Hejka , słuchajcie mam problem . Wiem być może nie będzie on zamieszczony na odpowiednim forum , ale mimo wszystko liczę na Was . Od świąt kupiłam konia , 12-letnią klacz , łykawa . Kupując ją była wychudzona ,ale nie na tyle żeby nie dało się jej używać pod siodłem , co prawda miała roczną przerwę w treningach i wszystkie mieśnie jej opadły itp. Staram się od kiedy ją mam w posiadaniu , aby przytyła, jest regularnie odrobaczana , ostatnio wet podał jej nawet podwójną dawkę odrobaczenia tak na wszelki wypadek , ma problem z startymi górnymi zębami od łykania. Siana do oporu , owsa też sporo , ale nie za dużo , żeby nie doprowadzić do żadnych chorób, i zamiast ona tyć , ona chudnie co raz to bardziej . : ( nie wiem co mam zrobić , czy może jakieś mieszanki , czy preparaty ? Proszę pomóżcie mi podjąć jakąś decyzję. Załączam ostatnio zrobione zdjęcie . Pozdrawiam , Klaudia
Od Swiat minelo malo czasu.Kon moze jeszcze reagowac na stres przenosin itp Teraz sezon pastwiskowy, moze na trawie sie odpasie. Natomiast weta zmien bo podawanie podwojnych dawek srodkow odrobaczajacych madre nie jest.
Koxia - przede wszystkim, czy koń jest zdrowy? Na nic nie choruje lub nie chorowała i czy nie ma niedoborów? To jest podstawowe pytanie. Po drugie - czy nie ma problemów z pobieraniem paszy? Mówisz, że ma starte zęby. Owies podajesz pełny czy gnieciony? To, że klacz ciągle chudnie jest niepokojące i któreś z powyższych może być tego przyczyną.
I zmień weta, bo widać, niewielkie ma pojęcie, podając podwójną dawkę pasty...
PS: I czy robisz coś z tą łykawością, czy po prostu sobie jest i już?
jest w 100% zdrowa , nie choruje i podobno wcześniej też nie miała z niczym problemu. Witaminki takie podstawowe dostaje na bieżąco. Dostaje owies niegnieciony z dodatkiem oleju i witaminek , i ma coś takiego , że niby przytyje trochę , ale praktycznie zaraz wraca do poprzedniego stanu , jak i nie jest gorzej 🙁 a co do łykawości , próbowałam łykawki , ale to nic nie daje , konsultowałam sie z lekarzem w Warszawie i zabronił wręcz zakładania łykawek , ponieważ koń łykając redukuje wrzody żołądkowe , a jeżeli nie może łykać po prostu kolkuje. Wet od dzisiaj jest zmieniony 🙂
Po pierwsze, mnie zawsze uczono, że łykawość jest nałogiem wywołanym albo przez nudę, albo przez nadmierną kwasowość żołądka... I że łykawość wywołuje wrzody i kolkę, a nie w drugą stronę 🤔 Mogę spytać, o którym wecie mowa?
Ogólnie ten preparat to dobra sprawa, nie zaszkodzi. Wyreguluje kwasowość żołądka. Poza tym, łykawości należy się pozbyć, bo koń ściera zęby, co może być z resztą powodem problemów z pobieraniem paszy (są te problemy czy nie, bo nie odpowiedziałaś?) a także wywołać kolkę lub wrzody. Proponuję posmarować każdą powierzchnię, o którą koń może się oprzeć jakimś preparatem (są dostępne w sklepach) lub po prostu dziegciem. Poza tym - siano do oporu znaczy, ze ma do niego cały czas dostęp? I czy koń wychodzi na padoki z innymi końmi?
A jeśli chodzi o karmienie, to nic ci nie powiem, póki nie powiesz mi, czy są problemy z pobieraniem paszy i jak duże.
I tak na koniec - mówiąc, że koń jest 100% zdrowy masz na to dowody w postaci badań? Bo jeśli chudnie to może mieć niedobory, a wtedy kłania się morfologia na przykład.
Nie pamiętam jak nazywał się lekarz 🙁 , a co do pobierania posiłku to z tego co osoba pilnująca stajni mówiła to że podczas jedzenia troszeczkę jej wypada z pyska, ale niewiele , a tak to jest strasznie pazerna na jedzenie . Do siana ma dostęp cały czas jak stoi w boksie wieczorami , a tak to od samego rana chodzi na zielonym pastwisku z innymi końmi. Co do zdrowotności , to poprzednia właścicielka robiła jej badania , jeszcze za nim ją wzięłam w okolicach listopada/grudnia , i było wszystko ok
na kał nie zwróciłam uwagi , a co do szybkości jedzenia , to je szybko tylko wtedy kiedy się denerwuje a tak to normalnie powoli , a przez zęby ubywa jej po prostu troszeczkę jedzenia podczas przeżuwania . Jutro po robię zdjęcia i wstawie to ocenisz ok ?
Haha, ja to się średnio znam, więc raczej nie ocenię. Ale do czego dążę - jeśli jedzenie sprawia jej problem to należy gnieść owies, albo jak nie ma gniotownika, to owies moczyć przez noc przez podaniem (na wszystkie trzy posiłki). A najlepiej dawać owies na pół z jęczmieniem, ale wtedy to już koniecznie gniecione lub moczone. Albo kupić granulat i zalewać go wodą i robić papkę - jak już jest źle naprawdę.
Oprócz tego - wprowadź do diety mesz dwa razy w tygodniu, dobrze byłoby też podawać otręby ryżowe. Możesz dać słonecznik, czarny, w miękkiej łusce.
Ile dajesz owsa i jakie witaminy? I jak długo koń jest na padoku? Im dłużej tym lepiej, tylko z dostępem do trawy lub siana.
Hmmm... a co wy takie prędkie w doradzaniu zmiany weta?... nie wiecie nawet jaki preparat zalecił przedawkować. Część środków odrobaczających jest bezpieczna do wielokrotnego przedawkowania. Skoro wet to zalecił, to może wie co mówi?... Sama odrobaczałam systemem: pięć kolejnych dni podwójna dawka środka (fenbendazol). Wcześniej dużo się rozglądałam za opiniami i czytałam opracowania naukowe w tym temacie - ten środek jest bezpieczny do takiego podawania (tak, dziesięć dawek). Podaję też dużej kobyle ze skłonnością do robaczycy regularnie dawkę equimaxu na 900kg (waży ok. 600) - od tego czasu skończyły się problemy, a przez trochę za małe dawki prawie straciłam konia. Dużo gorsze na dłuższą metę jest podanie za małej dawki odrobaczania.
Endurka tak to ten koń . Napisałam że koń jest wychudzony , ale wyniszczony nie koniecznie . Sankaritarina ona i tak jak chodzi to po 30 min , i też kłus stęp , zero jakiegoś intensywnego treningu. A na padoku jest średnio od porannego owsa od ok.8 rano , do 19 wieczorem , chyba że przyjade jakoś wcześniej to pojeżdże i dalej jest wypuszczona . i jest cały czas na emga zielonym pastwisku
Mam pytanie . Jak to jest z tym siemieniem lnianym .Czy to jest normalne siemię jakie możemy kupić w sklepie spożywczym? Czy aby zacząć je podawać koniowi należy go w jakiś sposób przyzwyczaić do niego?
Jeśli dobrze kojarzę, to widziałam fotoblog użytkowniczki Koxia kiedyś. Z tego co pamiętam to na tak chudym koniu jeździły i po 2 osoby. Mnie to aż zmroziło jak to oglądałam. Zero szacunku do zwierzęcia. Ze zdjęć było widać, że to skóra i kości.. Chyba nawet była to reklama jakiejś stajni rekreacyjnej. Na forum też coś o tym było.. może ktoś kojarzy. Tak straszne obrazki zapamiętuje się na długo..
edit: nie jestem na 100% pewna, ale jak patrzę na avatar to od razu mi się kojarzy z tamtymi zdjęciami...
Lina-Karo: ja podaję takie najzwyklejsze, z makro ( bardzo się opłaca w takim dużym worku) myślę, że jak chcesz podawać często, to powoli zacznij od zagotowania dwóch lyżeczek aż dojdziesz do porcji którą chcesz dawać, a jak chcesz raz w tygodniu z meszem to (oczywiście nie przesadzając z ilością) spokojnie daj. No, chyba, że koń nigdy siemienia nie jadł.
Koxia, ale...po co w ogóle jeździć na koniu w tak złej kondycji? Najpierw odpaść do porządku, dać czas na uspokojenie się.... a dopiero potem jeździć...
A co do jazd , ludzie ja nie chce tego konia zajechać , kurde jeździcie po mnie jak bym specjalnie chciała zrobić temu koniu krzywdę ; / Nie jeżdżę na niej wysiłkowo , nasze jazdy składają się ze stępa i kłusa i też nie często jeżdże , i ewentualnie spacery w ręku ,albo na oklep . Zwróciłam się do Was o pomoc a nie o zlinczowanie !!
Koxia, usuń z boksu wszelakie opcje o które może się zaprzeć. poidło czesto służy jako oparcie do łykania, usuń żłób, niech dostaje w wiadrze z ziemii, boks zabudowany kratą, żeby nie miala miejsca wystającego. zniweluje tarcia kłów, choć łykania pewnie nie. może koń ma skłonnosci do spalania się dość mocnego? nie jest pobudliwa? wtedy można pomysleć o uspokajaczu.
koń w tak kiepskiej kondycji najlepiej jakby dostawał mimo wszystko jedzonko na którym spuchnie szybko, moze warto zainwestować w dodsona na jakiś czas? do odpasienia?
Koxia, Taaa, i wasze jazdy przy okazji składają się ze skoków przez pastucha. 😵 Nikt cię nie zlinczował. Na ochrzan to zasługuje teraz ten głupi, bezsensowny i kompletnie nieodpowiedzialny skok przez pastucha.
Poza tym, powtarzam po raz trzeci: w tym temacie bardzo dużo jest powiedziane na temat karmienia na przytycie więc z łaski swojej mogłabyś go przynajmniej przejrzeć... Na zbyt chudym koniu się nie jeździ w ogóle. Fakt, że na zdjęciach z fotobloga ten koń nie wygląda aż tak źle, ale pisząc pierwszego posta przedstawiłaś to tak, jakby ten koń właśnie umierał z zagłodzenia więc nie dziw się, że ja się dziwię, że na niej jeździsz.
Faktycznie na pb wygląda ciut lepiej.. ale to chyba nie o ten photoblog mi chodziło.. tamten był reklamą jakiejś stajni.. nieważne.
skok przez pastucha 🤬 Pomyśl o dobru konia a nie swojej egoistycznej przyjemności dziewczyno! Odkarm, odbuduj grzbiet, popraw kondycję konia i dopiero pomyśl o sensownym wsiadaniu..
Ten skok był oddany raz , na samym początku dopiero praktycznie jak ją kupiłam 🙂
Isabelle ona w boksie właśnie nie ma żadnych miejsc do łykania , jedynie drzwi do boksu , ale to staramy jej się zamykać górny łuk tych drzwi , aby nie łykała .
witam serdecznie,3 tyg temu wykastrowałam mojego hucuła,doszedł juz do siebie po zabiegu wszystko ładnie sie wygoiło,ale zgubił mi na wadze chciałbym go utuczylć lekko ale zaczełam jakiś czas temu podawać mu surowe ziemniaki kroiłam je ale słyszałam że po nich występuje kolka?! wiec odstawiła, przerzuciłam się na buraki pastewne 2 kg dziennie, teraz chodzi po łące i zajada zielonkę ale nie wiem czy to wystarczy buraki+owies+zielonka.
witam serdecznie,3 tyg temu wykastrowałam mojego hucuła,doszedł juz do siebie po zabiegu wszystko ładnie sie wygoiło,ale zgubił mi na wadze chciałbym go utuczylć lekko ale zaczełam jakiś czas temu podawać mu surowe ziemniaki kroiłam je ale słyszałam że po nich występuje kolka?! wiec odstawiła, przerzuciłam się na buraki pastewne 2 kg dziennie, teraz chodzi po łące i zajada zielonkę ale nie wiem czy to wystarczy buraki+owies+zielonka.
Trzeba mu było podać frytki... A tak na serio to pierwszy raz słyszę żeby podawać koniom surowe ziemniaki w celu utuczenia... 🤔 W boksie siano do oporu, co więcej, może płatki kukurydziane do owsa (nie za dużo).