Nie wiem... może rzeczywiście nie powinnam się tym przejmować. Zobaczymy jak się dalej będzie goić. A cieszyć to się będę jak będzie czysty, czyściutki, czyściusieńki!
Ale dzięki dziewczyny za słowa otuchy. Nawet nie wiecie ile to daje (mimo ze was nie znam bardzo liczy sie dla mnie wasze zdanie 😉)
Klami a już myślałam że wy dawno zdiagnozowani... 🙁
Dzionka, ja wpadne jak bede miala czym podjechac, bo to kawalek jednak --> samochod. Ramires, my? Czesciowo tak, czesciowo nie. Niestety czekamy jak na razie.
Ramires, :emota200609316: ja również niezbyt na miejscu się czuję. W sumie na volcie od 2-3 lat? A znam tylko lubelskich (chociaż i tak nie wszystkich) voltowiczów😉
I niby parę osób osobiście też poznałam, ale dołączam do Kącika Tych-Czujących-Się-Nie-Na-Miejscu. Z różnych powodów - przede wszystkim odzywam się duża rzadziej niż kiedyś, po drugie jestem jeźdźcem nie jeżdżącym na poważnie od... czasu kiedy zaczęłam czytać Voltę, czyli coś ok. 3,5 roku. To taka dygresja
Klami, wiem, że przyczyna gdzieś tkwić musi. Tylko zastanawiam się czy warto. Pewnie zaraz jedna czy druga osoba pomyśli sobie - co to za właściciel, nie zasłużyła na konia, nie umie się opiekować, itp, itd. Koń kuleje - konia boli - koniowi trzeba pomóc. Tylko że Tajem kuleje tylko pod jeźdźcem, a raczej nie zapowiada się by była w najbliższej przyszłości jako rumak wierzchowy wykorzystywana. Stąd moje dylematy. A Twojemu chłopakowi, życzę jak najszybszego powrotu do zdrowia.
noo jakby jakies trojmiejskie spotkania wypadly to i ja sie pisze. czytam was dzielnie, trojmiejskie baby znam 😉 tylko u mnie z wolnym czasem to krucho. ale prace swa lubie wiec zwykle nie zaluje 😉
No ładnie, znowu się szykuje spotkanie mniej więcej w moim rejonie, a przede mną pracujące wakacje bez możliwości zrobienia sobie wolnego 👿 To się dopiero nazywa pech 🍴 Raven Ty wiesz 😜
efka, eee, szafirowa to zadna nowosc, toc jest na brodnowskim 'wyposazeniu' 😁 ale ale - musze powiedziec. nie raz nie dwa widywalam Twoje jazdy na Ritku. i zazwyczaj myslalam sobie 'ok,ladnie'. a dzisiaj bylo 'ojej,bardzo ladnie' 🙂
Klami, moze to zabrzmi dziwnie,ale zawsze jak czytam Twoje posty kulawcowo-rehabilitacyjne to mam takie poczucie... niesprawiedliwosci. Takie ' jej to sie nie powinno przydazyc!' Trzymam mocno kciuki za odmiane losu!
Ascaia, czasem czas jest najlepszym lekarstwem. sprawdzalas ja ostatnimi czasy? wciaz jest nieczystosc?
Lov, pytałaś dlaczego mój kon jest przezajebisty. dzisiaj moge napisac dokładnie dlaczego 🙂 np. ustepowanie-łopatka-półpiruet - bez zajakniecia i do tego DOBRZE 😀 albo w kłusie dodanie-skrócenie-dodanie-skrócenie-stój - na równym kontakcie na dwóch wodzach, z machnieciem przodami w dodaniach, baaardzo dobre skrócenia, a przede wszystkim: bardzo uwaznie, bez zbędnych emocji, czekał na sygnał. miałam dzisiaj absolutnie cudowną jazdę 😍
milusia, gratulacje! no i jak Zwiastun ślicznie wygląda! 😀
Klami, ja za was nadal trzymam kciuki
Ascaia, my tez się znamy 😉 i tez trzymam kciuki - niech się wszystko dobrze ułozy 🙂