Dzięku Bogu, to były tylko schizy. Dziś już było bardzo dobrze, aż zadziwiająco dobrze. Złociasz chętny, szedł do przodu, cały czas w rytmie i chodził czysto, co najważniejsze. Nawet pod koniec zaczął się rozluźniać. Podobał mi sie dziś bardzo, miałam wrażenie, że idzie chętnie i obszernie do przodu. Co więcej chętnie schodził w dół, więc naprawdę miło i przyjemnie. Myślę, że lada dzień nazwę go POSŁUSZNYM koniem 👀 😍 😍 😍 💘 💘 💘 💘 Rzecz jasna, przejścia w dół mocno kiepawe, ale nie czepiałabym się. W końcu to jego czwarta jazda. Ma prawo sie gapić. Choć ani razy się nie spłoszył, co się nie działo na hali, inne konie leciały brykały, a mój wytrzeszcz i stał i lampił się o co ta awantura.
Co do Sopockiej hali, to nie będę się wypowiadać, bo ja to zwykły rekreant jestem. Choć zauważyłam, że nieczystość w chodach niektórych koni nagle znika jak ma ogłowie bezwędzidłowe i jak jeździec jest inny.
Co tam u nas? Pan Czekoladowy nadal prowadzi żywot rencisty pierwszej klasy 😉 Obija się na padoku z młodym łogrem, który zmusza go do ruchu 😁 Na zmiany raczej się nie zanosi. Jak wtedy raz wsiadłam, to następnego dnia niestety cały sztywny był, bo zbyt radośnie brykał, więc odpuściłam sobie takie jazdy. Chyba na razie jest mu dobrze, a na wiosnę się gdzieś wyniesiemy, na łąki 😉 Mi dobra się skróciła maksymalnie, więc rzadko udaje mi się tu zajrzeć, jest Siwa do jazdy kilka razy w tygodniu, więc czasem sobie tyłek powożę 😁
Lov- nie żebym się czepiała- z ciekawości pytam- nie boisz się tak przepinać lonżę pod szczęką? Raz że robisz z wędzidła "dziadka do orzechów", a dwa- ja spotkałam się z przypadkiem urazu u konia tak przepinanego na lonży- szarpnął się z głową, lonża zacisnęła wędzidło (wspomniany efekt dziadka do orzechów), doszło do zgniecenia kącików warg i dziąseł (z opuchlizną i krawiakami) i wyłaczyło konia z jazdy na długie tygodnie (o kosztach weta nie wspominając).
Nie odczytaj tego jako ataku. Tak tylko zwróciłam uwage, bo widziałam ile krzywdy może zrobić takie zaczepianie lonży pod szczęką
Laguna, nie, nie boję się 😉 Zawsze tak zapinałam, jak Ontario pracował na lonży. Sprawdzałam, efekt 'dziadka do orzechów' pojawiłby się, gdybym ciagnęła lonżę w dół- a lonżując, raczej idzie w bok 😉 No ale na niektóre konie działają inne sposoby zapinania, na niektóre ten.. 😉
Też zawsze tak zapinam...Zaczęłam tak przypinać jak kiedyś Rudy się szarpał na lonży (przez co prawie mu wyciągałam wędzidło przez ryjek, jak przypinałam tylko do wewnętrznego kółka). A teraz gdy już chodzi na lonży spokojnie to ...zapinam tak z przyzwyczajenia.
incognito, ale chłopaki szalały 🏇 Lov, faktycznie "czekoladowy" do niego pasuje 😉 Salucha - rudzielec na śniegu boski 😍 Uwielbiam kasztany na śniegu - ach, ten ognisty kontrast 😜
ale mialam dzisiaj super dzien! i fotograf byl, tylko jak sie zdjecia koniowi w sniegu w ruchu robi na trybie makro to wychodzi ino takie cos... well, fotograf byl z przypadku, tyle powiem. i pochwale sie Wam ze moj kon dzis przeszedl probe bojowa w terenie i do ciagania nadawal sie bedzie jak nic 😍 taka ekipa wybralysmy sie dzis do lasu (pieknie widac pogode) caly Aleksandrow mial dzis ubaw 🙂
Burza, to jest anky bright red co chcesz 😎 fakt, na nartach jest lepiej bo mniej snieg w oczy leci. klusem nawet i galopem lecielismy, byl ubaw po pachy (no moze jak Gila poniosla fantazja i nozki to nie dla wszystkich, ale obylo sie bez ofiar 😉 ). tylko strasznie mi szkoda ze nie mialam lepszego fotografa bo zdjecia moglyby byc genialne... co do ujezdzalni -tydzien temu jeszcze sie nie nadawaly nasze place do jazdy. teraz jest juz tyle sniegu ze mozna smigac! taka zima to mi pasuje. -3 i sniezek. bez lodowicha, wiatera i siarczystego mrozu.
kujka, ehe, BR inaczej, wygląda jak fuksja 😉 hihi. U nas dalej gruda pod śniegiem, może jak teraz mokry pada dzisiaj, to jutro da radę chwilę pojeździć. Wgrywam ze dwa zdjęcia Piorka z dzis.
Mnie też taka zima pasuje. Koń skupiony, współpracujący, nie gnający przed siebie. I duuużo śniegu. Wczoraj spasowałam, bo wiało tak, że pierwsza próba wyjścia z samochodu skończyła się niepowodzeniem, bo drzwi postanowiły wrócić na miejsce szybciej niż ja wysiąść. Dziś postanowiłam być twarda. Wiało mniej, a nawet udało się trafić z terenem akurat w przerwie między opadami śniegu. Taką zimę, to ja rozumiem. 🙂
Burza, bo on sie powinien nazywac Malyna ze Śmietaną a nie tam zaden b. red. on taki red jak gil skoczek. btw widac jaki gil jest opadniety z miesni wszelakich. kolezanka mi dzis zwrocila delikatnie uwage "ojej, jak on wyglada! jakos tak... (chwila zastanowienia) inaczej..." fakt, wyglada jak konik z kasztaniakow - okragly brzuszek z kasztanka, nozki i szyjka z wykalaczek, glowka z zoledzia... ehh odrobimy... jak zawsze.
Lanka moj nieskupiony i niewspolpracujacy zupelnie. klusa nie dalo sie wysiedziec, tam na tych zdjeciach nawet anglezowac nie bardzo bylo jak, tak zasuwal. ruszal sie tak samo jakby chodzil po nadgarstki w wodzie a nie sniegu.
Mój koń uwielbia śnieg- stanie w puchu po pęciny i stoi tak cały dzień- w końcu ma wymówkę. Druga ulubiona zimowa czynność, to lizanie zamarzniętej wody w poidle na padoku 😎.
kate, nie wstalam wczoraj.. wracanie z pracy o 3 w nocy 3 dni pod rzad kiedy czlowiek nie jest jeszcze w 100% zdrow nie jest najprzyjemniejsze na swiecie.. ale coz 😉 dzis wroce przed 2 💃
bylam dzis u serdelka by wyjac go na spacerek i powiem wam ze takich wygibasow szyjnych to ja w zyciu nie widzialam 😂 zginal, wyginal, napinal, wykrecal na wszystkie strony 😂 co za kon 🤣
nu a jak sie wiatr uspokoi i drogi beda przejezdne (ktos wie jak trasa gdansk-przywidz wyglada??) to jade w teren sniegowy 💃
kujkaW tym kolorze zdecydowanie mu do twarzy 😎 Jak już pojedziesz swoją Podróż Życia, to rozglądaj się dziewczyno. A nuż jakiś niecodzienny czapraczek wpadnie do kolekcji 😁
moj tez zre snieg zawsze i wszedzie jak mu sie tylko pozwoli
Averis, w Syrii czapraczek? chyba taki na araba najwyzej xD ale popytam Georges'a i George'a, moze oni wiedza cos o syryjskim jezdziectwie albo sklepach w Damaszku :P a tak serio - zastanawiam sie czy przed wyjazdem nie oglosic na volcie ze jade. moze jacys arabiarze beda chcieli zeby im cos przywiezc do pokazow.
Burza ale ja serio mowie - Amnestria swiadkiem ze zdziadzial mi kon okrutnie. na tych zdjeciach moze nie widac, akurat takie ujecia. a Piorek wypierdziocha w tych paseczkach! kojarzy mi sie z lezakiem, plaza i drinkiem z palemka 😀
Burza Jakie piękne pasy! 😜 Na drugim zdjęciu Piorunowski ma taki zamyślony wyraz pyska 😎 kujka Nie powiesz mi, ze w Syrii nie mają serii Anky Orient Top Trendy 2010 Collection 😎 A z tym ogłoszeniem się, to fajny pomysł 🙂
A Karson je wszystko, co tylko nadaje się do zjedzenia, więc i śniegiem nie wzgardzi. Ale zdecydowanie woli ten chrupki 😁