Forum konie »

Co zrobić, żeby koń przytył/ schudł ?

Zarobaczony nie jest, siana dostaje w sam raz, ale jeśli już popadać w skrajności to prędzej za dużo niż za mało. Mimo brzucha sam w sobie jest w bardzo dobrej formie. Chyba faktycznie będzie musiał pocierpieć trochę na trocinach. 🙂
Demonowa, Ja bym go na trociny nie przestawiała, jeśli nie musi stać na trocinach. Jeśli, mimo odrobaczenia i odpowiedniego siana mój koń miał tendencje do dużego brzucha... to trudno, polubiłabym brzuch. 😀iabeł: Gdzieś tu przewijała się teoria, że brzuch "rośnie", jeśli koń ma słabe mięśnie grzbietu i nie pracuje prawidłowo, ale nie wiem na ile ta teoria "działa".
Tylko że ten koń od dawna miał skłonności do bycia chudzielcem, więc tym bardziej nie moge na ten brzuch patrzeć.
To wobec tego "taka uroda".... i na serio ciągle nie wiem co takiego złego jest w tym brzuchu. Alee... co ludź to obyczaj.
No tak, on tak ma ... 😉
Taką ilustrację znalazłam, a propos opadniętego brzucha


a tu "odchudzony"


Ciekawe...
dea, "on tak ma" biorąc pod uwagę jeśli, z tego co mówi właścicielka w rzeczywistości nie jest zarobaczony, jest w prawidłowym treningu i ma tak super-siano, że nie opycha się słomą.... albo może opycha się słomą niezależnie od jakości siana, bo słomę lubi (takie konie też są 🙂 )...a że jesteśmy w internecie, to wiadomo. 😉
Pytanie tylko czy, skoro w rzeczywistości wszystko ok, to czy brzuch ma prawo zaistnieć?  👀

Wiwiana, Ło, ciekawe, ciekawe!
Ano właśnie ciekawe.
To opadnięcie kłody pomiędzy przednimi nogami wynika z faktu, że przednie nogi nie mają kostnego połączenia z resztą cielska. Kłoda trzyma się pomiędzy nimi w taki jakby hamaku z mięśni. Które to mięśnie mogą być słabsze i trzymać słabiej, albo w wyniku treningu wzmacniają się i trzymają lepiej/lepiej unoszą kłodę. Stąd zapewne u koni trenowanych wrażenie "rośnięcia kłębem" - wytrenowane mięśnie są w stanie "podnieść" i utrzymać klatkę piersiową w górze. I brzuszysko też się częściowo "wciąga".
Powyższe oczywiście dzieje się jednocześnie ze wzmacnianiem mięśni ściany brzucha, które lepiej/efektywniej trzymają wszystko, co w środku.
W związku z wątpliwościami wielu osób daje link do zdjęcia 🙂 Zrobione niecałe 1,5 miesiąca temu, przedstawia bardzo dobrze budowe i muskulature konia,zanim dostał brzucha. Trening oraz odżywianie pozstało nie zmienne od tamtego czasu.
to mój zwierzak wygląda tak jak na pierwszym rysunku, na dodatek mam wrażenie, że wraz przyrostem brzucha te żebra też są coraz szerzej 😉
No, niestety ruda przeszła z zielonego do czerwonego, na dodatek zaczął jej wystawać kłąb - a kiedyś był niewyczuwalny. Obwisła panna :/ Tyle dobrze, że jak trochę schudła, to się nieco cofnął ten koszmarek. Teraz to pewnie robota ino jej potrzebna... Wiwiana - skąd te obrazki? Fajne są!
Ano robota, robota - dużo forsownego stępactwa po górkach i dołkach 🙂
Zaraz znajdę źródło, jakaś kopytowa strona to była... 😉

EDIT: jednak nie kopytowa, tylko parellityczna
http://www.parellisaddles.com/Shopping3.cfm?MP=GP&ider=6007
na dole strony 😉
Dziękuje wszystkim za opinie, skonsultuje to jeszcze z wetem.
U nas siano stoi w okrągłych dużych balach, trudno mi przeliczyć ale na jednego konia może przypadać chyba z 4,5 kostki. Jedna bala siana na 4 konie starcza na 4 dni? Mniej więcej. Nie trudno sobie chyba wyobrazić. Co do tego czy koniom nie odwala po owsie. Owszem, odwala. jak mam wsiąść na takiego konia po tygodniu to jestem chora, siedzi się gorzej jak na bombie 😉 A jak wypuszczę na padok to przez godzinę galopuje wokół dużej łąki 2 ha i jeszcze nie ma dosyć.
4 konie 4 dni to okolo 2 kostki, moze troche wiecej.
secretary, To one nie wychodzą na dwór czy co?
No to widzisz... nie lepiej powiedzieć właścicielowi, żeby koniom owies obciął? Siano niech jedzą, od tego im w głowach nie będzie furczało, a Ty będziesz miała "bezpieczniejszego" konia pod siodłem.

ansc, Myślisz, że przystosował się żebrami do brzucha? 😉 😉

Wiwiana, Wniosek z tego taki.... każda prawidłowa praca jest dla konia dobra. Nieważne czy rekreacyjnego czy sportowego. 🙂 Zaraz zacznę obczajać stronę...
Sankaritarina Myślisz, że nie mówiłam? Ja swoje oni swoje. Konie wychodzą mniej więcej 2, max 3 razy w tygodniu po 1,5 godziny. Chyba że się za bardzo spocą to wcześniej je wprowadzają. Czyli tyle co nic. Co do siana jak dostały by jeszcze więcej to za duże brzuchy by dostały, a i tak już mają rozepchane. Czasem tak sobie marze o koniu który mógłby być pasiony ile wejdzie ale i tak zawsze byłby ładnie podkasany z okrągłym zadkiem i umięśnioną szyjką. 😉
secretary, Ech.... żałuję tych koni. Max 3 razy w tygodniu po półtorej godziny.... Masakra jakaś. Pewnie dlatego są grube, bo się najzwyczajniej w świecie nie ruszają...
Poczekaj na ochwat albo coś w ten deseń. Może właściciel zmieni zdanie.
każda prawidłowa praca jest dla konia dobra. Nieważne czy rekreacyjnego czy sportowego.
Ano. I pomaga w taki czy inny sposób pozbyć się wiszącego brzuszyska 😉
Pojawiły się już opoje na nogach w odpowiedzi na to, że owies zawiera dużo białka. Jakieś 2 lata temu nie były tak pasione, ładnie wyglądały, były bardzo ładnie zbudowane bez wiszących brzuchów i często wypuszczane. A teraz coś im się odmieniło od początku roku. Ja już nie wiem. Nie zarobie niedługo na popręgi chyba. Teoria jest taka że aby koń był "duży" musi dużo dostawać, nawet dorosły. Ja to tłumacze tak: Jak z kucyka zrobić konia z 170 cm w kłębie. 😉 Ich zdanie jest takie, że jak będzie dużo dostawał to wysoki wyrośnie.

Załączam dwa zdjęcia siwka. Na pierwszym zdjęciu jego moim zdaniem idealna budowa, przynajmniej proporcjonalna do wysokości bo ma ok 158 cm w kłębie. A drugie zdjęcie z wiosny po ok miesiącu pasienia. Wydaje mi się że zapadł się na krzyżu, o brzuchu nie wspomnę, jaki szeroki taki wysoki. Teraz najpierw widać jego brzuch a potem konia :P Zdjęcia są z początku roku. Obecnych nie mam niestety.
tydzień temu kupiłam konia. Ponieważ jest zdecydowanie za chudy, chciałabym go trochę odpaść zanim na wiosnę zaczniemy coś rzeźbić.

To 6 letni małopolak, ok 155-158 cm, co do wagi nie mam pojęcia, ale na moje oko waży nie więcej niż 400 kg. Odrobaczany jesienią.

Teraz dostaje 3x dziennie po 1,5 kg owsa + 1/3 kostki siana i wszystko grzecznie wyjada, zjada troche ściółki (słoma) lae nie wyjada wszystkiego.

Planuje dorzucić mu do śniadania i kolacji po 0,5 kg otrąb pszennych, a do obiadu 1 kg kukurydzy

chciałabym żeby dostawał też olej rzepakowy i siemię lniane, ale nie mam pojęcia jak często i w jakiej ilości je podawać. kukurydzę mam zamiar wywalić z menu jak już trochę przytyje.

Co do pracy to w najbliższym czasie planujemy tylko lekkie lonże i spacery 4x w tyg (ma obolałe plecy od niedopasowanego siodła, które musimy odrobić)

tu jest zdjęcie poglądowe Pyzia: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/cf220e26f00c65ef.html

bardzo proszę o pomoc-oinię, bo niestety żywieniowo jestem laikiem i nie wiem czy moje rozumowanie jest ok? i czy powinnam coś dodać/odjąć/zmienić tak żeby było ok  :kwiatek:
On wcale nie taki chudy - to zdjecie, które pokazałaś jest akurat nieciekawe, bo stoi schylony, ale dalej widzę lepsze fotki.
A wiesz co jadł wcześniej?
Bo przy takiej dawce, jak teraz dostaje powinien w delikatnym treningu się zaokrąglić.

Tylko ten kłąb  jest nieciekawy.
niestety jest 🙁
jego zimowa sierść jest puchata i dość rzadka jak u małego kurczaka, tzn optycznie go powiększa, ale jak się ręką przejedzie to czuć jaki jest kanciasty, zresztą jak się rusza to żebra "prześwitują" i widać je bardzo

edit: poza tym prawie nie ma mieśni, mam nadzieje że jak trochę popracuje plecami i tyłkiem to dysproporcja miedzy zadem a kłębem się zmniejszy

edit 2: zapomniałam odpowiedzieć: w poprzedniej stajni dostawał podobno 2x dziennie 2 kg owsa i "bardzo mało siana" - a ile to jest to już nie udało mi się wyciągnąć z właścicielki
azzawa, 1/3 kostki siana na dzień? Malutko! Kostka siana na dzień to minimum. Mnie przy odpasaniu rok temu schodziło dziennie nawet 1,5 kostki siana i absolutnie nie żałowałam. Dostawał tyle, ile zjadł.
Owsa w sumie trochę dużo. Otręby to nie wiem czy tuczą. Siemię dobra rzecz - poszukaj informacji jak się robi mesz i do 2 x na tydzień mogłabyś robić. Ale podstawą jest siaaano.
1/3 chyba 3 razy dziennie ❓ czyli kostka dziennie wychodzi
azzawa, nie zapomnij "klasycznie" o meszu, 1 albo 2 w tygodniu.
dzięki za rady 🙂

koń oczywiście dostaje kostkę dziennie (1/3 x 3) wychodzi całkiem dużo, bo kostki są nabite

w takim razie zaraz się będę z meszy (meszów) dokształcać

azzawa, Ufff, kamień z serca, bo to zabrzmiało makabrycznie z tym sianem. 🙂
A odrobaczony porządnie i ewentualnie odpiaszczony jest? (choć ważniejsze to odrobaczenie)
Jak masz fundusze, to możesz się rozglądnąć za musli. Na wielu konie fajnie tyją, ale kop po portfelu to największa wada musli. 🙁
azzawa kilogram kukurydzy??  😲
moim zdaniem to dużo za dużo tym bardziej że nie planujesz na razie intensywniejszych jazd
Kukurydza jest wysokobiałkowa i ma strasznie dużo cukrów, jest bardzo energetyczną paszą. Dlaczego chcesz dać aż TYLE kukurydzy???
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się