chociaż z drugiej strony dla mnie to jakoś ładniej i "eleganciej" wygląda, jak się zdejmie rękawiczkę przy uścisku dłoni - nawet u kobiety. skoro kobiety-sędziowie czasem kłaniając się zdejmują kapelusz (chociaż według zasad sv nie muszą) to nie zaszkodzi zsunąć kobiecie-zawodnikowi rękawiczkę i podać gołą dłoń do uścisku. inna kwestia, że to sama przyjemność zdjąć taką spoconą i zwykle już lekko przybrudzoną rękawiczkę wcześniej, niż to zaplanowane :P ale tutaj naprawdę by się sprawdziły osobne rękawiczki do dekoracji.
Nie spotkałam sędziego, któremu by przeszkadzał zapach konia, czy kurz który przy koniach jest standardem Co do dwóch par rękawiczek - nie wyobrażam sobie zawodnika, który po przejeździe leci szybko rękawiczki zmienić 😲 Mi nie przeszkadza, jak zawodnik rękawiczki nie zdejmie, chociaż z praktyki - większośc to jednak robi Jak wygląda to od strony savoir vivre to na prawde nie wiem 🤔
z innej beczki: sędziowie (sędziny też) dobrze by było aby występowały w kapeluszach... a co ja mam zrobić, skoro w każdym kapeluszu wyglądam tak, że moglabym konie spłoszyć?? ;-)
_Gaga, ze strony savoir vivre to wygląda tak jak napisałam wcześniej - kobieta nie zdejmuje rękawiczki przy podaniu ręki, jeśli rękawiczka jest elementem stroju - czyli nie jest to zimowa / gruba / wełniana itp rękawica ochronna 😉. W ujeżdżeniu spokojnie rękawiczki podciągamy pod element stroju. Mężczyźni zdejmują rękawiczki zawsze. Tak więc jak dla mnie to ja spokojnie mogę nie zdejmować rękawiczki zgodnie z zasadami 😉.
Swoją drogą kiedyś też usłyszałam sędziego zwracającego się do pewnego jeźdźca, który chciał rękawiczki zdejmować na dekoracji: "proszę trzymać wodze a nie kombinować z rękawiczkami" 😉. Było powiedziane w żartach ale wiadomo o co chodzi. Jak dla mnie to na serio średnio sensowne. Jak już ktoś chce, to wyjeżdża do dekoracji bez rękawiczek a nie majstruje z nimi podczas samej dekoracji.
Swoją drogą - do dekoracji mamy wyjechać w pełnym stroju - czy jeśli w uj. rękawiczki są elementem stroju to można wyjechać do dekoracji bez nich?
ciekawska, jak bardzo spoconą / brudną rękawiczkę masz po przejeździe?? Serio pytam. Moje białe rękawiczki po rozprężeniu i przejeździe widać, że są przybrudzono - ale nie przepocone. Po zawodach idą do prania - na kolejne mają być czyste. Nie mają kiedy ani się przepocić, ani zrobić śmierdzące.
jak mam start powiedzmy trzech koni, czyli 6 przejazdów i sama rozbieram/ubieram konie i nie ma czasu na przebranie, bo trzeba szybko gnac, to przyznaj, ze nie są one pierwszej świeżości na tym 6-stym przejeździe...
[quote author=Ktoś link=topic=7044.msg1344911#msg1344911 date=1332316524] co do kapelusza - ubieraj tylko na ceremonię dekoracji 😁 [/quote] właśnei wtedy koni spłoszę Od paru lat szukam, nie znalazłam nic, w czym wyglądam choćby znośnie :-( no i łażę nieelegancko z gołym łbem niestety :-( (i mi głupio)
ciekawska, no nie ma, ale chyba bym w życiu nie przesiodływała konia w rękawiczkach. Skoro można je zdjąć podczas dekoracji to chyba nie ma problemu, żeby zdjąć przy przesiodływaniu. Wtedy będą w dużo lepszym stanie na koniec 😉. Jak pisałam - to sprawa każdego i jego samopoczucia - jednak jeśli chcesz podawać rękę bez rękawiczki, to zdejmij je przed dekoracją a nie w trakcie.
Epk nie moge ich ściągnąć przy przesiodlywaniu, bo wlasnie one maja chronić moje dłonie 😉 ja ogólnie nie znoszę brudnych rak i juz sobie wyobrażam jak sciagam ochraniacze, oglowie, a potem takie dłonie w rękawiczki. Brrrr P.s tak, używam nawilzanych chusteczek 😉
No ja jak miałam więcej niż jednego konia na zawodach, to jak tylko zsiadąłam to rękawiczki zawsze wedorwały do kieszeni i wracały na rece dopiero jak znów byłam w siodle. Wtedy, owszem są przybrudzone, ale nie wyglądają źle.
USA to samo. Od tego roku też Isabell Werth jeździ wszystkie konkursy w kasku. Przypadkowo połączyło się to z podpisaniem przez nią umowy sponsorskiej z firmą produkującą kaski 😉 A wedle przepisów to już od bardzo dawna można było jeździć GP w kasku. Tylko nikt tego nie robił.
Koniczka, ja widziałam jakieś włoskie GP ze dwa lata temu i pamiętam, że przeżyłam szok, bo ktoś tam właśnie w kasku jechał 😉. Kaski będą pewnie coraz bardziej popularne w ujeżdżeniu - po ostatnich wypadkach zaczęto się zastanawiać co jest ważniejsze - bezpieczeństwo czy wygląd 😉.