Forum konie »

Co zrobić, żeby koń przytył/ schudł ?

Freddie - Lepiej dać te "pare" dych i mieć święty spokój. Wezwać weta niech sprawdzi zęby, bo jak to starszy koń a nie miał od x lat robionych to na sto procent będzie cos do roboty. Po drugie odrobacz go może czymś lepszym? A na tuczenie to mogę polecić olej albo siemię. Sama jestem na etapie tuczenia koniowatego który zawsze wyglądał jak pączek a stało się niestety tak że żebra wyszły mu na wierzch co przy sp który ma 75% ślązaka wyglądało już strasznie. Odkąd zwiększyli mu owies i kupiłam olej jest lepiej, ale jednak ciągle czuje nie dosyt.
Presja, czytasz co kto pisze? Koń miał robione zęby w zeszłym roku. Treściwej nie dostaje w ogóle.
Nie zauważyłam. Zresztą rok temu robione prawie, nie zaszkodzi chyba sprawdzić.
Ja teraz będę kupowała jeszcze tą paszę tyle ze nie senior. Widzę że ludzie chwalą.
http://animalia.pl/produkt,15036,508,Spillers_Senior_Conditioning_Mix.html
Z drugiej strony -> Freddie kombinuje, by dać mu jakieś musli = treściwą., więc w rezultacie koń tak czy siak dostałby tę treściwą. Konie dobrze tyją na lucernie i dodatkowych sieczkach-> to też jakaś myśl, a już nie do końca treściwa😉, tylko ja bym tu tak czy siak obstawiała przy potraktowaniu go po prostu jak trochę starszego konia.
Tylko wiecie, on jeszcze niedawno wygladał tak:


to sa foty z konca sierpnia 2009. On naprawde schudl i zmarnial nagle. Nie twierdze, ze 17 lat to malo i ze faktycznie powoli trzeba zaczac myslec o nim jak o emerycie, ale no bez przesady.... podswiadomie stawiam na robale. EQUIMAX juz kupiony, zaczne go tez futrowac czyms tluszczogennym, macie do polecenia jakies konkretne musli i konkretne dawki? (biorac pod uwage to, ze konio paszy tresciwej nie dostaje wcale). On tak zyl sobie przez prawie 4 lata i wygladal jak paczek w masle na samej tylko trawie, energii mial jak smok, a teraz... no wlasnie 🙁
a jesli chodzi o ten olej, to jak sie to robi i jaki ma to byc olej? Taki zwykly, slonecznikowy? ile sie tego wlewa? Slyszalam, ze musli maja juz olej w sobie, prawda to? (nigdy nie kupowalam musli, jak F wiecej pracowal, to dostawal owies)
Presja ja właśnie też planuje zakup tej paszy. Wszyscy ją chwalą, zobaczymy czy będą efekty. Taki mały off ile zapłaciłaś za worek wraz z przesyłką? 😉
no dobra, odzyskałam chwilowo normalny dostęp do neta i mogę się już "standardowo" produkowac 😉

Presja, uzupełniając moją poprzednią wypowiedź - zajrzyj na pierwsze strony tego wątku i ogólnie: przejrzyj/przeczytaj go. to samo z reszt Freddie 😉 myślę, ze uzupełnienie informacji byłoby korzystne dla was - czyni to zycie nieco jednak łatwiejszym 😉

Basznia, moim zdaniem owies mu do niczego nie jest potrzebny.

Freddie, przy tak gwałtownej zmianie w wyglądzie konia ja bym natychmiast ściągała weterynarza - po pierwsze: morfologia krwi, po drugie: porządne odrobaczenie (z badaniami też najlepiej przed i po), po trzecie: zęby.
a na razie fuuuuul sianka i baczne obserwowanie konia.


esej o badaniach w dodsonie juz się pisze 😉
Czerpakowa - Ja będę zamawiała z animali. Więc pewnie w 100zł się zmieszczę z przesyłką ew. nieznacznie przekroczę. Tylko chyba w sumie zamówię dwa worki i poczekam na efekty. W sumie koń nie wygląda źle, ale jak pisałam czuję nie dosyt, a ponieważ jest w treningu i chodzi często i naprawdę pracuje solidnie to nie chcę żeby jeszcze poleciał.

Freddie - Ja zamawiałam w okserze (ale dam ci link do gnl-a bo jest taniej)
http://www.gnl.pl/equi-power-leinol-olej-lniany-p-3178.html
Podaję swojemu od 1,5 miesiąca i widać zdecydowaną różnicę w wyglądzie, zwiększyłam mu też dawkę owsa. Przepraszam ale może nie doczytałam, czemu właściwie nie dostaje paszy treściwej?

Caroline - Zaserwowałam sobie lekturkę  😉
Nie dostaje paszy treściwej, bo nie pracuje a poza tym nigdy nie dostawał a wyglądał świetnie przez prawie 4 lata, wiec nie bylo potrzeby. Dstaje tylko wtedy, gdy pracuje. Mowie o owsie teraz, chce mu kupic niskoenergetyczne musli.
zatem: [glow=red,2,300]BADANIA [/glow]

najpierw te proponowane przez [glow=blue,2,300][color=white] Dodson&Horrell [/glow] - w skrócie wygląda to następująco:

Są 3 możliwości:
1. badania bezpłatne - pod warunkiem podpisania umowy na okres 12 miesięcy karmienia wg. zalecanej diety
2. badania bezpłatne - pod warunkiem zakupienia zalecanych produktów od razu na 3 miesiące
3. badania odpłatne - bez podpisywania umowy.

Badana jest krew (badanie biochemiczne), siano i owies (badanie wartości odżywczych).
Sporządzany jest też dokładny opis stanu konia (formularz informacji o koniu), w tym również opis aktualnej diety i użytkowania konia.

kwestie techniczne:
1. najlepiej byłoby gdyby w danej stajni właściciele zainteresowani przeprowadzeniem badań i opracowaniem diety zostali najpierw zebrani do kupy - to obniża koszt części badań.
2. w Warszawie i okolicach krew będzie pobierać (w miarę możliwości) dr wet Olga Kulesza. Inne miasta - najpierw trzeba się skontaktować z D&H i wszystko ustalić, potem próbki może pobierać uzgodniony weterynarz obecny na miejscu.
3. dietę opracowują na podstawie wyników badań oraz opisu konia specjaliści z D&H w Anglii.
4. osoby decydujące się na karmienie wg. sporządzonej diety podpisują umowę i nie płaca za badania (ale zobowiązują się karmić dodsonem przez okres 12 miesięcy, zgodnie z zaleceniami), lub kupują zapas zaleconych pasz na 3 miesiące i nie płaca za badania ani nie sa zobowiązane do karmienia wg. sporządzonej diety, lub płacą za badania (ok. 100-150 zł - w zależności od tego ile osób partycypuje w kosztach badań owsa i siana i ile próbek będzie do przebadania).

szczegółowe informacje: tel. 788 828 888 oraz biuro@dodsonhorrell.pl
oczywiście jeśli ktos jest zainteresowany, to poprosze o przesłanie mi na PW/mail swojego maila to prześlę bardziej opis tego programu oraz wzór umowy do wglądu - niestety nie mam jak ich tutaj wkleić, pozostaje mi tylko rozsyłanie ich do zainteresowanych 🙁



żeby nie było tylko o dodsonie - wrzucam tez link do opisu badań [glow=green,2,300][color=yellow][size=12pt] St. Hippolyt
[/glow]: http://www.hippolyt.pl/informacyjna-5.html
kontakt do nich jest na podlinkowanej stronie i poniżej.




caroline to ja jeszcze poproszę o wyjaśnienie 2 punktów  🙂
1) co oznacza zalecane karmienie? pełnoporcjówkę, mieszanie z owsem? z góry narzucone, czy dostosowane do portfela właściciela?
2) podobne pytanie: co oznacza zapas na 3 miesiące? jeżeli zamawiam, np 5 worków, to czy to się będzie liczyc jako zapas na 3 miesiące (akurat w moim przypadku obie wiemy, ze tyle schodzi na miesiąc, ale niektórym taka dostawa starczy na 3-4 miesiące). pytam, bo kombinuję czy moje miesięczne zamówienie będzie można potraktować jako 3-miesięczne. bo na raz 15 worków nie zamowie, chyba że w totak wygram 😉
1) co oznacza zalecane karmienie? pełnoporcjówkę, mieszanie z owsem? z góry narzucone, czy dostosowane do portfela właściciela?

niestety, z tego co wiem oznacza to dokładnie to: zalecane dla konkretnego konia. jest to dieta układana indywidualnie dla kazdego konia na podstawie badań i opisu stanu zdrowia, masy, użytkowania konia.
więc w zalezności od tego czego dany koń będzie potrzebował "zaleceniami" może być pełnoporcjówka, lub mieszanie z owsem, i tak dalej. jest to indywidualna dieta ułozona dla danego konia.

2) podobne pytanie: co oznacza zapas na 3 miesiące? jeżeli zamawiam, np 5 worków, to czy to się będzie liczyc jako zapas na 3 miesiące (akurat w moim przypadku obie wiemy, ze tyle schodzi na miesiąc, ale niektórym taka dostawa starczy na 3-4 miesiące). pytam, bo kombinuję czy moje miesięczne zamówienie będzie można potraktować jako 3-miesięczne. bo na raz 15 worków nie zamowie, chyba że w totak wygram 😉

i znowu - myśle, ze powinnaś podejść do tego literalnie: jesli zalecane sa 3 worki czegoś na miesiąc, to kupienie zapasu na 3 miesiące oznacza w takim przypadku jednorazowy zakup 9 worków. nie ma znaczenia na jak długo komu innemu te pasze by wystarczyły, istotna jest relacja do diety ułożonej wyłącznie dla twojego konia.

pamietaj, ze zawsze pozostaje opcja po prostu zapłacenia za badania i postępowania dalej wg. własnego widzimisie 😉
Opcja płacenia nawet nie wychodzi tak najgorzej, wszak wszyscy wiemy ile się płaci za pełne badanie krwi konia. A wtedy nikt nam ich nie interpretuje pod kątem diety, a jedynie niedoborów lub nieprawidłowości.

Zastanawiam się mocno, czy Rudemu nie zafundować "taką odmianę badań krwi", bo ostatnio temat jego żywienia zaczął mnie przerastać. Wiedzy mi już nie starcza, niestety.
zdecyduje się na 3 opcję, po prostu sobie gdybym  😉

ad 1) czyli w układaniu diety bierze się pod uwagę tylko potrzeby konia? czy jakoś stara się je podogdzić z możliwościami właściciela.
bo jeżeli dieta jest układa w Anglii, to tam na pewno zalecą pełnoporcjówkę, bo jest po prostu tania. jeżeli przełoży się to na polskie warunki to tak kolorowo już nie jest.
Też mam wrażenie, że zalecą pełnoporcjówkę, bo z tego co się orientuje (mgliście) chyba tam jest taka kultura żywienia koni?

Dziwi mnie jednak, po co w takim razie badać wartości odżywcze naszego rodzimego owsa?  🤔
Sierra, w UK dodson kosztuje połowe tego co u nas, a i zarobki są inne. gdyby tam żywić konia pełnoporcjówką to koszt byłyby ok £50 (czyli mniej więcej 250zł; dla porównania na swoje jedzenie wydaje ok £160/miesiąc), w Polsce ta sama pasza kosztuje mnie ok 470zł
Ok, już doczytałam umowę i ulotkę i wiem mniej więcej po co badać owies 😉

cytat z caroline
"Basznia, moim zdaniem owies mu do niczego nie jest potrzebny."

bardzo dziękuję, wlasnie tak myslalam, chodzi mi przede wszystkim o wyciszenie tego konia, bo na razie zachowuje sie jak pies-gania i wszystko i wszystkich chce rozwalac..
Za radą Caroline poszperałam na stronie D&H (http://www.dodsonandhorrell.com) i wszystkim anglojęzycznym a borykającym się z problemem właściwiej wagi konia bardzo polecam zakładkę: Help&Advice. Powiem szczerzę, siedziałam tam i czytałam do późnej nocy. Dużo mądrych, dużo bardzo ciekawych informacji. Byłam w szoku, jak na bieżąco są z (niepokojącymi) problemami, jakimi borykają się właściciele koni: alergiami, nadwagą, wrzodami.

Ponadto, bez większego entuzjazmu wypełniłam kwestionariusz żywieniowy, który miał mi pomóc w wyborze odpowiedniej paszy (coś w stylu: feed finder). Na końcu mogłam zadać pytanie które mnie nurtuje, poprosić o wskazówki. Trwało to trochę zanim wypełniłam wszystkie pytania i bez większych nadziei kliknęłam wyślij. Od razu dostałam z automatu info, że przyjęli, że dziękują i w wolnej chwili ktoś się ze mną skontaktuje. No tak... w wolnej chwili.

Przed chwilą otwieram maila i dostaje - jak na możliwości tego kwestionariusza - bardzo szczegółową odpowiedź.  😲 I to niezwykle rozsądną - na ile jestem to w stanie ocenić wg swojej wiedzy - szczęka mi opadła do samej ziemi. Ba! Pod koniec jest prośba o uzupełnienie kilku informacji oraz podania szczegółowego adresu do wysyłki, abym mogła dostać kopię kwestionariusza, wygenerowanej odpowiedzi i odpowiednie materiały informacyjne  😲

To rzeczywiście inna kultura. Nie tylko żywienia... 🤔zok:
Sierra woow, szok 😲 I co napisali Ci w odpowiedzi? Czym powinnaś karmić? Opierając się na ich paszy, czy ogólnych składnikach?

Gdzie można znaleść ten kwestionariusz? 😡
🚫


jak sie daje suszony czosnek ? jedna lyzeczke do paszy czy pol ?
Naciau, ale płatki czosnku ususzone czy w proszku, granulkach ?
Strucelka, podejrzewam, że o to chodzi: http://www.dodsonandhorrell.com/contact/nutritional-helpline-form.html Też wypełnię, a co, może mi coś ciekawego doradzą 😉
Koniczka  :kwiatek:
hmm, a co wpisać w 'temperament'? a 'mare in foal' = źrebna klacz?
Hmm, no to ja już odpadam, bo nie mam pojęcia ile Belfast waży? 🤔 a 'fat score'?
i te oznaczenia activities: BD, BE, driving? oj źle z moim angielskim 😵
Tabelę do oceniania fat score masz tu: http://www.dodsonandhorrell.com/fileadmin/user_upload/pdf/fat-scoring.pdf

w temperament masz wpisać jaki ma koń temperament, mare in foal to źrebna klacz. Co do wagi to oni mają specjalne miarki, którymi można mniej więcej zmierzyć ile koń waży, inne firmy żywieniowe też takie mają. BD= British Dressage BE=British Eventing nazwy organizacji organizujących zawody w danej dyscyplinie. Driving to powożenie.
Dzięki Gosiu :kwiatek:

Dzisiaj na spokojnie parę rzeczy bym uściśliła, wczoraj pisałam to troszkę "bez przekonania", no ale może uda mi się w mailu uściślić, bo jednak mam kilka dalszych pytań. Może i na tego maila zechcą odpowiedzieć.  😀

Strucelko W telegraficznym skrócie to zaproponowali mi całkowite wyeliminowanie owsa i pasz treściwych na rzecz balancera (dokładnie: Ultimate Balancer) na czas odchudzania. Pochwalili wybór sieczki oraz ilość zadawanego siana, oraz kombinacji siana i słomy.

Bo oczywiście opierają swoją propozycję się na produktach Dodsona&Horella.
Strasznie ciekawa jestem co mi wymyślą, ja tak czy siak opieram się na Dodsonie, tylko jak mi zalecą karmienie pełnoporcjowe to o ile nie zaproponują przy okazji sponsoringu to raczej nic z tego nie będzie 😉
Sierra w takim razie Twoje wcześniejsze próby nie poszły w las 😉
Mnie nie stać na wyeliminowanie całkowite owsa z dawki żywieniowej, mogłabym jedynie dawać pół na pół, bo jak wiadomo owies ma się w cenie pensjonatu a nie odliczą mi go na koszt kupowania paszy 🙁

Szkoda w takim razie, że u nas nie ma takich fachowych osób i kontaktu z potencjalnymi klientami...
Ja tam mogę się radzić i za granicą, wolałabym, żeby za to ceny jak w UK były 😉
a ktoś próbował np. zamówić worki z UK? Pewnie wyszłoby na zero lub jeszcze więcej, bo paczka pewnie dużo? A w Niemczech też taniej?
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się