Forum konie »

Kurs instruktora rekreacji ruchowej ze specjalnością j.k.

Smok10 Trochę mnie śmieszy, że wyśmiewasz wszystkich, którzy robili kursy "na wszelki wypadek", ale zachwalasz robienie odznak w tym samym celu.

Ja nie rozumiem problemu, kto chce to może już zacząć zdawać odznaki.
Smok10 Trochę mnie śmieszy, że wyśmiewasz wszystkich, którzy robili kursy "na wszelki wypadek", ale zachwalasz robienie odznak w tym samym celu.

Ja nie rozumiem problemu, kto chce to może już zacząć zdawać odznaki.



A co ciebie śmieszy ?

Skoro przez 10 lat na kilkanaście tysięcy odznak zrobiono tyko ok 200 Złotych , to znaczy że poziom umiejętności praktycznych wśród naszych szkoleniowców jest bardzo cienki, zwłaszcza że od lat mówiło się że prędzej czy później Złota Odznaka zostanie wykorzystana do papierów Instruktorskich . 😉

P,S Ja też nie widzę problemu. Kto będzie chciał być Szkoleniowcem PZJ będzie musiał zdać Złotą Odznakę a kto nie to nie . Teraz ,, Na wszelki wypadek " mogą już robić Złotą Odznakę   😁

Dzięki halo  🙂 Podobnie wyglądały kiedyś egzaminy wstępne na instruktora sportu, teraz to nie wiem jak jest/było, bo nie wiem czy w ogóle takie kursy były po 2005 roku...


Teraz , poprzez ZOJ , tak będą wyglądać egzaminy na IRR i ISP za to na IS już klasy sportowe.  😉
Smok10 Śmieszy mnie, bo to co się w środowisku mówi nie zawsze wchodzi w życie. Nie wspominając o tym, że nie do wszystkich takie "słuchy" musiały dojść. A jak dotąd Złota Odznaka była kompletnie niepotrzebna.

Śmieszy mnie, że zawsze mówisz wszystkim "sami jesteście sobie winni". Cenię sobie Twoje wypowiedzi, ale rozumiem dziunkę. Może niekoniecznie jad się z Twoich wypowiedzi wylewa, ale arogancja na pewno.
Smok10 Śmieszy mnie, bo to co się w środowisku mówi nie zawsze wchodzi w życie. Nie wspominając o tym, że nie do wszystkich takie "słuchy" musiały dojść. A jak dotąd Złota Odznaka była kompletnie niepotrzebna.

Śmieszy mnie, że zawsze mówisz wszystkim "sami jesteście sobie winni". Cenię sobie Twoje wypowiedzi, ale rozumiem dziunkę. Może niekoniecznie jad się z Twoich wypowiedzi wylewa, ale arogancja na pewno.


Atea - Naprawdę znam paru szkoleniowców którzy natychmiast po wejściu odznak i każdemu kto był w ich grupach obowiązkowo kazali zdawać odznaki do ZOJ włącznie . Zapytasz po co ? Ano własnie dlatego że byli szkoleniowcami i znali swoje środowisko i wiedzieli że prędzej czy później zostaną one do czegoś wykorzystane , a odkładanie tego na potem nigdy nie kończy się dobrze. A czy to teraz wejdzie w życie ? Uważam że tak , bo argumentacja jest prosta jak drut.

Uzyskiwanie kompetencji w sporcie masowym opierałoby się na zdobyciu wiedzy,
umiejętności i doświadczenia właściwego dla danego poziomu.


Z uwagi na to, że
jedynym projektem spełniającym częściowo kryteria formalne i przewidującym
strukturę właściwą dla prawa polskiego i europejskiego jest projekt przygotowany
przez CKE pod kierownictwem Wacława Pruchniewicza, to ten projekt powinien być
przedmiotem dalszego opracowania. Rozwiązania przewidziane w pozostałych dwóch
projektach powinny być stosowane uzupełniająco. Projekt CKE wymaga dostosowania
do kryterium formalnego
, a w warstwie merytorycznej większego otwarcia na
czynnych zawodników,

I dalej

Podstawę dyskusji stanowiły
założenia ustawodawcze dla regulacji zawodów instruktora i trenera sportu oraz rozwiązania
merytoryczne przygotowane w projektach:
1) CKE pod kierownictwem Wacława Pruchniewicza,
2) Zespół pod kierownictwem Huberta Szaszkiewicza,
3) Marka Kaźmierczaka.
Na chwilę obecną żaden z przedstawionych projektów nie spełnia kryterium formalnych,
wskazanych przez ustawę o sporcie


Co to oznacza w praktyce : Wystarczy doczytać i wiedzieć skąd się to wzięło .

1 ) Przejęcie IRR oraz ISP pod skrzydła PZJ . Tzw. Sport masowy .
2 ) Weryfikacja umiejętności praktycznych poprzez system odznak jeździeckich dla IRR oraz ISP po tym jak masowo produkowano instruktorów bez żadnych umiejętności jeździeckich.
3 ) Dostosowanie systemu szkoleniowego do wymogów aktualnie obowiązującego prawa  dla Instruktorów/ Trenerów sportu i powiązanie go z systemem licencji sportowych PZJ. Szkolenia sportowe dla praktyków , czyli zawodników .

Czyli wszystko to o czym piszę tu od 3-ech lat. Chcąc działać zgodnie z prawem nie da się inaczej , więc ten scenariusz który opisywałem był jedynym logicznym. 😉

P.S Po trzech latach jałowych dyskusji i ataków na mnie ,wychodzi że miałem 100% racji . Czy to jest arogancja ??? Nie ! umiejętność przewidywania i elementarna umiejętność interpretacji prawa.

Założę się że pracodawcy żeby mieć pewność  w ogłoszeniach o pracę , będą się kierować rekomendacjami PZJ . 
gosiaopti, egzamin na złoto był na czworoboku, egzaminy na IS nie - to było jakby na rozprężalni, w warunkach "orientuj się", przynajmniej to, w czym uczestniczyłam. Na IS parkur był na styl klasy P. Parkur na złoto to 90 cm. To także info dla Smok10, bo uparcie wprowadza w błąd.
No dobra, a teraz trochę zmieniając temat - co mają zrobić przedstawiciele innych dyscyplin jeździeckich? Bo ujeżdżeniowiec z bólem, ale jeszcze jakoś przeżyje, że musi przejechać parkur, reszta egzaminów, wymogów itd. jest też pod niego. Ale np. western? Teoretycznie też podlegają pod PZJ, ale było by moim zdaniem absurdem wymagać od nich klasycznego ujezdżenia i skoków, bo jak twierdzi Smok10, nie masz złota=nie umiesz jeździć
To także info dla Smok10, bo uparcie wprowadza w błąd.


Kogo wprowadzam w błąd I w jakim miejscu ??? 😲 😲 😲

bo jak twierdzi Smok10, nie masz złota=nie umiesz jeździć


Czemu kłamiesz . Gdzie ja tak napisałem !!! 😤
Znam westowca ze srebrną!!!! 🙂

Heh... tak to jest przeinaczać słowa...
Nie masz złota, nie potrafisz jeździć = aby być instruktorem sportu, musisz mieć umiejętności potwierdzone przez PZJ, ze masz umiejętności ZOJ... nie ma różnicy :P
Co to ma do rzeczy. Westowcy mają swoje odznaki i swoje Uprawnienia Sportowe PZJ

Odznaka Złota w Reiningu
a. część praktyczna:
 prawidłowe ustawienie głowy konia w stępie, kłusie i w galopie;
 zagalopowanie ze stępa na właściwą nogę;
 lotna zmiana nogi w galopie;
 jazda po kole, side-passy, zwroty na zadzie (spiny)
b. część teoretyczna:
 rodzaje wędzideł używanych w stylu western;
 przepisy i zasady oceny w konkurencji reining
 rozszerzone wiadomości z pielęgnacji i żywienia koni;
 rozpoznawanie narowów stajennych :
a. łykawość,
b. tkanie
 podstawowe wiadomości weterynaryjne
a. zapobieganie chorobom koni,
b. rozpoznawanie najczęściej występujących chorób,
c. wykonywanie podstawowych zabiegów (opatrunki, okłady, masaże)
 przygotowanie konia do transportu
 pierwsza pomoc w jeździectwie :
a. przyczyny wypadków związanych z jazdą konną,
b. warianty udzielania pomocy,
c. podstawowe zasady pozwalające uniknąć wypadków.
Rajdy też mają "swoje" odznaki i też nikt nie każe im skakać 90.
Tyle, że są to odznaki specjalistyczne, a nie ogólne. Nigdzie nie jest sprecyzowane, która złota odznaka obowiązuje.

Smok10- egzamin kosztuje w zależności od odznaki. Jeśli się nie ma konia, trzeba chociaż raz się wybrać do stajni na trening na koniu, na którym ma się zdawać odznakę + opłata za wypożyczenie konia na egzamin. Czyli wychodzi trochę więcej niż 150zł. Mi wyjdzie gdzieś 300-400zł za srebro, które odpuściłam z różnych względów 6 lat temu.
Tyle, że są to odznaki specjalistyczne, a nie ogólne. Nigdzie nie jest sprecyzowane, która złota odznaka obowiązuje.


Bo i na razie nie jest sprecyzowane jak one zostaną wykorzystane . 😉

Dementek - To i tak 1/4 ceny kursu na IRR. Z resztą w jeździectwie 400 zł to często cena czapraka . Nie bardzo rozumiem , te 400 zł to co to ma być za inwestycja ?  🙄
Nic, zwyczajnie pytam. Chyba nie całkowicie bezzasadnie, sądząc po wypowiedzi Dementek. Po prostu w temacie mamy "ze specjalnością jazda konna", więc ja się pytam, co z dyscyplinami innymi niż skoki/ujeżdżenie/wkkw, czy w ogóle się ktoś nimi przejmuje przy wymyślaniu tych wszystkich zasad.

Nigdzie tak nie napisałeś wprost, takie są moje wnioski. Spokojnie proszę.
Nigdzie tak nie napisałeś wprost, takie są moje wnioski. Spokojnie proszę.


To są kiepskie wnioski. Za to pisałem że : O ile chodzi o poziom rekreacji to ZOJ wydaje się skrajnym minimum , bo poziom tej odznaki jest niewielki ale wystarczający jak na potrzeby rekreacji . Pisałem że poziom Szkolenia Sportowego musi być weryfikowany klasami sportowymi i to się zgadza  😉

I totalnie nie ma znaczenia co ja myślę , bo nie jestem odpowiedzialny za wprowadzenie systemu szkolenia . Ale jak widać myślę logicznie bo przewidziałem to co robi  PZJ. 😉

No chyba że odpowiedzialni za wprowadzenie systemu szkoleń z ramienia  PZJ sugerował się moimi wcześniejszymi wpisami   🤔zok: Uuups .  😲 No to soorry  😉

P.S To logiczne bo priorytet mają dyscypliny Olimpijskie  😉 Co do reszty , to pewno będą obowiązywać podziały na Instruktorów danej dyscypliny i jako kwalifikacje będą odznaki z konkurencji nieolimpijskiej . To by wyglądało logicznie .
Skrót PZJ i słowo logika nie idą w parze, a coś się tak uparł na wychwalanie związku to ja nie wiem  😉
Skrót PZJ i słowo logika nie idą w parze, a coś się tak uparł na wychwalanie związku to ja nie wiem  😉


Bo zawsze jestem obiektywny . Mogę kogoś lub coś lubić albo nie ale jeżeli uważam że coś robi dobrze to nawet diabła pochwalę  😁

Ale żeby tak od razu przez parę stron  💘 💘
[quote author=dziunka link=topic=71.msg2499938#msg2499938 date=1455999272]
Nigdzie tak nie napisałeś wprost, takie są moje wnioski. Spokojnie proszę.


To są kiepskie wnioski. Za to pisałem że : O ile chodzi o poziom rekreacji to ZOJ wydaje się skrajnym minimum , bo poziom tej odznaki jest niewielki ale wystarczający jak na potrzeby rekreacji .
[/quote]

Czyli wracam do punktu, że instruktor hipoterapii powinien mieć minimum tytuł magistra fizjoterapii..

edit: A do oprowadzanek dla dzieci wystarczy brązowa odznaka, czy też trzeba mieć złotą? W końcu wiele 5-latków zaczyna przygodę z jeździectwem od oprowadzanek.
A jest jakiś podział . Np : Na pod instruktorów rekreacji  😲 Z tego co wiem , to nie . Więc Instruktor Rekreacji PZJ będzie musiał spełnić warunki przedstawione przez PZJ . Z drugiej strony zawód Instruktora Rekreacji jest całkowicie zderegulowany i PZJ nikomu nie może narzucać jakie kryteria ma spełniać .
Te kryteria które narzuca Instruktorom Rekreacji dotyczą tylko tych rekomendowanych przez PZJ.  😉  Im chodzi tylko i wyłącznie o potwierdzenie przez Instruktorów umiejętności praktycznych jazdy konnej . Natrzaskano tysiące Instruktorów bez żadnych umiejętności i nie ma teraz innej możliwości jak zweryfikowania i uporządkowania tego jak poprzez odznaki. Każdy inny sposób będzie droższy i nieefektywny.  😉

P.S Nie mam pojęcia czym kieruje się Instruktor Hipoterapii ale domyślam się że taka osoba powinna mieć specjalistyczną wiedzę nie tylko z zakresu terapii ale także zachowania i doboru koni dla pacjentów . Ale to chyba inna bajka niż u pełnosprawnych ludzi chcących się uczyć jazdy konnej.  😉
No niby powinno się mieć i pojęcie o jeździe, o schorzeniach, terapii, doborze konia, formy terapii i ćwiczeń. I tu też można się sprzeczać, że powinien jeździć na danym poziomie.
Czyli też wyjdzie, że powinien mieć ZO + mgr fizjoterapii, żeby móc profesjonalnie prowadzić zajęcia hipoterapii.

edit: + konie bardzo dobrze ujeżdżone i opanowane.
A ja w sumie nadal nie całkiem rozumiem, proszę kawa na ławę, chyba że to po prostu jest jeszcze niewiadomą - jeśli mam IRR i zrobię ZOJ, to wedle nowych przepisów automatycznie będę mieć rekomendację na ISP? Bo w przypadku dawnych kursów był też szerszy zakres teorii. Na złotą też jest jakaś teoria, ale raczej nie z teorii sportu, treningu czy jakiś takich rzeczy.
gosiaopti, egzamin na złoto był na czworoboku, egzaminy na IS nie - to było jakby na rozprężalni, w warunkach "orientuj się", przynajmniej to, w czym uczestniczyłam. Na IS parkur był na styl klasy P. Parkur na złoto to 90 cm. To także info dla Smok10, bo uparcie wprowadza w błąd.


Ja już nie pamiętam czy ujeżdżenie na egzaminie było pojedynczo czy 'hurtem" 😉 Ale nie było wytycznych jakie ruchy pokazać, tylko mówili co w danej chwili trzeba pojechać. Na skokach było 120cm parkur. Ale to czasy kiedy nie było jeszcze odznak, a pan Pruchniewicz dopiero się przymierzał do napisania "Akademii jeździeckiej". Moje wrażenia były takie, że to trochę było na żywioł i te egzaminy to bardziej sprawdzały odwagę i orientację w przestrzeni zdających niż faktyczne umiejętności 😉 Klasy sportowe nie były sprawdzane, ale prowadzący i tak wiedzieli kto i co i u kogo trenuje i jakie zawody jeździ 😉

Ale, ale, czyli jeśli na Złoto jest 90cm i będzie to równorzędne z egzaminem na IRR, to i tak łatwiej niż drzewiej bywało 😉 Ja pamiętam egzaminy na IRR w latach 90-tych, gdzie trzaba było skoczyć 100cm nie parkur, ale takie skoki jak na rozprężalni, najpierw coś niżej z kłusa, a potem stacjonata i okser 100cm z galopu. Ale wtedy na kursie na IRR trener Wąsowska uczyła wszystkich chodów bocznych i lotnej zmiany...
A potem jak było i co się działo na tych 'kursach" to wszyscy wiedzą... Więc taka rekomendacja jak obecnie robiony IRR to żadna rekomendacja.

Jednak ja, chcąc zatrudnić instruktora biorę pod uwagę tzw. "uprawnienia", bo jednak klienci nie do końca rozumieją co to są kwalifikacje zawodnika,a papier to papier. I jak w zastępstwie prowadzi u mnie jazdę jakikolwiek instruktor to lepiej, gorzej, ale ok bo to instruktor, a jak prowadzi uczennica z doświadczeniem, ale  bez "papierów" to jest ogólna nieufność... Zatem uważam, że dla dobra pracodawców potrzebne są tego typu "uprawnienia" czy jak to tam nazwiemy, bo to jest jasna sytuacja. Owszem, trenera weryfikuje rynek, ale mi chodzi o ochronę pracodawcy, a dotychczas "papier" dawał przynajmniej namiastkę takiej ochrony.
Owszem, trenera weryfikuje rynek, ale mi chodzi o ochronę pracodawcy, a dotychczas "papier" dawał przynajmniej namiastkę takiej ochrony.


W świetle prawa , nie dawał . Właśnie do tego potrzebne jest minimum wykształcenia dla Instruktora . Co to oznacza w świetle prawa  że papier daje namiastkę ochrony ! 😲 Poza tym , jak ma się skakanie pojedyńczych przeszkód od całego parkuru .
I na koniec . Złota Odznaka ma weryfikować umiejętności praktyczne Instruktorów Rekreacji .
Instruktorów Sportu nie trzeba weryfikować odznakami bo ich weryfikują klasy Sportowe . Min 2 klasa a możliwe że 1 klasa sportowa 

Dla przypomnienia .

2 klasa sportowa . 8 x N    ( 120 cm ) z wynikiem 0 pkt na zawodach min ZR
1 Klasa sportowa . 4 x CC  ( 140 cm ) z wynikiem 0 pkt na zawodach min ZO 2 *
To już Ci Smoku tłumaczę o co chodzi: nie o światło prawa, tylko o prawa rynku, który wszystko weryfikuje. A na razie jest tak, że klient, który przyprowadza dziecko na jazdę rekreacyjną pyta o uprawnienia instruktora. A pracodawca, który zatrudnia do prowadzenia jazd osoby bez uprawnień jest przez ten "rynek" od razu krytykowany. Rozumiem treść ustawy, co nie oznacza, że mi się ta treść podoba 😉 Bo deregulacja wprowadzona przed zmianami w systemie PZJ spowodowała jeden wielki bałagan. Poza tym klient, który przychodzi pierwszy raz na jazdę nie ma pojęcia co to są klasy sportowe, za to pyta, czy prowadzący ma do tego uprawnienia. Takie są prawa rynku, więc co się dziwić właścicielom szkółek, że wolą zatrudniać ludzi z papierami, choćby już nieważnymi, niż ludzi bez potwierdzonych kwalifikacji, bo na razie, póki nie ma jasnych wytycznych z PZJ, nikt nie wie co te kwalifikacje ma potwierdzać... A w sprawach spornych interpretacji i ustawy i kwalifikacji może być wiele... Jeśli ktoś ma "papier" instruktora jeździectwa, to chroni to pracodawcę, choćby w minimalny sposób, bo nie zatrudnił pana Zdzisia spod budki z piwem, tylko osobę, której kwalifokacje były potwierdzone przez osoby trzecie w postaci wydania papierów instruktorskich... Przynajmniej ja tak to widzę...

O co Ci chodzi ze skakaniem pojedynczych przeszkód, a skakaniem parkuru? Chyba każdy wie jaka jest różnica?
A tak przy okazji jak uważacie, co jest trudniejsze:
- przejechanie parkuru na złoto na swoim koniu
- skoczenie trzech przeszkód na czysto na koniu losowanym bez możliwości skoków próbnych?
Ja tylko napisałam jak było kiedyś, bodaj 20 lat temu, więc nie wiem po co mnie Smok atakuje 😉 skoro tamte wytyczne też były wprowadzone przez PZJ właśnie  🤣

A dla przypomnienia: są również klasy sportowe w ujeżdżeniu i wtedy nie trzeba skakać  🤣 Czyli skoro na IS mają być klasy sportowe, to rozumiem, że IS będzie miał taką specjalizację w jakiej dyscyplinie ma klasę sportową? Czyli znowu łatwiej niż było, bo jak ja zdawałam to było i ujeżdżenie i parkur 120cm...
Smok10, tu zasugerowałeś, wespół z gosiaopti - tak wyszło, że poziom IS to poziom złotej odznaki. Wielokrotnie twierdziłeś, że ludzie z (nadal obowiązującymi, choć już bez znaczenia) tytułami trenera (instruktor sportu to pierwszy stopień trenerski) NIC nie potrafią.

Mam głęboką nadzieję, że umiejętność skakania (zacna umiejętność, szczególnie na różnorakich koniach) nie będzie Jedyną wymaganą do certyfikacji trenera PZJ.
Zdajesz się mieć jakieś pretensje do ludzi, że szli taką drogą zawodową jaka była. Że ci nieszczęśni zawodnicy klęli, ale robili studia. Potem się okazało, że ich trud (a i czasem kariera zawodnicza się zachwiała) nie dość, że na marne - bo pojawiła się kasta takich, którzy w d* mieli obowiązujące wówczas(!) prawo, to jeszcze ci "obrotni" dyskredytują wartość ludzi wykształconych w zawodzie trenera. Po drodze w ogóle wartość wyższego wykształcenia spadła do minus 100.
Na koniec okazało się, że "wszystko jedno kto" i były nawet dzikie walki o zakaz bycia pedofilem.
Dopiero teraz może być normalnie. W przyszłości. Gdy praktyka poprowadzi adeptów do kompetentnych opiekunów.
Halo- Jak zwykle wciskasz mi na siłę coś czego nie powiedziałem . Nigdzie ,ale to prze nigdzie nie napisałem że PZJ nakazuje potwierdzenia swoich kompetencji w przypadku INSTRUKTORA SPORTU Złotą Odznaką Jeździecką  😵

PZJ chce wprowadzenia takiego potwierdzenia ( ZOJ ) kompetencji praktycznych od Instruktorów Rekreacji i Szkolenia Podstawowego.  😉

Nie mam już pojęcia dlaczego jakieś swoje frustracje przelewasz na mnie . Może dla tego że faktycznie poruszam ten temat . Najlepiej jakby go zostawić w niewiedzy wszystkich jak było  przez 6 lat w przypadku Instruktorów Rekreacji Ruchowej zs Jeździectwo. Lata po deregulacji ( likwidacji ) IRR wszyscy udawali że nic się nie stało i najlepiej cicho sza , żeby nikt się nie dowiedział. Organizowano kursy i szkolenia rozdając lipne papiery na prawo i lewo i wmawiając ludziom że są one konieczne i absolutnie zgodne z prawem. Mało to byłem atakowany za nagłaśnianie tego tematu. Ale , dzięki temu że wszyscy dostrzegli problem , to może dlatego ktoś właśnie zaczął działać .  😉 Nie kwestionuję wszystkich kompetencji ,na kilka tysięcy IRR na pewno jest wiele osób które mają duże kwalifikacje , ale tym bardziej nie powinni mieć problemu z prostym potwierdzeniem tychże , zwłaszcza jeżeli chcą mieć rekomendacje PZJ ( nie muszą ) .

I co ty halo opowiadasz o zacnej umiejętności skakania .??? Na odznakach 50 % to część Ujeżdżeniowa a 50 % to skoki , więc chyba do cholery jest sprawiedliwie. 😤

Co do kwalifikacji Instruktorów / Trenerów Sportu. Obniżenie znaczenia dyplomu uczelni wyższej jest czysto teoretyczne . Skierowane jako ukłon w kierunku  STARSZYCH  Zawodników Trenerów żeby usankcjonować prawnie tego że nie mają wykształcenia a trenują ludzi. O młodzież jestem spokojny bo większość wyższe wykształcenie ma i nie trzeba ich do tego zmuszać.  😉 Wartość wyższego wykształcenia spadła w Polsce , tylko dla tego że zmieniły się proporcje . Kiedyś miał 1 na 100 dzisiaj wśród młodych ma 100 na 1 . Powinnaś się cieszyć . Zapraszam do Włoch czy do Francji , porównasz sobie tych głąbów do naszej młodzieży , szybko zmienisz pogląd odnośnie wykształcenia .

Co do Instruktorów / Trenerów Sportu to już kompletnie ciebie nie rozumiem.  😲 Potwierdzenie Umiejętności praktycznych klasami sportowym to chyba normalne , jak sobie to wyobrażasz inaczej  😲 Ludzie zaczynają skromnie od 2-ki może zrobią że od 1-ki a twój mąż ma MM , chyba wyżej się już nie da więc o co ci chodzi ?  🙄

I na koniec , - Nie zabija się posłańca dlatego że przynosi złe wieści. Może właśnie znając problem , łatwiej się będzie do niego dostosować niż dalej przez lata udawać że go nie ma . 😉 :kwiatek:

Teraz coś obrazowo .

Jak potwierdzić umiejętności praktyczne Instruktora Rekreacji oraz Szkolenia Podstawowego
Wystarczy Złota Odznaka Jeździecka  😉 


Jak potwierdzić umiejętności praktyczne .  W skokach , dla Instruktorów / Trenerów sportu .
Wystarczy 4 x taki konkurs bez zrzutek . 😉   https://www.facebook.com/horsefamilyshop/videos/503273249878505/?pnref=story
Smok10, nie jestem w stanie z tobą rozmawiać. Poddaję się. Ja o x ty o y.
Bez przerwy imputujesz mi jakieś intencje. Nie odnosisz się do tego, co piszę, tylko do swoich... myśli.
Umiejętność skakania jest umiejętnością zacną. Kropka. Bez podtekstów.

Nadal nie mogę pojąć, czemu zdajesz się nie rozumieć prostej rzeczy: że Praktyczne Umiejętności Jeździeckie są warunkiem Koniecznym (!!!) do nauczania jeździectwa (na danym poziomie) ale Nie Wystarczającym.

W ciągu tych 6 lat znacząco zmieniłam opinię o zachodzących procesach. W oparciu o obserwacje, że naprawdę "każda potwora znajdzie swego amatora", "każdemu to co lubi". Kto chce aby-aby, znajdzie "trenera" na niby. Kto chce doskonale - znajdzie doskonałego. Dla każdego coś dobrego. Nie da się walczyć z ludzkimi potrzebami i preferencjami. Kiedyś myślałam, chyba podobnie jak ty, że "winne" są te "kursy o niczym" itd. Teraz wiem, że nie. Kursy "o niczym" powstały bo było takie zapotrzebowanie. Na "trenerów" "o niczym". Na "instruktorów" o żadnych merytorycznych podstawach, aby łykali pracę po 5 PLN za godzinę. Popyt warunkuje podaż, po prostu.

Zauważam, że Każdy (w danej kategorii zapotrzebowania) robi swoją robotę Dobrze. Kto chce się furt użerać z półdzikim końmi - znajdzie takie miejsce. Kto chce nie wnikać, tylko jak najwyżej/szerzej skakać - też. Kto chce, żeby było miło i łatwo - też. Kto chce profesjonalnego treningu sportowego - też. Świadczący usługi specjalizują się, a uprawiając swoją dziedzinę (nie chodzi o dyscyplinę, tylko o nastawienie podopiecznych) szybko dochodzą do dużej wprawy w rodzaju świadczonych usług. Cierpią jedynie ci, którzy się pomylili/źle określili swoje potrzeby. Ew. nie mają na realizację aspiracji. To może być problem, jeśli kogoś stać na IR a chciałby ślicznie i skutecznie mykać 140 🙂. Bo podaży nie generują chęci ani aspiracje, tylko konkretna kasa. Elity potrzebują elitarnej kasy - to i elitarni trenerzy się znajdą. Przeciętni o przeciętnych zasobach potrzebują przeciętnych trenerów. Żadne certyfikaty niczego tu nie zmienią.
halo - Oooo .  😲 Zaczynasz gadać do rzeczy  😁
P.S Nie dalej jak 2 lata temu za takie rozumowanie o wolnym rynku chciałaś mnie zlinczować , dzisiaj sama jesteś gorącym orędownikiem ideologii wolnego rynku  😲
Świat stanął na głowie . Może za 2 lata zmienisz zdanie i zaczniesz popierać PO ( oby nie było za późno )  😁

P.S Mów sobie co chcesz ,ale czy nie wygląda to jak nawrócenie Czarnej Owcy !!!  😅

Ale dlaczego nie architektem? Stosowną wiedzę posiadam 🙂 tylko uprawnień nie.
Wszystko byłoby fajnie, gdyby nie to, że niekompetentna osoba jako trener jeździectwa spokojnie może odebrać komuś zdrowie i życie, znacznie łatwiej niż dentysta czy architekt.

Nasze nam panujące państwo radośnie orzekło po prostu, że nie czuje się odpowiedzialne za zdrowie i życie młodzieży i dorosłych uprawiających sport - taka jest idea ustawy, że dane dziedziny nie wymagają ochrony. Ani przewodnictwo górskie, ani kajakarstwo górskie. Naprawdę nie pojmuję, jakim cudem nadal czuje się odpowiedzialne za los siedzących na fotelu dentystycznym i korzystających z (pożal się boże) zaprojektowanych budynków.

Obawiam się, że ta wspaniała, liberalna ustawa szybko przyniesie plon. Zgodny z duchem liberalizmu: Jeździsz na wózku? Przecież nikt ci nie kazał siadać na konia.

halo - ja niczego nie sugerowałam, tylko pisałam jak było kiedyś, jakie wtedy były wytyczne PZJ... Teraz nie wiem jak będzie, a mnie akurat ciekawi to bardzo. interesuje mnie od 2 lat co trzeba będzie zrobić, żeby mieć licencje instruktora PZJ, bo pytają mnie o to uczniowie... A PZJ odsuwa wszystko w czasie mam wrażenie, że w nieskończoność... Na Torwarze miało być spotkanie poświęcone dyskusji na temat systemu szkolenia i spotkanie komisji jeździectwa powszechnego czy jakoś tam inaczej. Na stronie PZJ nie ma żadnych informacji, pani w PZJ o niczym nie ma pojęcia i odsyła mnie do organizatora cavaliady  😲 To ja się pytam o co chodzi? O dalsze mydlenie oczu koniecznością zmian czy o to żeby wszystko było po staremu? Tylko po staremu to znaczy jak?
Na razie po prawie 3 latach masz jasne stanowisko nowych władz. Przede wszystkim dostosowanie systemu szkolenia do obowiązującego prawa.

[[a]]http://www.pzj.pl/node/ci%C4%85g-dalszy-prac-nad-systemami-szkoleniowymi-pzj[[a]]

Celem była dyskusja nad nowym systemem szkolenia kadr instruktorskich, którego potrzebę
jak najszybszego wprowadzenia zauważają wszyscy zebrani. Podstawę dyskusji stanowiły
założenia ustawodawcze dla regulacji zawodów instruktora i trenera sportu oraz rozwiązania
merytoryczne przygotowane w projektach:
Na chwilę obecną żaden z przedstawionych projektów nie spełnia kryterium formalnych,
wskazanych przez ustawę o sporcie.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się