzgledow zdrowotnych musialam odstawic 😕 😕. teraz mialam juz 2 okres i prawie nie zauwazylam, ze go mam, bo nic a nic mnie nie bolalo. To dla mnie totalna nowosc po moich wszelkich przezyciach z @, ale widocznie cos sie zmienilo i nie bede narzekac!
U mnie nic się nie zmieniło w odczuwaniu @, za to nie wiem dlaczego, ale okres wydłużył mi się z 5 do 6 dni :/ Od tego miesiąca biorę tabletki i może coś się zmieni.
Dziewczyny, w ktorym miesiacu zaczynalyscie kompletowac wyprawke dla malucha? Nie wiem kiedy to minelo, ale za chwile zaczniemy 6 miesiac i zaczynam sie zastanawiac, czy to juz ten czas czy jeszcze za wczesnie? Nie mam nic poki co. A w pokoju przeznaczonym dla dziecka nadal mamy szafe 😉 No i jesli mam kupowac jakis "starter" to co jest najwazniejsze? Co kupic samodzielnie, a co zostawic rodzinie ( beda sie bili o to kto co kupuje 😉 ). Bede wdzieczna za info wszelakie :kwiatek:
Kurczak, no raczej na tabsach się zmieni, bo to juz nie będzie okres 😉 U mnie na początku niby było fajnie, bo bezboleśnie i jak w zegarku. Ale po kilku miesiącach wróciło do starego trybu pt. "nie znasz dnia ani godziny" i cykli od 28 do...50? dni, i w związku z tym co i raz lekkiego niepokoju, czy to tylko ja, czy może jest nas już dwie :p
A ze śmiesznych, moje dziecko wczoraj oznajmiło, że jest... bratem. Taaa...
[quote author=maleństwo link=topic=74.msg2628120#msg2628120 date=1482239738]Ale po kilku miesiącach wróciło do starego trybu pt. "nie znasz dnia ani godziny" i cykli od 28 do...50? dni (...) [/quote]
No proszę, już myślałam, że tylko ja jestem taka nienormalna 😜
KaNie, a nie masz jakiejś znajomej mamy, która mogłaby Ci dać trochę używanych ciuszków? Ja miałam taką paczkę od siostry i bardzo mi to pomogło. Biorąc pod uwagę, jak szybko te maluszki rozną, to większość rzeczy naprawdę nie zdąży się zniszczyć. Oczywiście fajnie kupować też rzeczy samemu, ale trochę to kosztuje, więc warto rozważyć choć część z drugiej ręki. W szóstym miesiącu to pewnie już można się zacząć rozglądać, chociaż czasu jeszcze full. Niestety nieraz zaczynają się jakieś cyrki z szyjką itp, i można wylądować na 2 miesiące w łóżku, więc pewnie możesz już sobie "macać" w sklepie. A, i jakbyś kiedyś trafiła na dziecięcy Flohmarkt, to pójdź koniecznie - można dostać cudeńka za niemal darmo.
Edit: jeszcze mi się przypomniało - warto na początku kupować wszystko rozpinane z przodu, a nie wciągane przez głowę - noworodki nienawidzą się przebierać, a te rozpiane ciuszki sporo ułatwiają zadanie.
maleństwo, oby się zmieniło, bo te 6 dni to przegięcie. Regularnie miałam zawsze, więc tutaj nic się u mnie nie zmienia, tyle że przy tabletkach łatwiej zapamiętać, kiedy powódź nadejdzie. KaNie, ja pierwsze zakupy robiłam jak poznałam plec (teoretycznie, bo okazało się, że za pierwszym razem lekarz źle ją odczytał) czyli po 14 tygodniu, tyle że od początku miałam korbę na punkcie zakupów dla dziecka i tak niestety mi zostało 😉 Powazniejsze zakupy zaczęłam robić właśnie ok. 6-7 miesiąca. Z rodziną układ miałam taki, że poza ciuszkami, które każdy kupował jakie chciał, każdy zakup był ustalany ze mną. Dzięki temu rodzina nie wydawała bezsensu pieniędzy, a ja miałam to co chciałam. Na pewno drugi raz kupiłabym monitor oddechu.
KaNie, Myślę, że to kwestia gustu (głównie rodziców), co się bardziej sprawdzi. Potem też kwestia wprawy, ciężko stwierdzić co będzie dla Ciebie łatwiejsze w obsłudze na początek. U nas np. body zakładanie przez głowę (najczęściej z dwoma napami na ramieniu) + półśpiochy były najlepsze, hitem były też pajace. W zasadzie niczego innego przez pół roku nie używaliśmy. Żadnych skarpetek (Gabryś ściągał je w kilka sekund) i żadnych kaftaników, bluzek i bluz, bo podciągały się na plecach. Masz ściągę co jest co:
Racja, też bym wyrzuciła jakiekolwiek dżinsy, sztruksy i sztywne spodenki wszelakie z listy rzeczy na początek. Lepiej tylko miękkie, bawełniane materiały. Chociaż niemowlę z dżinsach wygląda słodko, w sam raz, żeby zrobić raz zdjęcie i nigdy więcej nie założyć. 😉
Lotnaa Mam w sumie i wiem ze cos tam dostane. Ale wlasciwie poza ciuszkami, chodzi mi o rzeczy ktore miec powinnam, uzywanych sie nie kupuje, a nie mam jeszcze o nich pojecia 😉 😂 Serio , czytam fora, strony itp i nic nie wiem 😉 Ogolnie rzecz ujmujac, to poki co tego nie ogarniam 😉 A jak ide do sklepu to widze tylko pluszaki 😉 🤔wirek:
Kurczak Jakbym sie kierowala intuicja, to moglabym kupowac rzeczy od momentu wyskoczenia 2 kreski na tescie 😉 Bo wtedy juz bylam pewna ze to chlopak. Teraz uslyszalam juz o tym 3 razy wiec ufam ze to prawda (tfu tfu dziewuchy bym nie chciala poki co 😉 ) ale nadal nie dopadl mnie szal zakupowy. Ja sie zastanawiam co mam powiedziec rodzinie w temacie zakupow, bo boje sie klotni miedzy nimi. Moi rodzice juz oszaleli i mysle ze beda chcieli zdominowac rodzine mojego TZ 😉 .
Co to jest monitor oddechu?
Julie Dzieki za madra rade. I za sciage :kwiatek: U mnie jeszcze jest jedna rzecz do ogarniecia. Tatus Groszka bedzie musial byc z tym maluchem totalnie samodzielny w bardzo ktorkim czasie. Wiec te ubranka musza byc super latwe do zakladania i ewentualnej obsludze przy zmianie pieluchy.
A jak z aranzacja pokoiku/kacika na lozeczko itp. Za wczesnie zaczynac po Nowym Roku?
No i co kupuc dla noworodka, ktory bedzie musial ogarnac butelke i nie moje mleko. Ofc pierwsze dni bedzie na cycu pewnie, ale potem bedzie musial byc karmiony rowniez butelka i to tez przez swojego Tate a nie mnie.
Swoja droga Młody zaczął mnie już solidnie kopac. I powoli reaguje np na swiatlo. Jak odslonie brzuch to sie uspakaja, a jak sie przykryje i zrobi mu sie ciemno, to ostro buszuje. Dzisiaj 1 raz widzialam jak mi wypycha gòrki na brzuchu 😉 Dziwne uczucie. No i przez to ze zaczal byc taki aktywny , ja zaczelam sie zastanawiac czy to nie czas wszystko ogarniac. No i czytajac ostatnio wasze opinie o wozkach 3 w 1 stwierdzam, ze wole zapytac tutaj, niz napalac sie na cos z katalogow (ofc na jeden taki wozek juz sie napalilam 😉 )
Pajace pajace pajace Rampers Body x2 szt z długim Body razy2?szt z krótkim Para skarpetek Rajstopki kocyk Spiworek Czapeczka ale koniecznie profilowana ( miałam taka cudna i mi zaginęła buuu) I z takim zestawem przeżyjecie do 6 miesiaca bez problemu
u nas wszelkie pajace, półśpiochy i śpiochy (czyli wszystko co miało nogawki przyszyte do skarpetek 😁 ) mega S. wkurzały. u nas możliwy był tylko zestaw pajac ze zwykłymi nogawkami i na to skarpetki. no i oczywiście bodziaki etc, ale zawsze najzwyklejsze spodenki. większość czasu i tak był bosonogi.
KaNie, to taka płytka, którą wkładasz pod materacyk i która wyczuwa oddech dziecka. W razie bezdechu włącza się alarm. W naszym był na tyle głośny, że informował nie tylko rodziców ale też miał wybudzić dziecko. Naprawdę super sprawa, dająca poczucie bezpieczeństwa. Z moją rodziną do tej pory jest podobnie. Chodzi o moją stronę, bo teściowa jakaś mniej wylewna jest 😉 Rodzice nie żyją razem, więc mam od ponad dwóch lat wojnę o to kto co kupi dziecku. Afera była nawet o kupno nocnika 😉
Ach, uważaj jeszcze na ubranka zapinane na plecach. Jest ich dużo na rynku, a sądzę, że dla dziecka, które ma mega delikatną skórę i tylko leży, napy na plecach są mocno niefajne.
KaNie, Jeśli zależy Ci na tym, żeby Groszek był karmiony Twoim pokarmem (niezależnie od tego czy z cyca, czy z butli przez tatę), to dobrze też zainteresować się powoli laktatorem. Chyba najlepiej kupić od razu cały zestaw Medela, łącznie z butelkami, które nie zaburzają naturalnego odruchu ssania. Poczytaj sobie na ich stronie: http://www.medela.pl
Kurczak Bede musiala nad tym pomyslec. Bo ja z tych co w nocy spawdzaja! czy chlop oddycha 🤔wirek: Mysle ze z dzieckiem moze mnie mocniej poschizowac.
Julie Zalezy mi, ale nie wiem jak dlugo to bedzie mozliwe. I czy po moim pobycie w szpitalu, w ogole jeszcze bedzie sie dalo. Nie mniej jednak taki zestaw pewnie i tak kupie, takze wielkie dzieki za link 🙂 :kwiatek: