Po kilkudniowej nieobecnosci nadrobilam zaleglosci w czytaniu KR 😵
Espana-nawet nie wiesz jak milo mi to czytac.Dziekuje :kwiatek: Ja trzymam kciuki, zeby te 30% szmerow nie przeszkadzalo Wam w normalnym funkcjonowaniu.A konia masz jak marzenie-nic dodac, nic ujac 😜 kujka-trzymam kciuki za powrot do regularnej pracy Gikla i Twojej ( i jakies fotki z tej pracy 😉) oraz zeby sprawy finansowe wyszly na prosta Ascaja-uwielbiam te Twoje kucynki.A te podskakujace to juz w ogole miod na moje serce 😜 Dzionka-slicznie wygladacie i mimo pogody promieniejecie 🙂
To ja tez jeszcze sypne okwiatowymi fotkami(w koncu mam ich z 500), wiec jak cos to krzyczcie ze za duzo tu juz mojego ognistego walacha 😀 takie foszki, zeby nie bylo, ze ja tylko wymyslam jaki to lobuz 😁 😍
zen jak tam Twoje chlopaki? wybierasz sie ze Skarym na Wolice (ogloszenia)? jak nozki?
Tak, dokładnie- Skary jedzie na Wolicę. Przyznam, że chcę mieć to już za sobą, a tu jeszcze dłuuugi tydzień mnie czeka 😵 Nóżki mam nadzieję, że będą w miarę ok.
A Parkan się trenuje pod okiem Natalii- może jakiś czworobok na wiosnę spróbujemy ugryźć 😉
Bardzo mi miło, że o nas pamiętasz- ja zawsze jakoś nie mogę się wpasować w wątek, ale czytam na bieżąco- i mnie nie wkurza 👍 😁
pony pw dostałam, odpisałam częściowo w lubelskim temacie, a dziś skrobnę jeszcze do
Dzionka nie podobają mi się konie golone, ale poza tym szczegółem to sesja widać udana i wyglądacie bardzo "smacznie".
milusia, dziękuję za moje dzieciaki i w imieniu koleżanki. Na marginesie - szkoda, że przez internet trudno pokazać jaką niesamowitą relację ma ta para. Tak jak pony pisała to jest coś wartego zobaczenia.
zen, trzymaj się! dr Bereznowski to świetny specjalista, z pewnością operacja przebiegnie pomyślnie i Skary wróci do sprawności
incognito-pewnie ze fajnie 🙂 przynajmniej sie nie nudze. A co tam u Was?wrocily checi do jazdy? burza-no bo ja idac za Twoimi radami rowno bije 🤬 😁 breakawayy-jestem z woj lubelskiego, ale do samego Lbn mam jakies 150km.Ale znam z łublina sporo koniarzy 🙂
amnestria, chyba czas pójść za rozumem... :kwiatek:
Lanka i na to właśnie liczę :kwiatek:
Averis, re-volowe kciuki już nie raz mi pomogły mam nadzieję, że teraz również pomogą, dziękuję! :kwiatekL
kujka, otóż to, ja chcę oddać go w trening z myślą, że będę jeździć w weekend pod okiem trenera i czegoś się również nauczę🙂 :kwiatek:
Blądek, i o tym intensywnie myślę.. na wiosnę (mniejmy nadzieję) wsiądę na fajnego konia, z którym będę mogła progresować, a nie męczyć się i naprawiać to, co w zimę mu się zapomniało.. :/ :kwiatek:
Sankaritarina, otóż to.. ja mam czasu coraz mniej, zaraz sesja, później czeka mnie 2tygodniowy wyjazd do czasu, a koń młody, potrzebujący ruchu i pracy.. O sprzedaży nie ma nawet mowy, ale solidny trening pod doświadczoną osobą jak widać wskazany..
Dziś młodziana wzięłam znów na lonże. Na początku dokazywał, później było lepiej. Jadąc do stajni postanowiłam sobie, że nie ma miziania i rozpieszczania kochanego konika, który najchętniej by mnie zabił. Są wymagania, wymagania i jeszcze raz wymagania, jak zrobi coś dobrze - wtedy nagroda. I takie podejście jak widać poskutkowało, chociaż serce mi ściskało straszliwie.. Złościł się momentami strasznie, ale już był postęp - jego złość nie była wymierzona we mnie. Tylko co z tego, jak np. jutro nie przyjadę i w piątek będę miała znów masakrę? Zresztą ile można konia lonżować...
milusia, coraz bardziej mi sie wydaje, ze nasze chlopaki by sie doskonale dogadaly 😉 Powiem szczerze ze obserwuje i podziwiam Twoje zaciecie- ciaza, malutkie dziecko, brak hali... a praca wre 🙂 jak plany 'zawodowe'?
m0niska bardzo madra decyzja! a masz mozliwosc np. najpierw oddac w 'robote' samego konia, a jak juz sie treningowo troche ogarnie i podciagnie to zaczac w tym aktywnie uczestniczyc? wsiadajac na trening chocby 1-2 razy w tygodniu?
jako ze dostalam od Sierry patre kadrow naszych 'rocznicowych' czyli dokladnie z 27.12 to podrzucam 😉
szafirowa, stanowczo nie chciałabym nie mieć możliwości sprawdzenia pod sobą czy koń jest jeżdżony tak, jak sobie tego życzę.. Liczę na to, że w weekendy będę wsiadać pod okiem trenera. Wszystko do dogadania, sprawa rozstrzygnie się w weekend :kwiatek:
Mia dzięki :kwiatek: zaraz będzie więcej 🙂 Muffinka wieem, rószoffa dereczka rządzi 😍 Burza też mi się bardzo podoba jak jest ogolony 🙂 Nie marzł chyba, trochę pobrykiwał i raz kwiknął, a więc humorek dopisywał 😁 Ascaia, Forta, milusia, mOniskA dziękować :kwiatek: :kwiatek: incognito ostatnio go mierzyłam i wyszło mi 168cm, ale tak bardzo niefachowo to robiła, więc może być to +/- 5 cm 🙂
Dzionka, cudnie wyglądacie łaaaa 💃 (bardzo jest mdło? :cool🙂
Zen ja tez pamiętam, dziś miałam spytać ino kujka mnie ubiegła! Nie dość, że sms-em przesłała mi jakieś choróbsko (albo PW, ej strzeżcie się!) to jeszcze pisze to co ja chciałam! 😵 A jakieś focisze Parkana masz? 😀
Szafirowa ilekroć patrzę na Crossa to nie mogę uwierzyć w jego przemianę. Miałaś oko :kwiatek: Ale grzywę ma jakąś długą czy mi się wydaje? 😉
amnestria, :kwiatek: a grzywa to nasza zmora... gesta i z przedzialkiem,a ja nie cierpie przerywac. raz na jakis czas biore nozyczki i ciacham tak 'na pale' 😉 tylko skubana rosie w zastraszajacym tempie.
m0niska dziekuje :kwiatek: to trzymam kciuki w weekend zeby wyszlo wszystko 'po Twojemu'!
szafirowa, na gescioche scinanie na pale to najgorszy pomysl z mozliwym - robi sie jeszcze gestsza! a Cross wyglada super - juz chyba wrociliscie do pelni formy po klopotach co? przyjechalabym, ale samochodem. niestety prawko stanelo w miejscu, a samochod stoi pod oknem i sie usmiecha... jak Amnestria zrobi prawo jazdy to wezmiemy mojego Sebka i odwiedzimy - ja - Crossa a Amnestria swojego idola - Czardasza (bo ja nie czytam postow Sierry wiec jej konia tez nie odwiedze... a juz podwojnego focha strzelam za to ze miala wpasc do nas jak jeszcze stala w Dobrzyncu i nie przyjechala!)
mery, usmiecham sie.... 🤣 😀 😉 🙂 😎
Dzionka, wiesz co tak patrze patrze... i nie poznalabym Cie na tych zdjeciach o.0 Dzionek juz grzeczniejszy widze? 168? nie mozliwe - ja mierzylam swojego miarka w wakacje i tyle nam wyszlo... (mam swiadka ;> ) Dzionek ma co najmniej 170 cm.
milusia, przypomina mi to gilofoszki sprzed miesiaca hihi
Zen, no to dla Skarego KR uruchamia swoje niezawodne kciuki! 🙂
amnestria, go go power ranger!! Sebek wymiatacz ani razu nie zgasl w ta zime! jest mocny ;] (jakby jakas ciotka z prawem jazdy ale bez auta miala ochote wpasc do Gilsona i Bu - sluze Sebkiem :hihi🙂 a ja jutro rano jade do stajni. to nic, ze nie moge mowic. jade i koniec!
wlasnie wgralam na komputer noworoczne zdjecia i znalazlam takie o - nasz las 🙂