Frans, spróbuj wrzucić te zdjęcia przez np. tinypic.com. albo do galerii re-voltowej i z galerii załadować do posta. bo te drugie dla odmiany strasznie małe...
a to przepraszam. Myślałam, że się czegoś konkretniejszego dowiem, gdyż na zawodach usłyszałam od nie byle kogo, że mój koń ma bardzo dobry kłus roboczy, że prawidłowo robi "trójkąty".
Jak się zagląda do nowego wątku to proponuję zajrzeć do pierwszego posta, to zawsze rozświetla nieco sytuację 😉 Choć ten wątek nieco odbiegł od idei, ale nie poszedł w najgorszą stronę 😉
Wracając do idei wątku. Jak byście opisały prawidłowy stęp? Nie mogę znaleźć żadnego zdjęcia w necie, więc rzucam swoje pierwsze lepsze zdjęcia na pożarcie 🤣
Nie wiem czy to odpowiedni wątek 😀
Jestem na etapie kupna konia i oglądania różnych koni. Jeden szczególnie mnie zainteresował ale zauważyłam na różnych filmikach jak w galopie na zakręcie “machnie” ogonem, zastanawiam się czy to przesłanka do czegoś więcej ? Coś z grzbietem, kręgosłupem ? Jakie macie w tym temacie doświadczenia ?
Marysia, noszenie ogona jest elementem oceny liniowej i w sumie ja je kiedyś omawiałam z obecnym dyrektorem hodowlanym w związku oldenburskim. Wniosek z dyskusji był taki - nie chcesz konia z ogonem na araba, bo oznacza sztywne plecy. Nie chcesz też konia z martwym ogonem, którym powiewa tylko wiatr, bo może być oznaką conajmniej słabego zadu, a w najgorszym przypadku ataksji - problemu neurologicznego. Oba ekstrema noszenia ogona bywają wśród uznanych ogierów, pióropusz na araba u trakenow, martwy ogon w półkrwi i zwykle oba tam, gdzie nie chcesz zwracac na niego uwagi bo ruch jest top, tylko motoryka bardzo się różni między tymi sposobami noszenia ogona.
Natomiast u koni użytkowych to jest subtelne, generalnie jak ogon jest ruszany w reakcji na coś (np łydkę a tak lubi dużo trakenow, włącznie z Dalera co jej nie przeszkadza wygrywać wszystkiego) to jest ok. Stałe ekstremalne noszenie ogona w górę albo zwisającego niezależnie od bodźców z zewnątrz to już gorzej. Przy czym u koni pod siodłem dochodzi kwestia bólu pleców, kulawizny która nie jest leczona itp, jeśli kupujesz konie z dziwnych miejsc to te rzeczy mogą wpłynąć na noszenie ogona
Marysia, Ja tak tylko dodam "z innej strony" - jeśli koń chodzi pod siodłem, to trzeba patrzeć na całość, na umięśnienie. Złą jazdę zwykle widać i ten ogon to może być taka "wisienka na torcie".....