Dużo w sposobie przeprowadzenia egzaminu zależy od sędziów 😉 Ja jako jedyna zdawałam srebro w swoim terminie w kieleckim Centrum, poza tym same brązy, a że sędziowie obcy mi nie byli, to niemalże rodzinną atmosferę miałam. Bardzo przyjemnie, mniej nerwów, stresu. Do tego znany z zawodów teren 😉 Aż mnie żal ściska, że na złoto będę musiała wywędrować gdzie indziej...
Pewnie się orientujecie w zagwozdkach przepisowych dotyczących odznak. Jeżeli nie zda się np skoków, to można powtarzać tą próbę przy kolejnym podejściu. Interesuje mnie, czy tylko jedna próba jest dozwolona czy można kilka razy?
a ja mam pytanie czy ktoś z Was orientuje się gdzie w najbliższym czasie ( woj. mazowieckie ) będzie można zdać brąz ? przeglądałam strony różnych stajni - ale nigdzie nie znalazłam informacji odnośnie terminu egzaminów na odznaki.. a zależy mi na czasie 😉 zdawać mogę na swoim lub "szkółkowym" koniu - wszystko zależy gdzie by to było .. za info będę wdzięczna.
:kwiatek: dzięki - tylko Aromer to chyba ostateczność - chodzi o odległość. z resztą zaraz do nich zadzwonię i zapytam czy można ewentualnie zdawać na ich koniach.
No, ja zdawałam w kwietniu. PZJ orzekł, że zgodnie z przepisami ośrodek powinien mi dostarczyć odznakę. Do owego ośrodka legitymacje zostały wysłane w czerwcu. Heh i czekam. Tak samo jak czekam na moją blaszkę (tą taką zieloną 😉 ) od listopada.
armara, ja zdawałam w Gałkowie,po czym odznaki ponoć trafiły do p.Wandy Ferestine ( nie wiem czy dobrze napisałam :kwiatek: ) potem podobno odznaki leżały nie ruszone kilka tygodni i dopiero po 1,5? miesiąca je wysłali, a mojej ani słychu, ani widu. Mój dziadek się wkurzył dlaczego tak długo jej nie dostaję, a inne dziewczyny, które zdawały w tym samym dniu co ja już je mają. Pan organizator oznajmił, że odznaka została wysłana do Gałkowa, no dobra byłam na potędze skoku więc dziadek poszedł do p.Wandy, ale ona nie miałą czasu gadać więc wziął numer. Na drugi dzień zadzwonił .Wanda odrzekła, że ta odznaka nie przyszła od organizatora 🤔wirek: No więc z powrotem dzwoni dziadek do organizatora i go troszkę opierdzielił, że to za długo trwa. I takim sposobem z przeprosinami, że moja odznaka została zagubiona nie wiadomo jak, p. organizator na swój koszt wyrobił duplikat i przesłał na adres dziadków. Trwało to jak wspomniałam wcześniej ponad rok :zemdldl:
[quote author=vill_18 link=topic=62.msg868370#msg868370 date=1295892869] Czy może ktoś się orientuje kiedy jest jakaś najbliższa brązowa w okolicach Wrocławia lub Oławy? [/quote]
zobacz na stronie dzj.. ja w tym roku mam ambitny plan zrobic wkoncu srebro 😉
A masz pozwolenie wstępu na teren ośrodka?? Nie wiem jak oni sobie poradzą z tym fantem, tyle osób ma zakaz wstępu tam, że mogą mieć puchy na odznace...