_Gaga, nie? Cena sie zgadza, te szlufki tez jakos tak wygladaja...Napisali, ze skorzane. edit. No dobra, ciuteczko inne szycie u góry, ale zeby ta sama firma robila jakies dwie wersje?
Od początku sezonu jeżdżę w termooficerkach z Deca. Co prawda tylko po hali, na której tempetatura utrzymuje się w okolicach 3-5 stopni, ale na te warunki spisują się super. Nie zmarzłam w nich jeszcze, czuć w nich konia jak w oficerkach. Jednak osobom bez hali nie polecam.
Nancy ja uzywam, kupilam w tym roku. Ja jestem zmarzluchem i dla mnie troche malo cieple aczkolwiek zakladam na cienkie skarpety takie grube, welniane i daje rade.
Dostałam dziś długie termobuty Hkm Alaska, r.37,czyli taki jak noszę ,bo mam krótkie Alaska 38 i są trochę za duże. Ale te długie dla odmiany mają futro w środku. Rozmiar chyba ok, chociaż spodziewałam się troszkę większych jak na wkładkę 24,5.I mam pytanie do osób mających termobuty na rzepy. Czy wam też pięta chodzi góra- dół?Bo mi te buty nie trzymają tak sztywno.
palemka, mnie każde "chodzą" na pięcie 🙂 Miałam Spirale gumowe i buty z Juli, z lepszych Steedsy Winter Rider i każde jedne mam trochę wyświechtane na piętach 🙂 Nie przeszkadza mi to, bo żadne na szczęście mnie nie obtarły.
Ma ktoś do polecenia jakieś termobuty/buty stajenne krótkie? Nieprzemakalne, do roboty w stajni, ale żeby szło w nich wsiąść... miło by było, gdyby nie kosztowały fortuny... (do 100-200 zł). Nie muszą super świetnie trzymać ciepłoty przez kilka sezonów.... Myślałam, że przeklnę moją ostatnią jazdę w długich termobutach....
Livia pisałam wczoraj z telefonu i widzę że ucięło mi większość postu 🤔. Te Alaska chodzą mi powiem...bardzo. I tak oglądałam dlaczego....byc moze dlatego ze ta część skórzana jest bardzo niska/płytka, a dodatkowo one w środku mają futerko (moje krótkie Alaska go nie mają i leżą lepiej), które nie jest przyklejone do cholewki, i jak wsuwam nogę to ono zjeżdża wzdłuż pięty i rusza się razem z nią, bo w tej części również jest luźne. No i raczej je dziś odeślę, chociaz buty bardzo fajne 😕
Ja musiałam odesłać sztyblety zimowe Hippici z futrem, bo miałam ten sam problem - za luźno w pięcie. Moja pięta jest dość wąska i niestety mało które buty rzeczywiście dobrze na niej leżą.
palemka, rozumiem, taki luźny materiał, który zjeżdża z piętą przy wkładaniu jest mega irytujący. Ja po prostu jedne buty z taką "przypadłością" ubieram z łyżką - pomaga 🙂
Moje Yorki Aktea niestety powoli umierają - po 3 czy tam 4 zimach, używane codziennie przez około 10-11 godzin, więc wynik uważam za imponujący 😎 Niemniej jednak zastanawiam się, czy kupować kolejne Yorki, czy może zainwestować więcej w jakieś MH... I tu się pojawia moje pytanie: czy ma ktoś może porównanie między Aktea i MH? Czy te drugie są faktycznie lepsze/cieplejsze/wygodniejsze?
Livia, Dzięki wielkie!! :kwiatek: Szukałam po jeździeckich sklepach, ale fajniejsze to już droższa półka, a nie chcę się znowu władować jak z termobutami. 🙂
Więc mówiłam, że ostro testuje York Actea? Ktoś pisał, ze na pewno wytrzymają dwa sezony zimowe? Otóż nie ze mną 🙂 Jestem jakąś niszczycielką chyba... 🙁 Najpierw pękł materiał (powiedzmy, że miesiąc użytkowania) od wewnętrznej strony przy bucie, w sumie przy obydwu - niestety styczna z końskim ciałem więc zostawiła je sobie tylko do chodzenia na jazdę cierpiałam i ubierałam stzyblety... Dziś zakładam buta, chce zapiąć zamek i oderwała się cała sprzączka do zapinania... Szajs-Metal pękł :/ BlueHorse - niszczycielka butów... 🙁
To wracam do idei kupowania ciepłych butów z Decathlonu na promocji a na treningi sztyblety i trudno... Taki chyba mój los...
Dziewczyny, czym na zakończenie sezonu zimowego zadbałyście o Oficerki HKM Country Arctic ? 🙄 To jest skóra olejowana(naoliwiona?) i nie mam zielonego pojęcia czym je wypastować i nawilżyć
Więc mówiłam, że ostro testuje York Actea? Ktoś pisał, ze na pewno wytrzymają dwa sezony zimowe? Otóż nie ze mną 🙂 Jestem jakąś niszczycielką chyba... 🙁 Najpierw pękł materiał (powiedzmy, że miesiąc użytkowania) od wewnętrznej strony przy bucie, w sumie przy obydwu - niestety styczna z końskim ciałem więc zostawiła je sobie tylko do chodzenia na jazdę cierpiałam i ubierałam stzyblety... Dziś zakładam buta, chce zapiąć zamek i oderwała się cała sprzączka do zapinania... Szajs-Metal pękł :/ BlueHorse - niszczycielka butów... 🙁
To wracam do idei kupowania ciepłych butów z Decathlonu na promocji a na treningi sztyblety i trudno... Taki chyba mój los...
nie twoja wina tylko marki. kupilas tandete z zalozenia to sie rozpadlo. nie trafilas na wytrzymala sztuke/ serie - bo sie widac zdarzają ale reklamowac mozesz. moje byly wymieniane/naprawiane 3 x ;] i tak 2 modele ;] skontaktuj sie ze sklepem w ktorym kupilas. jak internetowy to paragonu nie potrzebujesz, jak stacjonarny -bergo(skoro jestes z gdyni to moze tam?) - tez nie beda robic problemu jesli nie masz...
Szczerze polecam! Ja mam brązowe i to są najlepsze termobuty(termooficerki w zasadzie) jakie miałam 🙂 Teraz będzie już 2 sezon moich brązowych a wyglądają jak nówki - dodam, że ciorałam je niemiłosiernie w pracy w stajni i u swojego konia, więc w zasadzie cały dzień były na nogach i czasami jeździłam w nich kilka koni 🙂 . Poza tym wyglądają elegancko, a nie topornie jak większość butów zimowych.