Gracja Taki test chyba bardziej zafałszuje wyniki. Czytając poszczególne wypowiedzi można przypuszczać, że robactwo mamy różne w różnych okolicach (odporne na różne środki). Więc chyba lepiej czytać opinie szczególnie te z informacją gdzie jest stajnia (jak blisko miasta - czyli jak mocno tępione jest w okolicy robactwo)
Rany... po dzisiejszej jeździe poważnie się zastanawiam nad zakupem jakiegoś skutecznego psikadła na gzy. U mnie latają takie zielone, oczaste, rozmiaru wróbli, bzyczące jak messerschmity.... Biedna Młoda miała je wszędzie - na brzuchu, popręgu (zmienię na sympateksowy, to się france przez niego nie przekłują tymi mordami obrzydliwymi), na strzykach, głowie, dramat.... tłukłam gady na odlew i jeszcze przydeptywałam, bo wstawały z gleby. Wynik: 50-3 dla mnie. Chwała Młodej za cierpliwość, bo mogła mnie zsadzić jednym solidnym bryknięciem... i nie bryknęła.
Gracja kup sobie ten środek z allegro, o ktorym pisze Tunrida na poprzedniej stronie, bo on faktycznie jest o składzie prawie czarnej absorbiny, a jest tani. W naszych okolicach działa 😁
Witam, czy ktoś może mi powiedzieć czy czarną absorbiną można psikać źrebną klacz? Pytałam się weta, który mówił , że tak. Osoba prowadząca sprzedaż absorbiny, że w żadnym wypadku. Będę wdzięczna za informacje.
[quote author=ona_mala_mi link=topic=713.msg292769#msg292769 date=1247043707] Czy officinalisa mozna dostać tylko w sklepach internetowych czy stacjonarnych też ?? [/quote]
Na razie chyba tylko do dostania jest w animalia.pl
[quote author=ona_mala_mi link=topic=713.msg292769#msg292769 date=1247043707] Czy officinalisa mozna dostać tylko w sklepach internetowych czy stacjonarnych też ?? [/quote]
Wczoraj skończyłam pierwszą butelkę i drugiej już nie kupię 🙁 Ładnie pachnie, ale działa jakieś 15 minut. Kupowałam w Animalii.
[quote author=ona_mala_mi link=topic=713.msg292769#msg292769 date=1247043707] Czy officinalisa mozna dostać tylko w sklepach internetowych czy stacjonarnych też ??
Wczoraj skończyłam pierwszą butelkę i drugiej już nie kupię 🙁 Ładnie pachnie, ale działa jakieś 15 minut. Kupowałam w Animalii. [/quote]
Lol..naprawdę ci nie zadziałał? Ja jak popsikam przed jazdą grubego to jeszcze na pastwisku po jeździe działą 🤔
Potwierdzam. Mój officinalis działał wprawdzie dłużej, ale.... pod warunkiem, że wypsikało się CAŁEGO konia. Jak zostawiłam jakieś miejsce wolne to momentalnie muchy je znalazły. W tej chwili mam fly stop no i trochę bardziej działa. Znajoma natomiast kupiła psikacz z rokale, śmierdzi to to jak cholera, ale.... jest równie skuteczne! 🙂
Na kleszcze około tygodnia, ale na inne latające zielonogłowe potwory nie za długo. Zaraz po popsikaniu jest taki efekt, że mało co przylatuje, a później jakby mniej siadają. Jednak działa najwyżej dzień, dwa w zależności od pogody. Tylko ja stoję teraz pod lasem pomiędzy stawami i rzeczką, więc mam warunki ekstremalne. Psikam co 4-5 dni. Mi chodziło o kleszcze, więc jestem zadowolona. Teraz nie było mnie u niej 8 dni i znalazłam jednego małego kleszcza na szyi, więc sprawdzone, że działa.
jednak zdecydowałam sie sie na veredusa bio repel spray , zastanawiałam sie jeszcze nad hipovetem ale veredus ładniej pachnie :P a narazie jestem zadowolona choć gzów teraz jakby mniej , jakoś ich nie widać , to nawet inwazji komarów na koniu nie widzę 🙂 a sama przed jazdą psikam sie offem i mnie tez omijają szerokim łukiem 🙂
[quote author=ona_mala_mi link=topic=713.msg295026#msg295026 date=1247305925] jednak zdecydowałam sie sie na veredusa bio repel spray , zastanawiałam sie jeszcze nad hipovetem ale veredus ładniej pachnie :P a narazie jestem zadowolona choć gzów teraz jakby mniej , jakoś ich nie widać , to nawet inwazji komarów na koniu nie widzę 🙂 a sama przed jazdą psikam sie offem i mnie tez omijają szerokim łukiem 🙂 [/quote]
zamierzam go w najbliższym czasie kupić. Chwilowo mam Leoveta. I jak dla mnie działa lepiej od Absorbiny, ale może faktycznie miałam jakąś felerną butelkę??
Dzisiaj przyszła w końcu do mnie moskitiera do jazdy ze sklepu Horses 😀😀 Jak będzie okazja to ubierą moje zwierzątką i wrzucę zdjęcia.
Mi się wszystkie psiukacze popsuły więc dlatego pytam 😉 Chyba też zainwestuję w pollenę. W miejscu do którego przeniosłam konia owady są koszmarne-meszki,gzy,bąki,komary tragedia jednym słowem (las przy wybiegach,niedaleko rzeka,podmokłe tereny...). Słyszałam, że pollena bardzo skuteczna jest. Dawaj znać jak tam się spisuje.
Ja używam teraz Rokale. Mam też zieloną Absorbinę, w sumie oba działają, ale u mnie much brak więc i sprawdzić nie mam jak. Ale na zawodach zazwyczaj pomagały, przynajmniej trochę:-)