Forum konie »

Co zrobić, żeby koń przytył/ schudł ?

brankadziękuję  :kwiatek:
jl, brak powera może wynikać po części z dużej masy- ściąć owies i dużo jeździć.
jl,  zrobilabym jednak badania krwi-dla spokojnosci. Usposobienie-hmmm-no moze, ale top jest naprawde spora dawka owsa, powinno byc z tego sporo energii.

Abeba, nie jestem specjalista, ale sieczka to sloma...po co mu dodawac, skoro i tak wyjada?
BASZNIA - mój koń nie wyjada słomy odkąd ma sieczki. A to ważne zimą jak są duże mrozy - nie lubię gromadzenia obornika, ale chcę by koń miał na czym się położyć  - jak wyżera słomę to jest niefajnie. Do tego sieczka powoduje, że koń lepiej przeżuwa i wolniej je. No i nie każda sieczka jest ze słomy, w tej chwili większość jest na bazie lucerny - czyli są bardziej wartościowe, ze względu na wysoką zawartość białek w lucernie.
branka, jasne, nie wzielam pod uwage problemu z brakiem slomy pod nogami 😉. Ale jesli chodzi o sieczki to chyba jednak lucerna sobie a sieczka sobie? Ale to moze lepiej fachowcy od pasz gotowych niech powiedza, jak to u nich wyglada 🙂.
jl, poszukaj w tym wątku postów Sierry i kotbury o odchudzaniu ich koni. po pierwsze - zabrać olej!! po co grubasowi dowalasz jeszcze płynny tłuszcz do zarcia?
po drugie - zabierz musli. po trzecie - do zycia koń potrzebuje siana, bez musli, owsa, meszu i innych takich da sobie rade bez problemu.
siano można dodatkowo moczyc - wtedy traci czesc wartosci odzywczych (=mniej tuczy i tak juz tłustego konia).

nie ma pasz "odchudzających". zabrać nadmiar żarcia i wziąć konia do roboty - wtedy schudnie.
dzięki wszystkim za rady! czyli obciąć owies? do jakiej ilości na dzień? skąd wydobyć zatem więcej energii?
Jesli kon nie ma energii, bez owsa bedzie jej raczej jeszcze mniej, caroline?
A moze kon nie ma energii bo jest ociezaly z powodu otylosci? Albo np jest leniem? Albo jest cwaniakiem nienauczonym uczciwej pracy? I tak dalej. Zabrac tresciwe, zadbac o objetosciowe, dac suplement batostrogiidoroboty. Az zacznie tracic niezdrowe sadlo.
caroline, po części na pewno tak jest - ale nie chodzi mi o to, że tylko pod siodłem jest mało energiczny, ale też ogólnie, w obyciu, głowę ma spuszczoną, czasem się czymś zainteresuje, ale zwykle ma wszystko w d*pie - stąd moje przypuszczenia z anemią
ale może faktycznie to taka ogólna ociężałość
Jesli anemia/niedobory to pomoga solidne badania. Na pewno nie owies!
Czytam i nie wierzę  😲

Wobec czego, napiszę to najdelikatniej jak umiem, używając - mam nadzieję - najbardziej czytelnej z możliwych metafor  :kwiatek:

Jak człowiek jest grubasem, to zazwyczaj idzie do dietetyka, ten każe mu przejść na dietę i ćwiczyć. Dostosowuje mu dietę, bilansuje a nie każde mu dodawać białego chlebka z masełkiem do każdego posiłku i suplementy/anaboliki "aby miał energię ćwiczyć". Ma wpierdzielać sałatę z pomidorem, pić czarną kawę i ćwiczyć, ćwiczyć, ćwiczyć! I nie ma że boli... ma spiąć dupę, pocierpieć i spocić się solidnie, skoro przez całe życie żarł i nie robił. A nie pięć minut pomaszerować po bieżni i jak się zmęczy, popić to Colą Cherry, bo ma zadyszkę. A potem jeszcze pójdzie na pizzę z kumplami, "bo nie ma siły". A skąd ją ma mieć?! Z tego tłuszczu na całym cielsku?

Jednak jeśli dietetyk zauważy coś niepokojącego, to wysyła klienta DO LEKARZA. Ten przeprowadza BADANIA a nie wróży z kryształowej kuli. I dopiero ów lekarz wyklucza problemu z tarczycą, krążeniem, anemią i pochodnymi wymienionych itd. Po czym - jeżeli wszystkie badania są ok - każe ĆWICZYĆ, WPIERDZIELAĆ SAŁATĘ I PIĆ WODĘ MINERALNĄ  🙄

Czy ta metafora jest dość czytelna?  :kwiatek:
jl - moja kobyła też taka była, taki znudzony misiek który miał wszystko w d..., wystarczyło porządnie ruszyć ją do roboty tak aby nabrała mięśni i kondycji, i zwrot o 180 stopni był. Przedtem po tygodniu stania mogłam wziąć ją w teren i był to spokojny, przeczłapanay spacerek. Teraz jak trzy dni nie chodzi to czuję że mam pod sobą 700kg zwierzaka który chce biegać.
Sierra, rozumiem przenośnię. Ale tak jak wcześniej powiedziałam do tej pory miałam do czynienia tylko z chudymi nerwusami. Pytam o tę anemię, bo może panikuję, przesadzam? Po prostu brak doświadczenia z takim typem koni.
Jakbym chciała odchudzić siebie to wiedziałabym jak to zrobić (co nie zmienia faktu, że jak się odchudzam to mam mniej energii).  I to jest właśnie ten dylemat: dawać owsa i pracować (=mieć energię), dawać mniej żreć = męczyć się z zamulonym koniem.
I to jest właśnie ten dylemat: dawać owsa i pracować (=mieć energię), dawać mniej żreć = męczyć się z zamulonym koniem.


Ja tu widzę jeden dylemat: czy chce odchudzić konia (czyli pracować nad jego formą równie ciężko jak on) czy... czy mi się nie chce.

ps. z koniem nienauczonym pracy, źle ujeżdżonym bądź zepsutym koniem zawsze będziesz się męczyć. Niezależnie od tego, czy jest zamulonym spaślakiem, czy nerwowym chudzielcem. Tyle ode mnie.
nie ma koni ideałów i jakoś sobie ze wszystkim trzeba radzić, nie utrudniać sobie celu 🙂 mimo wszystko dzięki
caroline, Sierra,  ja po prostu pytalam o owies, nie bijcie 😉. Pewnie juz slyszalyscie ode mnie, ze moje konie absolutnie bezowsowe i enerii maja az nadto, ale po owsie maja jej 2 razy wiecej, jl pisal o koniu w treningu -jak dla mnie magiczne slowo oznaczajace ciezka orke dzien w dzien, wiec uznalam, ze owies powinien w diecie byc, ale jak juz wspomnialam, medrszych w temacie sie pytam 🙂.
Basznia ja nie biję, a moje posty nie były skierowane do Ciebie a do jl 😉

Jest takie porzekadło, że: "konia owsem nie utuczysz", i... coś w tym jest. Ale jest ale: jeżeli koń ma tendencję do tycia, to utuczysz go przysłowiową energią słoneczną a co dopiero owsem. Jasne, że odchudzane konie mają mało energii, szybciej się męczą, maja słabszą wydolność. Ale to jest chwilowe i co najważniejsze: przejściowe. Jeżeli ktoś chce odchudzić konia, to powinien radykalnie ograniczyć treściwe (w tym owies), więc i zabrać takiemu koniowi muesli (zawierające takie komponenty jak np. kukurydzę i jęczmień, a które są tuczące). Takiemu koniowi zostawia się przysłowiową dużą garść owsa dla smaku i żeby się nie denerwował gdy inne jedzą, powinno dowalić się sieczki (aby jadł dłużej), doprawić posiłek porządnymi witaminami (odpowiednie zbilansowanie dawki owsa witaminami i minerałami), podnieść racje siana i jeździć. Z głową, konsekwentnie.

Gdy konia metabolizm się bujnie, koń zacznie tracić na wadze, wtedy rozsądnym byłoby  - aby uzyskać efekt jakiejś tam świeżości na jeździe - delikatnie podnosić rację owsa. Ale gdy metabolizm się obudzi, gdy koń będzie chudł a wymagania wciąż rosły, ale nie a konto!

Ale błędem jest zakładanie, że skoro koń nie ma energii, to na czas odchudzania należy dowalić mu owsa aby "mu się chciało". Trzeba założyć, że koń nie ma energii, bo albo jest fatalnie zrobiony, albo ma kiepskiego jeźdźca (który jeździ go zamulająco) albo tak otłuszczony, że nie tylko mu ciężko z własnym zamulonym ciałem ale i zamulonym mózgiem 😉

I uwierz mi, że wiem co mówię: z zamulonego, źle ujeżdżonego i otłuszczonego konia mam konia... w zasadzie już normalnego. Z konia, który jadł wiadra owsa, oleju i pasz energetycznych (bo był nie do przodu, był leniwy a jazda była ciężką orką na dnie dna, a pod nami było jeszcze 100m mułu) mam konia funkcjonującego na niespełna trzech miarkach owsa dziennie i konia, któremu wystarczy podnieść z 3/4 na 1 miarkę (na posiłek) owsa, żeby go szczypało z zad i żeby go nosiło po płotach. A ma dwa treningi tygodniowo (skoki+uj), lonżę na patencie i teren, plus moje samodzielne jeździectwo i w życiu nie czuł się lepiej, nie był w lepszej kondycji, jego "zwyrodniałe" stawy nie czuły się lepiej. Bo otyłość to choroba, u koni też...

Sierra,  mam dokladnie takie samo zdanie na temat otylosci, i wiem, ze niektore konie nie wybrykaja owsa tylko zmagazynuja w tluszczyku-moze faktycznie kon jl nalezy do tej kategorii. Troche wyjasniloby tez, jakiego rodzaju i jak intensywny jest "trening" tego konia .

A propo energii-mam kobyle, ktora wybucha juz po miarce owsa dziennie-jest na samym zielonym i sianie i mam super konia, bardzo energicznegoo i mega wydolnego. Ale: w zimie kobyly dostaja pasze tresciwa, bo stoja w bardzo niskich temperaturach. Wdrazam teraz wyslodki( melasowane Tofi), ze wzgledu na zawartosc wlokna, ktore konia grzeje. Pytanie: czy wyslodki daja wiecej/mniej powera? Uderzaja do glowy? Moim zdaniem powinny mniej niz owies, co sadzicie?
A czemu chcesz melasowane? W tej chwili będzie sporo wysłodków -można kupić niemelasowane, które dostarczą mniej energii.
epk, takie po prostu sa do kupienia u mnie w paszowym. Poza tym druga z kobyl to rencista, chuda jak szczapa, imam sie kazdej mozliwosci podtuczenia, wiem, ze to trudno pogodzic...
Basznia wysłodki to wolno uwalniana enegia, więc nie powinny uderzać do głowy 😉
Edytka,  dziekuje, dokladnie tak samo pomyslalam 🙂
Basznia, tym bardziej dla tej chudej też bym kupiła niemelasowanych - ja widziałam u swojego konia różnicę między melasowanymi a niemelasowanymi. Te toffi dostarczały sporo więcej energii. Ale jak masz dostęp tylko do tych toffi to spróbować możesz - najwyżej odstawisz to duża cena nie jest 😉
epk,  a dlaczego dla chudej niemelasowane? Sytuacja jest taka, ze ona tego nie wybryka, bo jest uposledzona ruchowo, o to by chodzilo? Czy o coś innego?

A tak przy okazji offik: ona strasznie lubi buraki, zawsze lubila, mam mega radoche, kiedy widze jak jej smakuja wyslodki 🙂. Lba ze zlobu nie wyjmuje 😉. Moja Princessa zachwycona nie jest, ale pojada.
Basznia, ja nie bardzo lubię dodawać cukrów tak dużo. Po prostu uważam za fajniejsze te niemelasowane - i trochę bezpieczniejsze, bo jak mówię, po melasowanych mojego trutnia rozsadzało. Po zwykłych nie 🙂
epk, oki, dziekuje, rozumiem. popytam o mozliwosc kupna niemelasowanych dla mojej.
Jesli anemia/niedobory to pomoga solidne badania. Na pewno nie owies!

proszę o podpowiedź: jakie to konkretnie powinny byc badania?

dempsey, krwi i włosa, ew. kału.
Burza dzięki
że krwi to wiem, ale zwykła morfologia wystarczy? chyba nie..?
i jeszcze co do włosa - które laboratorium wet robi analizę pierwiastkową włosa, bo nie udało mi się znaleźć..
czy raczej trzeba do laboratorium "włosowego" ludzkiego zanieść próbkę końską (ale czy wtedy oni coś sensownie oznaczą?)
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się